Skrót statystyk : S: 1/5
SPT: 5/5
PRC: 2/5
OP: 1/5
WT: 2/3
SPECJALIZACJE I CECHY
— Aktor
— Kontra
— Pamięć ejdetyczna
— Odczytywanie wspomnień z krwi
MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [skorupiaki, -1 PRC]
— Alergik [kiwi, -1 PRC]
— Nerwus [-2 OP]
— Nosiciel
MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
SPT: 5/5
PRC: 2/5
OP: 1/5
WT: 2/3
SPECJALIZACJE I CECHY
— Aktor
— Kontra
— Pamięć ejdetyczna
— Odczytywanie wspomnień z krwi
MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [skorupiaki, -1 PRC]
— Alergik [kiwi, -1 PRC]
— Nerwus [-2 OP]
— Nosiciel
MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
Liczba postów : 904
First topic message reminder :
No dobra trochę dał czadu okej? To nie tak miało wyglądać. W ogóle co za parszywy wieczór. Co się stało? Otóż Egon śmigał ulicami Paryża z punktu A do punktu B, kiedy zatrzymał go jakiś patrol policji. Ot krawężniki, rutynowa kontrola. Nawet nie przekroczył wtedy prędkości! Jedyne co mogło zaciekawić stróżów prawa to fakt, że sezon na jazdę jednośladem już się miał ku końcowi i niewielu było motocyklistów na drogach.
No i jak to bywa w takich przypadkach nieszczęścia chodzą parami. Jak na złość Egon nie miał przy sobie prawa jazdy tylko… legitymację szkolną. Czasem z niej korzystał jeśli musiał się wtopić w tłum uczniaków czy coś podobnego. To, że policjanci nie próbowali go od razu przestraszyć i po napawać się swoją władzą nad domniemanym małolatem wynikało z tego, że dokument twierdził jakoby Egon uczęszczał do Lycée Saint-Louis-de-Gonzague. Tak na wszelki wypadek, bo w końcu nie było wiadomo na kogo trafili. Chociaż po maszynie mogli się domyślić, że to raczej dziany chłopaczek. No a wiadomo, nie chcieli dostać po uszach, na co im to. Jeszcze nadepnęliby komuś ważnemu na odcisk i przez kolejną dekadę czekałoby ich patrolowanie przy drogach. Nie tego chcieli.
Dlatego Egon został odtransportowany na komisariat, jego maszyna trafiła na parking policyjny, a on sam został usadowiony przy biurku jakiegoś sierżanta czy aspiranta żeby oczekiwać, aż ktoś go odbierze. Ba, nawet mógł po tego kogoś zadzwonić. Co też postanowił wykorzystać. Początkowo miał zamiar zadzwonić po Sahaka… ale nie po to urządzał wyścig, żeby mu teraz problemów dokładać. Zamiast tego postanowił ściągnąć tutaj Marcusa. W końcu i tak mu wisiał przysługę za ciuchy, co nie? W ogóle nie wpadło mu do głowy, że wilkołak jako członek Rady może być nawet bardziej zajęty niż jego starszy brat.
@Marcus Wijsheid
No dobra trochę dał czadu okej? To nie tak miało wyglądać. W ogóle co za parszywy wieczór. Co się stało? Otóż Egon śmigał ulicami Paryża z punktu A do punktu B, kiedy zatrzymał go jakiś patrol policji. Ot krawężniki, rutynowa kontrola. Nawet nie przekroczył wtedy prędkości! Jedyne co mogło zaciekawić stróżów prawa to fakt, że sezon na jazdę jednośladem już się miał ku końcowi i niewielu było motocyklistów na drogach.
No i jak to bywa w takich przypadkach nieszczęścia chodzą parami. Jak na złość Egon nie miał przy sobie prawa jazdy tylko… legitymację szkolną. Czasem z niej korzystał jeśli musiał się wtopić w tłum uczniaków czy coś podobnego. To, że policjanci nie próbowali go od razu przestraszyć i po napawać się swoją władzą nad domniemanym małolatem wynikało z tego, że dokument twierdził jakoby Egon uczęszczał do Lycée Saint-Louis-de-Gonzague. Tak na wszelki wypadek, bo w końcu nie było wiadomo na kogo trafili. Chociaż po maszynie mogli się domyślić, że to raczej dziany chłopaczek. No a wiadomo, nie chcieli dostać po uszach, na co im to. Jeszcze nadepnęliby komuś ważnemu na odcisk i przez kolejną dekadę czekałoby ich patrolowanie przy drogach. Nie tego chcieli.
Dlatego Egon został odtransportowany na komisariat, jego maszyna trafiła na parking policyjny, a on sam został usadowiony przy biurku jakiegoś sierżanta czy aspiranta żeby oczekiwać, aż ktoś go odbierze. Ba, nawet mógł po tego kogoś zadzwonić. Co też postanowił wykorzystać. Początkowo miał zamiar zadzwonić po Sahaka… ale nie po to urządzał wyścig, żeby mu teraz problemów dokładać. Zamiast tego postanowił ściągnąć tutaj Marcusa. W końcu i tak mu wisiał przysługę za ciuchy, co nie? W ogóle nie wpadło mu do głowy, że wilkołak jako członek Rady może być nawet bardziej zajęty niż jego starszy brat.
@Marcus Wijsheid
milestone 500
Napisałeś 500 postów!