Why is it you again - Egon&Shin

4 posters

Strona 1 z 2 1, 2  Next

Go down

Ayato Shin

Ayato Shin
Liczba postów : 249
Było już sporo po północy, gdy Japończyk zaszył sie w sali fontann. Próbował się jakoś uspokoić. Próbował spaceru na powietrzu, próbował recytować mantry, nic nie pomogło. Kłótnia z partnerem zbyt mocno wyprowadziła go z równowagi. W końcu uznał, że najlepszym sposobem by się uspokoić, będzie właśnie w siebie niepojętej ilości alkoholu. Zaszył się więc w kącie pomieszczenia, pijąc bez umiaru. Szklanka za szklanką. Miał gdzieś co pomyślą inni. Jemu zalezalotylko na tym, by nie wpaść na Claude'a. Nie kiedy był w takim stanie. A każda kolejna szklanką, zbliżała go do błogiego stanu upojenia.
Milestone 100
Napisałeś 100 postów!

Egon Cadieux

Egon Cadieux
Skrót statystyk : S: 1/5
SPT: 5/5
PRC: 2/5
OP: 1/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Aktor
— Kontra
— Pamięć ejdetyczna
— Odczytywanie wspomnień z krwi

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [skorupiaki, -1 PRC]
— Alergik [kiwi, -1 PRC]
— Nerwus [-2 OP]
— Nosiciel

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
Liczba postów : 904
Można powiedzieć, że po północy Egon zaczął się trochę snuć po pomieszczeniach w których odbywał się bal. To chwilę potańczył, to poszedł do sali kryształowej to coś przekąsił. Ciągle jednak wracał do sali z fontannami, żeby skosztować kolejnego trunku. Szczególnie, że Marr mu wcześniej zdradziła gdzie może znaleźć coś wyjątkowego.
Przechodząc w stronę jednego z procentowych źródełek, które znajdowało się nieco bardziej w głębi.
Akurat przechodząc minął Shina, który ewidentnie miał już raczej dość picia. No ale przecież to nie jego sprawa. Czy on wyglądał jak niańka dla wilkołaka? Niech się nim zajmuje ten kto go tutaj przywlokł. Egon jedynie ograniczył się do rzucenia pogardliwego spojrzenia futrzakowi i ruszył w stronę wybranej fontanny.

@Ayato Shin
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Ayato Shin

Ayato Shin
Liczba postów : 249
Uśmiechał się sam do siebie, czując jak alkohol zaczyna na niego działać. Wilkołak nigdy wcześniej nie pił, dlatego reakcje jego organizmu, niezwykle go bawiły. W zasadzie to wszystko dookoła było śmieszne. Słyszał dźwięki, na jakie wcześniej nie zwracał uwagi, rzeczywistość falowała mu przed oczami, co też było niezwykle zabawne.

Czuł się dziwnie, ale był spokojniejszy niż wcześniej. No przynajmniej do czasu, aż nie zobaczył Egona. Normalnie by go olał, jednak to spojrzenie...tego nie mógł zignorować. Podniósł się z krzesełka na którym siedział, robiąc dwa kroki w stronę wampira. Zacisnął dłonie na trzymanej szklance, by po chwili z całej siły rzucić nią w stronę Egona. Nie trafił, ale to nie powstrzymało Japończyka by zawołać za chłopakiem.

- Ty! Masz jakiś problem? - gniew ponownie owładnął Ayato. Za kogo on się uważa by rzucać mu takie spojrzenia? Zdrowy rozsądek dawno się gdzieś schował, a Shin wziął sobie za pijacki punkt honoru, dać Egonowi nauczkę. Co z tego że ledwo zachowywał pion?


@Egon Cadieux
Milestone 100
Napisałeś 100 postów!

Egon Cadieux

Egon Cadieux
Skrót statystyk : S: 1/5
SPT: 5/5
PRC: 2/5
OP: 1/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Aktor
— Kontra
— Pamięć ejdetyczna
— Odczytywanie wspomnień z krwi

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [skorupiaki, -1 PRC]
— Alergik [kiwi, -1 PRC]
— Nerwus [-2 OP]
— Nosiciel

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
Liczba postów : 904
Kiedy koło niego przeleciało szkło, ewidentnie rzucone w jego kierunku, a potem usłyszał słowa jakie rzucił w jego kierunku futrzak, nie mógł się powstrzymać i przewrócił oczami z poirytowaną miną. A miał nadzieję, że ich ostatnie spotkanie odpowiednio nastraszyło wilkołaka i nie będzie się go czepiał. Chociaż... w sumie podobno takie rzeczy trzeba powtarzać, żeby odpowiednia reakcja się utrwaliła.
- Prędzej ty masz. I to nawet już dwa- burknął paroma długimi krokami skracając dzielący ich dystans. - Jednym jestem ja. Bo wiesz, tak niespecjalnie lubię jak ktoś czymś we mnie rzuca- oznajmił. Przy okazji zaczął się dyskretnie rozglądać czy ktoś zwrócił na nich większą uwagę czy nie. Wiadomo, jak spuszczać komuś wpierdol to nie przy świadkach. No a przynajmniej nie tak, żeby ktoś wszystko ładnie widział.
-A drugi to ty masz chyba ze sobą. Co? Twój chłoptaś się Tobą już znudził?- strzelał na ślepo. Ten chłoptaś mu się tylko skojarzał po tej obroży, którą Azjata miał na sobie poprzednim razem. Chociaż, może widział go w towarzystwie jakiegoś wampira? Nie pamiętał. -A jak chcesz mogę Ci załatwić trzeci i przy okazji oduczysz się rzucać szklankami- zaproponował przesadnie uprzejmym tonem.

@Ayato Shin
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Ayato Shin

Ayato Shin
Liczba postów : 249
Pijany i wojowniczo nastawiony Shin, niezbyt się przejął, gdy wampir podszedł tak blisko niego. Jeszcze do niedawna próbował by się wycofać i uniknąć konfrontacji, jednak teraz było inaczej. Nie bał się starcia, a według jego nietrzeźwego umysłu, to właśnie Egon wszystko zaczął. Patrzył mu w oczy z cwaniackim uśmiechem, całą swoją postawą, okazując wampirowi pogardę.

- I co. Myślisz...że się boję? - szturchnął chłopaka w ramię, nieco go od siebie odpychając. Jak w tej chwili nienawidził wampirów. A Egona w szczególności. Nadęty bufon, głupia pijawka. Przez krótką chwilę oczy Japończyka błysnęły złotem. Shin pierwszy raz znajdował się w takim stanie i z trudem kontrolował wilczą naturę. Mimo całego gniewu jaki się w nim zebrał, nie może odpuścić do przemiany. Nie po tym jak Marcus pozwolił mu wrócić.

@Egon Cadieux
Milestone 100
Napisałeś 100 postów!

Egon Cadieux

Egon Cadieux
Skrót statystyk : S: 1/5
SPT: 5/5
PRC: 2/5
OP: 1/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Aktor
— Kontra
— Pamięć ejdetyczna
— Odczytywanie wspomnień z krwi

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [skorupiaki, -1 PRC]
— Alergik [kiwi, -1 PRC]
— Nerwus [-2 OP]
— Nosiciel

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
Liczba postów : 904
-Hmmm…- mruknał jedynie i spojrzał na swoje ramię, które wcześniej szturchnął Shin. No proszę, czyżby alkohol dodawał temu żałosnemu kłaczkowi odwagi? Cóż to i tak niewiele pomogło, bo nadal Egon czuł w stosunku do wilka jedynie pogardę.
-A powinieneś. – odpowiedział jedynie i postąpił dwa kroki w kierunku Azjaty. Gdyby go nie szturchnął, gdyby dalej nie szczekał, to Cadieux pewnie by go zwyczajnie na świecie zignorował. Teraz jednak było co innego. Trzeba było ustawić szczeniaka do pionu. Gdyby teraz odszedł w swoją stronę jeszcze kłak doszedłby do jakiś idiotycznych wniosków i po co to komu? Hierarchię trzeba było ustawić raz a porządnie. Dlatego najpierw się upewnił, że jak na razie goście byli zajęci sobą, a ich z jednej strony elegancko osłaniała fontanna, z drugiej była ściana, a z trzeciej zaś Egon sam blokował widok. Całkiem dobre miejsce.
-Źle trafiłeś bratku. Nie mam dzisiaj cierpliwości dla takich jak ty- powiedział jeszcze i bez ostrzeżenia strzelił Shina ręką w twarz. Na razie jeszcze otwartą, ale całkiem porządnie się przyłożył do tego strzału, więc Shin mógł całkiem mocno poczuć uderzenie. Wcale by się nie zdziwił, gdyby to chuchro zaraz się wykopyrtnęło na swój zadek.

@Ayato Shin
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Ayato Shin

Ayato Shin
Liczba postów : 249
Wbrew oczekiwaniom Egona, cios wcale nie sprawił, że wilkołak się przewrócił. Jedynie mocno się zachwiał i cofnął o krok. Odruchowo obrócił głowę, a gdy szok opadł, spojrzał znów na wampira. Twarz go piekła jak cholera, ale nie da mu tej satysfakcji i nie pokaże że coś jest nie tak. Przywołał na twarz pogardliwy uśmieszek i zacisnął pięść.
- Bijesz jak baba. Żałosne. - zaraz po tym wyprowadził cios pięścią, prosto w nos Egona. Nie włożył w to tyle siły ile mu się wydawało. Być może była to sprawka alkoholu? Tak czy inaczej, nie zamierzał odpuścić. Nie da sobą pomiatać temu nadętemu wampirowi.
@Egon Cadieux
Milestone 100
Napisałeś 100 postów!

Egon Cadieux

Egon Cadieux
Skrót statystyk : S: 1/5
SPT: 5/5
PRC: 2/5
OP: 1/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Aktor
— Kontra
— Pamięć ejdetyczna
— Odczytywanie wspomnień z krwi

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [skorupiaki, -1 PRC]
— Alergik [kiwi, -1 PRC]
— Nerwus [-2 OP]
— Nosiciel

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
Liczba postów : 904
Egon zbytnio słowną zaczepką się nie przejął. Bardziej interesował go cios wymierzony w jego kierunku. Widać alkohol dodawał więcej animuszu kłaczkowi niż mu się początkowo wydawało. No nic, chciał się bawić to proszę bardzo. W tym momencie Egonowi zrobiło się obojętne czy ktoś w ogóle obserwował całe zajście czy nie.
Tak czy siak Egon delikatnie się odchylił w tył kiedy Shin wyprowadził swoje uderzenie pięścią, co dodatkowo jeszcze zamortyzowało cios. Umówmy się. Młody Cadieux zwykle miał do czynienia z groźniejszymi typami niż pijany kłaczek.
-Frajer- burknął jedynie i znów zmniejszył dystans między nimi. Szczególnie, że tym razem zamiast uderzenia jedynie klepnął Shina w policzek prawie przyjacielsko. Chciał go bardziej rozjuszyć? Owszem. Chciał mu pokazać, że wcale się nim nie przejmuje? Być może.
- Dam Ci jedną lekcję za darmo, księżniczko. - rzucił w jego kierunku. -Jak już chcesz kogoś uderzyć to nie używasz tylko samej ręki. Uderzenie powinno iść, aż z biodra. Nie żeby to robiło jakąś dużą różnicę przy takiej kruszynce... ale może komara ubijesz- uśmiechnął się szeroko, ale uśmiech ten nie obejmował oczu. Uważnie obserwował poczynania wilkołaka, żeby w razie czego móc odpowiednio szybko zareagować.

@Ayato Shin
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Ayato Shin

Ayato Shin
Liczba postów : 249
Egon denerwował go od samego początku. Tak nadęty i zapatrzony w siebie, że Japończyk odczuwał wstręt wobec niego. Nie potrafił zignorować tej wyższości i pogardy z jaką na niego patrzył. Gniew kumulował się w Ayato A ostatnie słowa wampira, były niczym zapałka rzucona w benzynę. Wilkołak wybuchł. Oczy błysnęły złotem A na dłoniach pojawiły się ostre pazury. W tej pośredniej formie, Shin rzucił się na Egona, rozjuszony do granic możliwości.
- Masz się za tak wszechwiedzącego? Myślisz że masz prawo mnie pouczać? - warczał wściekły, chcąc się wyładować na chłopaku. Nie uważał na to jak bardzo to zrani. Jest wampirem, zregeneruje się.

@Egon Cadieux
Milestone 100
Napisałeś 100 postów!

Egon Cadieux

Egon Cadieux
Skrót statystyk : S: 1/5
SPT: 5/5
PRC: 2/5
OP: 1/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Aktor
— Kontra
— Pamięć ejdetyczna
— Odczytywanie wspomnień z krwi

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [skorupiaki, -1 PRC]
— Alergik [kiwi, -1 PRC]
— Nerwus [-2 OP]
— Nosiciel

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
Liczba postów : 904
No i okazało się, że całe szczęście, iż Egon uważnie obserwował Shina. Dzięki temu w porę zauważył błysk złota i pazury.
Normalnie pewnie próbowałby zablokować atak, ale szpony zmieniały nieco sprawę. Tym razem skupił się na tym, żeby całkowicie zejść z toru wilkołaka. Blok nie zdałby się na wiele, ale tak szczerze mówiąc, to nie miał ochoty zostać ranny. Zbyt dużo nieznanych wampirów było w pobliżu, cholera wie, który ma słabą siłę woli. Nie chciał skończyć jak tydzień temu na imprezie Tahiry.
Miał szczeście. Pazury co prawda minęły go o włos, ale nie zrobiły mu krzywdy.
-Ja pierdolę. Czy ja kurwa jestem jakimś treserem psów czy co- burknął wkurzony i wyprowadził kontrę. Tak jak opowiadał wcześniej kłakowi. W cios włożył całą swoją siłę i cały swój ciężar. Celował gdzieś w ucho. Miał nadzieję, że to go chociaż na chwilę zamroczy i kudłacz przestanie się wydurniać. No skąd go w ogóle wzięli? A podobno japończycy to tacy spokojni i grzeczni ludzie. Nic dziwnego, że ten cały Ayato nie został u siebie. Pewnie go wyrzucili.

@Ayato Shin
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Ayato Shin

Ayato Shin
Liczba postów : 249
Każde słowo, każdy gest wampira, był oliwa wlewana do ognia. Shin czuł coraz większą furie w stosunku do Egona. Oberwał dość mocno, przez co jęknał, chociaż brzmiało to bardziej jak skowyt ranionego psa. Zachwiał się nieco oszołomiony by po chwili z gardłowym warknięciem doskoczyć do wampira. Z pomocą wilczej siły, złapał pijawke za fraki i z całej siły, cisnął nim w pobliską fontannę. Zaślepiony gniewem nie przejmował się czy zdemoluje fontannę albo czy zrani Egona. Ważne było by dać mu nauczkę. Pokazać, że nie pozwoli obrażać ani siebie ani innych wilkołaków.
- Nigdy więcej nie waż się nazywać mnie psem. - warczał przez zaciśnięte zęby, powoli podchodząc do leżącego w fontannie wampira. Z trudem nad sobą panował, by nie dopuścić do dalszej przemiany. Nigdy wcześniej nie czuł tak wielkiego gniewu i mimo iż nieco bardziej panował nad sobą, tak w tej sytuacji bardzo trudno było mu się kontrolować.
@Egon Cadieux
Milestone 100
Napisałeś 100 postów!

Egon Cadieux

Egon Cadieux
Skrót statystyk : S: 1/5
SPT: 5/5
PRC: 2/5
OP: 1/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Aktor
— Kontra
— Pamięć ejdetyczna
— Odczytywanie wspomnień z krwi

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [skorupiaki, -1 PRC]
— Alergik [kiwi, -1 PRC]
— Nerwus [-2 OP]
— Nosiciel

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
Liczba postów : 904
No dobra, tego się nie spodziewał, że wilkołak w ogóle będzie w stanie go chwycić i rzucić. Chociaż, może to akurat bardziej mu pomogła adrenalina i alkohol, żeby wykrzesać z siebie więcej mocy niż do tej pory.
Tak czy siak Egon dość mocno gruchnął o fontannę, która raczej nie zapewniała miękkiego lądowania. Gdzieś poczuł nieprzyjemny, ostry, ból w plecach w okolicy żeber. Miał nadzieję, że to tylko efekt silnego uderzenia, a nie zranienia o jakąś ostrą cześć. Tak czy siak bywało gorzej, nie? Adrenalina zaczęła w nim buzować, więc ból przeszedł na moment w zapomnienie, a mógł przejść do kontrofensywy.
Co za cholernik włochaty. Niech linieje do końca życia, czy co. Wampir w złości zgrzytnął zębami i o ile jeszcze chwilę wcześniej nie miał w planach robić krzywdy głupiemu kłaczkowi tak teraz okoliczności diametralnie się zmieniły.
-Będę Cię nazywać jak mi się żywnie podoba- odpowiedział, a w jego oczach pojawił się niepokojący błysk. Shin stał się właśnie z młodzika, któremu trzeba pokazać gdzie jego miejsce, celem do likwidacji.
Cadieux nie bawił się już w jakieś fair play. Kiedy tylko wilkołak podszedł, chlusnął mu alkoholem w gały. Bo przecież ten już do niczego się nie nadawał. Po czym sięgnął po pobliskie krzesło i przypierdzielił wilkołakowi. Nie patrzył dokładnie gdzie, byle bolało. A niech se coś kutafon złamie.

@Ayato Shin
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Sahak Darbinyan

Sahak Darbinyan
Liczba postów : 904
Oczywiście.
Jeśli coś się działo, Sahak mógł dać sobie rękę uciąć, że miał coś z tym wspólnego jego brat. Nie inaczej było tym razem, gdy wszedł do sali z fontannami, aby przynieść Constanzie wino, ostatnie kieliszki trunku, który dużo wcześniej zaprezentował im Merlot, aby przypomnieć sobie jego smak i w milczeniu pozachwycać się bogatymi kompozycjami, które sobą prezentowały.
Wtedy właśnie zobaczył, jak jakiś mały szczurek rzuca Egonem wprost do jednej z fontann, rozlewając na posadzkę trunek. Sahak wziął głęboki wdech, a gdy wydychał powietrze, zrobił kilka długich kroków w stronę bójki.
Siadaj — powiedział szybko, ale spokojnie do Egona, autorytarnym tonem, stając pomiędzy nim, a wilkołakiem. Jeszcze w ruchu wyciągnął zza pazuchy strzykawkę z zieloną substancją i wyciągnął rękę tak, że igła znajdowała się tuż przy szyi Ayato.
Ruszysz się, umrzesz. Mów.
Czego nie chciał Darbinyan, to rozlewu krwi i jakichś problemów ze strony... Cholera wie kogo. Dlatego zamierzał posłuchać wyjaśnień Japończyka, trzymając strzykawkę przy szyi młodego mężczyzny. Albo okaże się być istotą rozumną albo zwierzęciem. Na Egona na razie nie patrzył, nie zamierzał robić sceny przy innych osobach.
Sahak był ponad staroświeckie metody, jak tojad. Miał przyjaciół w rodzie Draculi. Na razie stanowił tylko złoty mur pomiędzy dwójką, ale protektor mógł zmienić się bardzo szybko w agresora, zwłaszcza że dominował nad obojgiem masą i wzrostem.

@Egon Cadieux
@Ayato Shin

_________________
So, take me back to Constantinople
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Regis

Regis
Liczba postów : 484
O tym, że robił za osobę do towarzystwa wiedział dobrze - stąd wysłany smsik do komarzej księżniczki, aby przypadkiem nie strzeliła foszkiem za nagłe zniknięcie wilkołaka z zasięgu wzroku na czas rozmowy z Christiną, Marcusem, swoim kumplem i spacerku po tutejszych komnatach - między innymi słynnej sali z fontannami, która wedle tego co wyłapał uszami, uchodziła za prawdziwy brylant wampirzego domostwa Ereteinów. Czy przypadła Azjacie do gustu – kwestia sporna – na pewno zainteresowały go dziwne odgłosy i soczysty huk, który z pewnością dotarł do jego uszu po przejściu kilku kroków. Z lekko ściągniętymi brwiami zainteresowany nim chłopak oczywiście powiódł w stronę centrum, a to co zarejestrował po dojrzeniu trzech sylwetek, wprawiło go w niemiłe zaskoczenie.
Odpalonym instynktom nie było sensu się stawiać - prócz tego w grę wchodziło kilka innych rzeczy: pierwsza – pozycja Alfy, która niejako odgórnie narzucała obowiązek wciskania nosa w sprawy dotyczące wilkołaków - zarówno swoich, jak i “obcych” - znaczy się swoich, ale nie tak do końca, na pewno jednak znajomych z zapaszku tudzież słyszenia po rozejściu się wieści o przyjęciu młodego nabytku do rodu Marcusa, którego zresztą Regis znał. Drugą była zwykła solidarność rasowa, a trzecią empatia wobec sytuacji. Niezależnie od tego jak mocno urywek wydarzenia został wyjęty z kontekstu, to, co teraz rejestrowały oczy Azjaty, nie rysowały obrazka pokojowego rozwiązania sytuacji – na pewno nie przez obcego mężczyznę, który bezczelnie przystawiał strzykawkę do szyi młodego.
I właśnie z tego powodu wilkołak nie zawahał się podejść na tyle blisko, aby w razie potrzeby chwycić i odsunąć rękę Sahaka od szyi Shina z ewentualnością zasłonięcia młodego własnym ciałem.
- Jakiś problem? - jako że poza widokiem Azjata nie usłyszał słów wampira, a nie był z tych, którzy rozwiązywali spory pięściami, postanowił, póki co, grzecznie spytać o źródło nieporozumienia. Asekuracyjnie pozwolił oczom błysnąć - przede wszystkim czerwonemu, które ukradkiem spojrzało na Shina, który, jeśli Regis się nie pomylił i miał prawo to wyczuć, nie był ostoją spokoju, co z oczywistych powodów nie wróżyło niczego dobrego.

@Egon Cadieux
@Sahak Darbinyan
@Ayato Shin

_________________
Bilgot, idź tu, idź tam i miej oko na zębacze. Mogłem zostać w domu z moją starą. Tam było tak samo, ale przynajmniej mogłem dobrze zjeść.
milestone 250
Napisałeś 250 postów!

Ayato Shin

Ayato Shin
Liczba postów : 249
Chciał ponownie dopaść Egona, pocałować pięścią tą jego zadufaną twarzyczke. Jednak w tym mu przeszkodzono. Między nim a wampirem pojawił się ktoś jeszcze. Japończyk gwałtowny się zatrzymał. I dobrze zrobił, bo inaczej wpakowałby się prosto na strzykawke z nieznaną mu zawartością. Przejechał spojrzeniem po całej sylwetce Sahaka. Niezależnie od tego kim był, Shin nie miał zamiaru wciągać w konflikt osoby trzecie A już zwłaszcza człowieka. Bowiem nowy osobnik nie pachniał ani wilkiem ani wampirem. Zanim jednak zdążył odpowiedzieć, pojawił się kolejny mężczyzna. W tym przypadku Ayato wyraźnie wyczuł wilka. I to nie byle jakiego, bo alfe. Potwierdzeniem był błysk czerwonych oczu. Japończyk momentalnie wrócił do całkowite ludzkiej formy, z zakłopotaniem odwracając wzrok.

- Żadnego problemu. Wyjaśnialiśmy dawne nieporozumienia. Trochę mnie poniosło, przepraszam... - powiedział bardziej do Regisa niż całej reszty. Naturalnie odczuwał respekt do innych alf, niezależnie czy byli bezpośrednio nad nim. A pojawienie się Regisa teraz, podziałało na Shina jak kubeł lodowatej wody.
@Egon Cadieux @Sahak Darbinyan @Regis
Milestone 100
Napisałeś 100 postów!

Sponsored content


Strona 1 z 2 1, 2  Next

Powrót do góry

- Similar topics

 
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach