23/03/2023 Klinika

2 posters

Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Go down

Leila

Leila
Liczba postów : 126
First topic message reminder :

Wyszła z baru niemal w biegu. Słowa Sama ciągle gdzieś tam w niej się tliły. Miała wrażenie, że to jakaś kpina, niby studiuje ale w takim wieku? Jakoś nie wyglądał jej na kogoś w przedziale do 35 lat...to wszystko było takie...dziwne. Mało tego, Regis dziwnie się zachowywał, inni też jakoś tak bardzo...sztywni, ni to rozluźnieni ale jednak coś było nie tak z tym towarzystwem ale co? Myśli jakie kiełkowały w jej głowie nie dawały jej ujścia. Miała wrażenie, że coś tu nie pasuje, jakieś klocki są nie tam gdzie powinny. Krążyła starając się ominąć jak tylko się dało innych bawiących się gości. Również barwnie ubranych cyganów starała się unikać, potrzebowała chwili by zebrać myśli i jakoś to ogarnąć. W oddali dostrzegła dość pokaźnych rozmiarów budynek. Zbliżyła się do niego z trzymanym trunkiem w dłoni upijając nieco zawartości. Dotarcie do budynku nie było trudne, chwilę później już stała w środku. A to co tam ujrzała nieco ją zaskoczyło. Klinika, zdecydowanie...ale...jakaś taka...odbiegająca od tych jakie znała.
- Co u diaska...
Mruknęła pod nosem rozglądając się dookoła. Zdecydowanie nie była to nawet w połowie klinika przypominająca te, które znała gdzie sprzęt czy też wnętrze przypominało szpital. Tutaj...owszem były sprzęty medyczne, były łóżka...ale do diaska dla kogo? Wślizgnęła się do środka rozglądając się dookoła. Znalazła łazienkę z prysznicem, więc zdecydowanie nie była to przypadkowa budowla. Jednak pytanie. Co u diaska taki budynek robił w środku lasu? Rozumiała domki, w końcu ludzie mieli różne wymagania i wyobrażenia na starość ale to...to zdecydowanie odbiegało od normalności. Klinika weterynarii...nie...zdecydowanie nie mogło to być to. Odstawiła butelkę wina na najbliższy stolik po czym postanowiła zajrzeć jeszcze bardziej w głąb.
Milestone 100
Napisałeś 100 postów!

Dorien Crawley

Dorien Crawley
Skrót statystyk : S: 4/5
SPT: 2/5
PRC: 2/5
OP: 3/5
WT: 1/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Myślistwo (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Konserwatysta [-1 skup]
— Potępiony [Chrześcijaństwo, Judaizm, -1 skup]
— Wybrakowany [-1 ukrywanie nadnat.]
— Fagofobia [-2 OP]
— Alergik [soja, -1 PRC]
— Alergik [penicylina, -1 PRC]

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
— Uczony [wilkołaki]
Liczba postów : 1036
- Może w takim razie to nie ufoludki, a jakieś zombie - skomentował, gdy powiedziała o zimnej skórze Amelii. Hm, czyli było też kilkoro wampirów na tym wilkołaczym zlocie. Ciekawe. - Myślisz, że nas też pokroją i włożą w słoiki? Albo może nawet całe beczki z formaliną.
Dorien przeprowadził Leilę przez drzwi do średniej wielkości salki, która wyglądała jak mini lab. Blaty i szafki pod ścianą, jakaś lodówka z preparatami, zlew, metalowe regały pełne pudełek i pudełeczek, słoików również. Tam dopiero było ciemno, ale wyostrzony wzrok wilkołaka pozwolił mu zobaczyć więcej. Zapędził Leilę w kozi róg, mógł zrobić totalnie wszystko i to bez żadnych świadków.
- Ładnie pachniesz - wyraził swoje obserwacje na głos cichym, przyjemnym tonem, gdy pochylił się nad jej ramieniem - I nie mówię tu o perfumach.
Zbliżył się na tyle, by wyczuć puls i wrażenia, którymi mogła emanować takimi jak stres, strach czy złość. Pytanie tylko na ile i czy w ogóle postrzegała Doriena za zagrożenie, czy jednak odbierze jego zachowanie za mało subtelny i bardzo bezpośredni flirt.
- Powinnaś być bardziej ostrożna.

_________________
Forever can spare a minute
Once upon a time, in the hidden heart of France a handsome young prince lived in a beautiful castle. Although he had everything his heart desired  the prince was  selfish and  unkind.
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Leila

Leila
Liczba postów : 126
Słowa spowodowały, że po prostu się roześmiała. Skrzypaczka znała takie teksty aż za dobrze i po prostu stwierdziła, że facet ma za dużo w czubie wzięte (bzdura) więc po pierwsze, był niegroźny...(bzdura), po drugie co wypity człowiek mógł jej zrobić? Zapewne sporo...ale ona miała swoje za uszami również.
- Bez obaw, Regis nie jest takim...zawziętym psychopatą...to spokojny człowiek.
Zaśmiała się pod nosem i pokręciła nieco głową rozbawiona pomysłem mężczyzny. Gdy znaleźli się wewnątrz a ona nagle została zaciągnięta w kozi róg zmierzyła go uważnie wzrokiem na tyle, na ile ludzki zmysł pozwalał.
- Zdecydowanie ma Pan za dużo wypite. Jako córka lekarza zalecam picie dużej ilości wody i zaprzestanie na dzisiaj picia.
Stwierdziła mrożąc wzrokiem mężczyznę. Czy się go bała? Nie, bardziej uważała że był pijany a ona nie znosiła pijanych mężczyzn. W ogóle nie znosiła jak ktoś pijany robił się zdecydowanie za bardzo...natarczywy.
- Owszem, powinnam na pewno nie kierować się za pijanymi. A teraz zapraszam do wyjścia. Odprowadzę Pana do Regisa.
No tak, matka Tereska się uruchomiła chcąc nawet takich "pijanych" odstawić w bezpieczne jak sądziła łapki. Oddychała w miarę spokojnie chociaż nie rozumiała czemu bredził do takiego stopnia a ona nie czuła od niego odoru alkoholu z taką intensywnością jak powinna. Coś tutaj było nie tak...zdecydowanie nie tak. W głowie toczyła batalion myśli począwszy od filmów jakie oglądała ostatnimi czasy po książki jakie czytała czy chociażby utwory jakie ostatnimi czasy postanowiła pokazać nie tylko w tańcu ale i choreografii jaką przygotowała. Wampiry, wilkołaki...polowania. To co czytała, co tutaj widziała...nie to nie mogło mieć w ogóle sensu...pewnie sama za dużo wypiła i głupoty zaczynały się jej udzielać przez mężczyznę. Zdecydowanie!
Milestone 100
Napisałeś 100 postów!

Dorien Crawley

Dorien Crawley
Skrót statystyk : S: 4/5
SPT: 2/5
PRC: 2/5
OP: 3/5
WT: 1/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Myślistwo (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Konserwatysta [-1 skup]
— Potępiony [Chrześcijaństwo, Judaizm, -1 skup]
— Wybrakowany [-1 ukrywanie nadnat.]
— Fagofobia [-2 OP]
— Alergik [soja, -1 PRC]
— Alergik [penicylina, -1 PRC]

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
— Uczony [wilkołaki]
Liczba postów : 1036
- Wcale nie wypiłem tak dużo, jak mi zarzucasz - odparł, bo dwa czy trzy piwa to nawet jak na śmiertelnika nie aż tak dużo - Wręcz przeciwnie, czuję się znakomicie.
No tak, tak, córka lekarza, już o tym mówiła. Może w tam, skąd pochodziła, to na tyle prestiżowe, że warto podkreślać przy każdej możliwej okazji. Dorien był synem polityka i wojskowego, a się nie przechwalał. A że ojciec od ponad 200 lat gnił pod ziemią, to zupełnie inna para kaloszy.
- Ale skoro tak - Leila mogłaby przysiąc na wszelkie świętości, że oczy Doriena na ułamek sekundy błysnęły złotem - Sam trafię do wyjścia. Robi się już późno, czas na mnie. Żona czeka w domu, dzieci. Aczkolwiek polecam się tu rozejrzeć, można znaleźć naprawdę ciekawe, niecodzienne rzeczy.
Odważna, nie dała się mocno nastraszyć, ale też zbyła nienachalną próbę nawiązania konkretniejszej relacji. No trudno. Przynajmniej pokazał jej więcej kliniki, mogła sobie popatrzeć na sekrety Regisa.

_________________
Forever can spare a minute
Once upon a time, in the hidden heart of France a handsome young prince lived in a beautiful castle. Although he had everything his heart desired  the prince was  selfish and  unkind.
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Leila

Leila
Liczba postów : 126
Jak to nie wypił za dużo? Mogłaby przysiąc, że mężczyzna totalnie bredził, zachowywał się jak pod wpływem czy naćpany...co u diabła się tutaj działo?! Nie do końca była pewna tego czy powinna mu wierzyć w to co mówił, jednak to co tutaj widziała...nie wiedziała co o tym sądzić, a do tego jego zachowanie...upity mężczyzna czy też nie, nie do końca była przekonana do tego czy aby na pewno jest w stanie wrócić do Regisa samodzielnie. Miała coś jeszcze dodać, że skoro nie jest pijany to pewnie naćpany a ona nie toleruje takiego bezpośredniego podejścia czy też podrywu, gdy naraz dostrzegła błysk oczu. Dosłownie! Mrugnęła oczyma ale ten błysk nie ustąpił...widziała go, widziała te oczy! Co do diaska się dzieje?! A może to ona za dużo wypiła...ale nie...no przecież nawet pół butelki nie opróżniła jeszcze...do cholery jasnej. Co się działo? Gdzie ona była?! Na wzmiankę o żonie i dzieciach uniosła brew ale nie powiedziała nic, totalnie zdębiała po tym co widziała. Klocki zaczęły grzechotać w worku zaczynając układać coraz więcej całości. Coraz bardziej łącząc jeden z drugim. Nie powiedziała nic, jedynie po chwili postanowiła ruszyć za nim nie za szybko, tak by być tuż za nim, by upewnić się że została sama. Dopiero jak miała pewność wróciła do pomieszczenia gdzie była chwilę temu by przyjrzeć się temu co znajdowało się w środku. Miała jednym słowem zamiar spełnić słowa Doriena i przejrzeć pomieszczenia jedno po drugim.

Milestone 100
Napisałeś 100 postów!

Sponsored content


Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Powrót do góry

- Similar topics

 
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach