Skrót statystyk : S: 0/5
SPT: 1/5
PRC: 3/5 (+spec)
OP: 3/5 (+2)
WT: 3/3 (+3)
SPECJALIZACJE I CECHY
— Czarująca Aparycja
— Strzelec [+2 PRC]
— Hakerstwo (WT)
— Czytanie wspomnień
— Przekazywanie wspomnień
MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [olejki eteryczne, -1 PRC]
— Bezpłodny
— Głodomór [-1 skup/OP/S]
— Nienasycony [-2 OP]
— Potępiony [Chrześcijaństwo, -1 skup]
MUTACJE POZYTYWNE
— Mistrz skupienia [+2 skup]
— Szósty zmysł [+1 SPT/OP]
— Predator [+1 PRC]
SPT: 1/5
PRC: 3/5 (+spec)
OP: 3/5 (+2)
WT: 3/3 (+3)
SPECJALIZACJE I CECHY
— Czarująca Aparycja
— Strzelec [+2 PRC]
— Hakerstwo (WT)
— Czytanie wspomnień
— Przekazywanie wspomnień
MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [olejki eteryczne, -1 PRC]
— Bezpłodny
— Głodomór [-1 skup/OP/S]
— Nienasycony [-2 OP]
— Potępiony [Chrześcijaństwo, -1 skup]
MUTACJE POZYTYWNE
— Mistrz skupienia [+2 skup]
— Szósty zmysł [+1 SPT/OP]
— Predator [+1 PRC]
Liczba postów : 533
First topic message reminder :
Noc powoli, ale metodycznie obejmowała cały Paryż, a światła okien, witryn i samochodów tworzyły lustrzane odbicie gwiaździstego nieba na ziemi. Tego prawdziwego nie zdobiło zbyt wiele, choć wcale nie było ono zachmurzone. Smutna cena życia w wielkim mieście.
Oparty o ścianę kamienicy wampir opuścił wzrok z powrotem na chodnik i pociągnął kolejny raz papierosa. Kolejną gwiazdeczkę, która na krótki moment rozświetliła się mocniej na ceglasto i znów zgasła.
Przyszedł wcześniej nie tylko po to, żeby móc sobie zapalić w spokoju, ale przede wszystkim chciał mieć pewność, że to on zaczeka na Jacoba, a nie na odwrót. Nie był pewien, co na nich czeka w barze, ani co wyniknie z ich małego śledztwa. Nie wydawało się groźne, w przeciwnym wypadku pewnie by go nie proponował, choć nie mógł też zaprzeczyć, że cała ta sytuacja go zwyczajnie intrygowała. To było dziwne uczucie, nie żył na tyle długo, by traktować innych jak zabawki, a jednak zwykłe sprawdzenie, co się stanie, było kuszące.
Próbował też ułożyć w głowie jakiś plan działania, ale miał wrażenie, że było tu zbyt dużo niewiadomych.
@Jacob Thompson
Noc powoli, ale metodycznie obejmowała cały Paryż, a światła okien, witryn i samochodów tworzyły lustrzane odbicie gwiaździstego nieba na ziemi. Tego prawdziwego nie zdobiło zbyt wiele, choć wcale nie było ono zachmurzone. Smutna cena życia w wielkim mieście.
Oparty o ścianę kamienicy wampir opuścił wzrok z powrotem na chodnik i pociągnął kolejny raz papierosa. Kolejną gwiazdeczkę, która na krótki moment rozświetliła się mocniej na ceglasto i znów zgasła.
Przyszedł wcześniej nie tylko po to, żeby móc sobie zapalić w spokoju, ale przede wszystkim chciał mieć pewność, że to on zaczeka na Jacoba, a nie na odwrót. Nie był pewien, co na nich czeka w barze, ani co wyniknie z ich małego śledztwa. Nie wydawało się groźne, w przeciwnym wypadku pewnie by go nie proponował, choć nie mógł też zaprzeczyć, że cała ta sytuacja go zwyczajnie intrygowała. To było dziwne uczucie, nie żył na tyle długo, by traktować innych jak zabawki, a jednak zwykłe sprawdzenie, co się stanie, było kuszące.
Próbował też ułożyć w głowie jakiś plan działania, ale miał wrażenie, że było tu zbyt dużo niewiadomych.
@Jacob Thompson
milestone 500
Napisałeś 500 postów!