23.03.2023 Strzelnica

3 posters

Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Go down

Theo Lacroix

Theo Lacroix
Skrót statystyk : S: 5/5
SPT: 0/5
PRC: 1/5
OP: 3/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Lingwista (WT)
— Lupus (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [perfumy, -1 PRC]
— Głodomór [-1 OP/-1 SK/-1 S]
— Nadwrażliwy: smak [-2 PRC]
— Wybredny

MUTACJE POZYTYWNE
— Dobre uzębienie
— Mistrz skupienia [+2 OP, +2SK]
— Predator [+1 PRC]
Liczba postów : 945
First topic message reminder :

Z początku miałem zamiar posiedzieć przy nierozpalonym ognisku, jednak widząc Katrine, która zagnieździła się tam z jakimś mężczyzną, jak mu tam było, jak go tamta kobieta nazwała? Regis? Zatem widząc, jak Katrine zagnieździła się tam z Regisem, uznałem, że nie ma co kusić losu i zmyłem się stamtąd. Poza tym kłamałbym gdybym powiedział, że strzelnica nie chodziła mi po głowie odkąd usłyszałem o tej imprezie. Kiedyś w końcu dużo z bratem strzelałem, polowania to było coś, a później pogryzł mnie wilk i tak o się wszystko rozeszło, zwłaszcza po śmierci matki i tym, żeśmy się rozjechali w różne strony świata, a przynajmniej tak myślałem, bo ten mały szczyl chował się w Paryżu dość skutecznie. Dalej mam mocne poczucie zdrady jeśli chodzi o tę kwestię, ale może kiedyś minie. Nie chowałem urazy, swoje powiedziałem i może byłem zły i zapamiętam, ale ucieszyłem się mimo wszystko, że jest obok.
Dotarłem do strzelnicy, co była oddalona trochę od wszystkiego, ale to nawet dobrze, bo może nikt tu nie przyjdzie. Dalej kierują mną czasami stereotypy, że wilkołaki to na ring, a wampiry do baru. Z drugiej strony sam do tych gatunków należę, więc mogę się z nich śmiać, prawda? Sam jak pajac byłem gotów się bić z takim jednym, chociaż szanse na moją wygraną były niższe niż dziecko z podstawówki.
Poprawiłem ubranie i zająłem się sprawami formalnymi związanymi z wypożyczeniem broni. Trzeba było za to płacić dodatkowo, to zapłaciłem, jeśli nie, to się ucieszyłem. Tak czy inaczej jeśli nie było żadnych przeszkód względnie bezpieczna broń z gumowymi nabojami znalazła się w moich dłoniach. Ustawiłem się na linii, sprawdziłem czy wszystko dobrze u mnie i u pistoletu, po czym nie zostało mi nic innego, jak oddać pierwszy strzał, a później kolejny i jeszcze jeden. Ciało z początku nie rozumiało o co chodzi, ale szybko przypomniało sobie treningi i szaleństwa w lasach. Wspomnienia, co? Odetchnąłem głębiej, nie chcąc wylewać swojej złości i rozczarowania na tarcze, ale nie udało mi się to w pełni. Chociaż tyle, że motywacja widoczna była po tym, jak kule lecą. Jednak nie jestem we wszystkim taki beznadziejny, jak mi się wydaje.

_________________

Caught you like the cold or a flu
Praying that I'll someday be immune
Nigdy się nie nauczą
Zrób coś mega głupiego na sesji.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Universal Person

Universal Person
Liczba postów : 529
Uśmiechnął się do wampira w odpowiedzi na pochwałę dla drinków, bo za taką właśnie brał jego słowa. Żeby wyjaśniać, co było w środku, to zdecydowanie nie wpadł. Zresztą, pytanie też nie padło, a to nie była jego działka. Najlepiej, by zapytali w barze.
W przeciwieństwie do Hyuna, wilkołakowi chyba nie przypadła do gustu jego anegdotka.
— Może i tak — odparł jedynie, wyczuwając, że ten temat nie zmierzałby w dobrym kierunku, więc faktycznie lepiej go skończyć.
Spojrzał na tarczę, która kolejna dorobiła się dziury, ale w dość nieciekawym miejscu. Czyżby mieli wymienić się rolami? To by było zabawne, a za chwilę przekonał się, że aż nazbyt prawdziwe. Tendencja robiła się interesująca, nie powiedziałby, że nie.
— Mówiłem, że po kilku jest lepiej. — Pokiwał głową z uznaniem na rezultat Theo, po czym przerzucił punkty. 1:2
Zerknął na Hyuna, na wilkołaka i zaśmiał się szczerze.
— Kac i wspomnienia to najlepsze, co można wynieść z każdej zabawy — przyznał z rozbawieniem, podając im kieliszki. — Ale do tego wrócimy po wygranej, uznajmy to za niespodziankę — dodał zaraz całkiem zadowolony z danej im zagadki. — Runda trzecia — oświadczył, wskazując krótko na tarcze.

@Jin Hyun-woo @Theo Lacroix
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Jin Hyun-woo

Jin Hyun-woo
Liczba postów : 150
Hyun uśmiechnął się widząc, że wilkołak ładnie trafił w cel. Na pewno tym razem lepiej od niego. Czy był rozczarowany? Nie. Skądże. Nie miał nic przeciw temu, by szale się wyrównały, ale nie zamierzał specjalnie do tego doprowadzać.
- Bardzo ładnie, Theo... - pochwalił Theo z uśmiechem i zaraz zerknął na cygana, który napełnił ich kieliszki ponownie.
- Kac i wspomnienia? To chyba nie zawsze idzie w parze. - odparł trafnie Hyun, który całkiem dobrze się bawił. Szczególnie komentarz jego kompana do strzelania... Chciałby dyplomik z wygranej? Pewnie i ich miły nieznajomy z obsługi mógłby mu taki załatwić skoro bardzo potrzebował, ale kim on był by oceniać? Hyun nigdy nie dostawał żadnych takich skarbów. Nigdy nie był w normalnej szkole. Miał nauczanie w domu. Dość ścisłe i rygorystyczne. Co jak co, ale jego potworna rodzicielka zadbała, by syn coś potrafił poza zabijaniem.
- No to na zdrowie... - mruknął do nich i wypił kolejnego szota. Zerknął na tarczę i wycelował, po czym dość trafnie strzelił. Trafił blisko środka, ale ręka mu się omsknęła przez odrzut i niestety nie zaliczył sedna. Ciekawa ta broń. Taka nieprzewidywalna. W sumie jak i temperament wilkołaków.
- Nie jest tak źle. - przyznał szczerze i czekał na strzał Theo.

K20= 18 - 3 = 15

@Theo Lacroix

_________________
Everyone lives hiding themselves like a sealed tornado
if you think I'm just pure and innocent.
you're wrong.
Milestone 100
Napisałeś 100 postów!

Theo Lacroix

Theo Lacroix
Skrót statystyk : S: 5/5
SPT: 0/5
PRC: 1/5
OP: 3/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Lingwista (WT)
— Lupus (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [perfumy, -1 PRC]
— Głodomór [-1 OP/-1 SK/-1 S]
— Nadwrażliwy: smak [-2 PRC]
— Wybredny

MUTACJE POZYTYWNE
— Dobre uzębienie
— Mistrz skupienia [+2 OP, +2SK]
— Predator [+1 PRC]
Liczba postów : 945
Uśmiechnąłem się pod nosem na słowa cygana. Nie chciałem mu przyznawać racji, ale kto wie, może faktycznie pójdzie teraz lepiej. Do tego zostałem pochwalony przez Huyna, co było niecodzienne, ale przyjąłem pochwałę z zawstydzonym nieco uśmiechem i kiwnięciem głowy, zaraz śmiejąc się na jego żart, bo faktycznie ma się albo to albo to. Nikt nie obudził się półprzytomny, pamiętając co dokładnie robił o drugiej w nocy. Jedynie rozmazane nagrania na telefonie znajomego mogą nieco rozjaśnić sytuację.
-Na zdrowie.-życzyłem i kolejny kieliszek został opróżniony przeze mnie. Czy teraz wszedł łatwiej? Życie zmiennym jest, a mnie być może za bardzo pochłonęła pasja punktów jakie w tej kolejce zdobyłem.
Procedura była, jak wcześniej. Ustawić się popatrzeć na chłopaka, ocenić i spojrzeć na tarczę. Zachichrałem się na jego słowa.
-Nie jest źle? Wiesz, jak ciężko będzie mi to przebić?-zażartowałem. Już kompletnie nie czułem ducha rywalizacji, bardziej pociąg do zabawy i śmiania się z przewrotnego losu.
Ustawiony i zdeterminowany strzeliłem, a po strzale, znowu musiałem się nachylić do tarczy, aby wyłapać, że różnica między nami jest niewielka.
-O łał... Prawie cię złapałem.-skomentowałem, z podziwem i dla siebie i dla tego jak mi umknął.-Naprawdę po kilku idzie lepiej.-zaśmiałem się, patrząc na naszego sędzię, przy okazji odkładając broń. Rzuciłem jeszcze jedno spojrzenie na tarcze, takie soczyste, pełne satysfakcji spojrzenie, po czym byłem gotów odebrać swój kieliszek.-To jesteś 3 do 1. Może i już wygrałeś, ale będę cię ścigał do końca.-zażartowałem, przysięgając tym samym, że mimo pewnej przegranej i tak chcę grać dalej. Sprawy muszą zostać doprowadzone do końca, tak się powinno robić.

K20=17-3=14

@Jin Hyun-woo @Universal Person

_________________

Caught you like the cold or a flu
Praying that I'll someday be immune
Nigdy się nie nauczą
Zrób coś mega głupiego na sesji.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Universal Person

Universal Person
Liczba postów : 529
Nie mógł się nie zaśmiać cicho na sprostowanie Hyuna. Miał rację i pewnie jeden po dzisiejszej nocy przekona się o prawdziwości tych słów, ale to już leżało poza jego podwórkiem. Zresztą, niepamiętanie niczego nie dla wszystkich byłoby złe zważywszy, że mają tu chociażby ring, który nadal może wypełnić się urażoną dumą. Zwłaszcza z gronem wilkołaków dookoła, chętnie by to zobaczył, choć z bezpiecznej odległości.
Tymczasem, zawody. Nie skomentował pomysłu dyplomu, ale uśmiechnął się pod nosem. To by było nawet zabawne, kuriozalne na swój sposób, kiedy wyobrazić sobie wiekowego wilka czy pijawkę wieszającego na ścianie "Gratulacje" wypisane jakimś podstawowym szeryfem, ale nadal całkiem zabawne.
Spojrzał na tarczę Hyuna, który wrócił w swoją strefę bliżej środka. Spodziewał się tu zamiany miejsc, ale jego rzucony z głupa osąd dla upojenia najwyraźniej był trafny. Równie trafny, co i strzały, czyli pi razy oko, ale jednak. Zindelo oparł się o stolik na broń i zmrużył oczy, zerkając na obie dziurki.
— Tuż przed linią i tuż za nią, brawo — przyznał zaraz, po cichu ciesząc się, że różnica jednak była i nie musiał improwizować dogrywki. — A nie mówiłem? — mrugnął do Theo. Punkt został doliczony, a kieliszki podane zawodnikom. — Wciąż może pan zremisować, zawsze jest o co walczyć — przypomniał i założył ręce za plecami, czekając na wynik kolejnej rundy.

@Jin Hyun-woo @Theo Lacroix
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Jin Hyun-woo

Jin Hyun-woo
Liczba postów : 150
- Pamiętaj, zawsze może być lepiej! Grunt to być pewnym siebie i wierzyć. - odparł do niego z uśmiechem, ale wiara czyniła cuda. Czy coś takiego... Hyun wiele takich anegdotek podsłuchał, ale czy sam w nie wierzył? To było ciekawe pytanie. Póki co zachowywał maskę i całkiem dobrze się bawił w towarzystwie wilkołaka, który trochę się rozluźnił i nie myślał już o tym co go trapiło.
- Widzisz! Dosłownie o włos... - odparł przenośnią z pochwałą, by nieco poprawić morale Theo. Hyun nigdy nie chełpił się wygraną. No może gdyby miał za przeciwnika wampira to wyglądałoby to inaczej, albo człowieka. Nie był pewny jakby zareagował. Pewnie dopasowałby się odpowiednio.
- Niekoniecznie Theo. Zawsze może być remis, a wtedy co? Oboje wygrywamy czy oboje przegrywamy? - zapytał się ich gospodarza rozrywki z zaciekawieniem. Wychylił kolejny kieliszek i po chwili wybrał tarczę. Wymierzył i strzelił, ale tym razem widocznie słabiej od poprzedniego razu. Alkohol robił swoje i był dość mocny. Ciężko było się porządnie skupić.
- Przydałoby się jakieś lekarstwo na upojenie, że też nikt żadnego jeszcze nie wymyślił, zgroza.

K20= K11 - 4 = 7

@Theo Lacroix

_________________
Everyone lives hiding themselves like a sealed tornado
if you think I'm just pure and innocent.
you're wrong.
Milestone 100
Napisałeś 100 postów!

Theo Lacroix

Theo Lacroix
Skrót statystyk : S: 5/5
SPT: 0/5
PRC: 1/5
OP: 3/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Lingwista (WT)
— Lupus (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [perfumy, -1 PRC]
— Głodomór [-1 OP/-1 SK/-1 S]
— Nadwrażliwy: smak [-2 PRC]
— Wybredny

MUTACJE POZYTYWNE
— Dobre uzębienie
— Mistrz skupienia [+2 OP, +2SK]
— Predator [+1 PRC]
Liczba postów : 945
Czułem się, jak dziecko w przedszkolu. Tu do mnie mrugają okiem klepiąc po ramieniu mentalnie, tam mnie motywują i chwalą. Mogę tak żyć. Częściej muszę brać udział w konkursach z miłymi ludźmi. Podbiję sobie tak samoocenę, a potem wrócę do domu napuszony tak, że się aż Enzo mnie zapyta czy jestem taki szczęśliwy bo po tylu latach w końcu jakaś dziewczyna powiedziała mi ,,Dzień dobry" kiedy byłem w pracy. Swoją drogą dwóch facetów sprawia, że mi ciepło na sercu czy to znaczy, że... Jesteśmy przyjaciółmi? Co ten alkohol ze mną robi. A nie wypiłem aż tak dużo.
-Oboje wygrywamy, bo pomimo wyniku zdobyliśmy coś dużo cenniejszego niż punkty. Wspaniałą relację.-powiedziałem z rozbawionym uśmiechem, przykładając sobie dłoń do serduszka. Czy zbytnie spoufalanie się jest złe? Pewnie tak, ale... było mi dobrze mówiąc takie rzeczy. Chociaż pewnie kiedy procenty choć odrobinkę odparują, to zacznę mieć wyrzuty sumienia i poczucie cringe'u.
Następny strzał czekał na nas. Który to? Przedostatni? Chyba tak.
-Ouuu... No, nie poszło.-skomentowałem jego wynik, z faktycznym bólem na twarzy. Zaraz jednak się rozpogodziłem.-Z drugiej strony w czasie walki, daje ci to więcej elementu zaskoczenia. Nigdy nie wiadomo kogo trafisz. Adrenalinka dla wroga, co nie?-rzuciłem żart, bo faktycznie wydało mi się to zabawne. Celujesz w przeciwnika i przypadkiem trafiasz w sojusznika, który jest trzymany jako zakładnik. Może i zaboli i nadejdzie koniec świata, ale efekt komediowy osiągnięty, jak w filmie.
Moja kolej iiii.... Pif paf! Trafiłem co trafiłem i zaśmiałem się widząc swój wynik.
-Chyba faktycznie zanim cokolwiek zrobię powinienem sobie łyknąć kielicha.-pokręciłem głową rozbawiony takim celem. To ile teraz mamy? 3:2 dla niego? Faktycznie może być remis... Jak ja to wcześniej policzyłem? Byłem na humanie, a nie na ścisłych, wybaczone! Z resztą ja tu jestem od strzelania, a nie od liczenia.
Odłożyłem broń i odszedłem od stanowiska aby spożyć eliksir magiczny wspomagający celność.
-Jak wygrasz, to coś ci kupię w ramach podziwu dla twoich umiejętności. Co byś chciał?-zagadałem rywala. Może powinienem dodać, żeby wziął pod uwagę mój budżet, ale to chyba było oczywiste. Jak odpowie, że chce samolot, to pewnie to będzie na żarty. A się zdziwi, jak za 50 lat wilkołaczenia uzbieram na odrzutowiec dla niego.

K20=19-4=15

@Jin Hyun-woo @Universal Person

_________________

Caught you like the cold or a flu
Praying that I'll someday be immune
Nigdy się nie nauczą
Zrób coś mega głupiego na sesji.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Universal Person

Universal Person
Liczba postów : 529
Zawsze może być remis, to była bardzo słuszna uwaga. A patrząc na poprawiające się wyniki Theo, to było całkiem prawdopodobne. I jak przed chwilą martwił się o identyczne strzały, tak teraz pomyślał bardziej o całości, nawet zerknął przez ramię na tabliczki z punktami, by zaraz znowu spojrzeć na Hyuna z uśmiechem.
— Z pewnością przegrana nie wchodzi w grę — odparł, pozostawiając jasną decyzję w razie czego, by móc ją jeszcze przemyśleć, ale pomysł zjawił się szybciej, niż się spodziewał. W dodatku nie wydawał się taki zły. Na słowa Theo zaśmiał się również, choć w przeciwieństwie do niego był chyba bardziej zdystansowany do nazwania tego prawdziwą relacją. W końcu ciężko byłoby się bawić, gdyby wszyscy tu na siebie warczeli.
Wampir nie strzelił celnie, co tylko zwiększało szanse Theo. Ciekaw był, czy zachwiała mu się ręka, czy wzrok zmętniał, ale raczej to pierwsze, bo drugiego jeszcze nie widział. Przytyku w jego stronę nie skomentował, uznając, że lepiej nie podbijać takich uwag, nawet jeśli faktycznie były zabawne.
— Zabawne, że pan o tym wspomina, bo takie istnieje — podjął, przenosząc wzrok znów na Hyuna. — Nasz specjalny wywar pozwala pozbyć się niedogodności niemal natychmiast — wyjaśnił i przeniósł wzrok na wilkołaka. Jego strzał był podobny do wcześniejszych udanych, ale biorąc pod uwagę ilość alkoholu, to był bardzo dobry.
Przerzucił punkty i nalał kieliszki.
— Ostatni strzał, panowie, teraz wszystko się rozstrzygnie — ogłosił, podchodząc do swego stanowiska obserwatora.

3:2 dla Hyuna
Ostatnia runda!

@Jin Hyun-woo @Theo Lacroix
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Jin Hyun-woo

Jin Hyun-woo
Liczba postów : 150
- Na pewno jej dobry zalążek Theo. - odparł do niego z uśmiechem, bo daleko im było do porządnej relacji. Do tego jednak potrzebowało się więcej czasu. Jednak nie jest to wcale tak trudne.
Hyun nie miał problemów z atencją kobiet czy mężczyzn, zwykle sami do niego lgnęli przez aparycję. Pomagało to w łowieniu ofiar.
- Poniekąd tak, byleś tylko nie trafił swoich, bo będzie przypał... - mruknął rozbawionym tonem głosu, na szczęście jeszcze nigdy nie postrzelił żadnego sojusznika... Przynajmniej nie celowo, ok? Co innego jeśli tego chciał. Na froncie wiele różnych rzeczy się działo. Choć jeśli Hyuna się nie denerwowało, to względnie ignorował. Ale za każde skrzywdzone zwierzątko odpłacał się z nawiązką.
Zaśmiał się jednak dźwięcznie na zaproponowaną nagrodę.
- Tak? Ciekawe. Niech będzie. Jak wygram to chcę... Bardzo dobrej jakości kawę, nie mieloną. - mruknął do niego z uśmiechem, bo nie było to coś nad wyraz drogiego. Hyun był bogaty. Nie wymagał od innych drogich prezentów. Lubi jednak kawę, a znalezienie dobrych ziaren na pewno nie odbędzie się w supermarkecie czy innym dyskoncie.
Wychylił ostatniego kieliszka, lekko się krzywiąc, bo doskonale czuł wpływ alkoholu. Starał się jednak zachowywać trzeźwo.
- Tak? A to ciekawe co to za magiczne cuda... - mruknął do cygana z uśmiechem, bo naprawdę był zainteresowany tym specyfikiem. Niemniej nie na niego pora.
Wymierzył i strzelił, i tym razem nie blisko środka tarczy. Wręcz przeciwnie choć nadal gdzieś trafił...
- Dawaj Theo. Remis. - powiedział zachęcająco do wilkołaka.

K20= 15 - 5 = 10

@Theo Lacroix

_________________
Everyone lives hiding themselves like a sealed tornado
if you think I'm just pure and innocent.
you're wrong.
Milestone 100
Napisałeś 100 postów!

Theo Lacroix

Theo Lacroix
Skrót statystyk : S: 5/5
SPT: 0/5
PRC: 1/5
OP: 3/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Lingwista (WT)
— Lupus (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [perfumy, -1 PRC]
— Głodomór [-1 OP/-1 SK/-1 S]
— Nadwrażliwy: smak [-2 PRC]
— Wybredny

MUTACJE POZYTYWNE
— Dobre uzębienie
— Mistrz skupienia [+2 OP, +2SK]
— Predator [+1 PRC]
Liczba postów : 945
Nie ma dzisiaj przegrywania, nie można, w końcu mamy się bawić, a nie czuć brak satysfakcji z niepowodzenia.
A co do relacji, to jej podstawy mamy, wspólne zainteresowanie, czy umiejętności są podstawą mocniejszą niż bycie w jednej klasie czy pracowanie w jednej firmie. Do tego chciał kawusi, która była czymś czego się o nim dowiedziałem. A więc kawosz, czyli moje przeciwieństwo. Kupię mu zatem jakąś dobrą, będę musiał tylko popytać ludzi i poczytać recenzje na temat różnych ziaren, bo sam nic o nich powiedzieć nie mogę. A jak już wybiorę, to się spotkamy i mu dam ją osobiście.
-Zatem jak wygrasz, masz kawę jak w banku.-zobowiązałem się do spełnienia jego zachcianki w przypadku gdy zdobędzie więcej punktów niż ja. A może nawet kupię mu ją jak będzie remis? Kto wie. W końcu obdarzanie innych jest całkiem miłe.
Ostatnia runda nadeszłą, on strzelił i jego strzał nie był wyśmienity, ale nie był też zły, taki przeciętny, choć powiedziałbym, że dalej całkiem dobry jak na ilość, a przede wszystkim moc wypitego alkoholu, ale i na to ile rzeczy nas dookoła rozprasza.
Uśmiechnąłem się na jego słowa. Pobicie jego wyniku nie powinno być trudne, chociaż już dzisiaj widzieliśmy, że umiem strzelić dużo gorzej niż to.
Zebrałem się w sobie, przywołałem do głowy całą dobrą motywację jaką miałem i strzeliłem! Oczekiwań wielkich nie miałem, ale poszło mi bardzo dobrze, tak samo, jak ostatnio, co było kolejnym elementem zaskakującym mnie. Cóż za stabilna ręka. Śmiechłem krótko pod nosem i obróciłem się głową do chłopaka.
-Wykrakałeś remis.-zabezpieczyłem broń i odłożyłem na blat, aby zaraz podejść do towarzysza i wyciągnąć w jego stronę ciepłą dłoń.-Kończymy? Czy życzą sobie Panowie ostateczną dogrywkę?-mi remis nie przeszkadzał, jemu chyba też nie, ale może nasz sędzia chciał mieć jasną sprawę. Bezpieczna sytuacja, gdy może i nie okazałem się lepszy, ale też nie okazałem się gorszy, za to jak dobrze się bawiłem!

K20=20-5=15

@Universal Person @Jin Hyun-woo

_________________

Caught you like the cold or a flu
Praying that I'll someday be immune
Nigdy się nie nauczą
Zrób coś mega głupiego na sesji.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Universal Person

Universal Person
Liczba postów : 529
Trafianie w nie tego, co trzeba, faktycznie mogło być problemem, tutaj nawet większym, bo przecież mieli się tylko rozerwać. Co prawda naboje były gumowe, ale nie wszyscy obecni należeli do nadnaturalnych i zdecydowanie dało się tym wyrządzić krzywdę. W końcu dla chcącego nic trudnego, dlatego też pewnie do rana pozostanie jedną z tych bardziej trzeźwych osób w okolicy.
Gospodarz lekko uniósł brwi, słysząc życzenie wampira. Na pewno nie spodziewał się kawy, ale musiał przyznać, że Hyun miał tutaj dobry gust. Ziarnista i aromatyczna o poranku... no, dla niego raczej wieczorem, ale to szczegół. Ich prywatny zakład został przypieczętowany, zresztą, niczego innego się tu nie spodziewał.
Magiczne cuda? Może i tak, może i nie, nigdy nie zagłębiał się w skład wywaru. Najważniejsze było to, że działał. W zasadzie to była chyba jego jedyna zaleta.
— Polecam, jeśli przyjdzie panom chęć na kolejną rywalizację — Zindelo przeniósł wzrok na tarczę, która otrzymała cios niemal idealnie w pół drogi między środkiem a krawędzią. Na dobrą sprawę nie było to złe, bo strzelając w ten sposób do człowieka, nadal można narobić mu paskudztwa w organizmie, więc strzelcem Hyun pozostawał dobrym.
Uwaga zaraz skupiła się na wilkołaku, który od kilku kieliszków radził sobie zdecydowanie lepiej, niż wcześniej. Można by się śmiać, że to faktycznie napój celności, ale Cygan upatrywał się znacznie bardziej prozaicznej przyczyny. Theo był czymś zestresowany, a trochę procentów pomogło się rozluźnić, to zawsze poprawia wyniki. W tym wszystkim on sam wcale nie pomyślał o tym, że mógłby ich rozpraszać. Z pewnością mogło tak być, ale wychodził raczej z założenia, że ktoś by go upomniał zwyczajnie. Zresztą, dźwięki zabawy dobiegające z reszty obozu byłyby kolejną rzeczą do uciszenia, a to już niewykonalne. Ot, mamy dodatkowe utrudnienie w zawodach, wielopolowa rywalizacja.
Widząc ostatnią dziurkę całkiem blisko środka, Zindelo uniósł ręce.
— Remis — przytaknął wilkołakowi z szerokim uśmiechem i odsunął się nieco, by nie stać mu na drodze. — Gratuluję obu panom świetnej gry! — oznajmił i wziął się pod boki. — Zawsze można wrócić na rewanż. A teraz, jak obiecałem — sięgnął do kieszeni i z pliku biletów wyciągnął dwa różne — zwykle każdy ma wybór, teraz niejako podzielimy się nagrodą. Jeden z panów może wziąć wejściówkę do wróżki, drugi darmową kolejkę w barze. — Wystawił bilety w ich stronę, by każdy wybrał sobie, co mu bardziej odpowiada.

@Jin Hyun-woo @Theo Lacroix
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Jin Hyun-woo

Jin Hyun-woo
Liczba postów : 150
Hyun nie miał nic przeciwko remisowi. Był on całkiem realny zwłaszcza, że był już nieco pod wpływem, a głowy nie miał nigdy za mocnej. Peszek.
Uśmiechnął się na słowa Theo na temat kawy, ale ot było to coś co dla wilkołaka było realnie do wykonania. Hyun był realistą i proszenie o coś drogiego na pewno nie było w jego stylu. No chyba, że chciał się na kimś odgryźć, ale tak to nie miał powodu do takiego obarczania innych jakimiś kaprysami, które sam mógł sobie zafundować.
Po chwili już obserwował wilkołaka jak przygotowuje się do strzału. Hyun strzelił mocno poniżej swojej przeciętnej więc niestety nie było ciężko to przebić. Tak też się zresztą stało. Wilkołak oddał bardzo celny strzał.
- A tak. Wykrakałem. - zaśmiał się cicho i odłożył zabezpieczoną broń. Wątpił, by miała być dogrywka, w końcu ich gospodarz rozrywki miał taki wynik na uwadze.
- Gratuluję Theo. Było zabawnie. - przyznał do wilkołaka i chętnie uścisnął jego dłoń. Tutaj była znacząca różnica temperatur. Wampir był niesamowicie chłodny.
- Ooooo wróżka! - odparł z entuzjazmem i sięgnął po bilet.
- Przepraszam Theo, ale stanowczo chciałem już ją wcześniej odwiedzić... - mruknął do niego z niewinnym uśmiechem, bo był ciekaw tej osławionej na całą osadę wróżki. Ponoć jej karty mówiły prawdę. Chciał odkryć ile w tym prawdy.

@Theo Lacroix

_________________
Everyone lives hiding themselves like a sealed tornado
if you think I'm just pure and innocent.
you're wrong.
Milestone 100
Napisałeś 100 postów!

Theo Lacroix

Theo Lacroix
Skrót statystyk : S: 5/5
SPT: 0/5
PRC: 1/5
OP: 3/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Lingwista (WT)
— Lupus (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [perfumy, -1 PRC]
— Głodomór [-1 OP/-1 SK/-1 S]
— Nadwrażliwy: smak [-2 PRC]
— Wybredny

MUTACJE POZYTYWNE
— Dobre uzębienie
— Mistrz skupienia [+2 OP, +2SK]
— Predator [+1 PRC]
Liczba postów : 945
Trafiane nie tam gdzie trzeba to problem, bo chodzi o rozerwanie się? Myślę, że trafienie nie tam gdzie trzeba w rozerwaniu się pomoże właśnie, dosłownie.
Zmartwienia odeszły, dając miejsce celności, która jak widać przyszła i rozgościła się na całego. Dobrze, że to ostatni strzał, bo kto wie, jakby poszło dalej. Szczęśliwie zakończyło się remisem. Zatem wygrała przyjaźń!
Zimne dłonie nie wywoływały nigdy we mnie zaskoczenia, chociaż kiedyś różnica temperatur była dużo mniejsza. Teraz zdążyłem się już do tego przyzwyczaić, ale i tak miałem ochotę otulić jego dłoń swoją drugą i zarzucić na niego koc. Jako piecuch, dobrze trafiłem z wilkołactwem.
-Również gratuluję, Hyun.-odwzajemniłem się miłymi słowami, dodatkowo zaznaczają nimi, że pamiętam jego imię, nauczyłem się i nie ma o co się martwić.
Wracać po rewanż nie miałem ochoty, ale może znajdę kogoś równie pijanego co ja i wybierzemy się na kolejny konkurs, nie wiadomo. Na razie dopełnijmy wszelkich formalności związanych z zakończeniem tego pojedynku. Spojrzałem na nagrody i nie było mi dane nawet pomyśleć co wolę, bo wróżka została już zajęta. Zaśmiałem się serdecznie na jego entuzjazm. To było nawet urocze. Dorosły chłop, a cieszy się jak dziecko, bo dostał kupon na swoje małe marzenie. Rozłożyłem dłonie na boki.
-Wróżka jest twoja, ja się posocjalizuję w barze.-przyda mi się trochę kontaktu z innym, w końcu przyszedłem tutaj, jak na ścięcie i Hyun jest pierwszą osobą z jaką spędziłem więcej czasu niż kilka sekund na przywitanie się.
Ze skinięciem głowy odebrałem bilet na darmową kolejkę. Niby tutaj nadszedł koniec tego co nas wiąże, pomimo tego gadania o relacji. Chciałem jednak ją trochę pociągnąć, jak nie teraz, to kiedyś. Wyciągnąłem szybko telefon z kieszeni i zwróciłem się do rywala.
-W ogóle, dasz mi swój numer? Wiesz... jak byś chciał postrzelać czy coś, to się zdzwonimy.-wytłumaczyłem z uśmiechem. Zrozumiem jeśli odmówi, w końcu znamy się z przypadku, nie ma tutaj żadnych zobowiązań. Jeśli jednak chciałby się podzielić, to bym się ucieszył.

@Jin Hyun-woo @Universal Person

_________________

Caught you like the cold or a flu
Praying that I'll someday be immune
Nigdy się nie nauczą
Zrób coś mega głupiego na sesji.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Universal Person

Universal Person
Liczba postów : 529
Z przyjemnością patrzyło się na nich, kiedy wymieniali się uprzejmościami. Może i nie mieli wiele powodów, by tego nie zrobić, ale wiadomo, że różne przypadki się trafiały. Zindelo również się cieszył, że wyniosą stąd same dobre wspomnienia. Jego misja została wypełniona, choć gdyby życzyli sobie dogrywkę, też by nie narzekał. Ostatecznie był tu dla gości, a nie goście dla niego. Oby tylko wszyscy uczestnicy okazali się tacy ugodowi, a będzie szczęśliwy.
— Ależ proszę bardzo! — odparł z uśmiechem na wybór Hyuna. Jego entuzjazm rzeczywiście był ciężki do przeoczenia i bardzo dobrze. Wilkołakowi zaś został darmowy alkohol. Cóż za ironia, zważywszy na to, że początkowo nie chciał nic pić. Ale najwyraźniej nie miał nic przeciwko temu, a więc nie było problemu, doskonale. — Warto, tak samo jak spróbować kuchni — zapewnił jeszcze na odchodne, bo nie samym alkoholem powinno się żyć na zabawie, po czym podszedł już do stanowisk, zostawiając ich samych.
Zindelo zabrał bronie, sprawdził, czy są zabezpieczone i opróżnił magazynki z niewystrzelonych kul. Potem poszedł zająć się plakietkami na punkty oraz kieliszkami, które oddał swemu pomocnikowi do umycia.

@Theo Lacroix @Jin Hyun-woo
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Jin Hyun-woo

Jin Hyun-woo
Liczba postów : 150
Hyun uśmiechnął się do wilkołaka, ale zgarnął jakąś karteczkę i zapisał mu na nim swój numer. A co tam? Nic na tym nie straci na pewno, byleby do niego wilczek nie dzwonił w ciągu dnia... Bo Hyun wtedy definitywnie śpi.
- Proszę. W racie czego dzwoń choć jak za dnia to wyślij smsa. - powiedział do niego spokojnie i zaraz schował bilet do wróżki do kieszeni. Podziękował też Zindelo za wszystko, bo jednak musiał ich obsługiwać, ale raczej nie stanowili żadnego problemu. Hyun również starał się być jak najmniej problematyczny dzisiaj. Było tu wiele Wilczków więc był z tego powodu bardzo szczęśliwy.
- Życzę miłego wieczoru i do zobaczenia później? - rzucił do Theo, bo pewnie nadal gdzieś się będą mijać, czy to przy barze czy w restauracji. Wampir na pewno jednak zostanie tu do końca...
Skierował się więc w kierunku ogniska, by nie wytrzeźwieć zanim pójdzie po wróżbę. Alkohol mocna rzecz. Szumiało mu w głowie, ale impreza dopiero się zaczynała...

z/t dla wszystkich

_________________
Everyone lives hiding themselves like a sealed tornado
if you think I'm just pure and innocent.
you're wrong.
Milestone 100
Napisałeś 100 postów!

Sponsored content


Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Powrót do góry

- Similar topics

 
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach