Liczba postów : 881
Tak szczerze to nie bardzo miał ochotę na rundkę po sklepach, ale no... skoro Yue postanowiła, że pójdzie na zakupy, to nic nie było w stanie jej odwieść. Zresztą Egon nie zamierzał wcale tego robić. Jego interes leżał w tym, żeby właśnie móc za nią leźć. W końcu wampirzyca powinna działać jak magnes na typiarzy z Novus Ordo, a skoro tak... to czemu miał nie skorzystać? Zamiast się snuć po mieście jak kretyn przez ostatnie dni, wypuścić wabia i poczekać co się wydarzy. W najlepszym wypadku obije parę mord i wyśle paru Ordisiów na tamten świat, w najgorszym... w najgorszym czeka go wyjątkowo męczący trip z azjatką. No bo przecież nie brał pod uwagę, że to on może zostać wysłany na spotkanie ze Stwórcą. Zresztą, tak po prawdzie to mu nie zależało.
Oczywiście, że najlepsze sklepy i najciekawsze butiki musiały się mieścić w dzielnicy przejętej przez to całe Ordo. Ciekawe czy to wyszło przypadkiem czy może wybierali specjalnie?
Podróż do IV dzielnicy była dość... sztywna. Mimo, że Egon nadal utrzymywał jako taki kontakt z Yue, tak nadal czuł pewną rezerwę. Odkąd Elisabeth zniknęła w głowie mu rezonowały słowa Sahaka, kiedy zwracał mu uwagę, że teraz już byli Radni byli o wiele starsi od niego samego. Czy w ogóle mógł sobie wyobrazić jak to jest mieć tyle lat? Być świadkiem całego milenium z kawałkiem? Niezbyt.
@Yueying
Oczywiście, że najlepsze sklepy i najciekawsze butiki musiały się mieścić w dzielnicy przejętej przez to całe Ordo. Ciekawe czy to wyszło przypadkiem czy może wybierali specjalnie?
Podróż do IV dzielnicy była dość... sztywna. Mimo, że Egon nadal utrzymywał jako taki kontakt z Yue, tak nadal czuł pewną rezerwę. Odkąd Elisabeth zniknęła w głowie mu rezonowały słowa Sahaka, kiedy zwracał mu uwagę, że teraz już byli Radni byli o wiele starsi od niego samego. Czy w ogóle mógł sobie wyobrazić jak to jest mieć tyle lat? Być świadkiem całego milenium z kawałkiem? Niezbyt.
@Yueying