Tonight, it's a hunter's moon || 29 lutego 2024

2 posters

Strona 2 z 3 Previous  1, 2, 3  Next

Go down

Cecil de Vere

Cecil de Vere
Skrót statystyk : S: 2/5
SPT: 1/5
PRC: 3/5
OP: 2/5
WT: 0/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Aktor

MUTACJE NEGATYWNE
— Bezpłodny
— Okaleczony [-1 ukrycie w tłumie]
— Konserwatysta [-1 skup]
— Lęk [-2 OP]
— Alergik [proszek do prania, -1 PRC]
— Nadwrażliwy [słuch, -2 PRC]

MUTACJE POZYTYWNE
— Farciarz
— Szósty zmysł [+1 SPT/OP]
— Predator [+1 PRC]
Liczba postów : 624
First topic message reminder :

Wszyscy wiedzą, że noc ostatniego dnia miesiąca lutego, szczególnie w roku przestępnym, ma znaczenie szczególne. Wszyscy, to jest, spośród osób zainteresowanych pewnym rodzajem przesądów. Nie wszyscy za to zgadzają się co do tego, w czym ta "szczególność" miałaby się przejawiać... Cecil zaś, jak większość pasjonatów, miał na ten temat swoje zdanie. Zdanie, które być może wyjaśniłoby chociaż w pewnym stopniu, co robił w największych chaszczach Lasku Bulońskiego tuż przed północą.
Wcześniej tego wieczora, jak całkowicie normalny człowiek wysłał pannie Idzie mały prezent, po czym zapakował najpotrzebniejsze drobiazgi i wyruszył na polowanie.
Znalezienie dogodnego do obserwacji terenu miejsca trochę mu zajęło. Lasek miał to do siebie, że w niektórych miejscach przypominał bardziej park, co w ogóle nie wpisywało się w potrzeby pana de Vere. Zajmowany przezeń aktualnie lokal znajdował się nad niewielkim jeziorkiem, w którego tafli przeglądał się garbaty księżyc.
Dziś nie używał swoich aktorskich zdolności - nie spodziewał się tam żadnych ludzi, a wystraszenie swoją obecnością zwierzyny, na jaką polował, było ostatnim na czym mu zależało. Poprawił teczkę ze szpargałami i oparł się o grubszy konar jednego z drzew, których gałęzie pozwalały mu choć jako tako wtopić się w otoczenie.
Dopiero teraz, to jest: mocno poniewczasie, doszedł do wniosku, że powinien był wziąć ze sobą strzelbę.

_________________

It ain't always what it seems
when you cling onto a dream
it ain't always there to please you
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Theo Lacroix

Theo Lacroix
Skrót statystyk : S: 5/5
SPT: 0/5
PRC: 1/5
OP: 3/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Lingwista (WT)
— Lupus (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [perfumy, -1 PRC]
— Głodomór [-1 OP/-1 SK/-1 S]
— Nadwrażliwy: smak [-2 PRC]
— Wybredny

MUTACJE POZYTYWNE
— Dobre uzębienie
— Mistrz skupienia [+2 OP, +2SK]
— Predator [+1 PRC]
Liczba postów : 945
Bóbr czy nie bóbr, liczyły się emocje, wspólny cel i przede wszystkim dobra zabawa! Zaraz gonili potwora, nie bawili się. Sam już nie do końca rozumiał jaki był cel ich przypadkowego spotkania. Chyba coś przegapił.
Tak czy inaczej. Bóbr, kurwa. Patrzcie jaki wielki! Faktycznie wyglądał jakby dziecko zjadł. Może to nowa odmiana wilkołaka. Bobrołak. Wysłany przez brytyjski rząd tajny agent, by niszczyć rzeki i jeziora we Francji.
Skakał wesoło dookoła niego, przestając dopiero gdy wyłapał w jego głosie zrezygnowanie. Nie zgadzał się z nim ani trochę. W tym lesie była masa wartościowych rzeczy, na przykład sam... Jak mu było? Tak czy inaczej wartościowy był wampir, a to już coś. Byłby jeszcze bardziej wartościowy gdyby był mniej pesymistyczny. Żal mu się go zrobiło, szczególnie, jak nie miał sił zostać tu dłużej, choć była masa rzeczy do robienia.
Przechylił łepek na jego pytanie i stwierdzenie jakie je kończyło. Cóż... da się z tym coś zrobić. Kiedy wampir pocierał oczy, Theo w mgnieniu oka przemienił się i teraz stał przez Cecilem w stroju w jakim się urodził.
-Przyszedłem tu po prostu pobiegać. Swoją drogą nie patrz w dół, bo będzie niezręcznie.-odpowiedział, z lekkim uśmiechem, całkiem rozbawiony sytuacją.-Ale w sumie mam pytanie, co ty tu robisz?-splótł ręce na piersi.-I czemu robiłeś mi zdjęcia, jak nie miałem na sobie nic oprócz futra. To trochę zboczone, wiesz?-zarzucił mu, nie jako prawdziwe oskarżenie, a raczej prowokacyjny przytyk.

@Cecil de Vere

_________________

Caught you like the cold or a flu
Praying that I'll someday be immune
Nigdy się nie nauczą
Zrób coś mega głupiego na sesji.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Cecil de Vere

Cecil de Vere
Skrót statystyk : S: 2/5
SPT: 1/5
PRC: 3/5
OP: 2/5
WT: 0/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Aktor

MUTACJE NEGATYWNE
— Bezpłodny
— Okaleczony [-1 ukrycie w tłumie]
— Konserwatysta [-1 skup]
— Lęk [-2 OP]
— Alergik [proszek do prania, -1 PRC]
— Nadwrażliwy [słuch, -2 PRC]

MUTACJE POZYTYWNE
— Farciarz
— Szósty zmysł [+1 SPT/OP]
— Predator [+1 PRC]
Liczba postów : 624
Emocje, które obecnie czuł Cecil raczej nie wynagradzały mu przygody z bobrem o północy. Może był zbyt wybredny, kto wie? Jaśnie pan z butami chlupoczącymi od mulistej wody.
Przynajmniej co do tego, że był w tym lesie jedną z najbardziej wartościowych zdobyczy wciąż jeszcze pamiętał. Dobra nasza, nie poddał się całkowicie, nawet jeśli nie miał już ochoty na dalsze polowania na podejrzane kreatury czające się w mroku.
Chwila nieuwagi wystarczyła, by skacząca wokół niego kudłata bestia ewoluowała nienaturalnie szybko w... Dzieciaka świecącego gołym zadkiem na brzegu jeziorka. Jak słowo honoru, za jakie grzechy spotykały go takie rzeczy?
Pan de Vere zamrugał wolno, wysoko unosząc brwi.
- Ujmę to w ten sposób: w futrze wyglądasz znacznie mniej nieprzyzwoicie. - uświadomił go, na wypadek, gdyby chłopak nie zdawał sobie z tego faktu sprawy. Cecil wszystkiego mógł się po nim spodziewać w tej chwili, więc wolał uprzedzić, dla własnego spokoju ducha.
- Poza tym nie planowałem robić zdjęć żadnym wilkołakom, po prostu wszedłeś mi pod obiektyw. Słyszałem, że w okolicy pokazuje się jakieś niezidentyfikowane w pełni stworzenie i planowałem sprawdzić tę tezę. - wyjaśnił, po czym skrzywił się, kiedy przy pojedynczym kroku jego but wydał z siebie nieprzyjemne klęśnięcie.
- Po twojej reakcji wnioskuję, że nic o tym nie wiesz?

_________________

It ain't always what it seems
when you cling onto a dream
it ain't always there to please you
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Theo Lacroix

Theo Lacroix
Skrót statystyk : S: 5/5
SPT: 0/5
PRC: 1/5
OP: 3/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Lingwista (WT)
— Lupus (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [perfumy, -1 PRC]
— Głodomór [-1 OP/-1 SK/-1 S]
— Nadwrażliwy: smak [-2 PRC]
— Wybredny

MUTACJE POZYTYWNE
— Dobre uzębienie
— Mistrz skupienia [+2 OP, +2SK]
— Predator [+1 PRC]
Liczba postów : 945
Nagroda i kara t o kwestie względne oraz mocno zależne od tego co się lubi. Theo na przykład coraz bardziej kwestionował swoje dotychczasowe doświadczenia, dochodząc do tego, że w jego życiu zaszły pewne zmiany, jakie wpłynęły na każdy aspekt jego życia. Jedna osoba, jedno wydarzenie, jedna rzecz i jest innym człowiekiem.
Przemienił się, choć zwykle tego nie robił, zazwyczaj siedział w formie lupusa tyle ile się da, bez mówienia, tylko szczekał, podawał łapę i patrzył się. Ten facet wydawał się jednak na swój sposób inny. Był bardziej załamany niż wszyscy inni.
Zaśmiał się krótko na jego słowa.
-Nie pierwszy raz to słyszę.-odpowiedział, zadowolony, że świadomie lub nie usłuchał prośby aby nie patrzeć w dół. Odsunął się krok w bok robiąc mu przejście.
-Hmm, wiesz nie wiem czy cie ktoś nie wrobił. Często tu chodzę i nic takiego nie spotkałem, ani nosem nie wyczułem. Był tu niedawno taki wielki kocur, cały wyliniały, paskudnie wyglądał, ale zdechł. Mogę ci pokazać gdzie.-zaproponował drepcząc za nim jeśli chciał gdzieś iść.-Z resztą "niezidentyfikowane w pełni stworzenie" to za mało informacji. Słyszałeś chociaż co ten stwór mniej więcej przypomina? Jakich jest rozmiarów? Może wtedy coś pomogę. Ludzie nie znają się na tym jakie zwierzęta łażą tu po parku, więc czasami zwykły jeleń to dla nich egzotyka.-wzruszył ramionami niespecjalnie zdziwiony ludzką ignorancją. Kurde, gadając te wszystkie rzeczy czuł się tak... dorosło.

@Cecil de Vere

_________________

Caught you like the cold or a flu
Praying that I'll someday be immune
Nigdy się nie nauczą
Zrób coś mega głupiego na sesji.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Cecil de Vere

Cecil de Vere
Skrót statystyk : S: 2/5
SPT: 1/5
PRC: 3/5
OP: 2/5
WT: 0/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Aktor

MUTACJE NEGATYWNE
— Bezpłodny
— Okaleczony [-1 ukrycie w tłumie]
— Konserwatysta [-1 skup]
— Lęk [-2 OP]
— Alergik [proszek do prania, -1 PRC]
— Nadwrażliwy [słuch, -2 PRC]

MUTACJE POZYTYWNE
— Farciarz
— Szósty zmysł [+1 SPT/OP]
— Predator [+1 PRC]
Liczba postów : 624
Jak się nad tym zastanowić, to w życiu Cecila również wiele się ostatnio zmieniło mimo, że przecież żył już naprawdę długo i ciężko go było zaskoczyć. Mimo to nie spodziewał się takiego rozwoju sytuacji, jaki nastąpił dzisiejszej nocy.
Pan de Vere nie nazwałby siebie "załamanym". Bardziej podirytowanym całym tym zajściem, włączając w to stracony na nieudolne polowanie czas i mokre stopy. Tak, sam był sobie winny, ale czy to przeszkadzało mu w narzekaniu na swój ciężki los? Ani trochę.
- Co za niespodzianka. - mruknął bardziej do siebie, niż do dzieciaka, kiedy ten poinformował go, że często słyszał takie komentarze. Świetnie, trafił na wilkołaka nudystę. Świat był ostatnio pełen niespodzianek.
Na kolejne słowa chłopaka spochmurniał jeszcze bardziej. Że ktoś go niby wrobił? Ech, widać w podcaście nie mieli najświeższych wiadomości. Albo podejrzany stwór zdążył wyczuć zagrożenie i zwinął się z okolicy...
- Podziękuję za zdechłego kota. - zapewnił swojego rozmówcę szybko. Nie, takiego widoku na pewno dziś nie szukał.
- Słyszałem, że chodziło o zwierzę rozmiarów mniej więcej psa... Przyznam, że im dłużej o tym myślę, tym bardziej zaczynam podejrzewać, że chodziło po prostu o ciebie. - westchnął z żalem na samą myśl. Kolejny raz dał się wrobić w polowanie na bestię doskonale udokumentowaną.
- Skoro mówisz, że bywasz tu częściej w kudłatej postaci, jestem w stanie wyobrazić sobie, że jakiś człowiek cię zobaczył i zaczął roznosić plotki. - niestety, miało to więcej sensu, niż Cecil chciałby przyznać.

_________________

It ain't always what it seems
when you cling onto a dream
it ain't always there to please you
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Theo Lacroix

Theo Lacroix
Skrót statystyk : S: 5/5
SPT: 0/5
PRC: 1/5
OP: 3/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Lingwista (WT)
— Lupus (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [perfumy, -1 PRC]
— Głodomór [-1 OP/-1 SK/-1 S]
— Nadwrażliwy: smak [-2 PRC]
— Wybredny

MUTACJE POZYTYWNE
— Dobre uzębienie
— Mistrz skupienia [+2 OP, +2SK]
— Predator [+1 PRC]
Liczba postów : 945
Na los nie można narzekać, bo jest on wypadkową naszych decyzji, wyborów i to czasami takich sprzed wielu lat. Sami sobie coś zgotowaliśmy. Oczywiście czasami ludzie dookoła bywają małymi chujkami, ale to dalej nie los, a palantowate zachowanie kretyna. Takich właśnie się zjada.
Usłyszał jego słowa, wyłapał w nich sarkazm, ale nic na jego temat nie powiedział. A czy był nudystą? Był już dość mocno zaznajomiony ze swoim ciałem i tym, że ubrania się niszczą przy przemianie, nic wielkiego. Dziwnie robiło się dopiero wtedy kiedy ktoś w prostej czynności przemiany zaczynał dopatrywać się czegoś nieprzyzwoitego.
Skinął mu głową. Sam nie do końca miał ochotę iść szukać miejsca gdzie leżał ten kot, a raczej jego szczątki, bo no... chwilę temu mu się umarło.
Zastrzygł uszkiem od razu łącząc wątki. Potwór wielkości psa? Wampir również zrozumiał co ludzie mieli na myśli. No tak czarny wilczur, co czasami robił dziwne rzeczy w dziwnych pozycjach... Mogli faktycznie pomyśleć, że to jakieś nowe, nieopisane stworzenie.
-Cóż... skoro to ja jestem tą bestią jakiej szukasz i jaką chciałeś sfotografować, to wiesz...-wzruszył ramionami.-Nie mam nic przeciwko. Jedno słowo, przemieniam się i możemy zrobić jakąś sesję.-zaproponował mu. Głupi pomysł, ale tak chociaż poćwiczy panowanie nad swoim aparatem, prawda? Mały profil, ale lepszy taki niż powrót z pustymi rękoma.

@Cecil de Vere

_________________

Caught you like the cold or a flu
Praying that I'll someday be immune
Nigdy się nie nauczą
Zrób coś mega głupiego na sesji.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Cecil de Vere

Cecil de Vere
Skrót statystyk : S: 2/5
SPT: 1/5
PRC: 3/5
OP: 2/5
WT: 0/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Aktor

MUTACJE NEGATYWNE
— Bezpłodny
— Okaleczony [-1 ukrycie w tłumie]
— Konserwatysta [-1 skup]
— Lęk [-2 OP]
— Alergik [proszek do prania, -1 PRC]
— Nadwrażliwy [słuch, -2 PRC]

MUTACJE POZYTYWNE
— Farciarz
— Szósty zmysł [+1 SPT/OP]
— Predator [+1 PRC]
Liczba postów : 624
Na wszystko można narzekać - jeśli Theo jeszcze o tym nie wiedział, to znaczy, że był po prostu za młody, by poznać tajniki bycia starym, marudnym dziadem. Nie musiał się jednak wcale obawiać, ta wiedza przychodziła z wiekiem. Kilka dekad i on też zacznie grzybieć i złorzeczyć na wszystko, łącznie z tym, co było jego własną winą - Cecil byłby o tym przekonany.
Pan de Vere westchnął tylko ciężko.
- Dziękuję za propozycję, ale obawiam się, że to się trochę mija z celem. Skoro już wiem, że to ty, to jest: wilkołak, cała sytuacja mija się z celem. - wyjaśnił mu w najprostszy sposób, jaki przyszedł mu do głowy. Bo nie, nie widział potrzeby wyjaśniania dzieciakowi, do czego faktycznie były mu takie zdjęcia potrzebne. Jeszcze nie oszalał, wbrew pozorom.
- Przyznam, że wolałbym gdybyś coś na siebie włożył, zanim podam ci rękę, ale nie wydaje mi się, żebym wyłapał twoje imię. - skoro już spotkał obcego wilkołaka, to mógł coś z tego wynieść, nie licząc mokrych skarpet i zaburzonej estetyki wieczoru. A jeśli tamten nie chciał się mu przedstawiać, to przecież zawsze mógł zmienić się z powrotem i dać nogę. Albo nie dać nogi, tylko zmienić się i udawać, że nie umie mówić, tak jak do tej pory. Życie było pełne perspektyw, każda lepsza od drugiej. Albo gorsza, zależnie od tego, z jakiej strony się na to patrzyło.

_________________

It ain't always what it seems
when you cling onto a dream
it ain't always there to please you
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Theo Lacroix

Theo Lacroix
Skrót statystyk : S: 5/5
SPT: 0/5
PRC: 1/5
OP: 3/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Lingwista (WT)
— Lupus (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [perfumy, -1 PRC]
— Głodomór [-1 OP/-1 SK/-1 S]
— Nadwrażliwy: smak [-2 PRC]
— Wybredny

MUTACJE POZYTYWNE
— Dobre uzębienie
— Mistrz skupienia [+2 OP, +2SK]
— Predator [+1 PRC]
Liczba postów : 945
Był młody, owszem, wiele osób mu to wytykało, ale niestety nic z tym nie zrobi, bo jak niby miałby się postarzyć? Jedyną metodą na to było wymarcie wszystkich starszych dookoła niego, a to w sumie... Nie wiedział czy byłoby takie ciężkie do zrobienia.
Zacisnął lekko usta i zmarszczył brwi słysząc jego słowa. Czyli się na nic nie przyda? Nie jest zaskoczony, ale mimo wszystko. Sam nie wiedział na to liczył. Był głupio, to wiedział, ale co poradzisz, prawda? Może powinien robić więcej sudoku czy warto byłoby podjąć się regularnych gier w warcaby, albo chińczyka? Oj jest taki jeden chińczyk w którego by grał, bo to Chińczyk? Nie był pewien, może Koreańczyk? No, nieważne. Był kretynem i tyle, do tego nie uczył się na błędach.
-Oh... Jasne...-zastanowił się na szybko, rozglądając się dookoła. To miał się ubrać? Przedstawić? W jakiej kolejności?-Ubrania mam w skrytce kawałek stąd, wiesz jak to jest, jakbym się w nich przebierał, to by się całe zniszczyły. No i Theo jestem.-uśmiechnął się szeroko, wystawiając dłoń w jego stronę.-A ty? Chyba się nie poznaliśmy nigdy, prawda? Nawet tak przelotnie.-było trochę spotkań watah i grup, ale twarz kolesia nie świtała mu w głowie, w żadnym kościele nie dzwoniło.

@Cecil de Vere

_________________

Caught you like the cold or a flu
Praying that I'll someday be immune
Nigdy się nie nauczą
Zrób coś mega głupiego na sesji.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Cecil de Vere

Cecil de Vere
Skrót statystyk : S: 2/5
SPT: 1/5
PRC: 3/5
OP: 2/5
WT: 0/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Aktor

MUTACJE NEGATYWNE
— Bezpłodny
— Okaleczony [-1 ukrycie w tłumie]
— Konserwatysta [-1 skup]
— Lęk [-2 OP]
— Alergik [proszek do prania, -1 PRC]
— Nadwrażliwy [słuch, -2 PRC]

MUTACJE POZYTYWNE
— Farciarz
— Szósty zmysł [+1 SPT/OP]
— Predator [+1 PRC]
Liczba postów : 624
Młodość miała swoje zalety i trzeba było z niej korzystać, póki była do tego okazja. Czas uciekał jak woda przez palce i każdy, kto teraz narzekał na to, że wytykano mu niewielki wiek, będzie już niebawem narzekać, że jest starym dziadem. Smutne, ale prawdziwe - taka kolej losu. Nie pozostawało więc chyba nic innego, jak przyjąć to na klatę i jakoś zmagać się z życiem dalej. Nawet Cecil, pomimo wszystkich tych razów, kiedy narzekał na "dzisiejszą młodzież", momentami żałował, że sam już się do tej grupy nie zaliczał.
Gdyby de Vere robił zdjęcia do jakiejś publikacji, czy nawet po to, by pokazać znajomym, wtedy sytuacja byłaby inna. Ale jaki sens miało robienie zdjęć, na których uchwyciło się wilkołaka, w dodatku w pełni świadomie? Doceniał, że dzieciak chciał mu jakoś pomóc, ale niestety nie tędy droga.
Dupa nadal goła, ale widać chociaż trochę weselsza. Wampir westchnął w duszy, po czym uścisnął rękę gołego wilkołaka.
- Cecil de Vere. - przedstawił się kulturalnie. Z jakiegoś powodu nie przyszło mu do głowy, by posądzać Theo o bycie jednym z wilkołaków na usługach Ordo i unikać używania pełnego imienia - może to brak portek tak podziałał? Ciężko utrzymywać kulturalny dystans do rozmówcy, który biega nago po okolicy.
- Nie, nie wydaje mi się, żebyśmy spotkali się wcześniej. Zapamiętałbym. - możliwe, że ostatnie jego słowa zabrzmiały w jakimś stopniu dwuznacznie, ale zupełnie nie o to mu chodziło.

_________________

It ain't always what it seems
when you cling onto a dream
it ain't always there to please you
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Theo Lacroix

Theo Lacroix
Skrót statystyk : S: 5/5
SPT: 0/5
PRC: 1/5
OP: 3/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Lingwista (WT)
— Lupus (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [perfumy, -1 PRC]
— Głodomór [-1 OP/-1 SK/-1 S]
— Nadwrażliwy: smak [-2 PRC]
— Wybredny

MUTACJE POZYTYWNE
— Dobre uzębienie
— Mistrz skupienia [+2 OP, +2SK]
— Predator [+1 PRC]
Liczba postów : 945
Nadnaturalni nie musieli przejmować się tym jak płynie czas i w jakim wieku są. Pozostaje jedynie zgorzknienie i ogólny niesmak. No, ale nie było tu co o tym za dużo rozmawiać, bo i po co?
Chciał mu pomóc i może chciał mieć jakieś ładne zdjęcia siebie w formie lupusa, bo nikt mu nigdy żadnych nie robił, przynajmniej nie tak profesjonalnie i za zgodą wilkołaka.
Przedstawił się grzeczne, podając mu dłoń i mordka jeszcze mocniej mu się ucieszyła kiedy łapka została uściśnięta. CDV. Łatwo zapamiętać, chyba. Za pięć minut zobaczą czy tak łatwo. Cecil, prawie jak inne określenie na biust. No dobra, nie tak łatwo, ale też na ,,C".
Zaśmiał się na jego słowa.
-Ja ciebie raczej też.-puścił jego dłoń i zrobił krok w kierunku miejsca gdzie zostawił ubrania. Chwilę zajmie zanim do nich dojdą.-Chociaż miałem kilka sytuacji, że ktoś poznał mnie z lupusie, a na żywo nie bardzo, ale co się dziwić? Kiedy jestem człowiekiem brakuje mi kilku porządnych kilogramów futra i śliny.-ale tak czy siak jest kochany i najsłodszy.-Swoją drogą dość chętnie dawałeś się lizać. Masz już jakieś doświadczenie z wilkołakami?-nie o same lizanie tu chodziło, ale też i o to, że boga to się on nie boi.

@Cecil de Vere

_________________

Caught you like the cold or a flu
Praying that I'll someday be immune
Nigdy się nie nauczą
Zrób coś mega głupiego na sesji.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Cecil de Vere

Cecil de Vere
Skrót statystyk : S: 2/5
SPT: 1/5
PRC: 3/5
OP: 2/5
WT: 0/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Aktor

MUTACJE NEGATYWNE
— Bezpłodny
— Okaleczony [-1 ukrycie w tłumie]
— Konserwatysta [-1 skup]
— Lęk [-2 OP]
— Alergik [proszek do prania, -1 PRC]
— Nadwrażliwy [słuch, -2 PRC]

MUTACJE POZYTYWNE
— Farciarz
— Szósty zmysł [+1 SPT/OP]
— Predator [+1 PRC]
Liczba postów : 624
Kto wie, może gdyby dzieciak wyraził zainteresowanie robieniem zdjęć dla swoich potrzeb, to Cecil zgodziłby się i trzasnął mu jakąś małą sesję... W formie lupusa, oczywiście. De Vere nie był zbyt dobrym fotografem pod względami technicznymi, ale też z całą pewnością nie podjąłby się robienia nagich fotek małolatom w lesie, czy to przypadkiem, czy z premedytacją. Czy to w ogóle było legalne? Nie, żeby de Vere przejmował się ścigającą go policją, ale...
- To akurat fakt, w ludzkiej wersji definitywnie brakuje ci sporo futra. Niełatwo się pomylić. - skomentował, rzucając znaczące spojrzenie w kierunku rozmówcy i jego wyjątkowo zauważalnego braku futra. W duchu miał nadzieję, że Makoto nie nauczy się od swoich nowych, wilkołaczych znajomych biegania po lasach nago i zagadywania do przypadkowych przechodniów.
- Zdarzyło mi się poznać kilka wilkołaków, tak. Być lizanym również. - w jego tonie znać było nuty rozbawienia, kiedy wypowiadał ostatnie słowa. Tja, być lizanym. A czasem nawet i samemu nadgryźć.
- Ciężko uciekać w popłochu, kiedy "atakuje" cię kula futra merdająca ogonem. - zauważył. Prędzej wystraszyłby się, gdyby Theo wyskoczył mu zza krzaka w obecnej formie i próbował polizać, prawdopodobnie.

_________________

It ain't always what it seems
when you cling onto a dream
it ain't always there to please you
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Theo Lacroix

Theo Lacroix
Skrót statystyk : S: 5/5
SPT: 0/5
PRC: 1/5
OP: 3/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Lingwista (WT)
— Lupus (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [perfumy, -1 PRC]
— Głodomór [-1 OP/-1 SK/-1 S]
— Nadwrażliwy: smak [-2 PRC]
— Wybredny

MUTACJE POZYTYWNE
— Dobre uzębienie
— Mistrz skupienia [+2 OP, +2SK]
— Predator [+1 PRC]
Liczba postów : 945
Nie no, tak prosić w prost, kiedy już raz się zaoferowało, to by było głupie i niezręczne. Temat został z resztą porzucony i niech taki zostanie, po co to i na co?
Z uśmiechem pokiwał mu głową na podsumowanie jego słów i ich wspólnych wniosków. Futro wiele dawało, nie tylko ciepło, ale i inni podchodzili do ciebie zdecydowanie cieplej niż normalnie. Co innego poczochrać piesełka po łebku, a co innego dotknąć chłopa po włosach. Ugh.
Słuchał go z zaintersowaniem, marszcząc brwi gdy na niego spojrzał. Był lizany, co? Do tego to rozpoznawanie zamiarów. Byłoby zabawnie gdyby jednak w ostatnim momencie coś mu się w głowie przestawiło i postanowiłby go ugryźć, no ale tak się nie stało.
-No, zrozumiałe.-zgodził się z nim, a czy w takiej formie mógłby go polizać? Chyba tak.-A ten inne wilkołaki, to wiesz... Masz do nich kontakt? Nie to, że coś, ale ostatnio trudno jest pobiegać z kimś po lesie, bo albo chcą cię zabić, albo uważają, że zachowujesz się jak pies i to uwłacza godności wilkołaka, czy coś.-liczył na znalezienie kolegi czy koleżanki do wspólnego walania się w trawie i szarpania za kłaki.

@Cecil de Vere

_________________

Caught you like the cold or a flu
Praying that I'll someday be immune
Nigdy się nie nauczą
Zrób coś mega głupiego na sesji.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Cecil de Vere

Cecil de Vere
Skrót statystyk : S: 2/5
SPT: 1/5
PRC: 3/5
OP: 2/5
WT: 0/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Aktor

MUTACJE NEGATYWNE
— Bezpłodny
— Okaleczony [-1 ukrycie w tłumie]
— Konserwatysta [-1 skup]
— Lęk [-2 OP]
— Alergik [proszek do prania, -1 PRC]
— Nadwrażliwy [słuch, -2 PRC]

MUTACJE POZYTYWNE
— Farciarz
— Szósty zmysł [+1 SPT/OP]
— Predator [+1 PRC]
Liczba postów : 624
Głaskanie obcych ludzi po czymkolwiek było dość niezręczne i czasem też spotykało się z, nieźle umotywowaną skądinąd, agresją. Futerkowe kreatury były pod tym względem dużo bardziej przystępne, bez dwóch zdań. Całe szczęście, że Cecil nie był wilkołakiem, bo bycie drapanym za uszami przez przypadkowych przechodniów nie było czymś, o czym marzył.
Gdyby zwierzak postanowił pana wampira ugryźć... No to byłby ugryziony, co zrobić? Nawet, gdyby coś mu odgryzł, istniała spora szansa, że by odrosło, a przynajmniej byłaby okazja do zlania kogoś laską po łbie. Pan de Vere dawno z nikim się nie pobił i trochę zaczynało mu tego brakować.
Czy miał kontakt do innych wilkołaków? Tak. Czy chciał udostępniać temu małemu ekshibicjoniście swojego prywatnego wilkołaka? Cóż... Nie to, że jakoś szczególnie chciał mu robić na złość, ale miał swoje powody, by dwa razy się nad tym zastanowić. Szczególnie, kiedy wzięło się pod uwagę niedawne wydarzenia, jakie miały miejsce w Paryżu.
- Rozumiem, że nie należysz do frakcji, w takim razie? - spytał, mierząc pragnące biegania po lesie stworzenie spojrzeniem.
- Chyba nikt spośród tamtych wilkołaków nie próbował cię zabić? - dodał, unosząc wyżej brwi z niedowierzaniem. Nie spodziewałby się czegoś takiego ani po Régine Montclaire, ani po Dorienie, którego znał mimo wszystko trochę lepiej, niż szefową wilczej frakcji.

_________________

It ain't always what it seems
when you cling onto a dream
it ain't always there to please you
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Theo Lacroix

Theo Lacroix
Skrót statystyk : S: 5/5
SPT: 0/5
PRC: 1/5
OP: 3/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Lingwista (WT)
— Lupus (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [perfumy, -1 PRC]
— Głodomór [-1 OP/-1 SK/-1 S]
— Nadwrażliwy: smak [-2 PRC]
— Wybredny

MUTACJE POZYTYWNE
— Dobre uzębienie
— Mistrz skupienia [+2 OP, +2SK]
— Predator [+1 PRC]
Liczba postów : 945
Cele i marzenia każdy ma inne, a Theo nie wybrzydzał. Widział rękę, to pakował pod nią swój pusty łeb. Albo w niego oberwie, albo ktoś zrobi mu dobrze. Win-win.
A jak się chciał bić, to wystarczyło słowo. Ciekaw nawet by był kto wygra. Zazwyczaj w bezpośrednich starciach to wilkołaki miały większą szansę przez rozmiary, szybkość i przede wszystkim siłę, a tej mu nie brakowało, oj nieee.
-Hm?-zerknął i zastanowił się.-No nie, kiedyś należałem, ale zrezygnowałem.-wzruszył ramionami.-Nie było to żadnym wsparciem, a dokładało jedynie obowiązków.-nie do końca tak było, ale jak po czasie na to patrzył, to coraz bardziej tak czuł.
-HMMM.-zamruczał głośno, mrużąc oczy w uśmiechu.-Wiesz.... Ciężko mi powiedzieć. Na pewno zdarzyły się bójki. Chociaż jeśli chodzi o zabijanie, to mówię tu bardziej o wilkołakach z Ordo.-z tyłu głowy budziła mu się co chwila myśl, że co jeśli facet jest od Novusów, ale to nie byłby chyba problem, bo jeśli jest, to po prostu go zaraz zje. Nie wyglądał na takiego co dałby radę daleko uciec.
-To jak z tymi wilkołakami?-dopytał, zerkając na niego zaczepnie. Nie otrzyma odpowiedzi o kontakt do innych wilkołaków i nie miał zamiaru odpuścić, w końcu to jego jedna z niewielu szans na porządne wybawienie się, prawda? Nie może jej przepuścić.

@Cecil de Vere

_________________

Caught you like the cold or a flu
Praying that I'll someday be immune
Nigdy się nie nauczą
Zrób coś mega głupiego na sesji.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Cecil de Vere

Cecil de Vere
Skrót statystyk : S: 2/5
SPT: 1/5
PRC: 3/5
OP: 2/5
WT: 0/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Aktor

MUTACJE NEGATYWNE
— Bezpłodny
— Okaleczony [-1 ukrycie w tłumie]
— Konserwatysta [-1 skup]
— Lęk [-2 OP]
— Alergik [proszek do prania, -1 PRC]
— Nadwrażliwy [słuch, -2 PRC]

MUTACJE POZYTYWNE
— Farciarz
— Szósty zmysł [+1 SPT/OP]
— Predator [+1 PRC]
Liczba postów : 624
Całe szczęście, że byli jeszcze na tym świecie ludzie (zwierzaki?), którzy doceniali proste przyjemności życia, takie jak kawał mięcha na obiad i drapanie za uchem... Czy coś. Może Cecil zastanawiałby się nad tą sprawą bardziej, gdyby przyklejające się do łydek, mokre nogawki spodni go nie rozpraszały.
- Żadnego wsparcia, za to same obowiązki? - powtórzył za nim, unosząc brwi wyżej. Chyba miał kolejne pytanie do zadania Dorienowi, kiedy znowu się zobaczą.
- Faktycznie nie brzmi zachęcająco, całe szczęście, że w naszym przypadku nie wygląda to aż tak źle. - skomentował, bo naprawdę nie czuł ze strony frakcji jakiegoś szczególnego nacisku. Do tego stopnia, że czasem o wyjątkowo ważnych sprawach dowiadywał się nawet z opóźnieniem, ku własnemu niezadowoleniu.
- Z drugiej strony przynajmniej miałbyś towarzystwo w bieganiu po lesie? - przypomniał mu. Bo chyba tego nikt by mu we frakcji nie odmówił, prawda? Na pewno znalazłby się jakiś futrzak, którego bawiły podobne szaleństwa.
Kiedy dzieciak wspomniał o wilkołakach z Ordo, wampir zamyślił się na chwilę, starając się połączyć wszystkie fakty.
- Miałeś sporo do czynienia z wilkołakami z Ordo w takim razie, jak mniemam? - spytał, przyglądając mu się uważniej.
- Jeśli chcesz, możesz dać mi jakiś namiar na siebie, nie wiem, adres czy nazwisko. Porozmawiam ze znajomymi wilkołakami i zobaczę, co da się zrobić. - zaproponował ostatecznie. Nie wiedział, czy jest sens wspominać, że nie znał zbyt wielu kudłatych nieśmiertelnych, którzy nie należeli do frakcji, ale w sumie Theo o to nie pytał, prawda?

_________________

It ain't always what it seems
when you cling onto a dream
it ain't always there to please you
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Theo Lacroix

Theo Lacroix
Skrót statystyk : S: 5/5
SPT: 0/5
PRC: 1/5
OP: 3/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Lingwista (WT)
— Lupus (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [perfumy, -1 PRC]
— Głodomór [-1 OP/-1 SK/-1 S]
— Nadwrażliwy: smak [-2 PRC]
— Wybredny

MUTACJE POZYTYWNE
— Dobre uzębienie
— Mistrz skupienia [+2 OP, +2SK]
— Predator [+1 PRC]
Liczba postów : 945
Pokiwał mu głową.
-Mhm. No może poza kilkoma osobami... Ale kilka osób to za mało, żeby uznać całą grupę za dobrą.-był potencjał z paru wilkołakach, ale całość niestety nie miała większych szans, już nie mówiąc o tym, że nie mieszkał z nimi, pracował z wampirami i ogólnie nie bardzo miał okazję do bliższych spotkań które nie byłyby zebraniami dla omówienia kilku spraw.
-To dobrze.-choć sam nie do końca uznawał życie we frakcji, to rozumiał, że innym takie życie może pasować. Jeśli tak im lepiej, to śmiało.
-Czy ja wiem... Bieganie po lesie leży bardzo blisko zachowywania się jak pies. Ale nie ma co o tym gadać. Po prostu nie do końca są ludzie chętni na rzucanie patyków.-śmiechnął pod nosem, bo to to już kompletnie było psie zachowanie. Inną sprawą było to, że jakoś nie miał ostatnio ochoty szukać towarzystwa, chodzić i prosić.-Do tego Novusi polują na niektórych bardziej niż na innych. Takie latanie poza bezpiecznym terenami mogłoby się źle skończyć.-nie chciał być powodem tego, że ktoś zostanie złapany i zabity tylko dlatego, że chciał się pobawić.
-Trochę. Na pewno wystarczająco, żeby nie mieć o nich zbyt dobrej opinii. Nie lubię zabijać swoich, ale jeśli oni chcą zabić mnie, to czasami nie ma innego wyboru.-dalej czasami go dopadały rozterki i niezrozumienie, że dlaczego tak się dzieje, że życie w zgodzie jest proste, że właściwie jakie motywy ma Ordo? Nie mogą się dogadać? Później przypominał sobie co zrobili, ile osób stracił przez nich czy to ich zabijając czy wymuszając ucieczkę.
W końcu jednak zrobiło cię nieco weselej, kiedy to facet zaproponował wymienienie się namiarami. Theo od razu uśmiechnął się szeroko i bez namysły objął Cecila mocno, przytulając go od serca, zapominając na chwilę o mokrości nogawek czy braku ubrania.
-Byłoby super.-utulił go jeszcze raz i powoli puścił.-Mogę ci dać numer telefonu. Bo... Masz telefon, prawda?-zmrużył lekko oczy patrząc na niego, nie do końca pewny jaki to typ wampira.-W sumie ile masz lat?-czy on wie czym jest telefon i jak dobre można robić nim zdjęcia?

@Cecil de Vere

_________________

Caught you like the cold or a flu
Praying that I'll someday be immune
Nigdy się nie nauczą
Zrób coś mega głupiego na sesji.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Sponsored content


Strona 2 z 3 Previous  1, 2, 3  Next

Powrót do góry

- Similar topics

 
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach