Liczba postów : 88
Po zakończeniu wszystkich swoich dzisiejszych obowiązków Lorenzo postanowił się trochę zrelaksować. Nie cały czas życie kręciło się wokół pracy. Aby nabrać odpowiedniej perspektywy trzeba było zająć się czymś zupełnie innym. To pozwala na oczyszczenie umysłu i zapełnienie go nowymi pomysłami.
Chwilę relaksu postanowił spędzić w dość obszernym salonie, który był tak samo piękny jak cała rezydencja Van der Ereteinów. Jego rodzina nie szczędziła, jeżeli chodzi eksponowanie swojego bogactwa i pozycji. Wszędzie można było dostrzec złote dodatki, marmurowe kolumny, drogie działa sztuki, drewniane, solidne meble wykonane przez najlepszych rzemieślników. Większość się już przyzwyczaiła do tego otoczenia, gdyż wampiry zazwyczaj nie ograniczają się. Jeżeli mają taka okazje to podkreślą swoje jestestwo.
Lorenzo usiadł na jednej z kanapie, a także otworzył książkę. Była to książka autorstwa Samuela P. Huntingtona pod tytułem "Zderzenie Cywilizacji i nowy kształt ładu światowego". Od dawna chciał ją przeczytać i teraz w końcu miał okazje. Lorenzo lubił działa wydawane przez ludzi, gdyż o dużo lepiej rozumieli świat od dzieci nocy. Byli pomysłowi i dzięki temu, że mają przed sobą tylko jedno życie, są w stanie skupić się na swoich celach w pełni, aby nie zmarnować danego czasu. Wampiry mają z tym problem. Przez brak poczucia końca swojej egzystencji często marnują się. On nie chciał taki być. Nie miał zamiaru zmarnować danego mu dodatkowego czasu dlatego zawsze działał.
Chwilę relaksu postanowił spędzić w dość obszernym salonie, który był tak samo piękny jak cała rezydencja Van der Ereteinów. Jego rodzina nie szczędziła, jeżeli chodzi eksponowanie swojego bogactwa i pozycji. Wszędzie można było dostrzec złote dodatki, marmurowe kolumny, drogie działa sztuki, drewniane, solidne meble wykonane przez najlepszych rzemieślników. Większość się już przyzwyczaiła do tego otoczenia, gdyż wampiry zazwyczaj nie ograniczają się. Jeżeli mają taka okazje to podkreślą swoje jestestwo.
Lorenzo usiadł na jednej z kanapie, a także otworzył książkę. Była to książka autorstwa Samuela P. Huntingtona pod tytułem "Zderzenie Cywilizacji i nowy kształt ładu światowego". Od dawna chciał ją przeczytać i teraz w końcu miał okazje. Lorenzo lubił działa wydawane przez ludzi, gdyż o dużo lepiej rozumieli świat od dzieci nocy. Byli pomysłowi i dzięki temu, że mają przed sobą tylko jedno życie, są w stanie skupić się na swoich celach w pełni, aby nie zmarnować danego czasu. Wampiry mają z tym problem. Przez brak poczucia końca swojej egzystencji często marnują się. On nie chciał taki być. Nie miał zamiaru zmarnować danego mu dodatkowego czasu dlatego zawsze działał.