if you call things beautiful then they become so, pt. 2

3 posters

Strona 1 z 2 1, 2  Next

Go down

Sahak Darbinyan

Sahak Darbinyan
Liczba postów : 904
Samochód Sahaka był zaskakująco nijaki. Można było się spodziewać czegoś w rodzaju najnowszej Tesli lub dużego, czarnego SUV-a, kojarzącego się z filmami akcji, tymczasem na światłach awaryjnych stała mało wyróżniająca się na tle innych, bardzo zadbana Toyota Corolla z 2015. Sahak miał słabość do tego modelu i odczuwał pewną lojalność wobec niego, więc zawsze kupował ten sam i używał aż do ostatniego tchnienia silnika.
Samochód był wyposażony we wszelkie dostępne udogodnienia, nie wzbudzał jednak podejrzeń, przepływało się po nim wzrokiem i zapewne dokładnie taki był zamysł właściciela. Nawet jako nowy nie stanowił szczytu luksu i a płytka szarość lakieru stapiała go jeszcze bardziej z pokrytymi warstewką smogu budynkami.
Darbinyan czekał na chłopaka dokładnie o tym czasie, w którym ten miał kończyć. Na tylnych siedzeniach leżało kilka pakunków oraz sportowa torba, nic niezwykłego, poza jednym kartonem z fikuśnym logo, które przypomniało pudła na kapelusze ze starych filmów. I właśnie tym było.
Na widok wychodzącego Theo, wampir uniósł rękę w pozdrowieniu, jakby chcąc zwrócić na siebie jego uwagę. Stał oparty o samochód w nonszalanckiej pozie i mimo lutego, płaszcz również leżał na tyłach pojazdu, pozostawiając mężczyznę w szaliku i rękawiczkach. Jedną miał zdjętą i przesuwał nią kolejne supełki czotek zanim zauważył pracownika salonu gier VR. Teraz chował je za pazuchą marynarki.
Pan de la Cruz będzie w galerii za dziesięć minut. Nie mamy daleko, to na 69 Rue du Temple.
Biorąc pod uwagę, jak późno było, artysta musiał prowadzić raczej nocny tryb życia. Może to on tutaj był wampirem, a nie ekscentryczny właściciel galerii?

_________________
So, take me back to Constantinople
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Theo Lacroix

Theo Lacroix
Skrót statystyk : S: 5/5
SPT: 0/5
PRC: 1/5
OP: 3/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Lingwista (WT)
— Lupus (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [perfumy, -1 PRC]
— Głodomór [-1 OP/-1 SK/-1 S]
— Nadwrażliwy: smak [-2 PRC]
— Wybredny

MUTACJE POZYTYWNE
— Dobre uzębienie
— Mistrz skupienia [+2 OP, +2SK]
— Predator [+1 PRC]
Liczba postów : 945
Trochę mnie ciekawiło czy faktycznie czekać będzie, czy przyjedzie punktualnie i jakim samochodem, a może na piechotę pójdziemy? Cały czas o tym myślałem i całe szczęście nie miałem zbyt wymagających klientów, a takich stałych, to to już wiedzieli co robić. Tam pójść coś podać, tam pomóc w czymś drobnym, tu na pytanie odpowiedzieć i trzy godziny minęły jak biczem strzelił.
Przebrałem się szybko, zarzuciłem na siebie kurtkę, owinąłem trochę na odwal szalik dookoła szyi i wypadłem na ulicę, rozglądając się dookoła. Mało kto w środku nocy mógł tutaj być, dlatego ruch od strony jednego z samochodów natychmiast sprawił, że ruszyłem z szerokim uśmiechem biegiem do mężczyzny, przytrzymując dłonią poły niedopiętej kurtki.
-Dobry wieczór ponownie.-przywitałem się, czując, jak za bardzo się przy nim rozluźniłem. To technicznie mój szef, chyba zbyt elegancki na takie szczenięce ekscytacje. A jego strój! Nie jest mu zimno? Jeszcze się pochoruje i będzie problem.
Pokiwałem głową na jego słowa i jeśli mieliśmy się pakować do samochodu, to zająłem miejsce na fotelu pasażera, zapinając szybko pasy.
-Ładny samochód, kiedyś sobie kupię taki. Chociaż w sumie nie wyjeżdżam nigdzie, a jak już to są pociągi i busy.-ale kto wie, może kiedyś zdecyduję się gdzieś pojechać. Kusiło mnie zapytać czy kupiony jest za kościelne pieniądze, ale nie wydawało mi się, żeby mężczyzna należał do tego typu ludzi oddanych bogu. Poprawiłem sobie szalik.-Jaki jest Pan de la Cruz? Powinienem na coś uważać przy rozmowie?-zapytałem, licząc na radę, ostrzeżenie czy samo zapewnienie, że będzie dobrze. A na samego właściciela gapiłem się jak szczeniak w niepilnowaną szynkę. Dalej w mojej głowie było to trochę nierealne, że ktoś się do mnie zgłosił w kwestii sztuki. Nie mogę się doczekać aż powiem o tym bratu. Wolałbym to zrobić osobiście, ale chyba nie prędko się spotkamy.

@Sahak Darbinyan

_________________

Caught you like the cold or a flu
Praying that I'll someday be immune
Nigdy się nie nauczą
Zrób coś mega głupiego na sesji.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Sahak Darbinyan

Sahak Darbinyan
Liczba postów : 904
Jeśli mówisz wystarczająco dużo o błahych rzeczach, nie widać tych, które na prawdę cię gnębią. Jego ukochana wyuczyła go dobrze pogadanek kurtuazyjnych i teraz Sahak, który wolał raczej nie mówić niż odwrotnie, próbował ocieplać swój wizerunek u Theo. Nie dlatego, że szczególnie mu zależało na osobie Theo, nie, chodziło raczej o to, że należał do świata Dzieci Nocy, a to dawało mu dwukrotną wartość wobec innych pracowników, nawet jeśli był wilkołakiem.
Raczej miejski samochód, wygodny. Jego siostra, Avensis, też jest niczego sobie, nieco wyższy standard, ale jestem przywiązany do modelu — odpowiedział Sahak. Gdy wsiadł, zapiął pasy oraz zdjął rękawiczki. Ze schowka nad kolanami wilkołaka wyciągnął drugą parę, mocniej powycinaną i dużo bardziej znoszoną, a poprzednie odłożył na ich miejsce. Założył rękawiczki do prowadzenia samochodu, kolejny archaizm bardziej romantycznych czasów, gdy automobile miały bardzo wycięte konstrukcje, damy powiewały szalami, a on i Constanza rozbili się na zakręcie nowiutkim modelem. Wtedy powiedziałby, że nie było warto, dzisiaj uważał zdecydowanie odwrotnie. Wspomnienie zapamiętane na zawsze.
Jest bardzo obecny w chwili — odpowiedział Sahak. — I angażujący.
Jak kulturalnie powiedzieć: męczący ekstrawertyk.
W trakcie rozmowy minęli Place Albert Memmi i Sahak wjechał najpierw w Rue du Renard, a następnie skręcił koło wieży Saint Jacques w Bd de Sébastopol. Prawdę mówiąc, szybciej byłoby im na piechotę, bowiem zabytkowa część Paryża stanowiła labirynt jednokierunkowych uliczek, a Hôtel de Ville i Temple były sąsiadującymi ze sobą dzielnicami, które nie rozciągały się na ogromne hektary tak jak te na peryferiach miasta.

_________________
So, take me back to Constantinople
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Theo Lacroix

Theo Lacroix
Skrót statystyk : S: 5/5
SPT: 0/5
PRC: 1/5
OP: 3/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Lingwista (WT)
— Lupus (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [perfumy, -1 PRC]
— Głodomór [-1 OP/-1 SK/-1 S]
— Nadwrażliwy: smak [-2 PRC]
— Wybredny

MUTACJE POZYTYWNE
— Dobre uzębienie
— Mistrz skupienia [+2 OP, +2SK]
— Predator [+1 PRC]
Liczba postów : 945
Słuchałem go i kiwałem głową, wiedząc, że nazwy to raczej i tak nie zapamiętam, a co dopiero nie kupię sobie takiego auta. Niby mam pieniądze, ale... Życie jest trudne, kiedy masz coś czego nie chcesz mieć, czy raczej uważasz, że nie powinieneś mieć. Fajnie jednak było sobie móc pozwolić na piccę raz na jakiś czas, zwłaszcza, że pracuję uczciwie, a teraz jeszcze będę mógł rozwijać swoją kolejną pasję.
-To zrozumiałe. Czasami nie ma co zmieniać przyzwyczajeń.-przytaknąłem mu. Jeśli chodzi o samochody, to przestawianie się z jednego na inny może być też kwestią bezpieczeństwa, bo zamiast na drodze skupisz się na przełączaniu opcji.
Trochę się spiąłem kiedy sięgał mi do skrytki przy nogach, które z resztą trochę odsunąłem, żeby się nie krępował, a broń boże mnie nie dotknął przypadkiem. Spoufalanie się z szefem, dotykanie nóg gdzie indziej niż po kostce, brzmi zbyt intymnie. Wolałem, żeby nie doszło do takiej sytuacji jak przy mojej rozmowę o pracę z Amelią. Wtedy dała dziewczyna czadu, nie powiem, że nie, dobrze, że z czasem poznałem ją lepiej, ona mnie też i już się jej tak nie boję. Naprawdę mam problem z ludźmi czasami.
Opis artysty był dość skąpy, ale chyba wystarczający. Miałem się przygotować ja entuzjazm i ciągłe skupienie uwagi. To jest możliwe i pewnie dzisiaj będzie mi to szło dobrze, w końcu bylem mocno zmotywowany do działania. Dobrze, że miałem teraz chwilę na przygotowanie się, bo z pozoru bezsensowne jeżdżenie po wąskich uliczkach dawało masę czasu w ciepłym samochodzie, który mogłem poświęcić na wyglądanie przez okna. Może powinienem powiedzieć, o coś zapytać, ale długo milczałem, dopiero po wielkim namyśle, odwracając twarz w jego stronę.
-Mam pytanie. Jako ojciec zakonny, czymś się Pan zajmuje? Można się u Pana wyspowiadać jak w kościele? Czy to bardziej na zasadzie przyjacielskiej rozmowy.-trochę z zaskoczenia go może wziąłem, na pewno siebie, więc czułem potrzebę dalszego wyjaśnienia.-Tak, po prostu ogólnie chyba niewiele o kościele wiem. Nie bardzo miałem czas i warunki się interesować, z resztą za dzieciaka wszystko było dużo bardziej interesujące niż klęczenie na zimnej podłodze w tłumie kaszlących ludzi. Wolałem chodzić z bratem gdzie nas nogi poniosą.-uśmiechnąłem się na to wspomnienie.

@Sahak Darbinyan

_________________

Caught you like the cold or a flu
Praying that I'll someday be immune
Nigdy się nie nauczą
Zrób coś mega głupiego na sesji.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Sahak Darbinyan

Sahak Darbinyan
Liczba postów : 904
Na twarzy Sahaka błysnęło zaskoczenie, jak lampa mijającego ich samochodu, nagle, wyciągając ostre szczegóły z dość przystojnej twarzy, by zgasnąć w sekundzie, ale nie w obojętność, a swojego rodzaju zastanowienie oraz nutę natchnienia. Chociaż od jego tragicznej śmierci w Khor Virap minęły trzy stulecia, nadal trzymał się zasad nauczonych w monastyrze, a przynajmniej większości dotrzymywał bardzo długi czas. Jego wiara również ewoluowała, ale nadal tam była i chciał się nią dzielić z chętnymi.
Pozwolił chłopakowi dokończyć monolog o braku wiary w domu rodzinnym i wtedy dopiero odpowiedział, dużo łagodniej, a w jego głosie jeszcze bardziej wyczuwalny był bliskowschodni akcent, jednak teraz zauważalnie nie arabski, ale coś na pograniczu z językami słowian.
Mogę zrobić oba, zarówno doradzić, jak i wyspowiadać. Zresztą, istnieje coś takiego jak stały spowiednik. Zazwyczaj były to funkcje związane z arystokracją, ale też mniejszymi parafiami. Teraz praktykują to głównie osoby blisko związane ze zgrupowaniem. Wtedy taka osoba doradza na dłuższą metę i zna lepiej zakamarki duszy. Robię wiele rzeczy, również mentoruję. Mogę ci pomóc, chętnie to zrobię. Zwłaszcza jeśli masz potrzebę serca, takie są najważniejsze.
Sahak skręcił, zaparkował. To znaczy, próbował zaparkować, bo tak jak prowadził pewnie i gładko ruszał z miejsca (w wyścigach przegonił Egona), tak umieszczenie pojazdu w wyznaczonym miejscu, zwłaszcza równolegle, stanowiło z jakiegoś powodu ogromną przeszkodę w jego życiu.
Tak samo jak używanie smartfonu. Jego elektroniczna opaska była podłączona do jednego, który leżał na dnie jego torby, potrzebny tylko do tego, aby jego narzeczona mogła sprawdzić swoim, czy jeszcze żyje. Jego normalny telefon to Motorola z klapką.

_________________
So, take me back to Constantinople
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Theo Lacroix

Theo Lacroix
Skrót statystyk : S: 5/5
SPT: 0/5
PRC: 1/5
OP: 3/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Lingwista (WT)
— Lupus (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [perfumy, -1 PRC]
— Głodomór [-1 OP/-1 SK/-1 S]
— Nadwrażliwy: smak [-2 PRC]
— Wybredny

MUTACJE POZYTYWNE
— Dobre uzębienie
— Mistrz skupienia [+2 OP, +2SK]
— Predator [+1 PRC]
Liczba postów : 945
Myślałem, że go zirytuję, albo za bardzo wejdę z butami w jego życie prywatne czy zawodowe chociaż jesteśmy tu w innym celu, ale chyba powinienem przestać zakładać takie rzeczy.
Zerknąłem na niego słysząc akcent i co jakiś czas popatrywałem i kiwałem głową, bo tego wymaga rozmowa z drugim człowiekiem, czyli zaznaczania, że się słucha i faktycznie słuchałem z zaciekawieniem. Nie bez powodu o to zapytałem, bo w końcu mam przy swoim boku kogoś kto rozumie temat, a jednocześnie nie wydaje się być próchniakiem, co to mnie zbeszta za to, że ile ja u spowiedzi nie byłem i teraz to na pewno spłonę w piekle.
-Nie mam chyba obecnie żadnych potrzeb serca.-zacząłem, nie do końca nawet wiedząc co ma na myśli, ale założyłem, że chodzi o rozterki miłosne i ogólnie uczuciowe.-Ale dziękuję za chęci, zapamiętam to.-nigdy nie wiadomo kiedy sumienie pogryzie mnie za mocno i kiedy odczuję potrzebę wygadania się. Niby miałem jakichś znajomych, ale jak później spojrzę im w pracy w oczy po wyznaniu czegoś strasznego?
Zamilkłem na czas parkowania, żeby go nie rozpraszać i przyznam, że cała ta wspólna przejażdżka i rozmowa jakoś mnie wyciszyły, jego towarzystwo działało równie kojąco, jakby wszystko było spowolnione, ale nie w złym znaczeniu tego słowa.
-W sumie, dlaczego spotykamy się z nim w nocy? Nie lepiej by było umówić spotkanie w dzień? Chociaż jak znam artystów, to każdy nocki zarywa.-uśmiechnąłem się na wspomnienie "znanych" przeze mnie artystów, czyli pop prostu takich o których czytałem w książkach czy internecie.

@Sahak Darbinyan

_________________

Caught you like the cold or a flu
Praying that I'll someday be immune
Nigdy się nie nauczą
Zrób coś mega głupiego na sesji.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Sahak Darbinyan

Sahak Darbinyan
Liczba postów : 904
Sahak miał dookoła siebie swojego rodzaju aurę spokoju, która kojarzyła się jednoznacznie ze starymi kamieniami oraz strzelistymi sklepieniami gotyckich świątyń. Może to przez to, jak spokojnie i precyzyjnie wykonywał wszystko, zdawał się nie niecierpliwić żadnym czerwonym światłem ani pieszym, wyskakującym mu przed maską. Zupełnie jak fala przypływu, która nie zwraca uwagi na porzucone na piasku skarby, tylko zabiera i zabiera kolejne połacie lądu. Zapach na skórze wampira miał wszelkie nuty, kojarzące się z kamiennymi zabudowaniami, ciszą mnisich celi oraz dzwonami wzywającymi na modlitwy. Był tam dymne kwiecie układane pod ołtarzem Theotokos, wrażenie świętości i spokoju. Powolnie upływającego czasu, takiego, jakim był w jego młodości, tej prawdziwej, gdy kilka dni oczekiwania na odpowiedź na wiadomość była normalna, nie jak dzisiaj, oczekiwana w pół minuty.
Dla wygody. Wiem, że wszyscy troje jesteśmy wolni w tej chwili, a galeria jest otwarta do późna — powiedział Sahak, gasząc silnik. Zdjął rękawiczki i schował je do schowka, ale nie wyjął tych poprzednich. Wykonywał ruch uważnie, aby nie dotknąć Theo nawet łokciem. Na szczęście miał długie ręce, a fotel po jego prawej był mocno odsunięty do tyłu, jakby spodziewał się, że jego pasażer będzie wysoki. Wyszedł z samochodu, zarzucił sobie płaszcz na ramiona.
Galeria, znajdująca się w kamienicy, była nadal oświetlona, zresztą, ktoś właśnie wychodził, żegnając się z managerką przybytku. Przez szklane tafle okien widać było, jak kobieta zbliżająca się do pięćdziesiątki, znika gdzieś w labiryncie gipsowych ścianek, zapewne do swojego biurka.

@Theo Lacroix

_________________
So, take me back to Constantinople
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Theo Lacroix

Theo Lacroix
Skrót statystyk : S: 5/5
SPT: 0/5
PRC: 1/5
OP: 3/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Lingwista (WT)
— Lupus (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [perfumy, -1 PRC]
— Głodomór [-1 OP/-1 SK/-1 S]
— Nadwrażliwy: smak [-2 PRC]
— Wybredny

MUTACJE POZYTYWNE
— Dobre uzębienie
— Mistrz skupienia [+2 OP, +2SK]
— Predator [+1 PRC]
Liczba postów : 945
-Oh, no faktycznie.-zreflektowałem się. Artyści często pracują w nocy, duchowni też mają swoje jazdy nocne wszelakiego rodzaju, tak mi się przynajmniej wydaje, a i ja wolałem w sumie iść teraz załatwić sprawę, po czym wrócić do domu na spanie.
Mimo dużej przestrzeni, znowu odsunąłem trochę nogi, na wszelki wypadek kiedy odkładał rękawiczki. Może to już taki odruch. Nie to, że mam uraz do dotykania, bo czemu miałbym mieć, ale no naturalne, że dotyk inny niż po ramieniu czy dłoni jest niestosowny jeśli nie zna się kogoś odpowiednio dobrze. Może o to chodziło. Dlatego moje pierwsze spotkania z niektórymi były niezręczne, bo właśnie zbliżali się za bardzo. Różnice w wychodzeniu, chociaż żyjemy w tym samym kraju. Każdy dom się jednak różni od siebie i ja to doskonale wiem, w końcu dużo porównywałem się kiedyś do innych. Ale tak czy inaczej doceniałem to, że stara się zachować odstęp, nawet jeśli wynika z wyuczonego schematu relacji męsko-męskich. Tworzę tu już teorie ze stresu, choć rozmowa była przyjemna.
Wyszliśmy z samochodu, a ja spojrzałem na budynek, już myślałem, że ktoś wychodzi nam na spotkanie, ale tak nie było, na szczęście, bo miałem do mężczyzny jeszcze kilka pytań.
-Tak właściwie jaką wiarą się Pan zajmuje? Bo jest ich masa. Ma Pan zakaz małżeństwa, czy może czci Pan zmarłych muzyką i tańcami? Jakby nie patrzeć to duży wybór, a samo określanie się ojcem zakonnym nie brzmi mi chrześcijańsko... znaczy kiedyś się chyba tak mówiło...-może on lubi stare nazewnictwo, albo siedzi w jakimś rzadkim odłamie. Chociaż już w Salonie gier widać po nim było, że lubi rzeczy retro. Może to się łączy? Kręciło mi się po głowie to, że jest wampirem, ale nie pachniał nim, poza tym gryzło mi się w głowie bycie wampirem i wierzenie w cokolwiek. Może to tylko przez to, że nasiąknąłem tym, jak przedstawia się wampiry w filmach i książkach.

@Sahak Darbinyan

_________________

Caught you like the cold or a flu
Praying that I'll someday be immune
Nigdy się nie nauczą
Zrób coś mega głupiego na sesji.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Sahak Darbinyan

Sahak Darbinyan
Liczba postów : 904
Gdyby Theo zapytał, dowiedziałby się o różnych nocnych praktykach mnichów, różnych wyznań, które nie zakładały łamania ślubów czystości, jak myślała większość, myśląc o religijnych rytuałach przeprowadzanych w mroku. Zaczynając o Nocnej Adoracji Eucharystii w Kościele Katolickim, przez Liturgię Godzin, według której żył większość swojego życia Sahak, gdzie wstawano o trzeciej nad ranem, aby dokonać pełnego cyklu modlitw, w Judaizmie wieczór jest początkiem następnego dnia, nie północ, a więc rozpoczynają się święta Szabatu. Noc zawsze była szczególna w religiach.
Zawsze znajdowała swoje sacrum.
To zakonnik, który ma również święcenia kapłańskie. Jestem... prawosławny — powiedział, chociaż nie było to do końca zgodne z prawdą. Sahak używał większości nomenklatury religijnej z prawosławia, najbliższego jego sercu, w Wieczną Ciemność nazywał Theotokos, Matka Boża w grece. Większość swojego życia rzeczywiście pilnował prawosławnych zasad, ale z czasem płynnie zmieniały się aspekty jego wiary. Prawdą było jednak to, że nadal był dogłębnie wierzący, religijny, jedynie nie ograniczały go już pewne śmiertelne dogmaty, a jego bóstwo przyjmowało zdecydowanie żeńskie aspekty.
Sahak otworzył drzwi do galerii, wpuścił do środka Theo. Przywitał się z managerką, która wyjrzała tylko zza swojego miejsca, skinieniem głowy. Kobieta powitała ich oboje i zniknęła na nowo. Telefon Sahaka zadzwonił.
Mężczyzna wyciągnął starą motorolę z klapką i odczytał wiadomość.
Cristóbal dołączy do nas za kilka minut. Możesz się rozejrzeć — powiedział Sahak. Galeria była bardzo minimalistyczna w wystroju, biały marmur na posadzce i białe ścianki z regipsów, eksponujące najbardziej dzieła sztuki. Obecnie w większości były to fotografie polskiej fotografki Laury Makabresku.

_________________
So, take me back to Constantinople
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Theo Lacroix

Theo Lacroix
Skrót statystyk : S: 5/5
SPT: 0/5
PRC: 1/5
OP: 3/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Lingwista (WT)
— Lupus (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [perfumy, -1 PRC]
— Głodomór [-1 OP/-1 SK/-1 S]
— Nadwrażliwy: smak [-2 PRC]
— Wybredny

MUTACJE POZYTYWNE
— Dobre uzębienie
— Mistrz skupienia [+2 OP, +2SK]
— Predator [+1 PRC]
Liczba postów : 945
Miałem dużo pytań, ale poznałem go cztery godziny temu maksymalnie, do tego to takie krępujące dopytywać duchownego o dziwne rzeczy. Do tego jego odpowiedź była krótka i zwięzła, więc odczułem, że stosownym jest drążyć temat. Porzuciłem więc ciekawość na rzecz zapisania sobie w pamięci jego odpowiedzi i ruszenia do galerii.
Rozejrzałem się dookoła, czując tą miłą dla duszy atmosferę, to specyficzne echo dużej, zamkniętej przestrzeni galerii, gdzie każdy chce być cicho, ale zawsze ktoś coś zaszepcze, stuknie butem czy kaszlnie. Kontemplacja przerywana dźwiękami innych ludzi, którzy ratują cię od kompletnego zagubienia w myślach i porzuceniu teraźniejszości. Aż wzdrygnąłem się na dźwięk telefonu, zaraz jednak w ciszy czekając na koniec rozmowy, aby skinąć głową. Zatem mamy chwilę na zwiedzanie.
-Pan już wystawię widział, prawda? Ma Pan z niej jakiś swój ulubiony obraz?-zagadałem z uśmiechem, robiąc krok w stronę wystawy, chcąc zapoznać się z dziełami z towarzystwem, bo w końcu w każdym obrazie każdy widzi coś innego.

@Sahak Darbinyan

_________________

Caught you like the cold or a flu
Praying that I'll someday be immune
Nigdy się nie nauczą
Zrób coś mega głupiego na sesji.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Sahak Darbinyan

Sahak Darbinyan
Liczba postów : 904
Ogół prac Makabresku plecie wspólną narrację o dotkliwym i melancholijnym, łagodnym i prostym trwaniu w świecie. Widz w spotkaniu z jej pracami często utożsamia się z bohaterami, którzy ukazani są jako uczestnicy rzeczywistości przedstawionej w całej swojej pełni, zaangażowani w nią we wszystkich swoich wymiarach na równych prawach. Przypomnienie sobie o tej cudownej dyspozycji osoby ludzkiej i ponowne otwarcie na nią jest paradoksalnie działaniem niewymagającym wysiłku, lecz raczej ogołocenia zmysłów i przestrzeni wokół siebie, pozwolenia na zaistnienie ciszy i wynurzenie się drążącej tęsknoty za Rajem, reanimacji myślenia o świecie kategoriami baśni i mitu.
Sama artystka nazywa ten rodzaj twórczości „realizmem mistycznym”, gdzie to, co metafizyczne splecione jest z tym, co materialne w tajemniczo oczywisty sposób, bez ciężkiego wrażenia nadzwyczajności. Wszystko wydaje się na swoim miejscu, chociaż trudno jest powiedzieć, w jaki sposób się to dzieje.
Widziałem. Ten. Jest taki... codzienny. Przypomina moje mieszkanie — powiedział z zaskakującą łagodnością w głosie, wskazując fotografię wystającą fragmentarycznie w dalszej części galerii. Miękkie światło, subtelna oniryczność w zamglonej przestrzeni, jak z bajki o czarownicy i biednej dziewczynie, wszystkie te cechy nie pasowały do ostrej postaci mnicha. Fotografia wydawała się wręcz odwróceniem tego, jakie wrażenie sprawiał mężczyzna.

@Theo Lacroix @Constanza Moreau

_________________
So, take me back to Constantinople
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Theo Lacroix

Theo Lacroix
Skrót statystyk : S: 5/5
SPT: 0/5
PRC: 1/5
OP: 3/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Lingwista (WT)
— Lupus (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [perfumy, -1 PRC]
— Głodomór [-1 OP/-1 SK/-1 S]
— Nadwrażliwy: smak [-2 PRC]
— Wybredny

MUTACJE POZYTYWNE
— Dobre uzębienie
— Mistrz skupienia [+2 OP, +2SK]
— Predator [+1 PRC]
Liczba postów : 945
Obrazy nie były niczym specjalnym, ale przez to przyciągały, bo jednak w jakiś sposób przyciągały. Otwarte przestrzenie, spokojna tajemniczość i natura. To brzmi, jak coś o czym ludzie zapomnieli, bo kiedy ostatnio w tym całym pędzie życia znalazłem czas na pójście na środek pola, czy w ogóle ludzie mają do tego dostęp? Czy nie mają możliwości wyjścia jedynie do zatłoczonego parku? Patrzenie zza pleców, znad ramienia, z daleka na coś co wzbudza w środku jakąś tęsknotę za czymś czego nigdy w pełni nie zaznaliśmy, zupełnie jakby to wspomnienia przodków przez nas przemawiały i wzywały do ucieczki i powrotu.
Spojrzałem na wskazany przez niego obraz i uśmiechnąłem się. Spodziewałem się czegoś mrocznego, a tu proszę, dom, jak dom, krzesło, szafka, grzejnik. Szybko jednak inna rzecz mi się w oczy rzuciła.
-Wie, Pan co jest fajne w sztuce? Że może być nieprawdziwa i niepraktyczna. Tak, jak w tym obrazie, gdzie żyrandol jest na tyle nisko, że przestawienie stołu będzie się wiązać z dodatkową robotą albo z uderzaniem głową w lampę.-rzuciłem wzrokiem na obraz obok.-No chyba, że się ktoś w realizm pcha, ale tam też jest idealizacja i poprawianie przez pryzmat emocji i fantazji. To się przynajmniej przebija przez masę malowanych obrazów, bo wraz z wynalezieniem aparatów, stało się możliwe uchwycenie prawdziwej chwili w pół sekundy.-wzruszyłem ramionami, idąc w stronę kolejnego obrazu.
-Właściwie jak to się stało, że zajmuje się Pan galerią i to dość nowoczesną?-ciągle go próbuję pakować w szufladkę z innymi duchownymi, ale za każdym razem mężczyzna mi ucieka, jak kot przelewający się w rękach.

@Sahak Darbinyan

_________________

Caught you like the cold or a flu
Praying that I'll someday be immune
Nigdy się nie nauczą
Zrób coś mega głupiego na sesji.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Sahak Darbinyan

Sahak Darbinyan
Liczba postów : 904
W epoce kamienia łupanego wisiorki o silnej symbolice były wykonywane ze zwierzęcych zębów i kości, zdobiąc ubrania lub akcesoria i służąc jako grzechotki. Ludzkie kości były również wykorzystywane jako surowiec do produkcji wisiorków. Odkrycie to było sensacją, ponieważ obiekty to proste kawałki kości z wyciętymi w nich jednym lub kilkoma rowkami. Wcześniej te same kości zostały sklasyfikowane jako kości zwierzęce. Wisiorki wykonane z ludzkich kości nasuwają wiele pytań: z czyich kości zostały wykonane i w jaki sposób zostały pozyskane? Czy osoby noszące wisiorki wiedziały, z czyich kości zostały wykonane? Czy pochodzenie kości miało znaczenie?
Sahak kochał sztukę.
Bestia wyłania się z ciała ziemi, zepsuta i skażona, zwiastun destrukcji. Może gdyby poprowadziła go prawa ręka Boga, ta blada, szczupła dłoń położona na jego, nie pojawi się ogień i siarka, świat zwycięży. W gorsze dni jedynym źródłem zbawienia jest miłość kogoś czystego, zbawienie bestii, zbawienie dane, anioł na wysokościach z najciemniejszymi włosami i mleczną skórą. Z tym że jego anioł był aniołem tragicznej zmiany. Jego własna sztuka zgadzała się z wyobrażeniami Theo, dlatego wisiała poza główną galerią.
Sztuka jest jedną z podstawowych potrzeb człowieka. Jest duchowym pokarmem — odpowiedział bez dłuższego namysłu, zgodnie z tym, co uważał za prawdę. — Pierwotnym wyrazem świadomości i istnienia. Podobne treści psychologiczne odznaczają się podobnymi kształtami w sztuce na przestrzeni wszystkich kontynentów tylko dlatego, że jesteśmy jednym gatunkiem. Mój… zawód i sprawy duchowe leżą w tych samych dziedzinach, a sztuka zawsze była dla mnie formą wyrażenia siebie.
Była również eskapizmem.
W obecnych laickich nastrojach społecznych, dużo łatwiej spotkać Boga w galerii niż w świątyni.

_________________
So, take me back to Constantinople
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Theo Lacroix

Theo Lacroix
Skrót statystyk : S: 5/5
SPT: 0/5
PRC: 1/5
OP: 3/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Lingwista (WT)
— Lupus (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [perfumy, -1 PRC]
— Głodomór [-1 OP/-1 SK/-1 S]
— Nadwrażliwy: smak [-2 PRC]
— Wybredny

MUTACJE POZYTYWNE
— Dobre uzębienie
— Mistrz skupienia [+2 OP, +2SK]
— Predator [+1 PRC]
Liczba postów : 945
Wiedzieli, że to kości ludzkie czy nie... Nie sądzę, żeby to w tamtych czasach miało większe znaczenie. Obecnie dużo się mówi o prawach tych i tamtych o ważności wysokiego dobrostanu zwierząt, ale i ta ludzie cały czas kupują z różnych średnich firm, a ewentualne bunty czy protesty załagodzone są przeprosinami i obietnicą, której nikt nie dopilnuje. Ludzie się z kolei niewiele zmienili, więc podejrzewam, że nawet jak coś jest złe, to będą tego chcieli, bo przecież to jest fajne.
Pokiwałem głową na jego pierwsze słowa, bo owszem, dążymy do sztuki i wyrażania abstrakcji jaka w naszych głowach siedzi, oczywiście każdy człowiek w innym stopniu i innej formie, ale jednak. Nie spodziewałem się jednak zapisania sztuki przy duchowości, chociaż te dwa aspekty życia się przeplatają w wielu punktach, a chociaż parcie na uduchowienie jest mniejsze niż kiedyś, to dalej powstają obrazy przedstawiające święte sceny.
Zaśmiałem się pod nosem na jego słowa.
-Nie dziwię mu się. Po co siedzieć w zimnej świątyni, kiedy można być wśród ludzi i oglądać te cuda?-machnąłem subtelnie ręką na całość wystawy.-Można powiedzieć, że kiedyś Bóg był w każdym opłatku, a dzisiaj jest w niejednym pędzlu.--wyłapałem jednak wcześniej ten jeden element, do którego chciałem wrócić.-Tworzy Pan sztukę, jakąkolwiek?-popatrzyłem na niego, bo skoro traktuje sztukę, jak formę wyrażenia siebie, to musi coś tworzyć, albo teraz albo dawniej to robił, w końcu wielu artystów próbowało lata temu, a później wszystkie marzenia się roztrzaskały kiedy koleżanka z klasy rysowała dużo lepiej. Jak dla mnie, jeśli umiesz narysować coś co inni rozpoznają, to znaczy, że rysować umiesz i to wystarcza.

@Sahak Darbinyan

_________________

Caught you like the cold or a flu
Praying that I'll someday be immune
Nigdy się nie nauczą
Zrób coś mega głupiego na sesji.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Sahak Darbinyan

Sahak Darbinyan
Liczba postów : 904
Za życia Sahaka cerkwie były nie tylko miejscami kultu, ale i ośrodkami społecznymi, jednoczącymi okoliczną ludność w swoiste stado, organizując festyny, uroczystości, każde wesele i pogrzeby były sprawami całej grupy. Wtedy świat łączył się przed ołtarzem w tkaninę świata z pojedynczych nici życia. Teraz wielu nie znało nawet nazwisk swoich sąsiadów. Kościoły nie były szkieletami martwego bóstwa, ale pełnymi życia organizmami, nawet jeśli niedoskonałymi u samych podstaw. Nie było niczego wspanialszego, niż śpiew z całej siły na chwałę Pana, bez względu na to, czy umiesz to robić, czy nie. Ważna była ekspresja, emocje, które towarzyszyły celebracji wiary, rytuałom.
Teraz ludzie wstydzą się śpiewać.
W moim osobistym przekonaniu, należy celebrować wszystko jako rodzaj świętości. Zarówno sztukę, jak i posiłek, dzielony z przyjaciółmi, kolorowe kamyki na plaży i stukot pociągu w podróży. — Śmierć, radość, seks, to wszystko było święte. — Maluję i piszę ikony. Restauruję też dzieła sztuki.
Oraz podrabiam dokumenty.
Sahak nie znajdował w swojej sztuce wielkich oryginalnych myśli, ale uważał ją za wyraz swojej duszy. Jeśli ktoś dąży do oryginału, rzadkiego lub niezwykłego, ma niewiele punktów odniesienia do głównego nurtu. Wszystko, co może mieć, to wiara. Wiara, która będzie często drżała w posadach. Te osoby muszą wytrwać, aby uwierzyć, że nie bez powodu urodziły się z taką wizją.
A ty? Co najlepiej wyraża twoją osobę? — zapytał, splatając dłonie za plecami. Utkwił w chłopaku bezdenne, czarne spojrzenie, nienaturalnie nieruchome, tak bezgranicznie cierpliwe, jak ktoś, kto poczeka, aż się wykrwawisz do cna.

_________________
So, take me back to Constantinople
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Sponsored content


Strona 1 z 2 1, 2  Next

Powrót do góry

- Similar topics

 
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach