A ferocious diagnosis under moonlit hands

2 posters

Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Go down

Dorien Crawley

Dorien Crawley
Skrót statystyk : S: 4/5
SPT: 2/5
PRC: 2/5
OP: 3/5
WT: 1/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Myślistwo (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Konserwatysta [-1 skup]
— Potępiony [Chrześcijaństwo, Judaizm, -1 skup]
— Wybrakowany [-1 ukrywanie nadnat.]
— Fagofobia [-2 OP]
— Alergik [soja, -1 PRC]
— Alergik [penicylina, -1 PRC]

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
— Uczony [wilkołaki]
Liczba postów : 1037
First topic message reminder :

‘Dorien, masz gościa.’
Panie na recepcji pokierowały Makoto na ostatnie piętro szpitala, wskazały też, w którą stronę do windy. Panowie umówili się na spotkanie przez ich wspólnego znajomego, wampira, którego Dorien miał okazję poznać dawno, dawno temu. Bardzo możliwe nawet, że Cecil był pierwszym krwiolubnym, z którym wilkołak miał kontakt większy, niż tylko wskazanie palcem przez innego futrzastego, że poza ich rasą jest jeszcze druga, a ‘o, ten tamten’, to właśnie przedstawiciel wyżej wymienionych. Informacja od Cecila, że znalazł zagubionego w nowym świecie osobnika zbiegła się także z podejrzeniem o nowym wilkołaku ze strony frakcji - wcześniej takiego delikwenta zgarnęłaby któraś z watah, potencjalnie może nawet sam True Alfa by się zainteresował i nakazał wprowadzić młodzika w arkana wiedzy tajemnej, natomiast aktualnie to frakcji zależało, by wciągać samotników do organizacji, a już szczególnie takich, którzy nie dość, że nie ogarniają sytuacji, to jeszcze stawali się najłatwiejszym celem dla Novus Ordo.
- Dorien Crawley - przedstawił się, wyciągając rękę do przybysza, gdy ten już przekroczył próg gabinetu. zaproszony przez asystentkę szefa - Dziękuję, że przyjął pan zaproszenie. Bardzo mi zależało, żeby się z panem spotkać. Proszę - wskazał na fotel przy biurku, ewidentnie postawiony tam dla interesantów, a dyrektor zajął miejsce po drugiej stronie blatu - Nasz, jak się okazuje, wspólny znajomy, powiedział mi o panu. Chciałbym pomóc się panu odnaleźć w tej nowej rzeczywistości.
Wszystko zależało od tego, na ile Cecil był w stanie wyjaśnić Makoto kim i czym się stał, oraz co się z tym wiąże. Niemniej, Dorien był gotów wziąć ten ciężar na własne barki, zanim odda Makoto w ręce Régine.

_________________
Forever can spare a minute
Once upon a time, in the hidden heart of France a handsome young prince lived in a beautiful castle. Although he had everything his heart desired  the prince was  selfish and  unkind.
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Makoto Saitō

Makoto Saitō
Skrót statystyk : S: 2/5
SPT: 0/5
PRC: 2/5
OP: 1/5
WT: 1/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Chowaniec
— Medycyna (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [amoniak, -1 PRC]
— Alergik [paracetamol, -1 PRC]
— Nadwrażliwy: smak [-2 PRC]
— Niestabilny
— Wrażliwy [-1 OP]

MUTACJE POZYTYWNE
— Farciarz
— Syty [+1 OP]
— Szósty zmysł [+1 wyczucie]
Liczba postów : 629
Jeżeli Dorien planował użyć karty w postaci szpital to trochę mu zajęło jej wyciągnięcie. Niemniej, wyglądało na to, że zadziałała niemal od razu. Makoto był lekarzem z powołania, od zawsze chciał ratować ludzi. Od trzech miesięcy jednak wykonywanie zawodu było dla niego niemiłosiernie trudne. Fakt, że kilka razy musiał wyjść z sali operacyjnej pod pretekstem złego samopoczucia i zbliżającego się omdlenia jedynie ten problem podkreślał. A potem trzeba było tłumaczyć, że wcale nie było się śmiertelnie chorym! O pełniach i urlopach nie wspominając... Tak, Makoto rozważał już nawet rzucenie pracy i powstrzymywało go tylko to, że całe swoje życie ciężko pracował, żeby nim być. Ale prawda była dość bolesna – istniało duże prawdopodobieństwo, że w najbliższym czasie musiałby się poddać i zrezygnować. Co z pewnością nie poprawiałoby jego już i tak nieistniejącej woli życia.
Dlatego też to, o czym mówił do niego Dorien było... Ekscytujące? W jakiś sposób nadzieja na przyszłość zaczynała powoli wracać. Co prawda uniósł trochę brew, gdy Crawley wspomniał o ratowaniu ludzi ale nie za wszelką cenę (coś, z czym wilkołakowi nie byłoby łatwo się pogodzić), ale ostatecznie cała reszta brzmiała jak... Bajka? Trochę tak i pewnie nie wierzyłby w nią ani trochę, gdyby nie poświadczenie Cecila o rzetelności jego kolegi.
— To... — zaczął, trochę niepewnie. Co miał powiedzieć? Zgodzić się? Ręka powędrowała mu do szyi, którą po chwili podrapał w nerwowym geście.
— To brzmi bardzo dobrze. — Przyznał w końcu. — Praca w szpitalu była całym moim życiem, ale nie będę ukrywał, że ostatnio nie jest to szczególnie łatwe i przyjemne zajęcie.

_________________
The body is a slave to its impulses.
The thing that makes us human is what we can control. After the heat of the moment has passed, we can cool off and clean up the messes we made.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Dorien Crawley

Dorien Crawley
Skrót statystyk : S: 4/5
SPT: 2/5
PRC: 2/5
OP: 3/5
WT: 1/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Myślistwo (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Konserwatysta [-1 skup]
— Potępiony [Chrześcijaństwo, Judaizm, -1 skup]
— Wybrakowany [-1 ukrywanie nadnat.]
— Fagofobia [-2 OP]
— Alergik [soja, -1 PRC]
— Alergik [penicylina, -1 PRC]

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
— Uczony [wilkołaki]
Liczba postów : 1037
- Tu nie będziesz musiał się aż tak ukrywać. Oczywiście jest mnóstwo osób, które nie wie co się wokół dzieje, ale też nikt się nie domyśla. Większość nadnaturalnych pracuje właśnie jako taki personel dochodzący, teoretycznie na część etatu, a w praktyce z pełnym wynagrodzeniem, zazwyczaj na tych samych zmianach, by było im wygodnie. Dbamy o swoich, naprawdę.
Więcej już nie naciskał. Zresztą, czy w ogóle wywierał na Makoto presję? Może troszkę. Starał się przestawić większość rzeczy relatywnie neutralnie, po prostu stwierdzał fakty, opowiadając o frakcji i szpitalu, o tym, co mogą mu zaoferować. Na pewno nie chciał powiedzieć wprost, jakim zagrożeniem puszczony wolno Japończyk był nie tylko dla całej maskarady czy zwykłych ludzi, ale przede wszystkim dla samego siebie. To zawarł między wierszami.
- Nie musisz odpowiadać od razu. Rozumiem, jeśli potrzebujesz to przemyśleć, zastanowić się, rozważyć. Masz jeszcze może jakieś pytania?
Dużo informacji, a Dorien był wobec młodszego wilkołaka bardzo wyrozumiały. Chciał, by jego gość zgodził się na przedstawione propozycje, ale decyzję musiał podjąć sam. Wsparcie Cecila również na pewno było nieocenione, a wilkołacza frakcja zapewne także mu podziękuje.

_________________
Forever can spare a minute
Once upon a time, in the hidden heart of France a handsome young prince lived in a beautiful castle. Although he had everything his heart desired  the prince was  selfish and  unkind.
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Makoto Saitō

Makoto Saitō
Skrót statystyk : S: 2/5
SPT: 0/5
PRC: 2/5
OP: 1/5
WT: 1/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Chowaniec
— Medycyna (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [amoniak, -1 PRC]
— Alergik [paracetamol, -1 PRC]
— Nadwrażliwy: smak [-2 PRC]
— Niestabilny
— Wrażliwy [-1 OP]

MUTACJE POZYTYWNE
— Farciarz
— Syty [+1 OP]
— Szósty zmysł [+1 wyczucie]
Liczba postów : 629
Makoto przez chwilę milczał, zastanawiając się nad tym wszystkim. Od trzech miesięcy użalał się nad własnym losem i nie dawał sobie rady z tym, kim się stał. Czy dołączenie do frakcji pełnej osób takich samych jak on mogło mu pomóc? Tego nie był pewien, ale zdawał sobie sprawę z tego, że Cecil nie bez powodu namawiał go do tego spotkania. Nie wydawało mu się, by było to podyktowane tylko i wyłącznie utrzymaniem dobrej relacji z Crawleyem. Wątpił, by wampir chciał zrobić coś, co mogło mu zaszkodzić. Może był naiwny ale ufał Cecilowi bardziej niż całej zgrai lekarzy w jego szpitalu, którym mógłby oddać własne życie w ich ręce. Z resztą, jeżeli Cecil planowałby coś, co miałoby się dla niego źle skończyć… Makoto chyba gotów był wziąć na klatę takie rozwiązanie.
— Ta oferta… — zaczął, przerywając na chwilę żeby zastanowić się dokładnie nad słowami, których chciał użyć. Nie był pewien czy zabrzmi odpowiednio i, jakimś dziwnym cudem, w tej chwili naprawdę zależało mu na tym, żeby jednak nie zrazić do siebie Doriena.
— Ta oferta, jak już powiedziałem, brzmi bardzo dobrze. Może nawet trochę za bardzo, jak na moje przyzwyczajone do tego, że życie mną poniewiera, zdanie. Chciałbym się nad tym zastanowić. — Głównie chciał to przedyskutować z Cecilem. — Ale nie będę ukrywał, że jest to kusząca opcja. Szczególnie jeżeli mógłbym brać wolne wtedy kiedy jest mi to potrzebne.
Czy miał jakieś pytania? Kilka ich kłębiło się w jego głowie, ale ostatecznie chyba nie chciał ich zadawać. Bo może lepiej było nie wiedzieć, co robiło się z umierającymi pacjentami. I czy musiałaby w takich procedurach uczestniczyć… Może po prostu lepiej było się na to zgodzić?
— Właściwie to mam jedno. Catherine Valette… Jak dużo wie i jak bardzo powinienem być przejęty jej losem w pana rękach? — Nie było to pytanie dotyczące pracy, frakcji ani jego samego. Czy oszalał? Naprawdę aż tak przejmował się dziewczyną, od której kupował bagietki? Cóż, teraz już było za późno na zmianę zdania.

_________________
The body is a slave to its impulses.
The thing that makes us human is what we can control. After the heat of the moment has passed, we can cool off and clean up the messes we made.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Dorien Crawley

Dorien Crawley
Skrót statystyk : S: 4/5
SPT: 2/5
PRC: 2/5
OP: 3/5
WT: 1/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Myślistwo (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Konserwatysta [-1 skup]
— Potępiony [Chrześcijaństwo, Judaizm, -1 skup]
— Wybrakowany [-1 ukrywanie nadnat.]
— Fagofobia [-2 OP]
— Alergik [soja, -1 PRC]
— Alergik [penicylina, -1 PRC]

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
— Uczony [wilkołaki]
Liczba postów : 1037
- Okej, ja wiem, że to brzmi trochę jakbym obiecywał gruszki na wierzbie. Ale czemu miałbym chcieć cię skrzywdzić? - wzruszył lekko ramionami - Możemy przejść się po szpitalu, pokaże ci co nieco.
Upomniał, bardzo subtelnie, żeby Makoto nie mówił mu na ‘pan’. W końcu sam szybko zrezygnował z oficjalnego zwracania się do swojego gościa, a nawet nie zapytał, czy to odpowiednie. Mógł sobie być dyrektorem, mógł być dwieście pięćdziesiąt lat starszy. Wilkołaczy wirus sprawiał, że byli sobie równi, niezależnie od wieku, doświadczenia czy statusu majątkowego.
Nie, żeby wypraszał swojego gościa, jednakże wydawał mu się, że ich spotkanie zmierza już ku końcowi. Dorien przedstawił oferty, Makoto miał sobie je przemyśleć na spokojnie, zastanowić się, dopiero potem podjąć decyzję. Jeszcze tylko krótkie Q&A. I mógł spodziewać się wszystkiego, ale nie tego. Na nazwisko znajomej mu dziewczyny zbystrzał wyraźnie.
- Pracuje u mnie od prawie roku. Mam duży dom pod Paryżem i konie, a odkąd jestem tutaj, nie mam czasu się nimi zajmować. Ma tam miejsce do spania, dostaje wynagrodzenie. Nic jej nie grozi. Ale nie jest taką oficjalną familiantką. Nic nie wie. I wolałbym, żeby tak zostało, przynajmniej na razie. A skąd to pytanie? Znacie się?

_________________
Forever can spare a minute
Once upon a time, in the hidden heart of France a handsome young prince lived in a beautiful castle. Although he had everything his heart desired  the prince was  selfish and  unkind.
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Makoto Saitō

Makoto Saitō
Skrót statystyk : S: 2/5
SPT: 0/5
PRC: 2/5
OP: 1/5
WT: 1/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Chowaniec
— Medycyna (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [amoniak, -1 PRC]
— Alergik [paracetamol, -1 PRC]
— Nadwrażliwy: smak [-2 PRC]
— Niestabilny
— Wrażliwy [-1 OP]

MUTACJE POZYTYWNE
— Farciarz
— Syty [+1 OP]
— Szósty zmysł [+1 wyczucie]
Liczba postów : 629
Przynajmniej tyle, że Dorien sam zdawał sobie sprawę z tego, że propozycja jaką składał brzmiała zbyt dobrze. Każdy normalny człowiek (wilkołak?) spodziewałby się, że czaiło się za nią jakieś drugie dno. Makoto już na samym początku był dość nieufny do tej całej frakcji, ale z czasem trochę mu ta nieufność odchodziła w niepamięć. Głównie dlatego, że bardzo chciał, żeby oferta Crawleya była prawdziwa. I bez żadnych haczyków, które miałyby go potem ugryźć w dupę. W tej chwili naprawdę potrzebował czegoś, czego mógłby się złapać. Praca w szpitalu, gdzie nie musiałby aż tak przejmować się tym, kim był i co mógł zrobić innym ludziom... Cóż, nikt nie mógł winić go za to, że łapał się ledwo tlącej się w nim nadziei.
— Nie wiem. To wszystko jest dość nowe, a sposób, w jaki zostałem włączony to tego nowego świata nie był szczególnie szczęśliwy. Nieufność to raczej naturalna reakcja. — Powiedział spokojnie, biorąc łyk wody ze szklanki, którą przez cały ten czas trzymał w dłoniach.
— Jeżeli to nie problem to z chęcią zobaczyłbym ten szpital. — Przyznał, bo chociaż nie planował spędzać tu dużo czasu (a Crawley pewnie miał masę innych spraw na głowie) obejrzenie potencjalnego miejsca pracy mogło nie być złym pomysłem.
— Znamy się od jakiegoś czasu. — Przyznał, gdy Dorien zapytał go o znajomość z panną Valette. Po chwili dodał też: — Cieszę się, że mamy co do tego takie samo zdanie. Nie chciałbym, żeby cokolwiek jej się stało.

_________________
The body is a slave to its impulses.
The thing that makes us human is what we can control. After the heat of the moment has passed, we can cool off and clean up the messes we made.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Dorien Crawley

Dorien Crawley
Skrót statystyk : S: 4/5
SPT: 2/5
PRC: 2/5
OP: 3/5
WT: 1/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Myślistwo (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Konserwatysta [-1 skup]
— Potępiony [Chrześcijaństwo, Judaizm, -1 skup]
— Wybrakowany [-1 ukrywanie nadnat.]
— Fagofobia [-2 OP]
— Alergik [soja, -1 PRC]
— Alergik [penicylina, -1 PRC]

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
— Uczony [wilkołaki]
Liczba postów : 1037
- Zrozumiałe - już chyba raz to powiedział, ale tym razem z równie dużą dozą empatii - Cecil oddał cię pod dobre skrzydła. Postaram się nie zawieść ani ciebie, ani jego.
Dorien naprawdę doskonale wiedział, z autopsji, jak ogromny wpływ na kształtowanie młodego wilkołaka mieli jego opiekunowie i jak liczy się czas reakcji. Wielokrotnie widział osobniki odławiane w dużo gorszym stanie, niż Makoto, a ten radził sobie całkiem dobrze jak na trzy miesiące bez nadzoru kogoś bardziej doświadczonego. Miał za sobą trzy pełnie, tylko i aż trzy. Cecil musiał być dla niego niemal zbawieniem, jeśli od razu powiedział Japończykowi, co się tak naprawdę wydarzyło i jak teraz będzie wyglądało jego długie życie. A teraz miało być już tylko lepiej, nawet jeśli Makoto nie do konca w to wierzył.
- Dasz radę - dopowiedział pokrzepiającym tonem, z przebłyskiem uśmiechu. Nastawienie też było ogromnie ważne. Danie nadziei na lepsze jutro wbrew pozorom robiło ogromną różnicę - Chodź, pokażę ci co i jak, może złapiemy jakiegoś wilkołaka w fartuchu.
Przeprowadził Makoto przez szpitalne korytarze, Początkowo udało im się spotkać dwa wampiry, z którymi zamienili kilka enigmatycznych słów, ale w końcu trafili także na futrzastego przedstawiciela szpitalnej kadry, który za zamkniętymi drzwiami pokoju zabiegowego opowiedział bardzo ogólnie, jak im się tu żyje i pracuje, przekonując, że Makoto na pewno szybko zaaklimatyzuje się wśród innych wilkołaków ze stetoskopem. Już przy recepcji Dorien zapewnił, że jest do dyspozycji młodszego kolegi, że może dzwonić, jeśli będzie miał jakiekolwiek pytania, a finalnie też czeka na telefon z jego decyzją.


KONIEC

_________________
Forever can spare a minute
Once upon a time, in the hidden heart of France a handsome young prince lived in a beautiful castle. Although he had everything his heart desired  the prince was  selfish and  unkind.
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Sponsored content


Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Powrót do góry

- Similar topics

 
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach