Liczba postów : 529
First topic message reminder :
Zgodnie z ustaleniami, korzystając z przychylności bladego oblicza księżyca, którego próżno było szukać obecnie nocą, pojawili się w operze. Constanza teraz już całkiem oficjalnie, jako posiadaczka przepustki pracowniczej i klucza magnetycznego w jednym /poziom zabezpieczeń 0/, umożliwiającej jej przemieszczanie się po operze wszędzie, o każdej porze dnia i nocy dostała się do budynku bez najmniejszego pytania ze strony gderliwego ciecia o rozbieganych oczkach. Zarządcy mieli swoje dziwactwa i gdy Fracois dowiedział się o nowym planie "renowacji" podziemi, to miał już ukute swoje teorie spiskowe na ten temat. Dwie szalone, trzy absurdalne i jedną całkiem prawdopodobną. W żadnym przypadku nie miał racji.
Parabadaczy tajemnic konserwatorska zeszła znajomym już sobie przejściem i bez trudu dotarła do dwóch X, które im pozostały do sprawdzenia. W miejscu najdalszego, małego X wciąż pozostawała wyrwa - przejście nie zostało jeszcze zabezpieczone z racji ważniejszych, bardziej palących spraw. Constanza miała również ofiarowany przez Tahirę dostęp do realnej grupy budowlanej, więc działania w tamtym kierunku było już nawet nie kwestią pozwoleń czy pieniędzy, a decyzji szefowej brygady ds. Opery Garnier. Teraz to jednak schodziło na dalszy plan. W odległości półtora metra obok siebie znajdowały się oznaczone żółtym krzyżem dwa potencjalne przejścia, które mogły być początkiem drogi ewakuacyjnej. Przy jednym odwalona była na wysokości półtora metra tylko pojedyncza cegła i lekko nadkruszony tynk, ale drugi miał przejście wysokości metra od ziemi, gdzie swobodnie wpływała woda.
@Constanza Moreau @Dorien Crawley
Zgodnie z ustaleniami, korzystając z przychylności bladego oblicza księżyca, którego próżno było szukać obecnie nocą, pojawili się w operze. Constanza teraz już całkiem oficjalnie, jako posiadaczka przepustki pracowniczej i klucza magnetycznego w jednym /poziom zabezpieczeń 0/, umożliwiającej jej przemieszczanie się po operze wszędzie, o każdej porze dnia i nocy dostała się do budynku bez najmniejszego pytania ze strony gderliwego ciecia o rozbieganych oczkach. Zarządcy mieli swoje dziwactwa i gdy Fracois dowiedział się o nowym planie "renowacji" podziemi, to miał już ukute swoje teorie spiskowe na ten temat. Dwie szalone, trzy absurdalne i jedną całkiem prawdopodobną. W żadnym przypadku nie miał racji.
Para
@Constanza Moreau @Dorien Crawley
milestone 500
Napisałeś 500 postów!