12-13.01 Tahira & Silvan

2 posters

Strona 1 z 3 1, 2, 3  Next

Go down

Tahira

Tahira
Liczba postów : 1256
Miłość? Jakaż się boleść równa tej chorobie?
Miłość! Jakże lekarstwo w świecie przeciw tobie?
Jeśli nie znasz miłości, to jesteś szczęśliwy,
Lecz nie drwij z miłośnika za jego porywy.
Różny jest ten, kto cierpi i kto się weseli.
Dla mnie zagasła wszystka rozkosz, a jeżeli
Umieram od tej żądzy, to na nowe męki
Zmartwychwstaję. Znów cierpię. Łańcuchem udręki
Życie rozkochanego – klnę się – nie inaczej.
Pojmiesz mię, jeśliś doznał miłości rozpaczy.
Ale od senny rojeń myśli twe są letsze –
A serce twoje puste tak, jako powietrze.
Moje serce pod władzą jest okrutnej pani –
Co rządzi niem do woli: ono wszystko dla niej!
Jak ty, drwiłam ja niegdyś z zakochanych szału –
Dziś ginę sama od ognia własnego upału:
Trafiły moją duszę oczu jej cięciwy,
A kogo one trafią...
... ten jest nieszczęśliwy.

Minęła północ. Tułała się po opustoszałej kamienicy jak duch. Jej skóra była zszarzała, usta zdawały się od wieków nie mieć kropli krwi. Carol odeszła. Sahak... nie jej rzecz była pytać. Rozbijała się od szafki do szafki, wywracając zdjęcie za zdjęciem, rozrzucając książki na podłogę. Nie dało się przejść podłogą w kuchni zasłaną okruchami porcelany. Pokój po pokoju, piętro po piętrze... Nowy rok. Nowa ja. Stara ja. Tym razem było inaczej. Normalna rozróba jej pieprzonego więzienia pomagała. Normalnie rozładowała napięcie. Normalnie pozwalała nie myśleć. Teraz myślała, ale wcale nie o ogniu splecionych ciał, ifrytów ukutych w piasku pustyni z ciał umarłych, lecz żywych. Och nie, nie było ognia. Była pusta wściekłość ciszy. Z wrzaskiem cisnęła butelką wina o ścianę. Gówno jej to wino dawało. Dysząc wściekle, powlokła się na poddasze, gdzie w ukrytej lodówce był jedyny słuszny trunek zaspokajający jej pragnienie. Och nie, nie chciała go pić, spotykać się znów z ich wspólnym dziełem. Nie dołożyła za wiele, nawet jeśli kurtuazyjnie mówił jej, że dołożyła swoje. Tak naprawdę nie miała pojęcia, jak to się stało, że jego dzieło jest tak doskonałe. Ubrana w sam stanowczo za duży sweter i przykrótkie szorty, papcie dawno zgubiła rozbijając się o meble, stojące od lat w tym samym miejscu. Oklapła na zakurzonej podłodze, w ciemnym kącie i wbiła zęby w foliową torebkę. Chciało jej się wyć. Każda minuta, każda godzina niepewności doprowadzała ją do szaleństwa, nie sądziła, że można wniknąć w nie jeszcze bardziej. Zbyt wiele było w niej jednak dumy, by odezwała się pierwsza.

_________________

Silvan Zimmerman

Silvan Zimmerman
Liczba postów : 792
Silvan był w… jakimś nastroju na pewno. Bardziej ponurym, niż wesołym. Nie tego się spodziewał po tym spotkaniu. Liczył, że spędzi miło czas z synem i dopiero co ponownie odzyskaną siostrą. I co? I wszystko skończyło się awanturą, a on właśnie siedział na kanapie, ze zdecydowanie zbyt dużą ilością syntmixu w organizmie (wcześniej planował skorzystać z znajdującej się u Idy wódki, którą zmieszał z krwią, ale po łyku, czy dwóch uznał, że woli mieć coś z życia i przerzucił się na własny wynalazek), oglądając…
Właściwie to sam nie wiedział co oglądał i czy była to tradycyjna telewizja, czy też streaming. Wiedział jedynie, że życie jest ostatnio dla niego naprawdę wredne i że kobieta w filmie, (a może to był serial?) nosiła piękną biało-złotą suknię i została zamordowana w pociągu, co przypomniało mu o pewnej osobie, której, tak jak i ona jemu, miał dać na razie czas i przestrzeń, a z którą naprawdę chętnie by teraz porozmawiał.
Nie zastanawiając się długo, albo w ogóle, nad tym, czy był to dobry pomysł, wyciągnął swój telefon i wystukał pierwsze siedem linijek wiadomości. Szybko jednak zorientował się, że brzmiało to jakby chwalił jedynie wygląd kobiety w sukience, więc dorzucił dalszą treść, by zwięźle doprecyzować o co mu chodziło. A potem jeszcze spytał się jej, czy przypadkiem nie robi z siebie idioty. Przynajmniej tyle pozostało mu zdrowego rozsądku.
I wysłane. Nie rozumiał czemu zazwyczaj upierał się, by pisać wszystko literkami. Przecież obrazki były znacznie logiczniejsze i szybciej przekazywały sedno wiadomości.

12-13.01 Tahira & Silvan Screenshot_20230209-133431_Samsung_Notes

Tahira

Tahira
Liczba postów : 1256
12-13.01 Tahira & Silvan EOYMUau

_________________

Silvan Zimmerman

Silvan Zimmerman
Liczba postów : 792
12-13.01 Tahira & Silvan Screenshot_20230209-230023_Samsung_Notes

Tahira

Tahira
Liczba postów : 1256
12-13.01 Tahira & Silvan GgkjyUs

_________________

Silvan Zimmerman

Silvan Zimmerman
Liczba postów : 792
12-13.01 Tahira & Silvan Screenshot_20230209-234623_Samsung_Notes

Tahira

Tahira
Liczba postów : 1256
po dłuższej chwili

12-13.01 Tahira & Silvan IDRU4Ov


...i zaraz potem jeszcze:

12-13.01 Tahira & Silvan 4AhgR9R


...i zaraz potem jeszcze, gdy tylko dotarła na swój dach z nową paczką syntmixu pod pachą i brakiem odpowiedzi na prowadzoną konwersację:

12-13.01 Tahira & Silvan Eiffel-tower-view-le-perchoir-819x1024


... i od razu poźniej:


Sleep ?

_________________

Silvan Zimmerman

Silvan Zimmerman
Liczba postów : 792
Najpierw
12-13.01 Tahira & Silvan Screenshot_20230213-025424_Discord
Po wysłaniu zdjęcia, gdy wreszcie, po dłuższej chwili namysłu, zorientował się, że Tahira sama idzie patrzeć w gwiazdy, a nie zaprasza go na wspolne spotkanie
12-13.01 Tahira & Silvan Screenshot_20230213-025457_Discord
I zaraz potem
12-13.01 Tahira & Silvan Screenshot_20230213-030009_Discord

Tahira

Tahira
Liczba postów : 1256
12-13.01 Tahira & Silvan I2KqkTj

_________________

Silvan Zimmerman

Silvan Zimmerman
Liczba postów : 792
12-13.01 Tahira & Silvan Screenshot_20230213-123312_Discord

Tahira

Tahira
Liczba postów : 1256
12-13.01 Tahira & Silvan Image

_________________

Silvan Zimmerman

Silvan Zimmerman
Liczba postów : 792
Wysłano wiadomość głosową.

Tak, Charlie wróciła do Paryża. Nie odzywała się sto lat i teraz wróciła. I wiesz co jest śmieszne? Chciała zobaczyć Maurice'a, więc spotkali się u mnie i co? I rzucili się na siebie i boże czemu zawsze musi się coś wydarzyć. Czemu po prostu nie mogłem odzyskać siostry bez żadnej awantury? Czemu zawsze jest jakieś coś i… O. Ta kobieta w twojej sukience jednak żyje - dłuższe milczenie - A nie to tylko jej siostra bliźniaczka - kolejne milczenie - A nie. Jednak żyje. O czym to ja… A tak. Styczeń jest głupi. Chociaż nie cały. Ty na przykład nie jestem głupim elementem stycznia, nawet jeśli boli mnie głowa, bo czasem chcę zaprosić cię na kawę, ale nie wiem czy to dobry pomysł. Zresztą nie ważne. Nie rozumiem twojego pytania. Tego ze wściekłą buźką. W sumie to nie rozumiem też ostatniej linijki. Może nie chodziło o wiadomość głosową, a telefon. Chodziło o telefon? Nie wiem. A wiesz co wiem. Że syntmix jest mocny. I lepszy niż polska wódka z krwią. Ja chyba jednak jestem geniuszem. A co u ciebie?

Tahira

Tahira
Liczba postów : 1256
Wysłano wiadomość głosową.

[w tle odgłosy miasta nocą]
U mnie... chujowo. Nie ogarniam już nic i [głośne smarknięcie] jest tylko gorzej. Ale wiesz... wiesz co? Jesteś geniuszem. Nigdy w Ciebie nie wątpiłam.
[westchnięcie, dłuższa cisza]
Niby tylko dwa tygodnie, a ja strasznie za Tobą tęsknie. Już byśmy to piwo uważyli...  

_________________

Silvan Zimmerman

Silvan Zimmerman
Liczba postów : 792
Wysłano wiadomość głosową.

[Długie milczenie. W tle da się usłyszeć odgłosy telewizora]
Też za tobą tęskniłem. Tobą i naszymi rozmowami. I wiesz to głupie, ale myślę o tym teraz i nie chciałbym… [brzdęk i trzask tłuczonej butelki] Oh… I po wódce. Co ja mówiłem? A tak. Nie chciałbym urywać kontaktu. Nie ważne do czego dojdziemy. I jeśli byś chciała to możesz do mnie zadzwonić. I powiedzieć co się dzieje. Czemu jest chujowo.

Tahira

Tahira
Liczba postów : 1256
Wysłano wiadomość głosową po dłuższej chwili.

Czemu mówisz, że głupie jest to, że nie chcesz urwać kontaktu, nie rozumiem?


Wysłano drugą wiadomość zaraz po niej.

Użytkownik cofnął wysyłanie wiadomości:

_________________

Sponsored content


Strona 1 z 3 1, 2, 3  Next

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach