Skrót statystyk : S: 5/5
SPT: 0/5
PRC: 1/5
OP: 3/5
WT: 2/3
SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Lingwista (WT)
— Lupus (WT)
MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [perfumy, -1 PRC]
— Głodomór [-1 OP/-1 SK/-1 S]
— Nadwrażliwy: smak [-2 PRC]
— Wybredny
MUTACJE POZYTYWNE
— Dobre uzębienie
— Mistrz skupienia [+2 OP, +2SK]
— Predator [+1 PRC]
SPT: 0/5
PRC: 1/5
OP: 3/5
WT: 2/3
SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Lingwista (WT)
— Lupus (WT)
MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [perfumy, -1 PRC]
— Głodomór [-1 OP/-1 SK/-1 S]
— Nadwrażliwy: smak [-2 PRC]
— Wybredny
MUTACJE POZYTYWNE
— Dobre uzębienie
— Mistrz skupienia [+2 OP, +2SK]
— Predator [+1 PRC]
Liczba postów : 945
First topic message reminder :
Padałem na pysk i z emocji i z całego zamieszania jakie się tutaj odprawiało, nie tylko tutaj, wszędzie! Już nie wiedziałem co o tym wszystkim myśleć, więc dla orzeźwienia wziąłem szybki prysznic i skręciłem sobie kakao. Nie pomogło, ale chociaż czułem się lepiej.
Zakopałem się po uszy w koc, wciągnąłem laptop na siebie i wsłuchałem się w miły dźwięk intra mojej aktualnie granej gry. Tym razem zwykły symulator życia, ale mam w nim siebie i swoją waifu, mamy kota i rybki, do tego niedługo będą święta, więc muszę poszukać prezentu.
Przyspieszałem czas gdy byliśmy w pracy, a moje oczy na ten czas jakoś tak same z siebie się przymykały, raz, drugi, trzeci, kolejne dni w grze mijały i coraz więcej z nich mi umykało, bo głowa przechylała mi się na bok w objęcia poduszki. Nie miałem zamiaru się jednak poddawać, w końcu... święta... muszę do nich wytrzymać... chcę dać prezent... mojej... ukochanej.... teraz.....
Spokojny i równy oddech cicho szemrał w pomieszczeniu, a święta w grze już dawno minęły podczas mojej nieświadomości.
@Universal Person
_________________
Padałem na pysk i z emocji i z całego zamieszania jakie się tutaj odprawiało, nie tylko tutaj, wszędzie! Już nie wiedziałem co o tym wszystkim myśleć, więc dla orzeźwienia wziąłem szybki prysznic i skręciłem sobie kakao. Nie pomogło, ale chociaż czułem się lepiej.
Zakopałem się po uszy w koc, wciągnąłem laptop na siebie i wsłuchałem się w miły dźwięk intra mojej aktualnie granej gry. Tym razem zwykły symulator życia, ale mam w nim siebie i swoją waifu, mamy kota i rybki, do tego niedługo będą święta, więc muszę poszukać prezentu.
Przyspieszałem czas gdy byliśmy w pracy, a moje oczy na ten czas jakoś tak same z siebie się przymykały, raz, drugi, trzeci, kolejne dni w grze mijały i coraz więcej z nich mi umykało, bo głowa przechylała mi się na bok w objęcia poduszki. Nie miałem zamiaru się jednak poddawać, w końcu... święta... muszę do nich wytrzymać... chcę dać prezent... mojej... ukochanej.... teraz.....
Spokojny i równy oddech cicho szemrał w pomieszczeniu, a święta w grze już dawno minęły podczas mojej nieświadomości.
@Universal Person
_________________
Caught you like the cold or a flu
Praying that I'll someday be immune
Praying that I'll someday be immune
Nigdy się nie nauczą
Zrób coś mega głupiego na sesji.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!