Take me to church | 1 marca 2024

2 posters

Strona 1 z 7 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next

Go down

Éloise Durand

Éloise Durand
Skrót statystyk : S: 1/5
SPT: 2/5
PRC: 2/5
OP: 2/5
WT: 3/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Czarująca aparycja
— Pamięć ejdetyczna (WT)
— Odczytywanie wspomnień z krwi (WT)
— Przekazywanie wspomnień krwią (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [kurz, -1 PRC]
— Alergik [owoce morza, -1 PRC]
— Konserwatysta [nowoczesne środki transportu, -1 skup]
— Nadwrażliwa: słuch [-2 PRC]
— Nienasycona [-2 OP]
— Wybredna

MUTACJE POZYTYWNE
— Farciarz
— Mistrz skupienia [+2 OP, +2SK]
— Predator [+1 PRC]
— Uczony [wampiry]
Liczba postów : 134
Wieczorne msze miały swój urok, Éloise była tego pewna. A może to dlatego, że nigdy nie była na żadnej innej? Lubiła te miesiące, kiedy słońce zachodziło na tyle wcześnie, że mogła bez problemu brać udział w tego typu spędach. Bawiło ją to, jak oddani jakiemuś bóstwu byli ludzie, jednocześnie potępiając wszystko, co inne. Większość z nich, gdyby wiedziała o istnieniu wampirów od razu rzuciłaby się do swoich medalików z krzyżami i święconej wody – tylko po to, żeby przekonać się, że ten ich cały Bóg nie był skłonny ich chronić. Nie przed większością takich jak ona.
Tego wieczora siedziała w jednej z tylnych ławek, obserwując całą ceremonię w ciszy. Przychodziła tu przynajmniej raz w tygodniu, czasem częściej jeżeli potrzebowała wrażeń. Nie zawsze wracała z ofiarą na sumieniu. Czasem po prostu nie znajdowała tego, czego szukała. Ten wieczór wyglądał na podobny. Nie rzucił się jej w oczy nikt, kogo byłoby łatwo omotać wokół palca w kilka sekund i zabrać ze sobą na niezapomnianą wrażeń ostatnią podróż śmiertelnika. W kościele nie było zbyt dużo ludzi, a większość mężczyzn albo była stara, nijaka albo przyszła ze swoimi kobietami. Może w niedzielę łowy byłyby bardziej udane?
Westchnęła cicho, obserwując ceremonię w ciszy. Mimo wszystko było to w jakimś stopniu fascynujące. To ich oddanie czemuś, czego nigdy nie widzieli na oczy. Może Bóg był dla nich jak dla niej słońce?
Milestone 100
Napisałeś 100 postów!

Lars Åkerman

Lars Åkerman
Skrót statystyk : S: 4/5
SPT: 0/5
PRC: 0/5
OP: 2/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Mechanik (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Nerwus [-1 samokontrola]
— Niestabilny
— Wybrakowany [-1 ukrywanie nadnat.]

MUTACJE POZYTYWNE
— Dobre uzębienie
— Predator [+1 PRC]
— Żarłacz
Liczba postów : 87
Lars nie pojawiał się na mszach regularnie, a już z całą pewnością nie bywał w kościele w każdą niedzielę miesiąca. Czasem pokazywał się za to na progu świątyni w sobotę wieczorem, próbując nadrobić zapomniane msze bezskutecznie i tak właśnie było również pierwszego dnia marca.
Ostatnio potrzebował więcej wsparcia duchowego, skądkolwiek mógł je wziąć. Wyciągnięty z siedziby Ordo przez obce sobie wilkołaki, potrzebował odrobiny czasu, zanim doszedł do siebie. Po pierwsze dlatego, że fizycznie nie był w najlepszym stanie, po drugie zaś... Cóż, co tu dużo mówić - przydał się mu czas na to, by pogodzić się z myślą o tym, jak dużo ich było. O wampirach nawet nie wspominając. O tych dowiedział się w ogóle dopiero niedawno i nadal burzyło się w nim coś na samą myśl.
Chłód kościelnej nawy po zmroku i gęsty zapach kadzideł przynosiły ulgę. Podczas nabożeństwa siedział z tyłu, wyłączając się co jakiś czas, pogrążony we własnych myślach. Kiepski był z niego wierny, każdy ksiądz by mu to powiedział.
Nie zorientował się nawet, kiedy kapłan oddzwonił na końcówkę mszy. Nie spieszyło mu się do domu, o ile w ogóle można było jego tymczasowe lokum domem nazwać.

_________________
They say Paris is dead, The things you live by were once just a guess
And there ain’t no glory in the west

Éloise Durand

Éloise Durand
Skrót statystyk : S: 1/5
SPT: 2/5
PRC: 2/5
OP: 2/5
WT: 3/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Czarująca aparycja
— Pamięć ejdetyczna (WT)
— Odczytywanie wspomnień z krwi (WT)
— Przekazywanie wspomnień krwią (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [kurz, -1 PRC]
— Alergik [owoce morza, -1 PRC]
— Konserwatysta [nowoczesne środki transportu, -1 skup]
— Nadwrażliwa: słuch [-2 PRC]
— Nienasycona [-2 OP]
— Wybredna

MUTACJE POZYTYWNE
— Farciarz
— Mistrz skupienia [+2 OP, +2SK]
— Predator [+1 PRC]
— Uczony [wampiry]
Liczba postów : 134
Pogrążona we własnych rozmyślaniach nie zwróciła uwagi na to, że msza miała się ku końcowi. Dopiero, gdy ostatnie osoby siedzące przed nią zaczęły się podnosić udało jej się ocknąć i rozejrzeć dookoła. Niewielu zostało w środku, a ona tej nocy nie znalazła sobie żadnej ofiary, za którą chciałaby podążyć. Nie spieszyła się więc za bardzo, pozwalając sobie na wchłonięcie atmosfery kościoła, który fascynował ją i bawił jednocześnie.
Dopiero, gdy w kościele nie było już nikogo innego podniosła się z miejsca i odwracając dostrzegła, że jednak ktoś jeszcze tam siedział. Dwie ławki za nią, równie nieobecny, co ona jeszcze kilka chwil temu. Przez chwilę pomyślała, że może to jej szansa – nie wyglądał, jakby przybył tu z kimś innym i, nie oszukujmy się, nie sądziła, by ktokolwiek go potem szukał. Dwa kroki w jego kierunku i jej zdanie na ten temat trochę się zmieniło. Śmierdział wilkołakiem na kilometr, co zaskoczyło ją trochę. Nie na tyle, by dała to po sobie poznać.
— Zgubiłeś się? — spytała, gdy znalazła się tuż przy jego ławce. Był w końcu na terytorium wampirów, miała prawo go o to zapytać, czyż nie?
Milestone 100
Napisałeś 100 postów!

Lars Åkerman

Lars Åkerman
Skrót statystyk : S: 4/5
SPT: 0/5
PRC: 0/5
OP: 2/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Mechanik (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Nerwus [-1 samokontrola]
— Niestabilny
— Wybrakowany [-1 ukrywanie nadnat.]

MUTACJE POZYTYWNE
— Dobre uzębienie
— Predator [+1 PRC]
— Żarłacz
Liczba postów : 87
Msza może już się skończyła, ale Lars potrzebował jeszcze chwili, zanim byłby gotowy podnieść się z ławki i ruszyć z powrotem w noc. Siedział z zamkniętymi oczyma, chłonąc wiszącą jeszcze w powietrzu sakralną atmosferę wieczoru, kiedy damski głos wyrwał go z zamyślenia. W pierwszej chwili wątpił w ogóle, by mówiła do niego. W drugiej, wciąż czując obecność właścicielki głosu nieopodal, uniósł powieki ciężko, wbijając w kobietę spojrzenie.
Taksował ją wzrokiem przez chwilę, nim wydał z siebie dźwięk przypominający burknięcie lub początek kaszlnięcia. Elokwentny jak zawsze.
Czy ona zapytała, czy się zgubił? Co to za bzdura? Było w niej coś dziwnego, na granicy z niepokojącym, a jednak nie oderwał od jej postaci wzroku.
- Mogłem zapytać o to samo. - burknął, podnosząc się z ławki, co sprawiło, że w jednej chwili z patrzenia na nią z dołu, zmienił perspektywę całkowicie, górując nad jej drobną postacią dobrych dwadzieścia centymetrów. Jeśli ktoś tam wyglądał na zagubionego i potrzebującego pomocy, to z całą pewnością nie był to on.

_________________
They say Paris is dead, The things you live by were once just a guess
And there ain’t no glory in the west

Éloise Durand

Éloise Durand
Skrót statystyk : S: 1/5
SPT: 2/5
PRC: 2/5
OP: 2/5
WT: 3/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Czarująca aparycja
— Pamięć ejdetyczna (WT)
— Odczytywanie wspomnień z krwi (WT)
— Przekazywanie wspomnień krwią (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [kurz, -1 PRC]
— Alergik [owoce morza, -1 PRC]
— Konserwatysta [nowoczesne środki transportu, -1 skup]
— Nadwrażliwa: słuch [-2 PRC]
— Nienasycona [-2 OP]
— Wybredna

MUTACJE POZYTYWNE
— Farciarz
— Mistrz skupienia [+2 OP, +2SK]
— Predator [+1 PRC]
— Uczony [wampiry]
Liczba postów : 134
Éloise dobrze zdawała sobie sprawę z tego, że sprawiała pozory bezbronnej i potrzebującej pomocy. Bardzo często wykorzystywała to bezwstydnie, nie była więc zdziwiona reakcją nieznajomego wilkołaka. Kiedy się podniósł uniosła własną głowę ku górze. Przywykła do tego, że inni byli wyżsi od niej, nawet kobiety w tych czasach zdawały się górować nad nią przynajmniej o głowę. Ale jej to nie przeszkadzało. Była zbyt pewna siebie, by w jakikolwiek poczuć się zdominowana tylko dlatego, że jej rozmówca był od niej większy – zarówno wzdłuż jak i wszerz.
Prawie parsknęła śmiechem słysząc, jak burknął pod nosem zanim w ogóle się odezwał. Och, typowa bestia, nie dało się tego nawet ukryć. Jak to się działo, że wilkołaki były takie prymitywne? Z jednej strony powinna była go tam zostawić, ale jako dyplomatka frakcji chciała się upewnić, że wilkołak wiedział, gdzie się znajdował i jak dojść do jego części dzielnicy. A może to tylko wymówka? Może znalazła źródło zabawy i postanowiła je wykorzystać?
— Och? — spytała, otwarcie rozbawiona. — I co byś zrobił, gdybym powiedziała, że tak?
Milestone 100
Napisałeś 100 postów!

Lars Åkerman

Lars Åkerman
Skrót statystyk : S: 4/5
SPT: 0/5
PRC: 0/5
OP: 2/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Mechanik (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Nerwus [-1 samokontrola]
— Niestabilny
— Wybrakowany [-1 ukrywanie nadnat.]

MUTACJE POZYTYWNE
— Dobre uzębienie
— Predator [+1 PRC]
— Żarłacz
Liczba postów : 87
O nie, nie wyglądała na potrzebującą pomocy. Nie jego zdaniem, w każdym razie. Wyglądała na niebezpieczną, jedną z tych kobiet, którym nie powinno się ufać. Lars nie wiedział jeszcze, jak bardzo podszepty jego świadomości bliskie były prawdzie. Póki co nie myślał jeszcze o tym, że mogła wysysać krew i patroszyć ludzi dla zabawy i może to lepiej, bo cholera wiedziała, jakby na taką wiadomość w tej chwili zareagował.
- Odprowadziłbym cię do domu, jak na dżentelmena przystało. - burknął swoim najmniej dżentelmeńskim tonem, mierząc ją wciąż spojrzeniem, jakby spodziewał się, że zaraz rzuci się na niego z pazurami.
Nie mógł nawet obejść jej za bardzo i wyjść z ławki, żeby zawinąć się z tego przeklętego kościoła. Znaczy - mógłby ją odepchnąć i odsunąć ze swojej drogi bez większego problemu, ale jeszcze tak zdesperowany chyba nie był.
Co to w ogóle był za tekst do spotkanego w budynku sakralnym, obcego człowieka "zgubiłeś się"? Nie nauczyli jej w domu, że mówi się "dobry wieczór", albo ewentualnie "szczęść Boże"? Dziwna dziewucha działała mu tylko na nerwy, a to, że była przy okazji ładna tylko pogarszało sprawę.

_________________
They say Paris is dead, The things you live by were once just a guess
And there ain’t no glory in the west

Éloise Durand

Éloise Durand
Skrót statystyk : S: 1/5
SPT: 2/5
PRC: 2/5
OP: 2/5
WT: 3/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Czarująca aparycja
— Pamięć ejdetyczna (WT)
— Odczytywanie wspomnień z krwi (WT)
— Przekazywanie wspomnień krwią (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [kurz, -1 PRC]
— Alergik [owoce morza, -1 PRC]
— Konserwatysta [nowoczesne środki transportu, -1 skup]
— Nadwrażliwa: słuch [-2 PRC]
— Nienasycona [-2 OP]
— Wybredna

MUTACJE POZYTYWNE
— Farciarz
— Mistrz skupienia [+2 OP, +2SK]
— Predator [+1 PRC]
— Uczony [wampiry]
Liczba postów : 134
Szósty zmysł wilkołaka działał jak widać bardzo dobrze, a Éloise bawiła się tą ich małą wymianą zdań na tyle dobrze, że nawet nie wpadła na to, by wypróbować swojej czarującej aparycji. Po co, skoro nie rozmawiała ze swoją przyszła ofiarą? Jakoś nie bawiło ją pożywianie się na innych nadnaturalnych. Była dyplomatką frakcji, miała mimo wszystko jakieś zasady!
Zaśmiała się cicho, dość szczerze na ten jego tekst. Dżentelmen się znalazł, no kto by pomyślał? Przez chwilę rozważała, jak bardzo interesujące byłoby poprowadzenie tej gry dalej – czy naprawdę odprowadziłby ją do domu? A może zwyczajnie blefował? Ciekawość rosła w niej z sekundy na sekundę.
— Może powinieneś w takim razie to zrobić? — Spytała, unosząc jedną z brwi wyżej. I co teraz, panie dżentelmen? Przez cały czas przeszywała go zainteresowanym spojrzeniem dużych, jasnych oczu. Miała zamiar puścić go wolno, ale nie zamierzała powstrzymywać się przed podroczeniem z nim przez chwilę.
— Jesteś tu nowy? — była pewna, że tak. Nie dlatego, że go nie znała. Bądźmy szczerzy – nie miała możliwości poznania każdego sierściucha w mieście. Ale wydawał się nie mieć bladego pojęcia o tym, jakie zasady panowały w mieście.
Milestone 100
Napisałeś 100 postów!

Lars Åkerman

Lars Åkerman
Skrót statystyk : S: 4/5
SPT: 0/5
PRC: 0/5
OP: 2/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Mechanik (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Nerwus [-1 samokontrola]
— Niestabilny
— Wybrakowany [-1 ukrywanie nadnat.]

MUTACJE POZYTYWNE
— Dobre uzębienie
— Predator [+1 PRC]
— Żarłacz
Liczba postów : 87
Lars był dżentelmenem, a przynajmniej lubił sobie wyobrażać, że tak było. To nie jego wina, że większość kobiet nie zachowywała się już w tych czasach jak damy, które by takie gesty doceniały. Starał się jak mógł, by być porządnym człowiekiem, nawet jeśli potrzebował jeść ludzkie mięso, by przeżyć. Dość powiedzieć, że nie było łatwo temu założeniu sprostać.
Szczególnie, kiedy jakieś paskudne dziewuchy się z niego przy okazji wyśmiewały. Zmarszczył brwi, patrząc na nią spode łba, coraz bardziej nachmurzony z każdą chwilą. Już chciał coś jej odwarknąć i odejść, kiedy tamta niespodziewanie stwierdziła, że może właśnie powinien ją odprowadzić. Czy mu się wydawało, czy to zabrzmiało jak... Flirt? Co to miało znaczyć? Czego chciała? Coś zaczęło świtać mu w głowie, kiedy zadała kolejne pytanie.
- Nie zamierzam wpłacać żadnych dodatkowych pieniędzy na parafię, jeśli mam to daję na tacę. - burknął, przyjmując pozycję człowieka gotowego do walki z upartym domokrążcą. Lub, jak spodziewał się że było w tym wypadku, członkinią jakiegoś parafialnego zgrupowania szukającą frajerów, którzy dołożyliby się na spłatę nowego dachu budynku, odnowy elewacji albo innej pierdoły. Niedoczekanie!

_________________
They say Paris is dead, The things you live by were once just a guess
And there ain’t no glory in the west

Éloise Durand

Éloise Durand
Skrót statystyk : S: 1/5
SPT: 2/5
PRC: 2/5
OP: 2/5
WT: 3/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Czarująca aparycja
— Pamięć ejdetyczna (WT)
— Odczytywanie wspomnień z krwi (WT)
— Przekazywanie wspomnień krwią (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [kurz, -1 PRC]
— Alergik [owoce morza, -1 PRC]
— Konserwatysta [nowoczesne środki transportu, -1 skup]
— Nadwrażliwa: słuch [-2 PRC]
— Nienasycona [-2 OP]
— Wybredna

MUTACJE POZYTYWNE
— Farciarz
— Mistrz skupienia [+2 OP, +2SK]
— Predator [+1 PRC]
— Uczony [wampiry]
Liczba postów : 134
Przyglądała mu się jeszcze przez chwilę z nieukrywanym rozbawieniem. Wyglądał, jakby czuł się niekomfortowo rozmawiając z nią, co jeszcze bardziej ją bawiło. Nie robiła mu przecież nic złego! Powiedział, że był dżentelemanem, więc postanowiła to wykorzystać. A przynajmniej trochę się z nim podroczyć. Jeżeli ktoś kogoś miał gdzieś odprowadzać to raczej ona jego – do jakiejś dzielnicy wilkołaków. Nie to, żeby jej przeszkadzało spotykanie takowych na terytorium wampirów, ale u siebie byli chyba bardziej bezpieczni? Kto by pomyślał, że tak się tym przejmowała.
— Całe szczęście, że nie zbieram na parafię. — dodała, już całkowicie rozbawiona. A potem do niej dotarło – może on po prostu nie miał pojęcia, że była wampirem? Przyjrzała mu się dokładniej, wyglądał na dość biednego. I jakby potrzebował porządnej kąpieli. Nie była pewna, czy to cecha rasowa wilkołaków, czy po prostu przechodził trudny okres w życiu.
— Jak długo jesteś wilkołakiem? — spytała cicho, tak by jej głos nie rozniósł się echem po świątyni. Jeżeli nie był świeżakiem to musiał żyć pod jakimś kamieniem, skoro nie ogarniał takich rzeczy.
— Jesteś teraz na wampirzej części tej dzielnicy. Nie powinno ci nic tutaj grozić, ale lepiej, żebyś był tego świadomy. Masz jakiś dom, do którego możesz wrócić? — czy spytała dlatego, że wyglądał jej trochę na bezdomnego? Być może.
Milestone 100
Napisałeś 100 postów!

Lars Åkerman

Lars Åkerman
Skrót statystyk : S: 4/5
SPT: 0/5
PRC: 0/5
OP: 2/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Mechanik (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Nerwus [-1 samokontrola]
— Niestabilny
— Wybrakowany [-1 ukrywanie nadnat.]

MUTACJE POZYTYWNE
— Dobre uzębienie
— Predator [+1 PRC]
— Żarłacz
Liczba postów : 87
Nie czuł się komfortowo rozmawiając z tą harpią i nic na to nie mógł w tej chwili poradzić. Generalnie nie był najlepszy w nawiązywaniu kontaktów z ludźmi, a już szczególnie tymi, po których nie wiedział czego się spodziewać. Stojąca przed nim kobieta była jedną, wielką enigmą, nawet jeśli podejrzewał, że wie o co mogło jej chodzić.
Chciał jej coś odpowiedzieć, wyjaśniając, że na biedne dzieci też nie da, więc niech nawet nie zaczyna prosić, kiedy ona znienacka zmieniła temat. Aż wzdrygnął się wyraźnie, słysząc z jej ust słowo "wilkołak". I jeszcze jakaś wampirza dzielnica! Na litość, dlaczego nikt mu tego nigdy porządnie nie wyjaśnił?! Aż wzburzyło się w nim coś na samą myśl.
- Nie jestem bezpańskim psem. - burknął obruszony. Zadawała mu pytania jak z procy, a on nie miał nawet chwili żeby przemyśleć sobie to wszystko! Czy to była jakaś taktyka omamiania? Jeśli tak, to świetnie jej szło, nawet jeśli Lars nie chciałby przyznać tego nawet przed samym sobą.
- Kim ty w ogóle jesteś, co? - zapytał, bojowym tonem. Kto dał jej upoważnienie do wypytywania go w taki sposób?

_________________
They say Paris is dead, The things you live by were once just a guess
And there ain’t no glory in the west

Éloise Durand

Éloise Durand
Skrót statystyk : S: 1/5
SPT: 2/5
PRC: 2/5
OP: 2/5
WT: 3/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Czarująca aparycja
— Pamięć ejdetyczna (WT)
— Odczytywanie wspomnień z krwi (WT)
— Przekazywanie wspomnień krwią (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [kurz, -1 PRC]
— Alergik [owoce morza, -1 PRC]
— Konserwatysta [nowoczesne środki transportu, -1 skup]
— Nadwrażliwa: słuch [-2 PRC]
— Nienasycona [-2 OP]
— Wybredna

MUTACJE POZYTYWNE
— Farciarz
— Mistrz skupienia [+2 OP, +2SK]
— Predator [+1 PRC]
— Uczony [wampiry]
Liczba postów : 134
Éloise radziła sobie z kontaktami z ludźmi całkiem dobrze. Głównie dlatego, że obracała ich sobie wokół palców jak tylko chciała. Stojący przed nią troglodyta wyglądał jednak na całkowicie zagubionego w tej ich małej grze – na trochę złego też. Bawiła się lepiej, niż przez kilka ostatnich miesięcy, musiała to przyznać. Jakaś część niej nie chciała przestawać nawet, jeżeli wiedziała bardzo dobrze, że powinna się zachowywać. Co innego wykorzystywać i męczyć ludzi, których można było potem zakopać pod dywan. W przypadku innych nadnaturalnych musiała być bardziej ostrożna. Nie mogła zniszczyć reputacji frakcji a już tym bardziej – ojca.
Zauważyła, jak skrzywił się na słowo "wilkołak" i była coraz bardziej pewna, że musiał być całkiem młody. Bo jakim cudem nie wiedziałby nic o podziale na dzielnice? Chyba, że przyjechał do Paryża całkiem niedawno... Chciała wiedzieć, ale wilkołak jej nie pomagał całkowicie ignorując jej pytania.
— Nie? Szkoda, już chciałam cię przygarnąć. — odgryzła się, trzepocząc przy tym rzęsami. Zazwyczaj działało, ale teraz nie do końca była pewna, co właściwie chciała tym osiągnąć. Na pewno nie zaciągnąć go do łóżka, zdecydowanie nie był w jej guście.
— Éloise. — wyciągnęła rękę w jego stronę, mając nadzieję, że chociaż trochę go to uspokoi. Wydawał się być nastawiony do niej dość negatywnie, czego nie mogła pojąć. Chciała mu tylko pomóc, tak?
— Słyszałeś coś o frakcjach?
Milestone 100
Napisałeś 100 postów!

Lars Åkerman

Lars Åkerman
Skrót statystyk : S: 4/5
SPT: 0/5
PRC: 0/5
OP: 2/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Mechanik (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Nerwus [-1 samokontrola]
— Niestabilny
— Wybrakowany [-1 ukrywanie nadnat.]

MUTACJE POZYTYWNE
— Dobre uzębienie
— Predator [+1 PRC]
— Żarłacz
Liczba postów : 87
W gruncie rzeczy, to jeśli chciałaby się z niego ponabijać dłużej, mogła mu po prostu nie mówić o tym, kim jest i z jaką frakcją jest związana. Istniała spora szansa, że długo zajęłoby mu zorientowanie się co zaszło, a później pewnie i tak nie doniósłby na nią nikomu. Ale cóż - jej strata. Wygadała się i po zawodach.
Lars nie był młody, przynajmniej swoim własnym zdaniem, ale miał powody do tego, by krzywić się na dźwięk miana "wilkołak". Nadal nie przywykł do myśli o tym, że był potworem i chwilowo nic się z tym zrobić nie dało.
Burknął groźnie, kiedy stwierdziła, że chciała go przygarnąć. Bardzo, kurwa, śmieszne, paniusiu. Żeby jej zaraz nie ugryzł, jak na złego psa przystało!
- O frakcji, tak. - warknął, spoglądając na wyciągniętą w jego kierunku nagle rękę kobiety. Że miał ją ściskać? Zmarszczył nos, przez chwilę wyglądał jakby miał splunąć ale powstrzymał się zanim zabrudził podłogę w kościele, by ostatecznie wytrzeć rękę o spodnie i podać ją nowo poznanej babie.
- Lars. - przedstawił się krótko, wyraźnie uznając, że skoro ona używa tylko imienia, to on też nie powinien się wychylać z większą ilością informacji.

_________________
They say Paris is dead, The things you live by were once just a guess
And there ain’t no glory in the west

Éloise Durand

Éloise Durand
Skrót statystyk : S: 1/5
SPT: 2/5
PRC: 2/5
OP: 2/5
WT: 3/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Czarująca aparycja
— Pamięć ejdetyczna (WT)
— Odczytywanie wspomnień z krwi (WT)
— Przekazywanie wspomnień krwią (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [kurz, -1 PRC]
— Alergik [owoce morza, -1 PRC]
— Konserwatysta [nowoczesne środki transportu, -1 skup]
— Nadwrażliwa: słuch [-2 PRC]
— Nienasycona [-2 OP]
— Wybredna

MUTACJE POZYTYWNE
— Farciarz
— Mistrz skupienia [+2 OP, +2SK]
— Predator [+1 PRC]
— Uczony [wampiry]
Liczba postów : 134
Bardzo szybko zaczęła żałować, że nie pomęczyła go jeszcze przez jakiś czas. Z pewnością miałaby przy tym dużo zabawy. Nie to, żeby teraz na jej brak narzekała. Mężczyzna wydawał się być całkowicie nieokiełznany, co na swój sposób przyciągało jej uwagę. Niezbyt często miała do czynienia z wilkołakami i to zazwyczaj byli dyplomaci z drugiej frakcji. Żaden z nich nie burczał na nią podczas rozmowy! A temu zdarzyło się to już kilka razy, interesujące.
— Czy ty na mnie warczysz? — spytała, nie kryjąc się za bardzo z tym, jak bardzo ją to bawiło. Może powinna być bardziej przerażona, w końcu wielki wilkołak na nią burczał! Ale nie, Éloise zdawała się nie czuć żadnego niebezpieczeństwa. Nie dlatego, że była głupia. Bardziej dlatego, że czuła się dość pewnie, jeżeli chodziło o radzenie sobie z nieokiełznanymi bestiami.
— Miło cię poznać, Lars. — ścisnęła jego dłoń dość pewnie, kątem oka dostrzegając, że ta jej niemal utonęła w ogromnym uścisku wilkołaka. Przejechała kciukiem po jego skórze i przytrzymała ich w tej pozycji trochę dłużej niż by wypadało. Po co? Dla zabawy oczywiście.
— Skoro słyszałeś o frakcjach to pewnie wiesz, że są tutaj, w Paryżu, dwie. Miałeś już do czynienia z kimś z którejś z nich?
Milestone 100
Napisałeś 100 postów!

Lars Åkerman

Lars Åkerman
Skrót statystyk : S: 4/5
SPT: 0/5
PRC: 0/5
OP: 2/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Mechanik (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Nerwus [-1 samokontrola]
— Niestabilny
— Wybrakowany [-1 ukrywanie nadnat.]

MUTACJE POZYTYWNE
— Dobre uzębienie
— Predator [+1 PRC]
— Żarłacz
Liczba postów : 87
Tym razem nie powstrzymał się i z głębi gardła wyrwał mu się faktyczny warkot. Nic nie mógł poradzić na to, że samo mu tak wychodziło! Wcale nie był z tego dumny, ale był jedynie bestią, a takie widać były prawidłowości życia takowej.
- Nie warczę! Powiedziałem, że nie jestem psem! - potwierdził tylko jej przypuszczenia w kolejnych słowach. Widać było, że nie był wcale zsocjalizowany z innymi wilkołakami, czy jakimikolwiek nieśmiertelnymi na dobrą sprawę.
Wypuścił jej dłoń chwilę po tym, jak z jakiegoś powodu go po niej pogłaskała. Mierzył ją wciąż spojrzeniem spode łba, podejrzliwy bardziej niż na początku, kiedy jeszcze spodziewał się, że próbowała wydębić od niego pieniądze na renowację kaplicy.
- Miałem. Co ci do tego, tak w ogóle? - burczenie nie zostało jeszcze widać zakończone. Nie wiedział wiele o pozycji dyplomaty, nie spodziewał się więc, że Éloise mogła być właśnie tym w wampirzych szeregach. Zresztą nawet gdyby wiedział, podchodziłby do niej pewnie podobnie. Nawet pomimo tego, że planował dołączyć do życia frakcji w pewnym stopniu, jego niechęć wobec innych nieśmiertelnych jednak momentami przeważała szalę.

_________________
They say Paris is dead, The things you live by were once just a guess
And there ain’t no glory in the west

Éloise Durand

Éloise Durand
Skrót statystyk : S: 1/5
SPT: 2/5
PRC: 2/5
OP: 2/5
WT: 3/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Czarująca aparycja
— Pamięć ejdetyczna (WT)
— Odczytywanie wspomnień z krwi (WT)
— Przekazywanie wspomnień krwią (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [kurz, -1 PRC]
— Alergik [owoce morza, -1 PRC]
— Konserwatysta [nowoczesne środki transportu, -1 skup]
— Nadwrażliwa: słuch [-2 PRC]
— Nienasycona [-2 OP]
— Wybredna

MUTACJE POZYTYWNE
— Farciarz
— Mistrz skupienia [+2 OP, +2SK]
— Predator [+1 PRC]
— Uczony [wampiry]
Liczba postów : 134
Éloise nie była w stanie powstrzymać się przed zaśmianiem. Teraz faktycznie na nią warczał, no kto by pomyślał? Z jednej strony burzył się na każde porównanie go do psa, a z drugiej sam nawiązywał do tego najczęściej. Pokręciła lekko głową, starając się opanować rozbawienie, a potem ponownie zatrzymała na nim przeszywające spojrzenie.
— A ja ani razu nie powiedziałam, że jesteś. — to on nazwał się psem, nie ona! Nie miała wielu okazji na spotkania z wilkołakami, a ten wydawał jej się wyjątkowo interesujący. Ciekawe, czy spędził kilka ostatnich lat w jakimś lesie. Na to przynajmniej wskazywałoby jego zachowanie.
— Nie wiem, jak dużo wiesz na temat frakcji, ale każda z nich ma ludzi zajmujących się różnymi rzeczami. Ja na przykład zajmuję się dyplomacją we frakcji wampirów. Nie ma w moim zachowaniu niczego poza zwykłą chęć pomocy, Lars. Jak widzę zagubionego wilkołaka na terenie wampirów nie zostawię go samemu sobie. — jego niechęć do niej była dość widoczna, ale nie była w stanie zgadnąć, czy tak samo odnosił się do innych nadnaturalnych. Może po prostu nie lubił wampirów? Nie byłoby to aż takie niezwykłe u wilkołaka. A może po prostu nie lubił jej? To na przykład było już dużo bardziej podejrzane. Może powinna jednak zatrzepotać rzęsami kilka razy?
Milestone 100
Napisałeś 100 postów!

Sponsored content


Strona 1 z 7 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next

Powrót do góry

- Similar topics

 
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach