18.04.2023 | Bo strzelanie do ludzi jest ciut nielegalne

2 posters

Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Go down

Enzo Lacroix

Enzo Lacroix
Skrót statystyk : S: 0/5
SPT: 1/5
PRC: 3/5 (+spec)
OP: 3/5 (+2)
WT: 3/3 (+3)

SPECJALIZACJE I CECHY
— Czarująca Aparycja
— Strzelec [+2 PRC]
— Hakerstwo (WT)
— Czytanie wspomnień
— Przekazywanie wspomnień

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [olejki eteryczne, -1 PRC]
— Bezpłodny
— Głodomór [-1 skup/OP/S]
— Nienasycony [-2 OP]
— Potępiony [Chrześcijaństwo, -1 skup]

MUTACJE POZYTYWNE
— Mistrz skupienia [+2 skup]
— Szósty zmysł [+1 SPT/OP]
— Predator [+1 PRC]
Liczba postów : 533
First topic message reminder :

Długo zbierał się do tego, właściwie z różnych powodów. Jednym było prozaiczne bycie faktycznie zajętym, ale to tylko potęgowało frustrację płynącą z wszystkiego innego. Niepewność sytuacji, zgrzyty między ludźmi, a nawet z sobą samym, coraz wyraźniej rysujące się poczucie braku kontroli nad bliżej nieokreśloną przyszłością i brak sympatii dla teraźniejszości. Wszystko to sprawiało, że Enzo miał dość w ogólnym tego słowa znaczeniu.
Mógł sobie wmawiać, że czekał na Theo i jego wolne połączone z chęciami, ale to nie byłaby do końca prawda. Pewnie Wilczek zdołałby wyciągnąć go z domu wcześniej, bo on sam po prostu odkładał na potem do tego nieprzyjemnego momentu, kiedy wyrzuty sumienia względem obietnicy dla kogoś i zagospodarowania własnego czasu uderzyły razem z dwóch stron, zmuszając do podjęcia decyzji. To brzmiało wręcz zbyt poważnie w stosunku do powrotu do hobby, ale chyba tym lepiej, że nie miał w życiu większych problemów. Paradoksalnie właśnie wtedy te małe i głupie potrafią się rozrastać nad wymiar.
W każdym razie, zaparkował pożyczony skuter z brzegu parkingu, rzucił okiem na główny budynek strzelnicy i wszedł do środka. To był jeden z niewielu momentów, w których cieszył się ze swojej wampirzej natury, bo nocnych gości było tu jak na lekarstwo. O ile w ogóle, bo te parę aut mogło należeć do obsługi.
— Dobry wieczór — rzucił zupełnie neutralnie do recepcjonisty, jeśli ten pojawił się w zasięgu wzroku. — Proszę podstawową wejściówkę i glocka z paczką amunicji.
Był przygotowany na pytania, zwłaszcza, że duża placówka zapewne oferowała spory wybór. To było akurat mało istotne, był gotów przyklepać przypadkowy wymieniony model, byle tylko formalności mieć za sobą.

@Universal Person
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Universal Person

Universal Person
Liczba postów : 529
Uśmiechnęła się do niego jednoznacznie. Lubiła konkurować z innymi i ustawiać ich na ich miejsce. Oczywiście nie mogła tego robić swobodnie, w końcu była w pracy, jednak jeśli spotkaliby się na poziomie znajomy-znajoma, a nie klient-obsługa. Pytanie pojawia się tylko czy ten szczekający głośno pies gryzie równie groźnie. Była szansa, aby w przyszłości Enzo się tego dowiedział.
-Nie bardzo.-zaśmiała się. Nie będzie go pilnować długo, chociaż teraz robiła to bardziej dla przyjemności.
Kolejny strzał padł, niezbyt dobry, bo w końcu 3 daleko jest od 10. Aż Annette zmrużyła oczy widząc taki spadek formy.
-Nie ma za co, zdarza się każdemu.-nie do końca go rozumiała, w końcu uczy się jeszcze, całe życie się człowiek uczy i nawet najlepszym zdarzają się wpadki. Nie miała zamiaru go upominać, ani zwracać uwagi na słabszy wynik, chociaż rozstrzał był warty chwili pomyślenia, którą przerwał głos młodzika z końca stanowisk.
Nie musiał słyszeć co mówi, wystarczył rzut oka na tarczę, wyłapanie niewielkiej, czarnej dziurki na białym tle i ogólny przybity nagle nastrój. Młodzik uśmiechnął się pod nosem, pocieszająco co prawda, ale mało szczerze.
-Co, szczęście początkującego się skończyło?-ze złośliwością w głosie rzucił do wampira zanim ten oddał następny strzał. Zaraz sam podniósł swoją broń, aby wystrzelić i cudem lub talentem, trafić pięknie w 8.-Tak się to robi.-kolejny uśmiech do pijawki został posłany, a zakochana dziewuszka stojąca obok napuszonego koguta stała zachwycona swoim mężczyzną.

@Enzo Lacroix
Twój wynik, to 3! Bywało lepiej, co?
Kolejny strzał, to kolejny rzut K10. Staty bonusowe:
+1 za wampirze zmysły
+1 za doświadczenie
-1 stres przez obecność widowni
-1 ręka się telepie, aby kolesiowi przywalić

Dalej na tarczy strzeleckiej jest max 10 do zdobycia.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Enzo Lacroix

Enzo Lacroix
Skrót statystyk : S: 0/5
SPT: 1/5
PRC: 3/5 (+spec)
OP: 3/5 (+2)
WT: 3/3 (+3)

SPECJALIZACJE I CECHY
— Czarująca Aparycja
— Strzelec [+2 PRC]
— Hakerstwo (WT)
— Czytanie wspomnień
— Przekazywanie wspomnień

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [olejki eteryczne, -1 PRC]
— Bezpłodny
— Głodomór [-1 skup/OP/S]
— Nienasycony [-2 OP]
— Potępiony [Chrześcijaństwo, -1 skup]

MUTACJE POZYTYWNE
— Mistrz skupienia [+2 skup]
— Szósty zmysł [+1 SPT/OP]
— Predator [+1 PRC]
Liczba postów : 533
Naprawdę była chętna na pojedynek? To brzmiało nawet kusząco, z drugiej strony szybko załączył się odruch obronny. A może raczej niedawna nutka zapobiegliwości, która ostatnim czasem skutecznie zatruwała mu życie. Może to właśnie tym też kobitka go zestresowała. Fakt faktem jednak, że nie było najlepiej.
Jej małe niezrozumienie kontekstu zwyczajnie zignorował, między innymi z powodu szczeniaka, który postanowił się wykazać. Wampirowi wystarczył jeden rzut oka, by zmiarkować, że jakimś sposobem typek trafił całkiem dobrze, ale to nie miało znaczenia. To z pewnością był tylko pusty fart. Na jego komentarz parsknął z rozbawieniem.
— Pożyczyłem ci trochę, żebyś się nie zbłaźnił — odparł i zerknął na jego tarczę. — No nie powiedziałbym. Poza tym, jestem pod wrażeniem, że nie skosiłeś sobie kciuka — rzucił ironicznie, wracając wzrokiem do swojej tarczy. Czy była to prawda czy nie, to już mniejsza, bo jeśli ten tylko spojrzy na swoją piękną rączkę, to będzie to pełen sukces.
Tymczasem Enzo skupił się na kolejnym strzale, co z dwójką par oczu irytujących na dwa różne sposoby nie było proste. Spokojny wdech i wydech, pewny chwyt. Odgonił z głowy chęć zerknięcia na Annette i wycelował.
Kula przebiła tarczę mniej więcej w pół drogi, choć bliżej środka niż dalej. Na dobrą sprawę wracał do punktu wyjściowego, ale to nie tak źle, to lepsze niż banda. A może zdoła ugrać tym jeszcze więcej, kto wie.
Enzo uśmiechnął się pewnie i szelmowsko do typka, lekko opuszczając broń w dół, na podłogę linii strzału.
— Twoja kolej, fircyku — rzucił tonem, jakby oczekiwał właśnie porażki swego dobranego przygodnie przeciwnika. Choć gdyby ten wiedział więcej, równie dobrze mógłby się spodziewać groźby rozlewu krwi. Tymczasem tylko patrzył na niego bezczelnie, z jawną kpiną w oczach.

Rzut: 6

@Universal Person
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Universal Person

Universal Person
Liczba postów : 529
Chłopak prychnął z cwanym uśmieszkiem na jego słowa, ale szybko, z niezrozumieniem spojrzał na swoją dłoń. Czyżby faktycznie coś było nie tak? No wszystko w porządku było, co on gada... Ah, to tak... Rzucił na wampira przekleństwo pod nosem.
Krwiopijca wycelował i uważnie obserwowany oddał strzał. 6 nie było złym wynikiem, a na pewno lepszym niż w ogóle nie trafienie w tarczę. Nie spotkało się to z komentarzem ze strony instruktorki, bo ta uważnie obserwowała chłopaków, mając rękę na pulsie. Wiadomo, zasady zasadami, zaznajomienie z tym jak można i jak nie można postępować, to jedno, a emocje i chęć samczego pokazania się od jak najlepszej strony robiły swoje. Żadna bójka, a tym bardziej strzelanina nie były im to potrzebne.
-No już, nie dopraszaj się tak, żółtodziobie.-odburknął mu, łapiąc broń wygodniej.-Ale rozumiem, chcesz zobaczyć mistrza w akcji.-posłał młodzik Enzo ostatnie spojrzenie samozachwytu i pewności siebie, po czym wrócił wzrokiem do tarczy i strzelił. 10, lepiej trafić nie mógł. Idealne trafienie w sam środek tarczy, sprawiły, że dziewuszka koguta zapiszczała, zaraz rzucając się na szyję swojemu ukochanemu, który ledwo zdążył odłożyć broń, a już dostał soczystego i zapewne śliniastego całusa w policzek. Oczywiście cały ten czas patrzył z lisim uśmiechem na Enzo, zaraz gestem dłoni zapraszając go do kolejnego strzału.
-Twoja kolej. Czy może już się poddajesz?-zarządził, chcąc zobaczyć porażkę swojego nowego przeciwnika. Nie łatwo było odkleić od siebie dziewczynę, ale w końcu się to udało i już oboje stali i czekali na popis wampira.

@Enzo Lacroix
Trafiasz 6 na tarczy, a twój przeciwnik wali prosto w 10. Więc jest 1:0 dla napuszonego jegomościa!
Ponownie rzut K10 proszę. Staty bonusowe:
+1 za wampirze zmysły
+1 za doświadczenie
+1 motywacja, aby się nie ośmieszyć

Dalej na tarczy strzeleckiej jest max 10 do zdobycia.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Enzo Lacroix

Enzo Lacroix
Skrót statystyk : S: 0/5
SPT: 1/5
PRC: 3/5 (+spec)
OP: 3/5 (+2)
WT: 3/3 (+3)

SPECJALIZACJE I CECHY
— Czarująca Aparycja
— Strzelec [+2 PRC]
— Hakerstwo (WT)
— Czytanie wspomnień
— Przekazywanie wspomnień

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [olejki eteryczne, -1 PRC]
— Bezpłodny
— Głodomór [-1 skup/OP/S]
— Nienasycony [-2 OP]
— Potępiony [Chrześcijaństwo, -1 skup]

MUTACJE POZYTYWNE
— Mistrz skupienia [+2 skup]
— Szósty zmysł [+1 SPT/OP]
— Predator [+1 PRC]
Liczba postów : 533
Na moment nawet zapomniał o istnieniu instruktorki gdzieś za ich plecami. Liczyła się tylko szóstka i chłoptaś, który właśnie przekraczał i tak już naciągnięte mocno granice. Wampir posłał mu spojrzenie w temperaturze Alaski i wykrzywił usta w bardzo nieśmiesznym uśmiechu.
— Mistrza taniego popisu? Bardzo chętnie — rzucił z kpiną, której nawet nie starał się ukrywać. Spojrzał zaraz na jego tarczę, która została ugodzona w samo serce. Niedobrze. To nie był wynik, który da się przebić, co tylko utrudniało sprawę, a on... chyba naprawdę nie był w formie. Zresztą, nie przyszedł tu po to, przyszedł zamordować kawałek tektury, tymczasem wplątał się w zawody z jakimś szczeniakiem i nie umiał się na nich skupić.
— Prędzej zdechniesz, niż ja się poddam — prychnął w odpowiedzi na jakże standardowy tekst, nie troszcząc się o to, jak mógł zabrzmieć.
No nie umiał się skupić, co było dobrze widać w jego kolejnym strzale, który co prawda niewiele się różnił od poprzedniego, ale dalej był w pół drogi do środka tarczy. Wampir aż na ułamek sekundy się zawiesił, był przekonany, że celował dobrze, musiała drgnąć mu ręka. Przy tej odległości nietrudno o to, ale no bez przesady.
— Psiamać — szepnął cicho pod nosem i przeliczył w głowie naboje. Parę ich jeszcze zostało, akurat idealnie na to, żeby poszatkować twarz. Jaka szkoda, że nie byli na polowaniu w lesie. Miałby nawet sposób na utylizację zwłok.
— Wiesz, co mówią o tych, co mają szczęście? — Spojrzał na fircyka, zupełnie ignorując jego piszczącą blondynkę. Może to wina celownika? Nie powiedziałby tego na głos, bo zabrzmiałoby niepoważnie, ale była taka opcja.

Rzut: 2 + 3 = 5

@Universal Person
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Universal Person

Universal Person
Liczba postów : 529
Jakież to było dla niego satysfakcjonujące brać udział w tej walce na ego i dumę, a może i uprzedzenie? W końcu co wywołało ten konflikt? Jeden chłopiec lepiej podziurawił kawałek papieru niż drugi. Małe rzeczy, a jakie ważne. Diabeł tkwi w szczegółach i uśmiechał się teraz do Enzo z trafionej w środek tekturki.
Chłopak widział, jak jego wynik przytłoczył wampira i nie hamował się, aby napawać się tą chwilą.
-W takim razie będziesz bardzo długo walczył bez sensu.-odpowiedział równie miło. Był gotów stać tu i strzelać do białego rana, bo co jak co pieniądze ma. Może od ojca, może od matki, a może od bogatego wujka z USA. Nie wiadomo. Może i jakby się pieniądze skończyły, to by nerkę sprzedał, byle wygrać.
Enzo oddał strzał. 5. Niby nie tak źle, ale dalej nie dobrze. Drugie miejsce w tym pojedynku szykowało się na wampira, a jak wiadomo drugie to najgorsze. Niby na podium, ale tak mało brakowało do pierwszego.
Śmiech chłopaka dobiegł uszu wampira, bo w końcu wynik nadnaturalnego nijak się nie umywał do celnej 10 kogucika.
-Nie nie wiem, nikt do mnie nic o szczęściu nie mówił, bo go nie potrzebuję, mam umiejętności, nie to co niektórzy.-odpowiedział lekkim głosem, popatrując na przeciwnika przez ramię z uśmieszkiem wniebowzięcia.
Chwycił za broń, wycelował i strzelił. Cóż, nieco gorzej, niż przed chwilą, ale dalej lepiej niż wampir. Dziura w papierze odznaczała się na polu wyniku ,,8". Lekka obsówa punktowa, ale nadal było to akceptowalne.
-Masz, daję ci fory.-chłoptaś przykrył swoją delikatną porażkę kocykiem bycia miłym dla żółtodzioba.-Ah, tylko jak będziesz strzelać, to pamiętaj, że celownik nie jest na broni bez powodu.-mrugnął do bliźniaka okiem. Niby miło, a jednak czuć było w nim szuję.

@Enzo Lacroix
Dziurawisz na tarczy 5! Skuteczność połowiczna!
Kolejny rzut K10 proszę. Staty bonusowe:
+1 za wampirze zmysły
+1 za doświadczenie
-1 złość złym doradcą jest

Dalej na tarczy strzeleckiej jest max 10 do zdobycia.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Enzo Lacroix

Enzo Lacroix
Skrót statystyk : S: 0/5
SPT: 1/5
PRC: 3/5 (+spec)
OP: 3/5 (+2)
WT: 3/3 (+3)

SPECJALIZACJE I CECHY
— Czarująca Aparycja
— Strzelec [+2 PRC]
— Hakerstwo (WT)
— Czytanie wspomnień
— Przekazywanie wspomnień

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [olejki eteryczne, -1 PRC]
— Bezpłodny
— Głodomór [-1 skup/OP/S]
— Nienasycony [-2 OP]
— Potępiony [Chrześcijaństwo, -1 skup]

MUTACJE POZYTYWNE
— Mistrz skupienia [+2 skup]
— Szósty zmysł [+1 SPT/OP]
— Predator [+1 PRC]
Liczba postów : 533
Jest taki dzień, w którym wszystko człowieka denerwuje. Krzywo ułożone książki, niepozmywane naczynia, niewinna odzywka, która miała być zabawna, niedojedzone jabłko na stole. Ale żeby istniała też taka noc, to już trzeba mieć pecha. Kiedyś się zarzekał, że nie wierzy w pech, ale teraz chyba wolałby jego niż przyznanie, że milion całkiem logicznych rzeczy złożyło się na jego porażkę, a ten głąb lepiej strzela. Choć w gruncie rzeczy to rozchodziło się o zupełnie co innego i może uważny obserwator mógłby to wychwycić. Żadne z morderczych spojrzeń Enzo nie było skierowane do tarcz strzeleckich.
Zaśmiał się na jego odpowiedź, jakby ten palnął zupełną głupotę.
— Fakt, powinienem zrobić coś, żebyś przestał zaniżać średnią IQ — rzucił tym razem nie przejęty słowami dzieciaka, bo nawet jako dogryzka było to słabe i bezsensu.
Wampir strzelił i ciężko, żeby był zadowolony z efektu. Z drugiej strony, nie zszedł zauważalnie niżej, więc było w tym coś pocieszającego.
Kiedy karaluch zaczął się śmiać, na ustach wampira ponownie pojawił się zarys krzywego uśmiechu. Powoli przestawał ze sobą walczyć, a wręcz przeciwnie, chętnie by zatopił kły w jego chuderlawej szyi. Tak dokładnie, żeby na pewno się potem wykrwawił.
— Czymś trzeba nadrabiać braki mentalne — przyznał w kwestii jego rzekomych umiejętności. W przeciwieństwie do poprzednich rund, teraz nawet nie zerknął na tarczę szczeniaka. Miał zamiar po prostu strzelać i spróbować go ignorować, ale ten odezwał się znowu. Enzo zdjął słuchawki. — Odłóż broń — rzucił rozkazem, jednocześnie zabezpieczając swój pistolet i kładąc go na parapecie stanowiska, lufą w stronę tarczy. Szybkim krokiem znalazł się tuż przy nim. — I się skup — warknął i wytknął go palcem. — Nie przyszedłem szukać znajomych, ani tym bardziej słuchać rad pierwszego lepszego gówniarza, któremu wydaje się, że jest zabawny. W dupie mam ciebie i twoje umiejętności, więc albo zamknij mordę i zajmij się swoją laską, albo spierdalaj mi z pola widzenia. Dotarło? — wyłożył mu tak dobitnie, jak tylko mógł, a choć burdy z tego jeszcze nie było, to wyglądał, jakby z miłą chęcią miał mu w rzeczoną mordę przyłożyć. Niestety nie z kolby, ale pięścią też zaboli.
Idąc tym tropem, sam był przygotowany na wypadek rękoczynów, choć te byłyby już zupełnym podarciem regulaminu ze strony koguta.

[Rzut zostaje na kolejną okazję xD]

@Universal Person
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Universal Person

Universal Person
Liczba postów : 529
Uśmiechnął się. Jego przytyk był trudny do odbicia, ale postanowił przywłaszczyć sobie tę obrazę intelektu.
-Po co mi IQ, wystarczy, że teraz z tobą wygram, starczy mi to do końca życia.-rzucił z zadziornym uśmieszkiem.
Widział jego złość i to pchało go dalej. Już kilka reprymend od ojca za to dostał. Mówi się, że nigdy to nie jest wina pobitego, ale czasami pobity prowokuje ile się da i to właśnie był chłopak. Pcha, przeciąga, aż czerwona linia jest od niego na milimetry, gdzie powinien przestać, tam idzie dalej. Niektórzy nie uczą się na błędach, zwłaszcza gdy te nie krzywdzą ich na dłuższą metę.
Kolejna obraza nie była do końca trafna, ale została zbyta jedynie śmiechem. On wiedział, że wygrał, a słowa wampira to jedynie rozładowanie jego frustracji, która pchnęła nadnaturalnego to bardziej bezpośredniej konfrontacji.
Bogaty chłoptaś odłożył zabezpieczoną dłoń, zdjął słuchawki, zaraz przylegając spojrzeniem do Enzo, co to miał swój mały monolog do odstawienia. Niespecjalnie jego historie wzbudziły większe emocje u strzelca, za to jego dziewczyna drżała jak osika, przeskakując wzrokiem w jednego kogucika, na drugiego.
-No już dziewczynki, obie jesteście śliczne.-głos instruktorki przeciął kłótnię w zalążku, a sama kobieta weszła między nich, aby oddzielić chłopaków, co by do rękoczynów nie doszło.
Chłopak przewrócił oczyma z uśmiechem na jej słowa.
-Nie moja wina, że on nie umie wytrzymać najmniejszej presji. O zawodach z takim nie ma co gadać nawet.-wzruszył ramionami, odwracając się w stronę tarczy i łapiąc za słuchawki. Dla niego była to jedna wielka zabawa. Może trochę uszczypliwości, może trochę za daleko w pewnych miejscach, ale czy było to wszystko na poważnie? Ciężko ocenić, ale trzeba było przyznać, że wampir dość szybko wsiąkał wszelkie uwagi i błyskawicznie reagował na prowokacje. To było fascynujące i w głowie instruktorki zrodziło wiele pytań, szczególnie tych dotyczących zaufania jakim obdarzyła wampira. Taki charakter i broń nie służą światu.
Kobieta udała, że nie słyszy uwag, uznając temat za zamknięty.
-No już, na stanowiska!-instruktorka zarządziła z uśmiechem i klaśnięciem w dłonie. Spór został rozwiązany, a przynajmniej przykryty dywanem.

@Enzo Lacroix
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Enzo Lacroix

Enzo Lacroix
Skrót statystyk : S: 0/5
SPT: 1/5
PRC: 3/5 (+spec)
OP: 3/5 (+2)
WT: 3/3 (+3)

SPECJALIZACJE I CECHY
— Czarująca Aparycja
— Strzelec [+2 PRC]
— Hakerstwo (WT)
— Czytanie wspomnień
— Przekazywanie wspomnień

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [olejki eteryczne, -1 PRC]
— Bezpłodny
— Głodomór [-1 skup/OP/S]
— Nienasycony [-2 OP]
— Potępiony [Chrześcijaństwo, -1 skup]

MUTACJE POZYTYWNE
— Mistrz skupienia [+2 skup]
— Szósty zmysł [+1 SPT/OP]
— Predator [+1 PRC]
Liczba postów : 533
Jego brak przejęcia był zwyczajnie irytujący. Może trochę ratowałaby sytuację postawa dziewczyny, gdyby nie fakt, że Enzo musiał sobie przypominać o jej obecności, bo poza okazyjnymi przejawami zachwytu swoim chłoptasiem, dziewczę nie dawało się zauważyć. Może to i lepiej, bo pewnie ich mała kłótnia wyglądałaby mniej elegancko.
— Kilka na pewno — prychnął odruchowo w odpowiedzi dla instruktorki. Jej słowa były gryzące, były niesprawiedliwe, bo to nie on zachowywał się tutaj jak rozpuszczony dzieciak. Nie odrywał jednak wzroku od swego przeciwnika. — Presję znoszę. Szczeniackiego chamstwa nie — odparł z paroma sekundami opóźnienia, patrząc jak ten z powrotem zakłada słuchawki. Jakby nigdy nic. Sam nie był pewien, czy takiego końca chciał. Ostatecznie nic się nie stało, a to niby dobrze, z drugiej strony nadal chciał mu obić gębę. Z trzeciej, chyba czegoś takiego podświadomie się spodziewał, więc nawet nie zdziwiła go ignorancja typa.
Tymczasem on wracał do strzelania, więc wampir powinien się stąd ulotnić.
Zerknął przelotnie na instruktorkę, a potem dziewczynę fircyka.
— Współczuję — rzucił tylko i wrócił na swoje stanowisko, bynajmniej nie podzielając sztucznego entuzjazmu Annette. Wziąwszy broń, w pierwszej chwili jej nie odbezpieczał, a złapał kolbę tak, jakby chciał wysunąć magazynek, ale ostatecznie się rozmyślił i oddał strzał. Poprawił słuchawki z jednej strony i zaraz potem wycelował ponownie, nie czekając na nikogo wokół.

Pierwszy strzał: 3 + 2 - 1 = 4
Drugi strzał: 4 + 2 - 1 = 5

@Universal Person
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Universal Person

Universal Person
Liczba postów : 529
Może to była jej dziewczęca mądrość, aby nie wchodzi między wódkę a zakąskę, a może zwykły strach i przyzwyczajenie do polegania na kimś innym w rozwiązywaniu problemów. Jakaś część zarówno jej, jak i jego nie rozumiała powagi sytuacji, ale też nie mieli na nią pełnego oglądu. Może gdyby wiedzieli, że mają przed sobą krwiożerczą bestię, to by reagowali inaczej.
Instruktorka by pokręciła głową z dezaprobatą gdyby słyszała wąty Enzo. Oczywiście ważne jest kto zaczął, ale jakby spojrzeć na ogół sytuacji, czy wampir musiał odpowiadać na zaczepki? Ignorowany chłopak pewnie straciłby zainteresowanie, gdyby nie była mu dostarczana rozrywka w postaci odpowiedzi i oburzonych reakcji. Jak dobrze, że stworzenie nocy ma nieskończoną ilość lat na trenowanie opanowania.
Chwila opóźnienia z odpowiedzią była w głowie kogucika kolejnym punktem do zwycięstwa całkowitego. Każde wahanie, każdy brak śliny na języku pokazywał stres, potrzebę przemyślenia sytuacji.
Wymalowana dziewczyna nie bardzo zrozumiała o co chodziło z komentarzem Enzo, widać to było po jej oczach. Przecież jej facet dobrze strzela, czego tu współczuć?
Kolejne strzały padły zarówno od kogucika, jak i od Enzo. Temu pierwszemu szło niczego sobie, ale już po kilku minutach zaczęły mu dokuczać dwie rzeczy. Zmęczenie oczu oraz brak nabojów w magazynku, co oznaczało koniec zabawy na dzisiaj. Przeszli za plecami Enzo, jak zakochane gołąbeczki, z chichotem dziewczyny gdy dostała buziaka. Ekran jej telefonu zaświecił, przyszła do niej wiadomość.
Nic po tym nie było wampirowi, który niezaczepiany strzelał dalej.
Pierwszy strzał był bezbłędny, szkoda tylko, że jedyną widownią była instruktorka zajęta przecieraniem używanego przed chwilą stanowiska. Drugi strzał wypadł z kolei tragicznie, ale na szczęście Enzo nie będzie musiał płacić zadośćuczynienia za dziurę w ścianie. Trzeci strzał był ponownie bardzo dobry, pół centymetra brakowało do 10, z resztą z czwartym było ponownie, tylko po drugiej stronie środka. Strzał ostatni, piąty był nie takim złym zakończeniem. Tarcza została przebita, może nie w centrum, ale zmęczone oczy i ręce dają się we znaki i mimo tego wytrzymały długo po takiej przerwie od strzelania.
-Chcesz tarczę na pamiątkę?-instruktorka pojawiła się znikąd, oparta łokciem o blat stanowiska obok. Ciepły uśmiech łagodził nerwy, taką przynajmniej miała nadzieję. Nie chciała się narzucać, ale tutaj wszyscy są na ,,ty", więc spoufalanie się nie było dla bywalców aż tak dziwne.


@Enzo Lacroix
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Enzo Lacroix

Enzo Lacroix
Skrót statystyk : S: 0/5
SPT: 1/5
PRC: 3/5 (+spec)
OP: 3/5 (+2)
WT: 3/3 (+3)

SPECJALIZACJE I CECHY
— Czarująca Aparycja
— Strzelec [+2 PRC]
— Hakerstwo (WT)
— Czytanie wspomnień
— Przekazywanie wspomnień

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [olejki eteryczne, -1 PRC]
— Bezpłodny
— Głodomór [-1 skup/OP/S]
— Nienasycony [-2 OP]
— Potępiony [Chrześcijaństwo, -1 skup]

MUTACJE POZYTYWNE
— Mistrz skupienia [+2 skup]
— Szósty zmysł [+1 SPT/OP]
— Predator [+1 PRC]
Liczba postów : 533
Może i lepiej, że nie powiedział swoich pretensji na głos, a raczej nie miał kiedy o nich mówić. Usłyszenie kolejnej krytyki w swoją stronę byłoby frustrujące i pewnie zmieniłoby jej obraz w jego oczach, nawet jeśli tylko na chwilę. W końcu wszystko wygląda inaczej, kiedy się to przemyśli, tylko czy on w ogóle chciał o tym myśleć... Miał inne rzeczy na głowie. No właśnie, chciał ich teraz nie mieć, a ma kolejne, było zostać w domu.
Kolejne strzały zostały oddane niemal serią. Enzo starał się celować w środek, ale szybkie naciskanie spustu zawsze powodowało lekkie rozchwianie. To było nawet ciekawe, kiedyś lubił trenować pewność ręki w takich sytuacjach, teraz zaś widział dokładnie, jak bardzo praca pożarła mu życie. A może to tylko zmęczenie.
Nacisnął pusty spust, zabezpieczył broń, wysunął magazynek i odłożył na blat stanowiska lufą w stronę tarczy. W dalszym ciągu miał ochotę obić gębę tamtemu typowi, ale niestety za dużo było tu świadków.
— Chyba nie mam co pamiętać — rzucił z nutą ironii w głosie i zerknął na instruktorkę, której imię znowu wyparowało mu z głowy. — Ale dzięki. — Annette, no właśnie. — Może jeszcze kiedyś się zjawię — dodał, splatając ręce na piersi. Bądź co bądź, obiecał to Theo. Może niekoniecznie tutaj, ale skoro już ma pewność, że pracownicy nie są partaczami, to ewentualną obecność szczeniaka dałoby się ścierpieć w lepszym towarzystwie.

@Universal Person
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Universal Person

Universal Person
Liczba postów : 529
-Przydałaby się do obserwacji postępów. Choć dzisiaj faktycznie średnia noc na próby kontrolne.-no, bo w końcu normalnie nie strzela się w takiej złości z takimi pokładami frustracji. Innego dnia Enzo przyjdzie, na spokojnie i ustrzeli to i OwO.-jak najbardziej zapraszam. Uwierz mi, jest to masa dużo milszych ludzi niż on.-rzuciła, niby konspiracyjnym głosem.
Broń została zdana, tarcza ściągnięta i strzelnica kompletnie opustoszała, gdy ostatni klient ją opuścił. Gdy tylko wyszedł z budynku, wrażliwy wampirzy nos mógł wyczuć kwiatowe perfumy w zbyt dużej ilości, zapach dymu papierosowego, który doprowadził go do śmietnika, w którym tlił się niedogaszony pecik. Dalej ścieżka zapachowa prowadziła Enzo w stronę przystanku autobusowego. Siedzący na ławce kogucik pisał coś zawzięcie na telefonie, uśmiechając się przy tym z maślanymi oczyma. Uniósł wzrok, spojrzał przed siebie namyślając się nad czymś, aż w końcu podniósł telefon przed siebie, zaczął coś do niego mówić, swój monolog kończąc buziakiem w przednią kamerkę. Czyżby ledwo się rozstał ze swoją lubą i już za nią tęsknił tak bardzo?

@Enzo Lacroix
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Enzo Lacroix

Enzo Lacroix
Skrót statystyk : S: 0/5
SPT: 1/5
PRC: 3/5 (+spec)
OP: 3/5 (+2)
WT: 3/3 (+3)

SPECJALIZACJE I CECHY
— Czarująca Aparycja
— Strzelec [+2 PRC]
— Hakerstwo (WT)
— Czytanie wspomnień
— Przekazywanie wspomnień

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [olejki eteryczne, -1 PRC]
— Bezpłodny
— Głodomór [-1 skup/OP/S]
— Nienasycony [-2 OP]
— Potępiony [Chrześcijaństwo, -1 skup]

MUTACJE POZYTYWNE
— Mistrz skupienia [+2 skup]
— Szósty zmysł [+1 SPT/OP]
— Predator [+1 PRC]
Liczba postów : 533
Zerknął na nią znowu, przemykając wzrokiem po twarzy. Nie żeby miał coś do jej słów, ale w głowie pojawiło się pytanie, czy ona sugeruje, że wampir nie pamięta, jak strzelał wcześniej, czy coś takiego. Obserwacja postępów, też coś. Postępy by chętnie poobserwował w lesie. Swoją drogą, ciekaw był jak fircykowi poszłoby strzelanie do żywej zwierzyny.
— Powinniście zainwestować w ruchome cele — rzucił zamiast jej odpowiadać, bo nie miał na to najmniejszej ochoty. — Cóż, poprzeczka nie jest wysoka — mruknął, przewracając oczami na jej kolejne stwierdzenie.
Na tym jednak mniej więcej miała się skończyć ich pogawędka. Enzo oddał broń instruktorce i wkrótce też pożegnał się z nią oraz gościem na korytarzu. Jej miłe usposobienie wydawało się teraz dziwne. Niby z jednej strony normalne, bo była w pracy i musiała być miła dla klienta, ale z drugiej było drażniąco sztuczne. A może tylko miał takie wrażenie, bo nastawił się już na oplucie każdego wokół, to też jest całkiem możliwe.
Noc powitała go w pełnej krasie, pełna mroku chmur, spalin ulicznych oraz zapachów, na które kiedyś nie zwracał uwagi, o ile w ogóle mógł. Spośród śladów różnych przechodniów jeden wybił się mocniej. W pierwszej chwili wampir pomyślał o instruktorce, wyczuwając kwiaty, ale to był mylny trop, to nie z nią się kojarzyły. Wkrótce też nadeszła odpowiedź, kiedy na przystanku autobusowym zobaczył sylwetkę chłopaczka. Był taki szczęśliwy, wgapiając się w swój telefon, że nawet nie widział, co działo się tuż obok. Jak turysta w dżungli, tak bardzo głupi i nieświadomy tego, że w zaroślach błyskają ku niemu ślepia tygrysa.
Tymczasem ulicą między nimi przejechał tramwaj.

KONIEC
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Sponsored content


Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Powrót do góry

- Similar topics

 
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach