{16.02.2023} L'Arc

2 posters

Strona 1 z 2 1, 2  Next

Go down

Tsuneo Mochizuki

Tsuneo Mochizuki
Liczba postów : 200
Tsu lubił imprezować. Pech chciał, ze akurat zachciało mu się wybrać do luksusowego klubu, w którym często bywają gwiazdy. Czemu? A dla samego prestiżu, niczego więcej. Interakcja ze znanymi osobowościami kompletnie go nie interesowała. Był tutaj dla zabawy. Kolejnym pechem dla niego było to, że ów klub znajdował się na granicy wampirzego terytorium z wilkołaczym. Tsu postarał się jednak tej nocy nieco wyluzować i po prostu ignorować pijawki, by nie psuć sobie nocy. W końcu dosłownie wczoraj miał okazję spotkać "zmarłego brata", choć jego związek z wampirem... Ciężko mu było to jakkolwiek tolerować. Nienawiść do owych krwiopijców była o wiele wyższa niż do Alf. Prędzej by się prędzej z jakąś zbratał niżeli zaufał pijawce. Przynajmniej tak to sobie wmawiał i wyobrażał.
L'Arc był bardzo głośnym klubem o dość specyficznym wystroju. Nie było więc nic nadzwyczajnym gdy Tsu przyszedł ubrany dość wyróżniająco się z tłumu, ale... Skoro wszyscy byli tak unikatowo ubrani to czy naprawdę się wyróżniał? Jedno było pewne. Biedne "dzieci" tutaj nie chodzą, a te z pieniędzmi wymyślają najdziwniejsze kreacje by zaszpanować. Szczęściem dla wilkołaka było też to, że w klubie pojawiła się jakaś gwiazda i to ona ściągała największą uwagę.
Po dość łatwym wstępie, za oczywistym sypnięciem groszem, udał się do baru zamówić sobie drinka. Nie. Nie zamierzał się upijać. Nie wziął ze sobą tojadu, by to sobie umożliwić. Przyszedł potańczyć i się zabawić w spokoju. Może i kogoś poznać... Znajomości nigdy dość.

@Egon Cadieux
Milestone 100
Napisałeś 100 postów!

Egon Cadieux

Egon Cadieux
Skrót statystyk : S: 1/5
SPT: 5/5
PRC: 2/5
OP: 1/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Aktor
— Kontra
— Pamięć ejdetyczna
— Odczytywanie wspomnień z krwi

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [skorupiaki, -1 PRC]
— Alergik [kiwi, -1 PRC]
— Nerwus [-2 OP]
— Nosiciel

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
Liczba postów : 901
Tak w zasadzie to Egonowi na co dzień wystarczały jakiekolwiek kluby. Nie był zbyt wybredny, wolał nawet takie bardziej popularne i tańsze, bo łatwiej tam było wyhaczyć jakąś smakowitą studentkę, która dopiero odkrywała życie w większym mieście. Takie były najprostsze to ściągnięcia w jakieś odosobnione miejsce, naiwne, jeszcze nie nauczone poruszania się po miejskiej dżungli. Chociaż… z roku na rok było trudniej. Jeszcze trochę, a będzie musiał się starać grać jakiegoś zagubionego licealistę upitego przez kumpli czy coś. W sumie to nie był taki głupi pomysł. Na pewno mógłby być skuteczny.
Sam do wyjścia nie stroił się zbytnio, raczej ubrał się standardowo jak na niego. Jedynie bojówki zostały zastąpione przez jeansy, ale luźna szara bluza i jordanki dalej były na miejscu. Nie miał zbyt dużego problemu z wejściem do środka, mniej więcej już go tutaj kojarzono. A bywał tutaj z prozaicznego powodu. Wyjątkowo posmakowały mu dwa tutejsze drinki, których skład w części był owiany tajemnicą. Nie udało mu się jej jeszcze wydębić od barmanów, więc chcąc nie chcąc musiał tutaj od czasu do czasu bywać.
Usiadł przy barze, zamówił co miał do zamówienia i dopiero obrzucił spojrzeniem Azjatę, który był niedaleko. Słowo honoru, coraz więcej żółtków w tym Paryżu. Egon uniósł nieco brew do góry widząc jego outfit, ciekawe czy jakiś kurczak ucierpiał przy jego kreacji. No żółtko! Chyba, że to jakiś krawiec pozbywał się resztek materiału i już nie wiedział co z nimi zrobić? Who knows?

@Tsuneo Mochizuki
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Tsuneo Mochizuki

Tsuneo Mochizuki
Liczba postów : 200
Tsuneo miał bardzo dobrą orientację w terenie więc zapoznał się z Paryżem dość prędko. Wiele lat bawienia się w najemnika w tym pomogły. Wiedział od czego zacząć i jakie punkty poznać. Potraktował przyjazd tutaj jak jakąś kolejną misję, którą miało być rozpoznanie terenu, a to znacznie pomogło mu skupić się podczas "zwiedzania".
Alkohol jak alkohol. Nie robił na nim wrażenia jeśli nie miał w sobie tojadu i nie kopał. Pił dla czystych walorów smakowych, które nie ukrywał, że był wyjątkowe.
Wilkołak nie miał w zwyczaju polować na ludzi jeśli nie musiał. Nie uważał tego za nic nadzwyczajnego. Nie żeby miał wyrzuty sumienia, bo nie miał, chodziło raczej potem o uprzątnięcie tego całego bałaganu. Za dużo z tym roboty.
Gdy tak sączył sobie drinka to zauważył, że nowo przybyły chłopak się mu przygląda. W tym samym bowiem momencie ich oczy się spotkały. Wilk miał założone kontakty na oczach. Jeden biały, a drugi zielony. Ot widocznie ów ubiór był zaplanowany. Tak samo jak pofarbowane tonerem włosy i pomalowane paznokcie oraz makijaż.
- I co się tak gapisz? Azjaty nie widziałeś? - mruknął do niego płynnym francuskim i zmierzył go spojrzeniem. Ubrany dość zwyczajnie jak na ten klub, był ciekaw czy taki sam jest w środku. Zwyczajny. Tsu do tej pory nie miał okazji napotkać aż tylu Azjatów, poza Shinem, rzecz jasna.

@Egon Cadieux
Milestone 100
Napisałeś 100 postów!

Egon Cadieux

Egon Cadieux
Skrót statystyk : S: 1/5
SPT: 5/5
PRC: 2/5
OP: 1/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Aktor
— Kontra
— Pamięć ejdetyczna
— Odczytywanie wspomnień z krwi

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [skorupiaki, -1 PRC]
— Alergik [kiwi, -1 PRC]
— Nerwus [-2 OP]
— Nosiciel

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
Liczba postów : 901
Już miał zamiar ześlizgnąć się spojrzeniem gdzieś dalej na jakiś kolejny ewenement dzisiejszego wieczoru, kiedy żółty kurczak (jak już go zdążył ochrzcić w myślach) postanowił się do niego odezwać.
-Właśnie widziałem, ostatnio coś was dużo w Paryżu. Planujecie przejąć miasto? – nawet się postarał i udał coś na kształt zaciekawienia. Mógłby niby na tym zakończyć, ale nie byłby sobą, gdyby nie wtrącił jeszcze jakiejś złośliwości.
- Poza tym, czy jako Azjata nie powinieneś raczej unikać koloru żółtego? Jakoś tak przez kontrast twoja cera wydaje się jeszcze bardziej niezdrowa niż zwykle- stwierdził z poważną miną tak jakby w istocie tak uważał. Tak po prawdzie to gówno było widać, światło w klubie było… specyficzne i w nim wszystko wyglądało inaczej.
Po co w ogóle zaczepiał nieznajomego? Cholera wie. Bo mógł? Bo się nudził i skoro typ już się odezwał to mógł się zająć testowaniem jego cierpliwości? W sumie ciekawe, czy gdyby Sahak miał mniej cierpliwości to i Egon rzadziej szukałby zaczepek dookoła. A może wcale nic by się nie zmieniło?
Nie miał zamiaru przestać być irytującym. Młody wampir sięgnął po swojego drinka uniósł go nieco w stronę wilkołaka, a na paszczy miał nieznaczny prześmiewczy uśmieszek. Oczywiście cały czas się gapił na biednego żółtka.

@Tsuneo Mochizuki
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Tsuneo Mochizuki

Tsuneo Mochizuki
Liczba postów : 200
- A może tak? Nie byłoby wcale tak źle... - odparł z rozbawieniem w głosie, ale sam póki co nie napotkał wielu Azjatów. Co prawda słyszał, że w Radzie była dwójka wampirów o tymże pochodzeniu, ale nie zamierzał się z nimi spotykać. Nie miał z nimi interesu, no i były to wampiry...
Słysząc jednak komentarz nieznajomego, pokręcił głową z lekkim niedowierzaniem i politowaniem.
- Och widzę, że prosty i prostacki rasizm się włączył w rozgrywkę? Naprawdę? - powiedział naprawdę rozbawiony zachowaniem tego chłopaka. Cóż... Do rasizmu to akurat Tsuneo był przyzwyczajony, a raczej... Słyszał gorsze obelgi w swoim kraju niż tutaj.
- Przynajmniej ja jakoś wyglądam... - dodał po chwili i zmierzył go wymownie spojrzeniem. Co jak co, ale ów rozmówca wydawał się mu nad wyraz normikiem. Oj Tsuneo uwielbiał się przebierać. Poza jedzeniem, ubrania były na drugim miejscu na co wydawał pieniądze, a tutaj? Paryż to miasto mody! Wszędzie były sklepy jego ulubionych marek. Czuł się tutaj niezwykle dobrze, zwłaszcza jak wszyscy byli zaskoczeni jego francuskim, który był prawie nienaganny. Było słychać, że nie jest stąd, ale posługiwał się językiem bardzo sprawnie.
- Niemniej... Szukasz kłopotów, czy to twoje hobby, obrażanie innych? Musisz nie mieć za wielu znajomych. Szkoda mi cię. - powiedział teatralnie udając smutek, który oczywiście był totalną ironią.

@Egon Cadieux
Milestone 100
Napisałeś 100 postów!

Egon Cadieux

Egon Cadieux
Skrót statystyk : S: 1/5
SPT: 5/5
PRC: 2/5
OP: 1/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Aktor
— Kontra
— Pamięć ejdetyczna
— Odczytywanie wspomnień z krwi

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [skorupiaki, -1 PRC]
— Alergik [kiwi, -1 PRC]
— Nerwus [-2 OP]
— Nosiciel

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
Liczba postów : 901
-O nie, z wami to czasem słowo honoru, nie da się wytrzymać. Nigdy prosto w twarz nie powiecie jak coś jest nie tak. Trzeba się domyślać. Okropność- aż się otrząsnął na samo wspomnienie jednej próby z dogadaniem się z Chińskim dostawcą. No dramat. Teraz jest mądrzejszy nie będzie robił ustaleń bezpośrednio tylko przez jakiegoś zasymilowanego Azjatę. Jest nadzieja, że to miało dużo większe szanse powodzenia.
-No wyglądasz. Jak kurczak na Wielkanoc. – skomentował kreację nieznajomego. Swoim wyglądem się zbytnio nie przejmował. Jasne tutaj może wyglądał aż za zwyczajnie, ale przynajmniej nie robił z siebie widowiska po wyjściu z klubu.
-Ojoj, kurczak czuje się obrażony? Jak mi przykro- po tonie było jasne, że wcale mu przykro nie było. W międzyczasie Egon dopił swojego drinka i dla odmiany zamówił Rocket Fuel. Często go brał w barach. Był mocny i nawet bez użycia czosnku po wypiciu paru porcji mógł poczuć znajomy szum w głowie.
W jego własnym mniemaniu nieznajomy obraził się sam tą dziwaczną kreacją, ale co on się tam zna. Najważniejsze było, że reagował na jego zaczepki. Wiadomo jak jest reakcja to jest ciekawiej niż gdyby całkowicie go olał.

@Tsuneo Mochizuki
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Tsuneo Mochizuki

Tsuneo Mochizuki
Liczba postów : 200
- Ach, to nic nadzwyczajnego. Po prostu pilnowanie własnego interesu, a nie paplanie na prawo i lewo, bądź zdradzanie się z planami. - mruknął do niego niewzruszonym tonem. Kto by to widział by to tak odkrywać wszystkie karty na stół przed własnym wrogiem, ale cóż. Nie uważał Francuzów za nazbyt obeznanych w tym temacie patrząc na wzgląd przez historię oraz opinie tchórzy i białoflagowców.
- Widzisz, od tego jest właśnie ta kreacja. By pobudzać wyobraźnię i zmuszać szare komórki do działania, ale do tego trzeba mieć pojęcie o sztuce, a nie być normikiem. - odparł rozbawionym tonem głosu, kompletnie nie biorąc słów nieznajomego do siebie. Nie przejmował się nim kompletnie. Jeszcze tego by trzeba było by się dawał prowokować randomowi w barze do tego na terenie wampirów. Nie był głupi. Wiedział ile się ich tutaj roiło.
- Skądże. Przez ciebie? Nie schlebiaj tak sobie. Daleko ci do tego. - powiedział do niego z kpiącym uśmieszkiem, ale bawił go ten chłopaczek, a w szczególności jego obelgi. Tak po prostu zaczepiać kogoś przy barze? Tsu nie był głupi i wiedział gdzie się znajduje, a także wiedział i o Rodach i ich umiejętnościach. Mógł się domyślać, ale pewności nie miał, jednak czy to miało teraz znaczenie? O tyle dobrze, że nie spotkał żadnego z tych "czarujących", ale wtedy by się od razu zorientował, że coś jest nie tak.
Dopił swojego drinka, ale w porównaniu do Egona, nie pijał nigdy takich mocnych, bo i tak go nie kopały, nie bez tojadu, poza tym nie było według niego funu tak szybko się wykończyć. Lubił być pod wpływem, ale nie pijany.

@Egon Cadieux
Milestone 100
Napisałeś 100 postów!

Egon Cadieux

Egon Cadieux
Skrót statystyk : S: 1/5
SPT: 5/5
PRC: 2/5
OP: 1/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Aktor
— Kontra
— Pamięć ejdetyczna
— Odczytywanie wspomnień z krwi

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [skorupiaki, -1 PRC]
— Alergik [kiwi, -1 PRC]
— Nerwus [-2 OP]
— Nosiciel

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
Liczba postów : 901
-Raczej udawanie przed sobą samym, że wszystko jest w porządku jak nie jest- nie mógł się powstrzymać przed komentarzem. Zresztą wcale mu nie zależało, żeby się powstrzymywać.
Z zaciekawieniem słuchał kolejnej wypowiedzi, ale kiedy Azjata nazwał go normikiem nie wytrzymał i trochę się zachłysnął swoim drinkiem, który właśnie popijał. Biedaczysko, wzięło parsknęło, a potem się rozkaszlało. Prosto w stronę stylowego wilkołaka.
-Oops…- wykrztusił, ale potrzebował jeszcze chwili żeby się opanować. Dopiero pod koniec ataku kaszlu wziął i zasłonił sobie usta? Niedopatrzenie? A może działanie było celowe? Ciężko powiedzieć. Tak czy siak efekt końcowy był taki, że Tsuneo mógł poczuć pieczenie w miejscach gdzie na jego skórze wylądowały kropelki śliny Egona.
-Wybacz, to niespecjalnie- dorzucił jeszcze, ale powiedział to absolutnie nieszczerze. No dobra, to zakrztuszenie się było faktycznie niespecjalnie, ale już zasłonięcie ust z opóźnieniem było specjalnie. No ale niby przeprosił, więc nie powinien się czepiać. Zresztą, nawet gdyby nieznajomy się czepiał to Egonowi też by to nie przeszkadzało. Zawsze to jakaś rozrywka i odmiana podczas wieczoru, co nie?
Z krzywym uśmieszkiem dopił swój Rocket Fuel i zamówił jeszcze raz to samo. W końcu sporą część drinka wykaszlał gdzieś przed siebie. Trochę szkoda alkoholu, no ale co poradzi?

@Tsuneo Mochizuki
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Tsuneo Mochizuki

Tsuneo Mochizuki
Liczba postów : 200
- Nie mów mi, że nigdy nie kłamałeś i nigdy nie knułeś? Przepraszam, ale nie wyglądasz na uczciwą osobę. - mruknął do niego spokojnie, ale na to co stało się potem, wilkołak aż cicho zawarczał ukazując swoje kły i nieco mrużąc oczy. Barman widząc to od razu podał mu chusteczki, na co ten zaczął się ocierać, ale wyczuł to szczypanie. Uśmiechnął się tylko lekko.
- A więc pijawka, aktor, Scaletti. - mruknął do niego poważnie, choć zakładał z początku wilkołaka, to coś mu mówiło, że ma do czynienia z wampirem, a nie pobratymcem. Ci raczej nie kryli się przed innymi wilkami, a w końcu był na terenach wampirów. Resztę mógł już złożyć w całość sam.
- Bo uwierzę, że nie. - powiedział z ironią doskonale wyczuwając jego intencje. Co jak co, ale ciężko było mu cokolwiek wmówić, szczególnie kłamstwo gdy miało się cechę spowiednika. Po prostu miał nosa do kanciarzy.
- Powiedz mi, chodzisz tak i zaczepiasz innych dla zabawy? Prosisz się o kłopoty? Mało ci wrażeń? - odparł wymieniając drinka na inny, na wszelki wypadek. Nie zamierzał ryzykować z jadem.
- Tyle ostatnio problemów w Paryżu, ale wydaje mi się, że mało się nimi przejmujesz. No chyba, że jesteś czarną owcą rodu. To wtedy wiele wyjaśnia. - dodał po chwili uśmiechając się na pozór niewinnie, ale oczywistością było, że wilk nie zamierzał mu odpuścić. Co prawda do rękoczynów było daleko, ale słownie przecież nikt mu nie zabroni, zwłaszcza, że muzyka była na tyle głośno, że reszta pewnie nawet ich nie słyszała.

@Egon Cadieux
Milestone 100
Napisałeś 100 postów!

Egon Cadieux

Egon Cadieux
Skrót statystyk : S: 1/5
SPT: 5/5
PRC: 2/5
OP: 1/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Aktor
— Kontra
— Pamięć ejdetyczna
— Odczytywanie wspomnień z krwi

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [skorupiaki, -1 PRC]
— Alergik [kiwi, -1 PRC]
— Nerwus [-2 OP]
— Nosiciel

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
Liczba postów : 901
-A jak wygląda osoba uczciwa?- zainteresował się zdaniem wilkołaka na ten temat. No bo w sumie to było dość subiektywne jak się kogoś odbierało co nie? Jaki był typ żółtka? A może to zbyt intymne pytanie? Powinien się z nim upić najpierw a dopiero pytać?
-Ja tam nie wiem. Do aktorstwa nigdy mnie nie ciągnęło- oświadczył w sumie zgodnie z prawdą, specjalnie udając, że nie ma pojęcia o co chodzi z tym aktorem.
-Oj no, nie wierzysz w moją dobrą wolę? W ogóle nie myślałeś o ortodoncie? Ciężko musi być z takimi kłami- zmartwił się nieco teatralnie. Wcześniej się szczerzył, więc uzębienie rozmówcy nie umknęło jego uwadze.
-Problemy ludzi to nie problemy. – wzruszył ramionami. - A inne zostały rozwiązane- dodał jeszcze. No ale taka prawda. Im w świecie ludzi więcej agresji tym prostsze jest życie nadnaturalnych. W czasie wojny… nie trzeba było się niczym przejmować. Można było jeść do porzygu i nic nikomu nie groziło, bo i tak mnóstwo ludzi ginęło każdego dnia. Chociaż fakt, żołnierze nie byli najsmaczniejsi.
-Może jestem, może nie jestem, kto wie?- wzruszył ramionami. Pewnie różne osoby w rodzinie, różnie myślały. W sumie mogli sobie myśleć co chcieli, ale nie mogli zaprzeczyć temu, że Egon był przydatny. To wystarczało.

@Tsuneo Mochizuki
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Tsuneo Mochizuki

Tsuneo Mochizuki
Liczba postów : 200
- Na pewno nie tak jak ty, ani nie tak jak ja. Żaden nasz pobratymiec nie jest święty. - odparł do niego rozbawiony, ale po prostu stwierdzał fakt. I jedni i drudzy musieli pożywiać się na ludziach. Niektórzy może byli w stanie przeżyć na syntetyku jak wampiry, bądź na krótki okres czasu wilkołak na zwierzęcym mięsie, ale to nadal nie dawało sytości. Krzywdzenie ludzi po prostu leżało w ich naturze.
- Oczywiście... - parsknął śmiechem słysząc jak się wypiera. To było zbyt oczywiste, by nie mógł tego poskładać w całość. Jad szczególnie zdradził jego pochodzenie. Nadal nieco piekło, z czego wilkołak nie był zadowolony.
- A po co? Ludzie się nimi zachwycają, a i są użyteczne... - mruknął spokojnie i delikatnie oblizał je językiem. Ostre kły były bardzo użyteczne, tak samo jak pazury, zwłaszcza pokryte srebrem, ale nie... Tsu nie był tutaj by polować i wszczynać burdy. Był tutaj by rozeznać teren i sprawdzić relacje wampirów oraz wilkołaków. Póki co widział parę konfliktów obu ras, był ciekaw kiedy to wszystko padnie.
- Ciekawe, ze się tym nie przejmujesz. Problemy ludzi w końcu nas dotyczą. Jak się zaognią, rozpęta się wojna, zaczną się pobory, walki, bitwy, ludzi będzie coraz mniej, zaczniemy głodować. Jeden zły ruch i wszyscy się o nas dowiedzą. - mruknął z niewinnym uśmiechem, ale wojna nie była nikomu na rękę. Była nieprzewidywalna i skłaniała ludzi do okropnych rzeczy. Zatajenie prawdy było wtedy o wiele cięższe, a jakby się wydało to wszyscy skończą jako króliki doświadczalne...
- Ojej... Nie umiesz się określić? Może nawet byłoby mi przykro... W innym wcieleniu. - rzucił beznamiętnie i dokończył drinka.

@Egon Cadieux
Milestone 100
Napisałeś 100 postów!

Egon Cadieux

Egon Cadieux
Skrót statystyk : S: 1/5
SPT: 5/5
PRC: 2/5
OP: 1/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Aktor
— Kontra
— Pamięć ejdetyczna
— Odczytywanie wspomnień z krwi

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [skorupiaki, -1 PRC]
— Alergik [kiwi, -1 PRC]
— Nerwus [-2 OP]
— Nosiciel

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
Liczba postów : 901
Wzruszył jedynie ramionami na stwierdzenie wilkołaka. W sumie to co ich aż tak odróżniało od tłumu ludzi? Na pierwszy rzut oka przecież nie różnili się niczym od śmiertelników.
-No nie wiem, nie seplenisz trochę? Na pewno dykcja by Ci się poprawiła- rzucił do wilkołaka. -No ale wiadomo, wygląd ważniejszy- westchnął ciężko jakby nie rozumiał wyborów kłaka. Tak po prawdzie to miał je gdzieś.
Nie wytrzymał i znów się spluł wypijanym drinkiem (oczywiście prosto w Tsuneo) kiedy ten wyjawił swoje przemyślenia odnośnie wojny.
-O kurwa…- wykrztusił z siebie -głodu się boisz?- nie mógł powstrzymać nadal narastającego w nim chichotu. - Nie żeby coś, ale ile jest ludzi? Chyba niedawno pykło osiem miliardów? A ile jest nas? – zapytał ale nie czekał na odpowiedź. -Jak dla mnie teraz jest niebezpieczniej dla nas. Podczas wojny wiadomości nie przechodzą tak płynnie, czasem nie wychodzą poza pewną strefę, komunikacja jest ograniczona albo wręcz nie istnienie. Za to teraz? W czasach pokoju. Jeden nieprzemyślany post i zbyt ciekawski człowiek i już masz aferę na pół globu. To cud, że wszystko udało się zamieść pod dywan w ciągu ostatniej dekady- podzielił się swoimi przemyśleniami kiedy już opanował śmiech. Jednak pewna wesołość nie schodziła mu z paszczy. No znalazł mu się egzemplarz. Im więcej ludzie mieli problemów tym lepiej dla nich i już.
'
@Tsuneo Mochizuki
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Tsuneo Mochizuki

Tsuneo Mochizuki
Liczba postów : 200
- Nie, skądże. Lata praktyki. - powiedział do niego poważnie, choć gdy ten znowu go opluł, nie wytrzymał i oblał go drinkiem, uśmiechając się niewinnie.
- Ojej... Samo się zrobiło. - mruknął do niego słodko i wytarł się, mrużąc swoje ślepia. Zaśmiał się na jego słowa, widząc, że wampir kompletnie nie rozumiał o co mu chodzi.
- Jeżeli dojdzie do wojny w tych czasach, to będzie ona na znacznie większą skalę i innego typu niż ci się wydaje, ale co ty możesz wiedzieć. Prawdziwej bitwy i walki na oczy nie widziałeś. - mruknął z pogardą w głosie, bo bawiło go takie myślenie. Tsu spędził dużo czasu na różnych frontach, opłacony to przez Amerykanów czy Chiny. W zależności kto płacił więcej. Były z tego cudowne pieniądze, ale potrzebował odpoczynku od wiecznej walki. Choć brak adrenaliny czasem dawał się mu we znaki, potrafił nad sobą panować.
- Niby tak, ale żyjemy w czasach pastiszu, efektów specjalnych, gloryfikowania wszystkiego co inne, odmienne i nawet dziwne czy ohydne. Żeby ktokolwiek uwierzył, że jesteś wampirem czy wilkołakiem... Oj musiałby taki debil samemu się wystawić ludziom. Postęp nauki nas wyeliminował ładnie z myśli ludzi w sfery fantazji. Ludzie sami się kreują na wampiry, wilkołaki i inne potwory. Tylko ułatwiają nam zadanie. - rzucił rozbawiony tym, że martwił się takimi sprawami. Może i byłoby to prawdopodobne, ale naprawdę trzeba by było być kretynem by się tak wystawić ludziom. Poza tym Rada by prędko to wszystko zamiotła tak? Od tego są, prawda? Jednak i nie wszystko oni widzą.

@Egon Cadieux
Milestone 100
Napisałeś 100 postów!

Egon Cadieux

Egon Cadieux
Skrót statystyk : S: 1/5
SPT: 5/5
PRC: 2/5
OP: 1/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Aktor
— Kontra
— Pamięć ejdetyczna
— Odczytywanie wspomnień z krwi

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [skorupiaki, -1 PRC]
— Alergik [kiwi, -1 PRC]
— Nerwus [-2 OP]
— Nosiciel

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
Liczba postów : 901
Cóż, wszystko wskazywało na to, że panowie mieli całkowicie odmienne poglądy i żaden z nich nie byłby w stanie przekonać drugiego do swoich racji. No a już na pewno nie przy tej jakże miłej i rodzinnej atmosferze w jakiej dyskutowali. Nie ma to jak wymiana poglądów na poziomie.
Egon nie drgnął nawet kiedy wilkołak wylał na niego zawartość swojego drinka. Zamiast tego sięgnął po swoją szklankę i odwrócił się z nią gwałtownie, tak jakby ktoś go zawołał za plecami. Czy muszę dodawać, że szkło z zawartością całkiem "przypadkiem" poleciało w stronę wilka?
-Ojej, wybacz, wysmyknął mi się z ręki- powiedział tym samym tonem, którym Azjata zwrócił się wcześniej do niego. Grasz w głupie gry, wygrywasz głupie nagrody czy coś. Problem polegał na tym, że Egon grywał tylko w głupie gry i nawet całkiem to lubił.
Jeszcze dla zwiększenia efektu kichnął sążniście w stronę wilkołaka.
-Ups, to chyba moja alergia- powiedział beznamiętnym tonem nawet się niespecjalnie kryjąc z tym, że to bylo jedynie kłamstwo. Zresztą, wcale mu nie zależało na wymówce. Trochę go bawiło szturchanie żółtka, taki sport, może troche wkurwiający dla otoczenia, ale co tam.

@Tsuneo Mochizuki
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Tsuneo Mochizuki

Tsuneo Mochizuki
Liczba postów : 200
A skądże. Tsuneo był osobą niezmiernie upartą i ciężko było przekonać go do swoich racji, no chyba, ze komuś ufał, ale tutaj nie było mowy o zaufaniu. Nie względem nadnaturalnego, który tak bezczelnie się zachowywał i go prowokował.
Na całą jego reakcję, Tsuneo miał dość kamienny wyraz twarzy.
- Alergia? Chyba na twoją własną głupotę, pijawko. Aż tak bardzo chcesz się bić? - spytał się go poważnie, ale Tsu wolałby nie robić tego tutaj w otoczeniu zwykłych ludzi oraz do tego jakiejś gwiazdy. Niepotrzebne zamieszanie i atencja, zwłaszcza internetów, choć zabawnie będzie patrzeć jak wampira kręcą kamery i jak jego draśnięcia goją się na wizji. To dopiero byłaby zabawa. Wampir wpadły we własną hipokryzję, wystawiając się dla ludzi jak na tacy. A to jest łamanie Kodeksu, czyż nie prawda?
- Ogarnij się młody, bo prosisz się o kłopoty, a poza tym swoim jadem, którym tak szpanujesz na prawo i lewo... Pewnie chuja potrafisz. - rzucił poważnie i otarł się chusteczkami, które przyniósł kelner, ale miał już oko na Egona, że sprawia kłopoty. Wilkołak nie z takimi miał już w swoim życiu do czynienia. W końcu wiódł życie renegata, nie brakowało osób z watah i rodów, które by go nie zaczepiały i próbowały wciągnąć w bójkę. Nie był taki głupi na jakiego wyglądał, choć lubił się bić, to na pewno nie tak publicznie wśród ludzi. Zbyt dużo świadków do pozbycia się.

@Egon Cadieux
Milestone 100
Napisałeś 100 postów!

Sponsored content


Strona 1 z 2 1, 2  Next

Powrót do góry

- Similar topics

 
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach