Gaston warczał dziko, kiedy rzuciła się na niego większa zgraja crinosów. Wiedział, że nie da rady sobie sam, więc zawył dziko, nie przejmując się, że ktoś na wyższych piętrach może go usłyszeć. Najwyżej ludzie poznają prawdę, ciekawe czy będą się trzymać z nadnaturalnymi, czy podobnie do sytuacji sprzed wieków staną przeciwko nim z pochodniami i widłami.
Rzut
@Theo Lacroix na Gastona Francoisa sprawił, że ten zachwiał się na swoich włochatych łapskach, nie udało mu się jednak go przepchnąć w stronę srebrnej szpili. Złol uznał też, że zamiast skupiać się na obitym szczeniaku, na razie spróbuje odeprzeć atak jego starszych kolegów. Gdyby grał w jakiekolwiek gry strategiczne wiedziałby, że lepiej było zmniejszyć liczebność przeciwników niż zabrać połowę HP każdemu z atakujących, na szczęście wilkołak nie był najjaśniejszą żarówką na strychu, a i Baldurek przeszedł mu koło nosa.
Cios
@Sam Whittaker, wymierzony precyzyjnie w tętnicę promieniową na prawej ręce sprawił, że na białej posadce pojawiło się o wiele więcej krwi, niż miało to miejsce wcześniej. Pod złolem ugięły się trochę kolana i stracił równowagę, dlatego też atak
@Dorien Crawley nie trafił tam gdzie miał, smagajac jedynie zębiskami w bok przy żebrach. Wilkołak machnął w odpowiedzi nieuszkodzoną pięścią, próbując wycelować w dół szczęki lub splot słoneczny, żeby go trochę zatrzymać.
Mieliście niekwestionowaną przewagę, która byłaby pewnikiem waszego zwycięstwa, ale skowyt jak u zarzynanego zwierzęcia sprowadził kolegów Gastona prosto na pole bitwy.
Do korytarza mężczyźni wbiegli już w formie crinosa, odrzucając jedynie przed wejściem na parkiet torbę, którą ciemnobrązowy crinos niósł w pysku. Dorien mógł kojarzyć, że był to jego pracownik naukowiec, który w maju uciekł ze szpitala i którego podejrzewał o współpracę z Novus Ordo. Można się było spodziewać, że znajdowały się w niej gadżety, które raczej nie pomogą wam odnieść zwycięstwa.
Ciemnobrązowy wilkołak rzucił się na Sama, próbując zatopić zębiska w jego barku, by rzucić go na podłogę.
Jasny, z palonymi końcówkami futra rzucił się nie niepozornie nieszkodliwego
@Sander Fiazzo, w zamiarze zatopienia zębisk w jego klatce piersiowej.
Sam, Sander - rzućcie k20 na to, czy zobaczyliście wcześniej zbliżających się wrogów, jeżeli wynik wyniesie 12 i więcej - możecie dodać sobie dodatkowe 3 punkty do wyniku waszej kostki na unik.
Ewentualnie Theo i Dorien też mogą rzucić i jeżeli zauważą ich wcześniej mogą wybrać jedną z dwóch akcji: krzyknąć/zawyć, żeby was ostrzec (wtedy dostajecie +2, nawet jeżeli wasz rzut nie wyszedł, nie można tego użyć, by uzyskać podwójny bonus) lub jeżeli zauważą, mogą zaatakować jednego z nowoprzybyłych crinosów już w tej rundzie - w innym wypadku mogą atakować jedynie Gastona (akcja dzieje się dość szybko)
Unik:
11 (uniknięty Theo),
15 (trafione Sam),
15 (uniknięte Dorien) Ataki:
6 Gaston Francois w Doriena,
19 Elijah w Sama,
16 Pierre w Sandera