I've come to burn your kingdom down || 31 stycznia 2024

+2
Valerie von Rosenthaler
Dorien Crawley
6 posters

Strona 2 z 11 Previous  1, 2, 3, ... 9, 10, 11  Next

Go down

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Liczba postów : 848
First topic message reminder :

Poszukiwania porwanych zajęły trzy tygodnie. Połączone siły Régine i Guillaume przeczesały praktycznie każdy zakątek Paryża. Nie zostawiali swoich, którzy zaufali im w obronie, nawet jeżeli zawiedli. W końcu udało się znaleźć prawdopodobne miejsce wywiezienia części nadnaturalnych. Durand natychmiastowo zadzwonił po dwójkę swoich najbardziej doświadczonych łowców, samemu także szykując się na akcję, kiedy Régine, na wyraźną prośbę Doriena zadzwoniła właśnie po niego. Do tego oczywiście zapewniła kilku wilczych łowców. Theo znalazł się tam jako zaufany człowiek Crawleya, na jego zaproszenie.
Zbiórka była w siedzibie wampirzej frakcji. Każdy [u]mógł wybrać sobie jedną z prezentowanych broni, do wyboru były: pistolety (+1 do celności), broń biała (+1 do ataku z wykorzystaniem siły), granaty, trucizny i wiele innych gadżetów (sytuacyjny bonus przy użyciu). Do tego wampiry dostały kamizelki kuloodporne, które zostały zaproponowane także wilkołakom (do wyboru, w postaci crinosa się nie przydadzą). W końcu Guillaume, który także miał brać udział w szturmie, zebrał wszystkich koło siebie.
Mamy plany budynku, nie wiemy na ile aktualne. Zakładamy, że więźniowie będą na poziomie -2. Ja poprowadzę grupę szturmową, wiem, że będą chcieli mnie złapać. Zrobimy raban. Wtedy wasza czwórka spróbuje wejść albo przez właz do piwnicy, albo balkon na pierwszym piętrze. Na co wam bardziej pozwoli sytuacja. Régine będzie odpowiedzialna za ucieczkę, będziecie mieli ją cały czas w słuchawce. — Mówił szybko i rzeczowo. Urodzony żołnierz.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Theo Lacroix

Theo Lacroix
Skrót statystyk : S: 5/5
SPT: 0/5
PRC: 1/5
OP: 3/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Lingwista (WT)
— Lupus (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [perfumy, -1 PRC]
— Głodomór [-1 OP/-1 SK/-1 S]
— Nadwrażliwy: smak [-2 PRC]
— Wybredny

MUTACJE POZYTYWNE
— Dobre uzębienie
— Mistrz skupienia [+2 OP, +2SK]
— Predator [+1 PRC]
Liczba postów : 945
Słuchał uważnie, bo choć nie był od myślenia tylko słuchania rozkazów i podążania za innymi, to brał pod uwagę możliwość zgubienia się, a wtedy na pewno nie chciałby nie wiedzieć gdzie iść i jakich wyjść unikać. Pewnie i tak nie zapamięta wiele, bo jest dość niepełnosprytnym psem, ale postara się.
Odebrał chusteczki, w duchu nieco rozbawiony tym, że na wycieczkę z chopakami hehe, chusteczek im, hehe, trzeba. No, nigdy nie był najmądrzejszą fasolką w tej torebce cukierków. Trudno, to nie on był tu odpowiedzialnym dorosłym, on był tylko psem obronnym, którego koniec końców i tak pewnie wszyscy będą bronić. Chociaż czy ostatnio musieli to robić? To nie była obrona, a pomoc, więc technicznie nie. Co nie zmienia tego, że be z tej pomocy by najpewniej umarł dość brutalną i gołą śmiercią.

_________________

Caught you like the cold or a flu
Praying that I'll someday be immune
Nigdy się nie nauczą
Zrób coś mega głupiego na sesji.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Egon Cadieux

Egon Cadieux
Skrót statystyk : S: 1/5
SPT: 5/5
PRC: 2/5
OP: 1/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Aktor
— Kontra
— Pamięć ejdetyczna
— Odczytywanie wspomnień z krwi

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [skorupiaki, -1 PRC]
— Alergik [kiwi, -1 PRC]
— Nerwus [-2 OP]
— Nosiciel

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
Liczba postów : 904
Przyjrzał się uważnie zdjęciom, które im pokazał Durand. Czyli Ci nadnaturalni mieli być priorytetem.
-Jasne- rzucił co do schwytanego łowcy i na wszelki wypadek zabrał jeszcze jeden pistolet i nóż. Jeśli tylko będzie zdolny do walki to warto, żeby nie był bezbronny, co nie?
-Dobra, czyli winda i garaż na wyjście. Jak tam wejdziemy za pierwszym razem? Jakieś mało używane okna czy wejścia?- zapytał jeszcze. Dobrze by było, żeby nie było zbyt wysoko skoro mieli zejść na poziom minus coś.
-Ej... to nowy czy stary budynek? Jest szansa, żeby piwnice były połączone z sąsiednimi budynkami? - nawet jeśli były zamurowane to przecież nie ma tego czego odpowiednia ilość ładunków by nie załatwiła, a przecież mieli specjalistkę w tym temacie, chyba. Valerie wyglądała na taką, która lubiła wysadzać rzeczy i to jeszcze z rozmysłem, a nie przez przypadek jak to miało miejsce w przypadku Egona.
-Czyli... wchodzimy, mamy 15 minut, zgarniamy kogo znajdziemy i wychodzimy przez windę i garaż. Easy peasy. Mamy działać szybko i nie dać się wplątać w dłuższą konfrontację - powtórzył najważniejsze elementy dzisiejszej akcji. Dużo rzeczy mogło pójść nie tak, ale liczył na to, że będą mieć szczęście.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Valerie von Rosenthaler

Valerie von Rosenthaler
Liczba postów : 270
Słuchała tego, co miał do powiedzenia Durand, po czym rzuciła okiem na fotografie, zwłaszcza vipowskie. Miała tylko przy jednym wątpliwości, czy dokarmiony krwią Łowca faktycznie nadawałby się do walki. Bardziej spodziewałaby się tego, że facet zostałby obity mocniej niż reszta, profilaktycznie i na wypadek gdyby chciał kombinować z ucieczką. Przynajmniej sama zadbałaby o dodatkowe środki bezpieczeństwa w przypadku bojowników na miejscu Ordo.
Choć miała maskę przeciwgazową i mocne filtry, chusteczki również zgarnęła, profilaktycznie oraz… wiele więcej wagi to jej i tak nie dodawało. Być może bardziej przydadzą się do podrzucenia dla zakładników, na wypadek gdyby wycofanie się miało nie należeć do gładkich.
- Niech więc w siedzibie czeka na nas gorąca czekolada, a tymczasem… pora odbić jednych i rozjebać łby drugim - motywująca Valerie vol2.
Jej lampka gotowości paliła się na zielono.
milestone 250
Napisałeś 250 postów!

Dorien Crawley

Dorien Crawley
Skrót statystyk : S: 4/5
SPT: 2/5
PRC: 2/5
OP: 3/5
WT: 1/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Myślistwo (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Konserwatysta [-1 skup]
— Potępiony [Chrześcijaństwo, Judaizm, -1 skup]
— Wybrakowany [-1 ukrywanie nadnat.]
— Fagofobia [-2 OP]
— Alergik [soja, -1 PRC]
— Alergik [penicylina, -1 PRC]

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
— Uczony [wilkołaki]
Liczba postów : 1037
Wilkołak zawiesił wzrok na zdjęciu Idy. Była dzielna. Wiedział, że ona żyje. Tego wilczego naukowca także kojarzył - może nie znali się za dobrze, ale Dorien byłby w stanie wskazać go w tłumie. Przelotem zerknął na resztę zdjęć - dla niego liczył się tylko jeden cel.
Denerwował się. Niecierpliwił, mówiąc konkretniej. Plan działania był ważny, wręcz bardzo ważny, jednakże z każdym dniem zwłoki, gdy nie mieli żadnych informacji, ale i z każdą minutą, gdy myśleli, zamiast działać po zdobyciu danych o porywaczach, przedłużali cierpienie zakładników. Zapiął kamizelkę, na którą naciągnął gruby golf, a na wierzch jeszcze skórzaną kurtkę. Pancerz jest, nóż jest, chusteczki neutralizujące także wziął. Rękawice miał swoje, wyrobione i bardzo wygodne. Maski mieli dostać, więc to chyba tyle.
Nawet nic mówił. Może wyglądał na biernego czy mało zainteresowanego W rzeczywistości po prostu przyjmował instrukcje od Duranda i sugestie od współtowarzyszy.
- Wchodzimy w formie pośredniej - odezwał się w końcu, bezpośrednio do Theo - Będziesz miał czulszy nos, większe uszy, żeby lepiej słyszeć, większe oczy, żeby lepiej widzieć i większe zęby, ale nie gryź. Masz nóż, tak? - poklepał młodszego kolegę w ramię, tak pokrzepiająco - I nie zmieniamy się dalej, o ile to nie będzie absolutnie potrzebne. Zabierzemy ode mnie z auta zapasowe ciuchy, może jednak się przydadzą.
No jedźmy już.

_________________
Forever can spare a minute
Once upon a time, in the hidden heart of France a handsome young prince lived in a beautiful castle. Although he had everything his heart desired  the prince was  selfish and  unkind.
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Liczba postów : 848
Nasz wywiad nie znalazł przejść między budynkami, magazyny były kiedyś wynajmowane różnym firmom, więc raczej takie po prostu nie istnieją. Poza tym, wyglądają na pustostany z kiepską obstawą, ale nie spodziewałbym się po naszych przeciwnikach takiej ignorancji. Korzystałbym z nich w ramach ostateczności, lepiej po prostu uciekać. Jak dla mnie najlepszym rozwiązaniem jest klapa do piwnicy, gdzie w dawnych czasach był zrzut na materiały grzewcze części biurowej. Wylądujecie w czymś ala kotłowni, będzie mała szansa, że ktoś będzie tam na was czekał. I tak, taki jest plan. — Rzucił ostatnie słowa, a następnie faktycznie skiwnął głową Valerie i przypomniał punkt zbiórki, gdzie mieli się zameldować w przeciągu kilku godzin, nawet w wypadku niepowodzenia misji. W ten sposób łatwo będzie oszacować czy ktoś nie zaginął, albo czy w trakcie odbijania porwanych sam nie został zamknięty w jakiejś komórce na miotły.
Rzucił Valerie kluczyki do dość cichego, niepozornego, miejskiego auta. Może to były obrzeża Paryża, ale do miejsca, gdzie powinni zaparkować prowadziła zwykła betonowa droga. Dopiero potem będą musieli przejść na szutrowaną powierzchnię, gdzie do przejścia do klapy od piwnicy będzie około 500 metrów, oczywiście w cieniu drzew. Durand z ekipą wampirów mieli wjechać autami pod same drzwi frontowe, była więc nadzieja na dużą warstwę kurzu. Zsynchronizowane ataki na kilka siedzib, gdzie chowali się łowcy były największą dywersją, ale tamci też oglądali filmy i wiedzieli, że może kryć się za tym coś więcej. Dotarliście bez problemu na teren posesji, teraz tylko przedostać się w odpowiednio sneaky sposób i odnaleźć klapę, która ukryła się w chwastach porastających podwórze.

Każdy niech rzuci kością k20. Ja w następnej kolejce zsumuję wyniki i jeżeli przekroczą 70, to osoba, co wyrzuciła najwyższy wynik w jakiś sposób zwróci na siebie uwagę. Prezenty jednorazowe z informatorów oczywiście mogą zostać wykorzystane.
Dodatkowo, rzućcie na percepcję k12 (wzrok), dodajcie bonusy i zapiszcie mi w poście wynik kostki razem z modyfikatorami pozytywnymi i negatywnymi.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Theo Lacroix

Theo Lacroix
Skrót statystyk : S: 5/5
SPT: 0/5
PRC: 1/5
OP: 3/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Lingwista (WT)
— Lupus (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [perfumy, -1 PRC]
— Głodomór [-1 OP/-1 SK/-1 S]
— Nadwrażliwy: smak [-2 PRC]
— Wybredny

MUTACJE POZYTYWNE
— Dobre uzębienie
— Mistrz skupienia [+2 OP, +2SK]
— Predator [+1 PRC]
Liczba postów : 945
Plan był względnie prosty, więc co mogło pójść nie tak? Otóż wszystko, bo to był tylko plan. Co jeśli połapią się szybciej? Co jeśli jednak jakieś wejście będzie zamknięte? Co jeśli dysponują jakąś jeszcze gorszą bronią? Co jeśli zakładnicy już nie żyją?
Popatrzył na Doriena w skupieniu i pokiwał mu głową. Forma pośrednia, jasne. Kiwał głową na nos, na uszy, na oczy, na zęby się uśmiechnął, napalony na gryzienie, które było zakazane? Jak to tak? śmiech od razu zamienił się w konsternację z zaciśniętymi ustami, ale w końcu i na to pokiwał głową. Miał nóż, owszem. Wolał zęby, ale skoro opiekun chciał noża, to spróbuje walczyć ze swoimi wewnętrznymi psimi demonami, żeby zagryźć piszczącą piłeczkę na śmierć.
-Na pewno.-ubrania się przydadzą. Ostatnio ich nie było i musiał latać z gołym tyłkiem po muzeum. Z resztą tak długo jak ratowani ludzie wyjdą z tego cało, to mogą nawet robić zdjęcia jego nagiego zadka.

Rzuty kością
K20 = 2
K12 = 11 + 1 (Predator) + 2 (Mistrz Skupienia) = 12 (jak się mistrz skupienia nie liczy) LUB 14 (jak się mistrz skupienia liczy)

_________________

Caught you like the cold or a flu
Praying that I'll someday be immune
Nigdy się nie nauczą
Zrób coś mega głupiego na sesji.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Marcus Vanin

Marcus Vanin
Liczba postów : 284
Marcus zdążył jedynie pokręcić przecząco głową w odpowiedzi do nieznajomego, zanim odezwał się Guillaume. Białorusin nie mógłby sobie pozwolić na użytkowanie budynku w celach definitywnie nielegalnych, który byłby jakkolwiek połączony z innymi. Na pierwszym miejscu zawsze miał na uwadze to, by zapobiec sytuacjom, gdzie jakieś ciekawskie oko przez przypadek odkryłoby jego przybytek.
Na koniec wypowiedzi Duranda skinął jedynie głową na znak, że wszystko było dla niego jasne. Kiedy wychodzili, Marcus szybko jeszcze pochwycił plecak ze swojego samochodu, w którym przechowywał środki medyczne; staza, opatrunki hemostatyczne, bandaże, rękawiczki. Niestety, technologia Novusów idealnie trafiała w słabe punkty nadnaturalnych i zdawał sobie z tego sprawę. Wolał dmuchać na zimne, szykując się na to, że może znaleźć się ktoś, kto w wyniku postrzału będzie potrzebować podejścia jak do kruchego człowieka.

Wysiadł z samochodu jako jeden z ostatnich. Na razie nie zamierzał przejmować jakkolwiek inicjatywy, a jedynie patrzył po zgromadzonych w oczekiwaniu na rozwój sytuacji. Rozglądał się też po okolicy. Po dziś dzień nie był świadomy o istnieniu klapy, która prowadziła do piwnicy. Szukanie jej wśród gęstwiny chaszczy brzmiało jak żmudna robota, więc zostawił ją innym.


Kostki

K20 = 4
K12 = 2 + 1 (predator) = 3

_________________
Biznesmen
10 razy nawiąż w wątkach do zawodu postaci.
Niedoskonały
Odnieś się/odegraj 5 razy wpływ swoich mutacji negatywnych postaciami na forum.
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Ciekawski
Poznaj 3 wampiry lub 3 wilkołaki na fabule.
milestone 250
Napisałeś 250 postów!

Dorien Crawley

Dorien Crawley
Skrót statystyk : S: 4/5
SPT: 2/5
PRC: 2/5
OP: 3/5
WT: 1/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Myślistwo (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Konserwatysta [-1 skup]
— Potępiony [Chrześcijaństwo, Judaizm, -1 skup]
— Wybrakowany [-1 ukrywanie nadnat.]
— Fagofobia [-2 OP]
— Alergik [soja, -1 PRC]
— Alergik [penicylina, -1 PRC]

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
— Uczony [wilkołaki]
Liczba postów : 1037
Tak jak zapowiedział, zanim wsiedli do pojazdu docelowego, wyjął ze swojego pakunek z zapasowymi ubraniami, dla siebie i Theo. Jeśli faktycznie będzie potrzeba zmiany w crinosa, to dobrze byłoby mieć co na siebie włożyć. Co prawda spodnie Doriena mogą być nieco za duże na Theo, ale może nie spadną mu z tyłka.
Jedyna w ich towarzystwie dama została niejako nominowana kierowcą, niech i tak będzie. Ze względu na gabaryty wolał uniknąć siedzenia na środkowym miejscu z tyłu, szczególnie, że trasa była dłuższa niż 5 minut w tę i z powrotem. Próbował się skupić, przejść w myślach wyznaczoną przez Duranda drogę. Gdy wysiedli, uznał, że jeszcze za wcześnie na przeistaczanie się w półwilkołaka.
On wytrzyma, ale obawiał się, że Theo nie będzie w stanie utrzymać tej formy zbyt długo, a czas i precyzja były niezwykle istotne. Jeszcze raz oklepał kieszenie, czy wszystko jest, zerknął na zegarek i skinął głową na swoich towarzyszy, by już ruszali. Jeśli ktoś tu miał doświadczenie w łażeniu po gęstwinach, to był to właśnie Dorien.

K20 - 11
K12 - 10 + 2 staty + 1 predator = 13

_________________
Forever can spare a minute
Once upon a time, in the hidden heart of France a handsome young prince lived in a beautiful castle. Although he had everything his heart desired  the prince was  selfish and  unkind.
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Valerie von Rosenthaler

Valerie von Rosenthaler
Liczba postów : 270
Val za kierownicą… nie nowe, znała to, a i sama zawsze chętnie łapała się za kluczyki. Raz jeszcze upewniła się, że zabrała ze sobą cały szpej, po czym skierowała do mało imponującego rydwanu, który miał ich dowieść z punktu A do B. Przynajmniej nie rzucał się w oczy, czego nie szło powiedzieć o samych załogantach, ale nie można mieć wszystkiego.
Zatrzymała się po bożemu, zgodnie z instrukcjami, po czym włożyła hełm na głowę i zajęła drugie miejsce w kolumnie, zaraz za Dorienem. W napierdalaniu się pięściami, tak otwarcie, była słaba, przynajmniej pod kątem tężyzny fizycznej. Co innego ze strzelaniem, oczko miała nieźle wyćwiczone, więc akurat żeby ustawić się na pozycji osłaniającej, w pierwszej kolejności Doriena bo to on wyszedł na szpicę.


K20: 8
Percepcja K12: 9 +5 (atrybut) +2 (mistrz skupienia) +1 (predator) +1 (szósty zmysł) = 18 O.O"
milestone 250
Napisałeś 250 postów!

Egon Cadieux

Egon Cadieux
Skrót statystyk : S: 1/5
SPT: 5/5
PRC: 2/5
OP: 1/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Aktor
— Kontra
— Pamięć ejdetyczna
— Odczytywanie wspomnień z krwi

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [skorupiaki, -1 PRC]
— Alergik [kiwi, -1 PRC]
— Nerwus [-2 OP]
— Nosiciel

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
Liczba postów : 904
Skinął głową Durandowi za podsumowanie i sprecyzowanie jak mają wejść do środka. Poczują się jak węgiel w zsypie czy coś? Załadował się razem z resztą ferajny do samochodu ubolewając w myślach, że będzie musiał się chwilę sardynkować no ale... bywało gorzej.
Kiedy wylazł z pojazdu sprawdził czy wszystkie szpeja są na swoim miejscu i czy mu nie będą przeszkadzać, po czym zajął miejsce obok Valerie. Zdążył już z nią współpracować parę razy i wiedział czego spodziewać się po wampirzycy. Nic dziwnego, że chciał mieć ją w pobliżu.
-Widzicie gdzie jest ta klapa?- szepnął do Valerie i Doriena. Lepiej, żeby nie przedzierali się zupełnie na oślep, co nie?
Miał nadzieję, że uda im się wykonać zadanie tak sprawnie jak opowiadał o tym Durand. Byłoby miło.

Rzuty: k20: 14

Percepcja: k12: 5 +2 atrybut+ 1 predator=8
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Liczba postów : 848
Udało wam się dotrzeć na teren magazynu całkiem niepostrzeżenie, w czym pomógł dość głośny szturm prowadzony przez Guillaume. Mogliście z łatwością usłyszeć wycie crinosów, strzały z różnych pistoletów czy mniej lub bardziej głośne przekleństwa i rozkazy. To jednak nie była wasza gra, bo wasze zadanie skupiało się na czymś innym.
Powoli podchodziliście do ściany, gdzie na mapie zaznaczona była klapa do piwnicy. Zagęszczenie chwastów było na tyle duże, że ciężko było cokolwiek dostrzec, w końcu jednak Valerie udało się zobaczyć kawałek omszałej deski. Kilka ruchów pazurami/nożami później, odkryliście wąski "zsyp", który był po prostu dziurą w ziemi. Klapa otworzyła się z dość głośnym skrzypnięciem, które pewnie zaalarmowałoby kogoś w pomieszczeniu pod wami. Nie mogliście być pewni czy ktoś tam przebywał (zapach wilgoci i pleśni bardzo dobrze maskował jakiekolwiek zapachy odczłowiecze), należało więc zachować ostrożność.
Pokój, do którego wskoczyliście był typową kotłownią. Stał tam stary piec, kopciuch. Zgniłe drewno, które obok niego leżało wskazywało na to, że od dawna nikt w nim nie rozpalał - być może ogrzewanie zostało zmodernizowane, bądź nikt nie liczył się z kosztami i grzanie sal przenośnymi grzejnikami, by nie zwracać na siebie uwagi dymem z kominów było rozsądniejsze.
Pomieszczenie miało dwa wyjścia - jedno prowadziło na wąski korytarz, drugie do jakiegoś schowka. Można było założyć, że nic ciekawego się tu nie znajdzie, zwłaszcza, że nawet nie było tu widać wrogów. Przynajmniej na pierwszy rzut oka. Według planów Guillaume musieliście znaleźć zejście na niższy poziom, ukryty przed wścibskimi kontrolami BHP. Nic więc dziwnego, że to piętro było stylizowane na typową piwnicę.


Dorien - zdecyduj, czy masz przy sobie telefon i jeżeli tak, to czy jest ustawiony tak, żebyś mógł odebrać połączenie/wiadomość SMS. Jeżeli tak, rzuć na szczęście czy masz zasięg - dowolna kość, parzyste - masz, nieparzyste - nie masz.


Podsumowanie poprzedniej kolejki:
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Marcus Vanin

Marcus Vanin
Liczba postów : 284
Vanin, zbliżając się do klapy, usłyszał głosy i strzały, które wskazywały na roztaczającą się w środku walkę. To nieco ochładzało jego i tak już mały entuzjazm do bezpośredniej konfrontacji. Do przewidzenia było, że jako nie wiązały go żadne relacje z obecnie tutaj zebranymi, poczekał grzecznie, aż większość przeprawi się do piwnicy pierwsza. Zsunął się do niej jako jeden z ostatnich, a do jego nosa uderzył smród wilgoci i pleśni. Skrzywił się. Piec nie był używany jeszcze za jego czasów. Wiedział jedynie o jego istnieniu, ale nigdy się tutaj nie zapuszczał. Dlatego tym bardziej nigdy nie zauważył klapy na suficie.
W oczekiwaniu na jakiekolwiek kontakt wzrokowy ze strony swoich towarzyszy, wyciągnął rękę w stronę korytarza, sugerując odpowiednie przejście. Wolał nic nie mówić na głos, bojąc się, że kogoś mogą zaalarmować. Nawet jeśli coś mu podpowiadało, że Novusi zapewne byli teraz wystarczająco zajęci zabawą z pierwszą grupą, którą dowodził Durand.

_________________
Biznesmen
10 razy nawiąż w wątkach do zawodu postaci.
Niedoskonały
Odnieś się/odegraj 5 razy wpływ swoich mutacji negatywnych postaciami na forum.
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Ciekawski
Poznaj 3 wampiry lub 3 wilkołaki na fabule.
milestone 250
Napisałeś 250 postów!

Dorien Crawley

Dorien Crawley
Skrót statystyk : S: 4/5
SPT: 2/5
PRC: 2/5
OP: 3/5
WT: 1/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Myślistwo (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Konserwatysta [-1 skup]
— Potępiony [Chrześcijaństwo, Judaizm, -1 skup]
— Wybrakowany [-1 ukrywanie nadnat.]
— Fagofobia [-2 OP]
— Alergik [soja, -1 PRC]
— Alergik [penicylina, -1 PRC]

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
— Uczony [wilkołaki]
Liczba postów : 1037
Pomimo obrzydliwego odoru, który uderzył w wilkołacze nozdrza, Dorien, po krótkim oczekiwaniu i sprawdzeniu, czy nie dobiegną ich z dołu jakieś nieprzewidziane odgłosy, wpakował się do dziury jako pierwszy. Miał już maskę na twarzy, która nieco izolowała nieprzyjemny zapach, jednakże stęchlizna musiała się kisić przez naprawdę długi czas. Dobrze, że chociaż nie szczypało w oczy. Obejrzał się, czy wszyscy są, szczególnie zwracając uwagę na Theo. Czuł się odpowiedzialny za młodszego kolegę. Przed samym wejściem zreflektował się, by delikatnie skorygować plan dla nich dwóch i nie przechodzić jeszcze w formę pośrednią, a dopiero gdy przejdą niżej. Zasygnalizuje mu.
Dusza eksploratora podpowiadała, żeby zerknąć do schowka, ale nie mieli na to czasu. Powinni brnąć przed siebie, by odszukać więźniów i wykonać misję. Posłuchał zatem gościa, którego przelotnie kojarzył, choć nie tylko ze spotkania z Durandem. Crawley był niemal pewny, że wampir pracował w jego szpitalu. Prowadził zatem grupę korytarzem przed siebie, z nożem w ręku, z przedramieniem zgiętym w łokciu, na wysokości szyi.
I otóż tak, Dorien miał ze sobą telefon, choć nie ten, którego używał prywatnie na co dzień, a taki do zadań specjalnych, kupiony za gotówkę przez zupełnie nikomu nieznanego człowieka od innej szarej jednostki. IMEI, gpsy i inne takie, wiadomo, z równie podstawioną, e-simką. Régine pomyślała o wszystkim.

Kostka: 20

_________________
Forever can spare a minute
Once upon a time, in the hidden heart of France a handsome young prince lived in a beautiful castle. Although he had everything his heart desired  the prince was  selfish and  unkind.
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Valerie von Rosenthaler

Valerie von Rosenthaler
Liczba postów : 270
Durand zaczął zabawiać towarzystwo przede wszystkim ołowiem, a oni po cichutku przekradli się do ukrytego włazu, początek zapowiadał się nieźle. Jednak jeszcze przed wskoczeniem do środka, Val włożyła na pysk maskę przeciwgazową. To nie tak, że zakładała obecność dziesiątek pułapek po drodze, jak już to nie więcej niż trzech. Kwestia tego, że w przeciągu kilku minut zapewne sami rozpętają strzelaninę, odbijając pospiesznie zakładników, a wtedy wiele materii mogło zostać posłanymi w ich stronę, z naciskiem na ołów, srebro, czosnek i tojad. Samych nosów do niuchania nieludzi i tak mieli dostatek, a ktoś mogący zareagować, a nie płakać jak przy krojonej cebuli, był na wagę złota.
O ile któreś z drzwi nie było dziurawe, uchylone lub z widocznie rozjebanym zamkiem, nawet nie fatygowała się z próbą zerknięcia do środka.. Aż tak jej nie korciło, a priorytet mieli jasny, odbić długowiecznych w stanie żywym, a nie ewentualnie przyglądać się składowanym po kątach zwłokom (na taki widoczek była nastawiona).
Na gest Marcusa skinęła głową, mając broń pod ręką i w dalszym ciągu idąc za Dorienem. Ubezpieczała jego tyłek (ponoć zgrabny, zgarnie się Idę to skomentuje). Próbowała wypatrywać ewentualnych pułapek, czyli rzeczy typu kiepsko zamaskowane zapadnie lub znajdujące się tuż nad ziemią linki, prawie jak swego czasu w Wietnamie. Najwyżej będzie musiała stopować idącego na szpicy Wilkołaka
milestone 250
Napisałeś 250 postów!

Egon Cadieux

Egon Cadieux
Skrót statystyk : S: 1/5
SPT: 5/5
PRC: 2/5
OP: 1/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Aktor
— Kontra
— Pamięć ejdetyczna
— Odczytywanie wspomnień z krwi

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [skorupiaki, -1 PRC]
— Alergik [kiwi, -1 PRC]
— Nerwus [-2 OP]
— Nosiciel

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
Liczba postów : 904
Zaraz przed ześlizgnięciem się do wnętrza budynku przez klapę, wciągnął maskę na ryjek. W ciągu swojego życia szlajał się w różnych mniej lub bardziej woniejących miejscach, więc zapach stęchlizny niezbyt go ruszał.
Zaraz gdy znalazł się w środku wyciągnął i odbezpieczył broń. Wolał mieć spluwę gotową do strzału w razie jakiejś konfrontacji.
O ile reszty towarzystwa nie zainteresowały drugie drzwi tak Egon postanowił sprawdzić co jest za nimi. Tak na wszelki wypadek, żeby się nie okazało, że ktoś ich zajdzie później od tyłu. Lepiej było mieć wszystko sprawdzone, prawda?
Delikatnie uchylił drzwi zaglądając do środka schowka, mając cały czas pistolet w pogotowiu, gotowy do strzału. Nie zamierzał przekopywać wszystkiego, ot rzucić okiem, upewnić się, że nikogo nie ma i ruszyć za resztą grupy. W końcu nie mieli zbyt dużo czasu na to aby się przedostać niżej, uwolnić porwanych nadnaturalnych i rozwiać się niczym mgła. W teorii wszystko brzmiało całkiem prosto. Oby nic się nie pokomplikowało po drodze.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Sponsored content


Strona 2 z 11 Previous  1, 2, 3, ... 9, 10, 11  Next

Powrót do góry

- Similar topics

 
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach