Skrót statystyk : S: 1/5
SPT: 5/5
PRC: 2/5
OP: 1/5
WT: 2/3
SPECJALIZACJE I CECHY
— Aktor
— Kontra
— Pamięć ejdetyczna
— Odczytywanie wspomnień z krwi
MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [skorupiaki, -1 PRC]
— Alergik [kiwi, -1 PRC]
— Nerwus [-2 OP]
— Nosiciel
MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
SPT: 5/5
PRC: 2/5
OP: 1/5
WT: 2/3
SPECJALIZACJE I CECHY
— Aktor
— Kontra
— Pamięć ejdetyczna
— Odczytywanie wspomnień z krwi
MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [skorupiaki, -1 PRC]
— Alergik [kiwi, -1 PRC]
— Nerwus [-2 OP]
— Nosiciel
MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
Liczba postów : 904
Już od jakiegoś czasu miał w planach wpaść do tego przybytku. Dowiedział się o knajpie przez przypadek i słyszał całkiem pozytywne opinie, więc czemu nie?
Na miejsce, a jakże, przyjechał swoim czerwonym mustangiem. Nie miał zamiaru wracać nim po pijaku, od tego miał swoich familiantów, żeby przywieźli jego dupę z powrotem do posiadłości Scalettich jak już nadejdzie odpowiednia pora.
W sumie to Egon miał tutaj twa interesy. Pierwszy to ogólnie sobie zobaczyć klimacik tego miejsca i ewentualnie zorientować się czy było sens wysyłać tutaj kogoś z jego wesołymi cukierkami. Business is business.
Miał na sobie czerwoną bluzę stylizowaną na uczelnianą, czarne spodnie w typie trochę przypominające bojówki i dla odmiany wcale nie krzykliwe, jasne buty.
-Poproszę, Rocket Fuel- zwrócił się do barmanki kiedy znalazł się już przy barze. Przy okazji też, zerkał sobie na salę, żeby sobie ogarnąć czy są może na miejscu jakieś studenki, najlepiej z pierwszych lat studiów, które przyjechały do miasta z prowincji. Takie było najprościej zbajerować, a przy odrobinie szczęścia były całkiem smaczne. Dwie pieczenie przy jednym ogniu.
@Ashley J. Blake
Na miejsce, a jakże, przyjechał swoim czerwonym mustangiem. Nie miał zamiaru wracać nim po pijaku, od tego miał swoich familiantów, żeby przywieźli jego dupę z powrotem do posiadłości Scalettich jak już nadejdzie odpowiednia pora.
W sumie to Egon miał tutaj twa interesy. Pierwszy to ogólnie sobie zobaczyć klimacik tego miejsca i ewentualnie zorientować się czy było sens wysyłać tutaj kogoś z jego wesołymi cukierkami. Business is business.
Miał na sobie czerwoną bluzę stylizowaną na uczelnianą, czarne spodnie w typie trochę przypominające bojówki i dla odmiany wcale nie krzykliwe, jasne buty.
-Poproszę, Rocket Fuel- zwrócił się do barmanki kiedy znalazł się już przy barze. Przy okazji też, zerkał sobie na salę, żeby sobie ogarnąć czy są może na miejscu jakieś studenki, najlepiej z pierwszych lat studiów, które przyjechały do miasta z prowincji. Takie było najprościej zbajerować, a przy odrobinie szczęścia były całkiem smaczne. Dwie pieczenie przy jednym ogniu.
@Ashley J. Blake
milestone 500
Napisałeś 500 postów!