11.04.2023r. Wywołajmy wilka z lasu

3 posters

Strona 1 z 5 1, 2, 3, 4, 5  Next

Go down

Theo Lacroix

Theo Lacroix
Skrót statystyk : S: 5/5
SPT: 0/5
PRC: 1/5
OP: 3/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Lingwista (WT)
— Lupus (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [perfumy, -1 PRC]
— Głodomór [-1 OP/-1 SK/-1 S]
— Nadwrażliwy: smak [-2 PRC]
— Wybredny

MUTACJE POZYTYWNE
— Dobre uzębienie
— Mistrz skupienia [+2 OP, +2SK]
— Predator [+1 PRC]
Liczba postów : 945
Szukałem dziewczyny, bogowie mi świadkami, szukałem, starałem się znaleźć ją przed pełnią, bo połączyłem jedno z drugim i doszedłem do pewnych wniosków. Mocna, niegojąca się rana, do tego jej dopytywania czy na pewno nie pamiętam co robiłem. To nie napastnicy ją tak urządzili, a najwidoczniej ja. To tego ten artykuł o morderstwie. Owszem przemocy w Paryżu teraz co nie miara, jednak to nie mógł być zbieg okoliczności. Ktoś to zjebał koncertowo i tym kimś był nie kto inny, jak Theo Lacroix, wilkołak, co to nie umie zapanować nad sobą kiedy powinien.
Ni jak mi się to nie kalkulowało, jednak po przegranej z czasem szukałem jej dalej, licząc na cokolwiek, mając jeszcze nadzieję i wahając się czy nie pójść może po pomoc do Katrine, do Mikayli, do kogokolwiek. Nie mówię, że im nie ufam, ale bałem się nagany i jeszcze większego syfu, bałem się, że coś się stanie kelnerce, że jeszcze raz wszystko namieszam i zepsuję. Nie chciałem kolejnych niewypałów, dlatego postanowiłem pójść do kogoś kto powinien się znać na rzeczy. Dorien poluje na zwierzęta, więc myślę, ze potrafi tropić, do tego to starszy ode mnie wilkołak i czułem do niego dużo cieplejsze emocje niż do innych z rodu, nie licząc może dwóch innych osób. Nie pomyślałem jednak, żeby go poinformować o swoim przybyciu dopóki nie znalazłem się na jego posesji i praktycznie nie stanąłem przed jego drzwiami.
Byłem trochę zmarnowany życiem, włosy rozpuszczone, potargane przez wiosenny wiatr, pomięta koszula zakryta cienką kurtką z zepsutym zamkiem, podkrążone od zbyt małej ilości snu oczy i wyraźnie strapiona mina. Nie miałem sił udawać, że jest dobrze, kiedy nie jest dobrze. Do tego ta cała sytuacja z familiantami, z Marcusem. Miałem dosyć. Chciałem, żeby to był mój ostatni problem w tym miesiącu do rozwiązania i żebym dalej miał spokój.
Zadzwoniłem w końcu dzwonkiem, spróbowałem poprawić ubranie, a myślę, że miałem na to czas, bo to duży dom, zanim mężczyzna przyjdzie mi otworzyć, to mnie nogi od stania rozbolą i dziesięć razy się rozmyślę. Kiedy jednak w końcu drzwi się otworzyły, to uśmiechnąłem się zmęczony i o ile to był Dorien, to rozpocząłem już swoje przygotowywania do wywodu.
-Cześć... Mogę wejść?-zapytałem, już się gubiąc w tym czy mam zdejmować buty i kurtkę, bo wnętrze rezydencji mnie trochę oszałamiało.

@Dorien Crawley

_________________

Caught you like the cold or a flu
Praying that I'll someday be immune
Nigdy się nie nauczą
Zrób coś mega głupiego na sesji.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Dorien Crawley

Dorien Crawley
Skrót statystyk : S: 4/5
SPT: 2/5
PRC: 2/5
OP: 3/5
WT: 1/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Myślistwo (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Konserwatysta [-1 skup]
— Potępiony [Chrześcijaństwo, Judaizm, -1 skup]
— Wybrakowany [-1 ukrywanie nadnat.]
— Fagofobia [-2 OP]
— Alergik [soja, -1 PRC]
— Alergik [penicylina, -1 PRC]

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
— Uczony [wilkołaki]
Liczba postów : 1036
- Hej - odpowiedział, zdziwiony niezapowiedzianą wizytą, ale też nagle zafrasowany niewyraźną miną swojego gościa - Wszystko ok? - zapytał, chociaż doskonale widział, że nic nie było ok. Chłopak, pomimo uśmiechu, wyglądał jak chodzące nieszczęście. Oczywiście gospodarz wpuścił go do środka.
Dorien nie miał specjalnego planu na ten dzień. Wyjątkowo nie wybierał się do Paryża i nawet nie siedział gdzieś w środku lasu, co akurat było na rękę młodemu, bo szkoda, jakby pokonał taki szmat drogi zupełnie na marne. Dzwonek u wrót przerwał Dorienowi seans jakiegoś serialu, bo, wbrew pozorom, za fasadą poważnego wilkołaka, w dodatku mieszkańca tak okazałej posiadłości, krył się całkiem normalny facet. Fakt - wiele zawdzięczał osobie, która już zniknęła z jego życia, szczególnie jeśli chodziło o podążanie za rozwijającym się światem i technologią. Efektem był nie tylko w miarę nowocześnie urządzona część pałacu, ale też wszelkie dogodności jak sprzęt elektroniczny,wifi, i tak dalej. W każdym razie, patrząc z zewnątrz, można było spodziewać się czegoś zgoła innego.
Zaoferował swojemu gościowi coś do picia, zapytał też, czy młody nie jest głodny.
- No mów, co się stało?
Z drugiej strony, to po prostu miłe, że Theo nie zawahał się szukać pomocy właśnie u Doriena. Ok, Marcusa nie było, może w innych okolicznościach Dorien byłby jego drugim wyborem, ale właśnie siedział na kanapie w salonie w pałacu w środku lasu, a nie na kolankach alfy.

@Theo Lacroix

_________________
Forever can spare a minute
Once upon a time, in the hidden heart of France a handsome young prince lived in a beautiful castle. Although he had everything his heart desired  the prince was  selfish and  unkind.
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Theo Lacroix

Theo Lacroix
Skrót statystyk : S: 5/5
SPT: 0/5
PRC: 1/5
OP: 3/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Lingwista (WT)
— Lupus (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [perfumy, -1 PRC]
— Głodomór [-1 OP/-1 SK/-1 S]
— Nadwrażliwy: smak [-2 PRC]
— Wybredny

MUTACJE POZYTYWNE
— Dobre uzębienie
— Mistrz skupienia [+2 OP, +2SK]
— Predator [+1 PRC]
Liczba postów : 945
-Ta... tak jakby?-nie chciałem tak w progu mówić, że najpewniej rozwaliłem życie sobie i jakiejś przypadkowej dziewczynie. Dlatego też na razie zbyłem temat, chcąc go przygotować na wieści i może pozwolić, żeby w głowie powstały mu najczarniejsze scenariusze, bo może mój problem okaże się być mniej straszny niż one i facet odetchnie z ulgą.
Nie byłem głodny, ani nie prosiłem o nic do picia. Może przez stres nie miałem na nic ochoty, nie chciałem też czuć się tu za bardzo jak u siebie, bo jeszcze się przyzwyczaję. No i byłem zbyt rozproszony i jednocześnie skupiony na swoim problemie, na tyle, że kiedy siadłem na kanapie to czekałem poniekąd na jego zgodę na mówienie, próbując odwlekać powiedzenie mu co u mnie się podziało. Na ile mogę mu ufać? Na ile to co będzie tu powiedziane zostanie między nami?
-No więc... Pracuję na cmentarzu i jakiś czas temu jak robiłem obchód, to spotkałem tych typów, co napadli taką dziewczynę... w alejce i chcieli ją... no wiesz.... No i chciałem jej pomóc, ale oni chcieli mnie napaść, no i... się przemieniłem....-wyrzuciłem szybko, co chwila się zacinając, żeby wrócić zaraz do prędkiego mówienia. Przy każdej pauzie uważnie obserwowałem mężczyznę. Zacisnąłem dłonie na mankietach.-Nie skończyło się to dla nich dobrze. Ale nie widziałem wśród ich zwłok ciała dziewczyny, więc pomyślałem, że uciekła, że może nic nie widziała, zapomniała albo nikt jej nie uwierzy.-mogłem dalej mówić? Nie będzie zły? Nie rzuci mi na psyk worka morałów?-Ale spotkałem ją znowu... I widziała wszystko i się okazało, że nie do końca uciekła... na czas... przede mną?-mówiłem spięty, uciekając wzrokiem i nie wiedząc jak głośno mogę mówić.

@Dorien Crawley

_________________

Caught you like the cold or a flu
Praying that I'll someday be immune
Nigdy się nie nauczą
Zrób coś mega głupiego na sesji.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Dorien Crawley

Dorien Crawley
Skrót statystyk : S: 4/5
SPT: 2/5
PRC: 2/5
OP: 3/5
WT: 1/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Myślistwo (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Konserwatysta [-1 skup]
— Potępiony [Chrześcijaństwo, Judaizm, -1 skup]
— Wybrakowany [-1 ukrywanie nadnat.]
— Fagofobia [-2 OP]
— Alergik [soja, -1 PRC]
— Alergik [penicylina, -1 PRC]

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
— Uczony [wilkołaki]
Liczba postów : 1036
- Czekaj, czekaj - Dorien mu nie przerwał, sam poczekał, aż chłopak skończy mówić, choć ten wyglądał, jakby miało mu zaraz serce z piersi wyskoczyć. Ewidentnie musiał wykrzesać z siebie ogromną ilość odwagi, nie tylko by wyznać, co się stało, ale też by przyznać się do winy i wziąć ją na klatę - Pracujesz na cmentarzu? Czemu?
To też nie tak, że Dorien zbagatelizował całą resztę wypowiedzi, zaraz miał zamiar się do niej odnieść. Mimo wszystko uważał, że w ten sposób rozładuje trochę emocje Theo, uspokoi go, że nie on pierwszy i na pewno nie ostatni zaliczył taką wpadkę.
- To znaczy, jeśli to lubisz i ci odpowiada, to ok. Ale jestem w stanie zaproponować ci jakieś ciekawsze i może nawet rozwijające zajęcie.
Mówił rzecz jasna o szpitalu, którego był w posiadaniu. Theo mógł nie wiedzieć, ale, jeśli Dorien zauważy, że młodszy kolega wyrazi zainteresowanie, na pewno znajdzie dla niego miejsce.
Niech pierwszy rzuci kamieniem ten, któremu nigdy ofiara nie zwiała sprzed nosa. Marne szanse nieszczęśników, którzy natrafili na starsze i doświadczone bestie. Ale młodziki - no, tu mogło być różnie, aczkolwiek, z tego co mówił panicz Lacroix, miał być wybawcą, nie katem.
- Reszta, rozumiem, nie przeżyła, tak? A ta dziewczyna… ugryzłeś ją? Pełnia będzie - zerknął na ekran swojego telefonu, gdzie na jednym z ekranów miał bajerancki widget pokazujący aktualny stan księżyca - Dokładnie szóstego. Ponad trzy tygodnie. Jeśli przeżyje, to będzie dla niej ciężka noc. A dla ciebie - gratulacje, zostaniesz ojcem.
Sytuacja nosiła znamiona ‘poważnej’, ale jeszcze nie było tak, żeby ‘jakoś’ nie było. Najgorszy w całej tej sprawie był wiek Theo - sam był jeszcze bardzo młodym wilkołakiem, a dzieci nie powinny mieć dzieci. Oby tylko Marcus nie wyciągnął wobec Theo jakichś nieprzyjemnych konsekwencji.

@Theo Lacroix

_________________
Forever can spare a minute
Once upon a time, in the hidden heart of France a handsome young prince lived in a beautiful castle. Although he had everything his heart desired  the prince was  selfish and  unkind.
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Theo Lacroix

Theo Lacroix
Skrót statystyk : S: 5/5
SPT: 0/5
PRC: 1/5
OP: 3/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Lingwista (WT)
— Lupus (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [perfumy, -1 PRC]
— Głodomór [-1 OP/-1 SK/-1 S]
— Nadwrażliwy: smak [-2 PRC]
— Wybredny

MUTACJE POZYTYWNE
— Dobre uzębienie
— Mistrz skupienia [+2 OP, +2SK]
— Predator [+1 PRC]
Liczba postów : 945
To go najbardziej zainteresowało? Nie mordowanie i tajemnica dziewczyna? No dobra... W jego wieku może takie rzeczy go już nie ruszają, zrozumiałe.
Patrzyłem na niego gdy pogłębiał swoje pytanie.
-No... To pierwsza praca jaką zdobybłem po przyjeździe tutaj i... jest dość spokojna... zazwyczaj...-pomijając takie wpadki jak ta, która jest powodem mojego bycia tutaj.-No i musiałem też zarobić, dlatego pracuję też w salonie gier. A bardziej rozwijającego zajęcia szukałem, ale cóż...-wspomniałem sobie nieudaną rozmowę o pracę w galerii sztuki.-...nie bardzo mam do tego potencjał.-dokończyłem po sekundzie wahania nad doborem słów. Byłem może trochę zawstydzony. Praca na cmentarzu ciężka nie była, ale to prawda, że można robić w życiu ciekawsze rzeczy. Na razie jednak ta praca pozwoliła mi pomóc jakiejś duszyczce przez strasznym losem... no prawie uciec, bo sprowadziłem na nią inne nieprzyjemności.
Od razu po zadanym pytaniu pokiwałem mu głową. No tak, zabiłem każdego innego, kto był w zasięgu.
-Nie wiem... Bardzo możliwe... Na pewno jej coś zrobiłem... ale nie pamiętam co, bo kiedy ją spotkałem była ranna.-być może ją ugryzłem, trudno mi powiedzieć, przecież byłem wtedy nieświadomy swoją ludzką częścią zdolną zapamiętać cokolwiek.
-Taaa...-zerknąłem w bok.-Głupia sytuacja, bo... Na początku nie myślałem, że jej coś zrobiłem, a później próbowałem ją odnaleźć sam i się nie udało.-uciekłem spojrzeniem w bok.-Bo... jak miałem ją ugryźć, to w połowie marca to zrobiłem, czyli... Jak miała się przemienić, to...-popatrzyłem na niego spięty i trochę wystraszony, że nadchodzi mocny opierdziel za moje działania.-...już to zrobiła. Jej pierwsza pełnia była 6 kwietnia.-zaciskając dłoń na dłoni, wyjaśniłem sytuację jeszcze bardziej. Ugryziona 17 marca, pełnia 6 kwietnia, a teraz jest 11 kwietnia, czyli... Trochę dałem dupy.
Czułem, jak nie mam pojęcia czy mi serce bije, a w głowie miałem tylko strach, bo powinienem od razu iść po pomoc, już dzień po zdarzeniu na cmentarzu. W tamtej chwili myślałem jednak, że nie mam po co iść do kogoś, bo dziewczyny nie zabiłem, no i do kogo miałbym iść? Oczekiwałem, że sprawa ucichnie, że na cmentarzu poszło po mojej myśli, czyli, że dziewczynie nic nie zrobiłem, ale widać los za mną nie przepada. Więc siedzę tutaj, na kanapie, gotowy na wszystko, na złapanie mnie za fraki i zawleczenie przed radę. To mogło się wydawać głupie, ale bałem się, bo świetnie zdawałem sobie sprawę z mojej winy i ogromnych błędów popełnionych przeze mnie. Miałem wrażenie, że ostatnimi czasy jedyne co robię, to zawodzę wszystkich dookoła.

@Dorien Crawley

_________________

Caught you like the cold or a flu
Praying that I'll someday be immune
Nigdy się nie nauczą
Zrób coś mega głupiego na sesji.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Dorien Crawley

Dorien Crawley
Skrót statystyk : S: 4/5
SPT: 2/5
PRC: 2/5
OP: 3/5
WT: 1/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Myślistwo (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Konserwatysta [-1 skup]
— Potępiony [Chrześcijaństwo, Judaizm, -1 skup]
— Wybrakowany [-1 ukrywanie nadnat.]
— Fagofobia [-2 OP]
— Alergik [soja, -1 PRC]
— Alergik [penicylina, -1 PRC]

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
— Uczony [wilkołaki]
Liczba postów : 1036
- Ouu - Dorien prawie że zamarł, słysząc, że Theo faktycznie najprawdopodobniej pogryzł dziewczynę, o którą tak się teraz martwi, ale to było ponad miesiąc wcześniej. For fuck sake.
- I przychodzisz z tym dopiero teraz? Dlaczego tak późno? - w głosie mężczyzny było może odrobinę złości, ale mimo wszystko bardziej kierował się troską - Ona ma już pełnię za sobą - no shit Sherlock - Dlaczego nie powiedziałeś wcześniej?
Powtórzone pytanie pewnie miało pozostać bez odpowiedzi, tak przynajmniej Dorien przypuszczał. Czuł się naprawdę jak rodzic, który przejmuje się przewinieniem swojego dziecka, głównie ze względu na konsekwencje, które już się wydarzyły, a których można było uniknąć. Tak naprawdę nie chodziło nawet o tę dziewczynę (chociaż może jako starszy i bardziej doświadczony wilkołak Dorien powinien się zainteresować losem szczeniaka) ani nawet jej potencjalne ofiary. Mężczyzna najbardziej przejął się Theo i jego losem, jeśli ktoś się dowie o tym wybryku.
- Dobra, spokojnie. Pomogę ci, możesz mi zaufać, ale musisz być ze mną absolutnie szczery. Ktoś jeszcze o tym wie? Jeśli nie, to póki co zostaje to między nami, rozumiesz?

@Theo Lacroix

_________________
Forever can spare a minute
Once upon a time, in the hidden heart of France a handsome young prince lived in a beautiful castle. Although he had everything his heart desired  the prince was  selfish and  unkind.
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Theo Lacroix

Theo Lacroix
Skrót statystyk : S: 5/5
SPT: 0/5
PRC: 1/5
OP: 3/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Lingwista (WT)
— Lupus (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [perfumy, -1 PRC]
— Głodomór [-1 OP/-1 SK/-1 S]
— Nadwrażliwy: smak [-2 PRC]
— Wybredny

MUTACJE POZYTYWNE
— Dobre uzębienie
— Mistrz skupienia [+2 OP, +2SK]
— Predator [+1 PRC]
Liczba postów : 945
Jego ,,Ouu" wystarczyło, żebym poczuł ciary na plerach. Zjebałem, no wiem! WIEM! Paląc buraka uciekłem wzrokiem kiedy zaczął dopytywać. Nie wiedziałem co o tym myśli i chociaż nie krzyczał, ani nie był wielce oburzony, to jednak sama waga sytuacji sprawiała, że zakładałem to co on uważa.
-Nie myślałem, że ją ugryzłem, a później nie miałem do kogo pójść. Marcusa nie ma, a innych w klanie nie znam na tyle, żeby im zaufać.-nie to, że im nie ufam, ale jednak nie znam ich, nie wiem czy jakbym poszedł z tym problemem do nich, to czy by mi pomogli czy pobili. Oczywistym wyborem była Kat, ale ona... Wolałem nie pokazywać jej po raz kolejny tego jakim idiotą jestem, bo nie miałem zamiaru dolewać oliwy do ognia.
Spojrzałem na niego bystrzej, badawczo, ale dalej z pewną dozą nieufności i rezerwy. Pokręciłem głową na pierwsze pytanie. Nikomu o tym wszystkim nie mówiłem. Zaraz pokiwałem głową, godząc się na to, że sprawa ma zostać między nami.
-Ale znajdziemy ją, prawda? Ona nie może być sama, była strasznie przerażona, teraz pewnie jest jeszcze gorzej.-wiedziałem, że on nie wie czy ją znajdziemy czy nie, ale potrzebowałem jakiegoś potwierdzenia, że będzie dobrze.-Nawet nie wiem do końca gdzie jej szukać, nic o niej nie wiem, tylko tyle, że nazywa się Chloe i pracowała jako kelnerka. Nie mam pojęcia gdzie zacząć.-powiedziałem z żalem i zrezygnowaniem, licząc, że może jednak to jakoś pomoże w odnalezieniu dziewuszki.

@Dorien Crawley

_________________

Caught you like the cold or a flu
Praying that I'll someday be immune
Nigdy się nie nauczą
Zrób coś mega głupiego na sesji.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Dorien Crawley

Dorien Crawley
Skrót statystyk : S: 4/5
SPT: 2/5
PRC: 2/5
OP: 3/5
WT: 1/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Myślistwo (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Konserwatysta [-1 skup]
— Potępiony [Chrześcijaństwo, Judaizm, -1 skup]
— Wybrakowany [-1 ukrywanie nadnat.]
— Fagofobia [-2 OP]
— Alergik [soja, -1 PRC]
— Alergik [penicylina, -1 PRC]

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
— Uczony [wilkołaki]
Liczba postów : 1036
- Rada nie może się dowiedzieć. Marcusa nie ma, ale reszta wciąż może wymierzać w nas kary. Prędzej czy później i tak ta informacja zapewne do nich dotrze, nie sądzę, żeby Marcus chciał zataić ten… - Dorien przez chwilkę szukał odpowiedniego słowa, tak by nie spłoszyć Theo jeszcze bardziej - wybryk. To był wypadek i upozorujemy sytuację tak, by wyglądała na jeszcze większy wypadek. Gdyby w międzyczasie mocno narozrabiała, to byśmy o tym wiedzieli.
Theo co prawda odmówił zarówno napoju jak i posiłku, ale Dorien czuł, że musi go uspokoić, bo zaraz mu serce z piersi wyskoczy i nawet tybetański spokój Wijsheidów nie pomagał. Wstał ze swojego miejsca i chwilę później postawił na stoliku między nimi tacę z dwiema szklankami i bliżej nieokreślonym alkoholem, choć po karafce można było przypuszczać, że to jakaś whisky lub brandy, a może nawet tradycyjny, francuski koniak.
- Znajdziemy ją. Sam akurat nie kojarzę kelnerki o takim imieniu, ale popytam w mieście innych obserwatorów i zrobię to odpowiednio subtelnie. A potem albo wyrwiemy ją z jej świata do naszego, albo - urwał znowu wypowiedź, tym razem, by chłopak się domyślił, co Dorien chciał powiedzieć, zanim jeszcze słowa wypłynęły z ust starszego wilkołaka, a alkohol pojawił się w obydwu szklankach - Albo po prostu ją wyrwiemy i zniknie. I nikt się nie dowie, że w ogóle istniała. Ta decyzja zależy już tylko od ciebie.


@Theo Lacroix

_________________
Forever can spare a minute
Once upon a time, in the hidden heart of France a handsome young prince lived in a beautiful castle. Although he had everything his heart desired  the prince was  selfish and  unkind.
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Theo Lacroix

Theo Lacroix
Skrót statystyk : S: 5/5
SPT: 0/5
PRC: 1/5
OP: 3/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Lingwista (WT)
— Lupus (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [perfumy, -1 PRC]
— Głodomór [-1 OP/-1 SK/-1 S]
— Nadwrażliwy: smak [-2 PRC]
— Wybredny

MUTACJE POZYTYWNE
— Dobre uzębienie
— Mistrz skupienia [+2 OP, +2SK]
— Predator [+1 PRC]
Liczba postów : 945
To, że informacja dotrze dalej, to byłem prawie pewien, nie miałem też zamiaru zostawiać dziewczyny samej po odejściu z watahy. Może mi się tam nie podoba, ale ona sie odnajdzie. Pokiwałem więc głową.
-Znaczy... to był wypadek...-dopowiedziałem, bo jak inaczej to określić? Chciałem dziewczynie pomóc, a wyszło inaczej. Co innego miałem zrobić? Nie kontroluję siebie jeszcze dobrze, ale to znaczy, że mam być pod stałą kontrolą? Bez kontroli przecież zjadam i zarażam ludzi.
Spojrzałem na tacę i sam nie wiem co to miało znaczyć. Mam pić? Mamy problem! No bardziej ja mam problem... Wolałem pozostać trzeźwy, szczególnie, że jeśli mi on odmówi, to wyruszam dalej na poszukiwania i będę szukać dopóki nie znajdę.
Popatrzyłem na niego większymi oczami i może nawet lekko się uśmiechnąłem. Popyta, poszuka, chociaż nie wiem jak on chciał osiągnąć dyskrecję. Będzie to trudne, ale może ktoś coś słyszał. Nie miałem planu, nie wiedziałem co robić. Miałem jedynie lichy cel, bez kontynuacji. Tyle czasu na myślenie, a ja dalej w chaosie pogrążony jestem.
-Nie zabijamy jej. Nie po to jej pomagałem, żeby teraz umarła.-powiedziałem, mocno marszcząc brwi. Może i zjebałem jej życie, ale sami nie mamy prawa wybierać. Jeśli dowie się kim jest i jak jej życie teraz będzie wyglądać, to będzie mogła sama zdecydować. Oby tylko preferencje co do mięsa się nie dziedziczyły, bo po sobie wiem, że obrzydzenie na smak mięsa ludzkiego nie pomaga w akceptacji wilkokłaczenia.
-Jeśli znajdziemy jakiś jej ślad lub miejsce w jakim mogła być, to rozpoznam jej zapach. Chociaż psem tropiącym nie jestem...-ale dzięki temu będę mógł weryfikować to czy obserwatorzy mówią o dobrej dziewczynie, o ile o jakiejkolwiek będą mówić.
-Poza tym wszystkie stare wampiry i wilki planują zabijanie innych, jak coś idzie nie po myśli?-zapytałem go, mrużąc lekko oczy z wyrzutem. Już nie raz przekonałem się o tym, że starzy nadnaturalni są specyficzni i na jakimś etapie zatracili pewien rodzaj człowieczeństwa i zrozumienia dla innych. Niby zrozumiałe, ale dalej straszne.

@Dorien Crawley

_________________

Caught you like the cold or a flu
Praying that I'll someday be immune
Nigdy się nie nauczą
Zrób coś mega głupiego na sesji.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Dorien Crawley

Dorien Crawley
Skrót statystyk : S: 4/5
SPT: 2/5
PRC: 2/5
OP: 3/5
WT: 1/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Myślistwo (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Konserwatysta [-1 skup]
— Potępiony [Chrześcijaństwo, Judaizm, -1 skup]
— Wybrakowany [-1 ukrywanie nadnat.]
— Fagofobia [-2 OP]
— Alergik [soja, -1 PRC]
— Alergik [penicylina, -1 PRC]

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
— Uczony [wilkołaki]
Liczba postów : 1036
- Śmiało, na odwagę - Dorien wziął jedną ze szklanek i stuknął jej dolną częścią o ścianki tej drugiej, przeznaczonej dla Theo i napił się, jednocześnie analizując to, co mówił młody chłopak. Starszy kolega rozumiał panikę, ale dla niego samo znalezienie dziewczyny miało być najłatwiejszym elementem całej sytuacji.
- Ty może nie jesteś 'psem tropiącym' - umyślnie powtórzył jego słowa - Ale ja, nieskromnie mówiąc, jednym z lepszych. Jeśli rozpoznasz jej zapach, jak twierdzisz, to ja cię poprowadzę. Ale łatwiej będzie rozpytać ludzi. No, 'ludzi' - zaintonował, mocno wskazując na ten cudzysłów - I tak, trup się ściele gęsto. Na pewno nie aż tak, jak jeszcze dwieście lat temu, wtedy władza była mniej tolerancyjna, a egzekucje bardziej popularne. Zupełnie jak w średniowieczu, rozrywka zarówno dla tych na najwyższym jak i na najniższym schodku społecznym. Ale tak, to byłoby najłatwiejsze rozwiązanie, 'problem' po prostu znika, nikt się nie dowie, masz spokojną głowę i krytą dupę. Jeszcze miałbyś obiad.
Skończył mówić bardzo niewybrednym żartem. Przekalkulował, co miał dzisiaj do zrobienia. Sprawa Theo wymagała szybkiej reakcji - już i tak bardzo długo czekał. Za długo. Prawdopodobnie fakt, że nie było Marcusa, działał na korzyść młodego wilczka. Ich alfa zgrywał dobrego wujka, natomiast Dorien, obawiał się, że stary schowałby skrupuły w kieszeń I nie miałby litości dla dzieciaka. Regulamin to regulamin. Dorien zasugerował, że zabierze Theo do stajni, bo gdy widzieli się w lesie Regisa, młody wilkołak wyraził tą kwestią duże zainteresowanie. Na przejażdżkę umówią się kiedy indziej,
aktualnie rozpoczynają super misję, która miała zrobić im bro-bonding.
- Powiedz mi jeszcze, Theo, jak wyglądało to drugie spotkanie? - spytał, gdy poprawiał kołnierz skórzanej kurtki, tuż przed tym jak miał wsiąść do auta - Jedziesz ze mną? - wpadł w chwilową konsternację, zastanawiając się, jak w ogóle młody wilkołak dostał się do Doriena. To przecież daleko od Paryża - Wsiadaj, opowiesz mi po drodze.

@Theo Lacroix

_________________
Forever can spare a minute
Once upon a time, in the hidden heart of France a handsome young prince lived in a beautiful castle. Although he had everything his heart desired  the prince was  selfish and  unkind.
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Theo Lacroix

Theo Lacroix
Skrót statystyk : S: 5/5
SPT: 0/5
PRC: 1/5
OP: 3/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Lingwista (WT)
— Lupus (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [perfumy, -1 PRC]
— Głodomór [-1 OP/-1 SK/-1 S]
— Nadwrażliwy: smak [-2 PRC]
— Wybredny

MUTACJE POZYTYWNE
— Dobre uzębienie
— Mistrz skupienia [+2 OP, +2SK]
— Predator [+1 PRC]
Liczba postów : 945
Zachęcony do picia, niechętnie, bo niechętnie, ale sięgnąłem po swoją porcję. Zapaliła w gardle przy pierwszym łyku, przy kolejnym z resztą też. Nie było to przyjemne, ale na pewno miałem nadzieje, że to mi pomoże.
Nadzieja na nowo we mnie zakwitła, czy raczej zaczęła nieśmiało pączkować, w każdej chwili oczekując pożaru sadu. Znajdziemy ją. W końcu poczułem, że to naprawdę możliwe. Co prawda załapanie jej zapachu chwilę zajmie, ale skoro on umie i zna się na rzeczy, to nie powinno to zająć długo, nawet jeśli zapach będzie stary.
Zaraz jednak mój optymizm nieco przygasiło to, że w przyszłości znieczulę się na cierpienie innych i swoje błędy, bo tak będzie łatwiej. Będę musiał świadomie wybierać trudniejszą ścieżkę, tylko dlatego, żeby nie zatracić człowieczeństwa, które jest dla mnie w tej chwili niezwykle ważne. Właśnie, w tej chwili... Wszystko może się zmienić. Żart o obiedzie nie bardzo mnie rozbawił, bo czy to nie byłby kanibalizm?
-Nie zabijamy jej jeśli nie będzie tego sama chciała.-wyjaśniłem prosto i szybko, rozwiewając jeszcze mocniej wszystkie jego ewentualne wątpliwości co do tego co zrobić z dziewczyną kiedy już ją znajdziemy. Czy chciałbym, aby pragnęła śmierci? Byłoby mi to mocno na rękę. Może i nawet byłoby to humanitarne, bo już się przeze mnie nacierpiała. Jednak, nie chciałem mieć kolejnej osoby na sumieniu, bo ostatnio mam ich coraz więcej.
Sprawa ta nie wymagała więcej komentarzy, dlatego wzięliśmy się za uskutecznianie naszego planu poszukiwawczego.
Wysłuchałem pytania i pokiwałem mu głową, zaraz pakując się do auta, zapinając pasy. Może odwiezie mnie facet po tym wszystkim do mojego mieszkania wynajmowanego, kto wie, mam nadzieję, ale zobaczymy.
-Nic specjalnego, szedłem poczułem jej zapach kiedy próbowała odpalić papierosa, zaczepiłem ją. Ona zaczęła uciekać, a ja ją gonić, chwyciłem ją, porozmawialiśmy krótko i po tym jak zobaczyłem, że krwawi, pozwoliłem jej pójść do kawiarni gdzie pracowała po apteczkę, tylko, że wykorzystała ten moment na ucieczkę, a ja głupi czekałem aż wróci.-ile szczegółów potrzebował? Coś jeszcze miałem mu powiedzieć? Gotów byłem na odpowiadanie na dalsze pytania.-Swoją drogą nie powinieneś jechać po alkoholu.-powiedziałem w końcu. Niby alkohol miał nas rozluźnić, czyli działać powinien na wilkołaki i wampiry, a może to było zwykłe placebo. Tak czy inaczej znałem już jednego co przez alkohol umarł, nie chciałem być kolejnym.
-Co jeśli nie będzie chciała z nami iść?-zapytałem, mając w głowie różne rozwiązania. Złapać ją i do bagażnika? Przekonywać? Uśpić jakoś? Odpuścić i niech biega luzem? Żadne nie wydawało się dobre, ale wolałem być gotów na najgorsze.

@Dorien Crawley

_________________

Caught you like the cold or a flu
Praying that I'll someday be immune
Nigdy się nie nauczą
Zrób coś mega głupiego na sesji.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Dorien Crawley

Dorien Crawley
Skrót statystyk : S: 4/5
SPT: 2/5
PRC: 2/5
OP: 3/5
WT: 1/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Myślistwo (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Konserwatysta [-1 skup]
— Potępiony [Chrześcijaństwo, Judaizm, -1 skup]
— Wybrakowany [-1 ukrywanie nadnat.]
— Fagofobia [-2 OP]
— Alergik [soja, -1 PRC]
— Alergik [penicylina, -1 PRC]

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
— Uczony [wilkołaki]
Liczba postów : 1036
Dorek spojrzał na Theo bardzo, bardzo pobłażliwie, gdy ten zasugerował, że nie powinien prowadzić po alkoholu. Wyraz jego twarzy bezgłośnie mówił “Are you serious?”
Czarna, angielska pantera wywiozła chłopaków najpierw prowizoryczną drogą do wąskiego asfaltu na skraju lasu, a później już do drogi krajowej prowadzącej do stolicy Francji. Kierowca nie dość, że po alkoholu, to jeszcze zdawał się mieć w nosie ograniczenia prędkości, ale luksusowe auto doskonale radziło sobie z rekompensowaniem ewentualnych nierówności. Rozmawiali w trakcie, oczywiście.
- Nie zabijemy jej - potwierdził, chcąc rozwiać obawy Theo - Nawet jeśli nie będzie chciała z nami iść. Ale wydaje mi się, że musimy ją zmusić do tego, żeby poświęciła nam chociaż 15 minut. Musimy z nią porozmawiać, musimy jej powiedzieć co się wydarzyło i kim albo czym się stała.
Dorien doskonale pamiętał swoje zagubienie i wyobcowanie w świecie, który tak dobrze znał. Zmieniła się tylko (albo i aż) jego perspektywa postrzegania rzeczywistości. Okropne, długie miesiące tułaczki, ukrywania się, dziczenia. Nikt na to nie zasługiwał.
 - Najgorsze jest to, że jeśli nie pójdzie z nami, to na pewno ktoś się w końcu zorientuje. Wyłapią ją jako obcą gammę i i tak zmuszą do subordynacji chociażby wobec Marcusa. Wolność niezrzeszonych jest bardzo naciągana i cholernie się nie opłaca.
W głośnikach rozbrzmiewały cicho hity lat ‘70 i ‘80 ubiegłego stulecia zmiksowane z nowoczesnym, ale stylizowanym na styl retro synthwavem, między innymi jedna z ulubionych piosenek wilkołaka Don’t Fear the Reaper. To chyba w ogóle były czasy, które Dorien dobrze wspominał, a w przez kolejne 50 lat świat zaliczył skok rozwoju technologicznego na miarę tego z czasów pozytywizmu.
- A ty? Jaka jest twoja historia?

@Theo Lacroix

_________________
Forever can spare a minute
Once upon a time, in the hidden heart of France a handsome young prince lived in a beautiful castle. Although he had everything his heart desired  the prince was  selfish and  unkind.
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Theo Lacroix

Theo Lacroix
Skrót statystyk : S: 5/5
SPT: 0/5
PRC: 1/5
OP: 3/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Lingwista (WT)
— Lupus (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [perfumy, -1 PRC]
— Głodomór [-1 OP/-1 SK/-1 S]
— Nadwrażliwy: smak [-2 PRC]
— Wybredny

MUTACJE POZYTYWNE
— Dobre uzębienie
— Mistrz skupienia [+2 OP, +2SK]
— Predator [+1 PRC]
Liczba postów : 945
Alkohol, to alkohol. Nie miałem pojęcia czy ten był z dopingiem czy bez. Odpowiedź na moje wątpliwości się nie pojawiła, ale jak ktoś dostanie mandat, to on, nie ja, więc jest dobrze.
Trzymałem się mocno zapiętych pasów, oraz uchwytu w drzwiach, jakbym zaraz miał wycisnąć z nich soki. Jechał dla mnie zdecydowanie za szybko, ale potrzebowałem pomocy i bałem się, że jak będę narzekać, to on jedynie przyspieszy jeszcze bardziej.
-Ostatnio chciała rozmawiać, ale trzeba być ostrożnym, żeby nie zestresować jej i żeby nie straciła nad sobą panowania.-dodałem, bo nie chcemy robić rabanu, ani mieć jeszcze więcej przypadkowych ofiar.-Trzeba było zabrać dla niej coś do jedzenia, na wszelki wypadek.-może miałaby ochotę na coś dobrego, tylko czy by przyjęła jedzenie od dwóch, praktycznie obcych typów?
-Cóż... i tak raczej zostanie u nas.-do tego znowu poruszono moje wątpliwości. Bycie samotnikiem nie jest łatwe, to wiem, do tego nie miałem do końca planu co będzie jak już nim zostanę. Co z zagwozdką alfy? Mięso i tak sam sobie kupuję, sam się utrzymuję. Zdziczenie jest na razie moim jedynym problemem.
Muzyka nie była niestety dla mnie istotna przy tej prędkości, bo bardziej skupiałem się na stresie.
-Nijaka... Na polowaniu mnie wilkołak zaatakował, a że ludzie mieli broń, to udało się im go odstraszyć. Posiedziałem chwilę w szpitalu, ale rany zagoiły się szybko i mogłem wrócić do domu. Szukałem też wtedy pracy, wysłałem podanie do Paryża. Wtedy była pełnia i w nocy się stało. Prawie zjadłem jakąś dziewczynę, ale Marcus mnie znalazł i zabrał do siebie, żebym z gołym tyłkiem nie latał po mieście. Pracy i tak nie dostałem.-wzruszyłem ramionami.-A twoja?-nie było tajemnicą to ile mężczyzna ma mniej więcej lat, więc mogłem się domyślać, że tak dawno czasy były inne, bardziej brutalniejsze i historie narodzin najczęściej zawierają śmierć i ból w dużych ilościach.

@Dorien Crawley

_________________

Caught you like the cold or a flu
Praying that I'll someday be immune
Nigdy się nie nauczą
Zrób coś mega głupiego na sesji.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Dorien Crawley

Dorien Crawley
Skrót statystyk : S: 4/5
SPT: 2/5
PRC: 2/5
OP: 3/5
WT: 1/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Myślistwo (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Konserwatysta [-1 skup]
— Potępiony [Chrześcijaństwo, Judaizm, -1 skup]
— Wybrakowany [-1 ukrywanie nadnat.]
— Fagofobia [-2 OP]
— Alergik [soja, -1 PRC]
— Alergik [penicylina, -1 PRC]

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
— Uczony [wilkołaki]
Liczba postów : 1036
No dobra, Dorien zwolnił trochę, widząc, jak kurczowo Theo trzyma się siedzenia. Widocznie chłopak jeszcze nie wiedział, że nawet gdyby wylądowali na drzewie, obydwaj wyszliby z tego maksymalnie z paroma zadrapaniami. Nie, żeby pan Crawley planował się rozbijać, ale wychodził z założenia, że należy korzystać z możliwości maszyny i relatywnie pustej drogi.
Dwa główne motywy ponownych narodzin nie zmieniały się od lat - przypadkowa ofiara, która zamiast zostać zjedzona uchodzi z życiem, którego musi nauczyć się na nowo, lub akt pseudomiłosierdzia, gdy bestia, niezależnie czy ludojad czy krwiopij, zakłada, że niekonwencjonalne uratowanie życia jest lepsze niż śmierć. Ale Dorien wiedział, że nie pasował do schematu.
Pokiwał głową, gdy Theo mówił o ratunku ze strony Marcusa. Tego akurat alfie nie można było zarzucić - starał się wyłapywać młode, porzucone osobniki i przygarniał je, otaczał odpowiednią opieką.
- Byłem żołnierzem. Zabijałem ludzi. Najgorszą rzeczą, jaką zrobiłem, było zebranie wioski w drewnianym kościółku, sami cywile, zwykli mieszkańcy. Zaryglowaliśmy ich w środku na cztery spusty i podpaliliśmy - czyżby cień refleksji, a może nawet żalu lub wstydu w głosie? - Raz się przeliczyłem i dostałem w brzuch, ale nie na tyle, żeby zejść na miejscu. Dotarłem z pola do wioski, było gorąco jak cholera, zrzuciłem mundur i udawałem Francuza. Ten dom - wtrącił, mówiąc o posiadłości, którą właśnie opuścili - Był mojej matki, więc to nie było trudne, ale kobieta, która mnie przyjęła, chyba mi nie uwierzyła. Miała na imię Lorena. Konałbym godzinami, ale to była zemsta, nie wybawienie. Wiesz ile czasu leci się samolotem z Londynu do Atlanty? Dziewięć-dziesięć godzin. A statkiem pod koniec osiemnastego wieku? Prawie osiem tygodni.
Wniosek był taki, że Dorien przynajmniej raz walczył z księżycem na statku.
- Pierwszą stówę byłem głównie w Anglii, w domu mojego ojca. Drugą z Marcusem. Czasem tak znikał. Nie wnikałem w to, co robił, ja się już więcej nie mieszałem w żadne konflikty zbrojne. Mordowanie Amerykanów mi wystarczyło.

_________________
Forever can spare a minute
Once upon a time, in the hidden heart of France a handsome young prince lived in a beautiful castle. Although he had everything his heart desired  the prince was  selfish and  unkind.
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Theo Lacroix

Theo Lacroix
Skrót statystyk : S: 5/5
SPT: 0/5
PRC: 1/5
OP: 3/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Lingwista (WT)
— Lupus (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [perfumy, -1 PRC]
— Głodomór [-1 OP/-1 SK/-1 S]
— Nadwrażliwy: smak [-2 PRC]
— Wybredny

MUTACJE POZYTYWNE
— Dobre uzębienie
— Mistrz skupienia [+2 OP, +2SK]
— Predator [+1 PRC]
Liczba postów : 945
Zwolnienie sprawiło, że nieco się rozluźniłem, jednak dalej byłem w gotowości łapać się mocno drzwi, gdyby jednak Dorien uznał, że chce nagle przyspieszyć, czy wyprzedzić kogoś, kogo zaraz dogonimy.
Zadałem pytanie. Może trochę w formie odbicia piłeczki, trochę w formie faktycznego zainteresowania, ale oh boi... OH BOIII... Nie spodziewałem się takiej odpowiedzi. Poczułem się nieswojo. Morderca, zbrodniarz wojenny zapierdala ze mną furą po autostradzie, do tego po alkoholu. Kat nie nauczyła mnie chyba wystarczająco mocno, aby nie wsiadać z obcymi do auta.
Patrzyłem się na niego machinalnie, nie kontrolując tego. Wyraz mojej twarzy zdradzał oburzenie, niedowierzanie, ale i złość oraz badawczość z oczekiwaniem.
Skończył opowiadać historię, a ja dalej się na niego patrzyłem i trawiłem, czy raczej próbowałem trawić to co powiedział. Minęła sekunda, minęły dwie, trzy...
-Pojebane.-rzuciłem komentarz do jego opowieści. Moje tragic story przy jego to pikuś. Chyba jednak powinienem się cieszyć, że żyję w spokojnych czasach. No we względnie spokojnych.
Odwróciłem spojrzenie od niego i znów przypatrywałem się ulicy przed nami.
-A więc to nie pierwszy raz kiedy Marcus wyjeżdża i nie wiadomo kiedy wróci?-im dłużej o tym myślę, tym bardziej biję się za naiwność. Idiotą byłem, naprawdę i dalej jestem. Trzyma mnie w tym rodzie tylko to, że Marcusa jeszcze nie ma, a chcę mu osobiście powiedzieć o moim odejściu.

@Dorien Crawley

_________________

Caught you like the cold or a flu
Praying that I'll someday be immune
Nigdy się nie nauczą
Zrób coś mega głupiego na sesji.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Sponsored content


Strona 1 z 5 1, 2, 3, 4, 5  Next

Powrót do góry

- Similar topics

 
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach