10 X 2022 Egon & Shin

3 posters

Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Go down

Ayato Shin

Ayato Shin
Liczba postów : 249
First topic message reminder :

Minęło już naprawdę dużo czasu, odkąd ostatni raz porządnie się posilił. Z głodu powoli zaczynał tracić zmysły i chociaż długo się przed tym wzbraniał, nie miał innego wyjścia. Musiał samodzielnie zapolować. Nie mógł powiedzieć nic Claude, nie miał nikogo kto zrobiłby to za niego.

 Była już późna noc, gdy chłopak wybrał się w miasto. Jeden cel, znaleźć jak najbardziej odludne, osłonięte miejsce, by zaciągnąć tam ofiarę i później się pożywić. Po długim czasie tułaczki po mieście, trafił do obszernego parku. Pełno było w nim ścieżek, ale nie brakło też roślinności w której można było się schować. Problemem jednak był fakt, że nie było tu żywej duszy.

- Chyba muszę iść dalej... - westchnął cicho dam do siebie i już miał się odwrócić, gdy kątem oka zauważył kogoś. Wygląda na to, że nie tylko on wybrał się na nocny spacer. Szkoda tego nieszczęśnika. Jak w transie ruszył w kierunku nieznajomego, a gdy był blisko, złapał mężczyznę za ramię i z cichym "przepraszam" spróbował zaatakować.
Milestone 100
Napisałeś 100 postów!

Ayato Shin

Ayato Shin
Liczba postów : 249
Pozycja w jakiej się znajdował, była niezwykle niekomfortowa. Leżąc na brzuchu z nogą nieznajomego na plecach, ciężko się oddychało. Tym bardziej że dostał dwa razy w brzuch. Do tego ręka promieniowała nieznośnym bólem. Zupełnie jakby tego było mało, nowo przybyła kobieta, zaczęła go oglądać jakby był jakimś okazem w muzeum, przy okazji wygadując jakieś dziwne rzeczy. Nie spodobało mu się to i po raz kolejny się szarpnął, w nadziei, że tym razem się uwolni spod stopy faceta. Przestał się też bawić w uprzejmości. Próbował grzecznie, ale jak miłośniczka lateksu tak, to on też tak.

- Pierdol się. Nie jestem żaden Crinos. - warknął na Tahire, nic sobie nie robiąc z jej wyszczeżonych zębów. Jeśli chciała go tym postraszyć, to minęła się z celem. W normalnym stanie w życiu by się do nikogo w ten sposób nie odezwał, jednak teraz okoliczności były zgoła inne.

- Ty też się pierdol i zabierz tą nogę. Nie jestem żadnym zwierzęciem. - tym razem zwrócił się do Egona, nie ustając w próbach wydostania się. Chociaż wiedział, że niewiele wskóra, wciąż próbował.
Milestone 100
Napisałeś 100 postów!

Egon Cadieux

Egon Cadieux
Skrót statystyk : S: 1/5
SPT: 5/5
PRC: 2/5
OP: 1/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Aktor
— Kontra
— Pamięć ejdetyczna
— Odczytywanie wspomnień z krwi

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [skorupiaki, -1 PRC]
— Alergik [kiwi, -1 PRC]
— Nerwus [-2 OP]
— Nosiciel

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
Liczba postów : 904
Fakt, Egonowi często zdarzało się ściemniać, kręcić i koloryzować dla własnych korzyści, ale kiedy sprawa była poważna to sobie odpuszczał. W końcu nie chodziło mu o to by wszyscy nie brali go na poważnie. No, może trochę.
-Pewnie- zgodził się bez większych oporów. Co miał nie pomóc swojej krewniaczce. Szczególnie, że ta przybyła tutaj z jego powodu. Poza tym dała mu termosik z pyszną zawartością. Przy okazji też spełnił prośbę Shina, o zdjęcie nogi. Niech ma.
-Jak zaczniesz uciekać to Cię dopadnę i sprawdzę czy twoje kolano ma ruchomość w zakresie 360 stopni- zastrzegł od razu. Nie bardzo miał ochotę biegać za azjatą, ale cóż zrobić.
W międzyczasie rozejrzał się dookoła czy przypadkiem nikogo innego nie ma w pobliżu. Przebił opakowanie w odpowiednim miejscu i w wyjątkowo szybkim tempie wychłeptał zawartość termosu. Sam nawet nie poczuł jak był głodny. Dobrze, że Tahira akurat miała coś pod ręką.
Akurat kiedy Tahira podjechała swoim wozem to zdążył wsysnąć wszystko.
-To co? Bagażnik czy tylne siedzenie?- zerknął na nieznajomego wilczka ciekaw jego decyzji. W ogóle ciekawe czy zmieści się do bagażnika czy trzeba będzie go tam upchnąć na siłę.

| Egonowi udało się nagrać filmik z ataku, link do rzutu Tutaj
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Tahira

Tahira
Liczba postów : 1257
Po chwili, z nieco zabrudzonym zderzakiem, niebieska Tesla zmasakrowała kilka krzaczków i jedną rabatkę. Energiczna kobieta w czerwieni wysiadła z niej kląc dalej w soczystej włoszczyźnie, a nastęnie bez ceregieli otworzyła bagażnik. Miast jednak wrzucić doń Shino, wyciągnęła połyskującą srebrem kratkę, której niewielkie okienka usrane wręcz były ostrymi kolcami, niczym kolaczatka, albo instalacje próbujące uchronić budynki przed sraniem gołębi. Z tym wyjątkiem, że te kolce były realnie ostre...
– Jesteś zwierzęciem, jeśli na terenie objętym sojuszem i maskaradą zamieniasz się w crinosa. Ale nie martw się psiaku, zabierzemy Cię do jakiegoś litościwego alfy, może zasłużysz na miano... istoty rozumnej. – tłumaczyła mu montując między przednimi a tylnymi fotelami kratę. Stanęła przy samochodzie, poprawiając krwistoczerwone rękawiczki, zabierając z twarzy zapodziany kosmyk czarnej peruki.
– No już, hopsia, wskakujesz sam, albo Ci pomożemy. A jeśli jeszcze raz podniesiesz na nas rękę, to zapewniam, że poinformuję inną alfę, która z ochotą urwie Ci łeb. – uśmiechnęła się szeroko, obrzydliwie słodko wskazując na drzwi i obaj mogli być pewni, że to absolutnie nie był blef.

ZT x3
KLIK do ciągu dalszego

_________________
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Sponsored content


Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Powrót do góry

- Similar topics

 
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach