Licytacja dzieł

+4
Wei Liu
Valerie von Rosenthaler
Ida Olszewska
Mistrz Gry
8 posters

Strona 4 z 4 Previous  1, 2, 3, 4

Go down

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Liczba postów : 848
First topic message reminder :

/Zapraszam do zabawy CHĘTNE dusze.

Poziom 0 wygląda tak:
Licytacja dzieł - Page 4 Bfb2c0b703

Lekka zmiana planów nie powinna zaskoczyć. Z uwagi na spore grono oraz liczbę eksponatów, w trakcie narady podjęto decyzję o przeniesieniu licytacji z poziomu 1 na poziom 0. Oddzielony od pozostałych rejonów muzeum oraz urzędujących nań ludzi “skrawek” w skrzydle Sully stanowił idealnie odseparowane miejsce, takie w sam raz dla chętnych, którzy byli gotowi stoczyć bój o niezliczone eksponaty.
Mimo że decyzję o zmianie lokalizacji podjęto w trakcie trwania wystawy, przygotowanie go do przyjęcia chętnych duszyczek nie przysporzyło wiele problemów. Sprawne działanie pracowników oraz grupy ludzi Canarda, tak, obecnych na wydarzeniu, pomogło w reorganizacji – przeniesieniu rzeczy na sprzedaż oraz tymczasową zmianę miejsca doczesnych eksponatów na poczet zapewnienia im bezpieczeństwa oraz zwiększenia powierzchni użytkowej.
Jak prezentowało się miejsce licytacji? No na wyznaczonym terenie nie brakowało oczywiście piedestału dla licytatora. Przed tak zwaną sceną rozstawiono cztery dość długie rządki równomiernie poustawianych krzeseł. Dalej przy wolnej ścianie znajdował się stół z poczęstunkiem: smacznymi eleganckimi przekąskami oraz butelkami wina z kompletem kryształowych kieliszków. Eksponaty, głównie te mniejsze i średnich gabarytów sukcesywnie miały być wnoszone i ustawiane obok licytatora. Przedmioty o większej “wadze” prezentowano w formie fotografii, a także filmików na potrzeby ukazania autentyczności, gdyż ich transport byłby zbyt czasochłonny i ryzykowny. Potencjalny nabywca miałby je otrzymać po dokonaniu zakupu.
Na pierwszy ogień wystawiono trzy dość stare dzienniki, podobno autorstwa niejakiego Alaina de Lille, francuskiego teologa i poety. Rzekome autentyki miały opisywać badania Alaina w dziedzinie życia wiecznego, dość nietypowej kategorii zagadnień jak na “niego”. Osoby zainteresowane licytacją, w szczególności te zaznajomione z historią, miały prawo kojarzyć osobnika. Pomijając wszelkie ekscesy za ludzkiego, dość dziurawego w znanych faktach, życia i “śmierci”, facet był wampirem (circa w wieku 820/850 lat), w dodatku podczepionym pod linię Ereteinów. Losy pijawki do dziś, były nieznane, nie to, co niezdrowa fascynacja wampiryzmem. Oddanie dzienników, które rzekomo miały nigdy nie ujrzeć światła dziennego, przynajmniej wedle zapewnień “Ereteinów” w ręce śmiertelników mogło, ale i nie musiało brudzić nadnaturalnym.
Wszystko zależało od tego, co takiego zawarł w nich sam Alain.  
Jako że środki z licytacji miały iść na cele charytatywne, cena wywoławcza była dość... Spora.

_____________

Ponieważ jestem zwolennikiem prostych rzeczy, to najłatwiej będzie wyłonić zwycięzcę po zliczeniu sumy trzech rzutów kością K20. Najwyższy wynik będzie oznaczał wygraną w licytacji przedmiotu. Jest to jeden ze sposobów - drugi byłby rzeczą czysto storytellingową - do ugadania między sobą przez graczy chętnych do zabawy.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Valerie von Rosenthaler

Valerie von Rosenthaler
Liczba postów : 270
Zdechli to zdechli, nie ma co drążyć tutaj tematu, bo tylko szaleniec albo idiota nie doszukałby się tutaj podstępu. Takie to ordusy przebiegłe, sprowokować, nagrać i zapewne zaraz wylądują na onlyfans i innych platformach. Hajsy spłyną z reklam do kieszeni oraz jest to zadowolenie z nadszarpnięcia maskarady.Zgarnęła broń zdechłego novuska, na wszelki wypadek, skinęła głowa do Weia i podbiegła do Egona. Pyskówki z nieznajomym wampirem (Xavierem), który nie potrafił pohamować apetytu, ją nie interesowały, miała inne priorytety.
Akurat ewakuować stąd Michałka i tak miała zamiar… z tym że sama zrobiłaby to na zasadzie kradzieży eksponatu, bez pozbawiania go kołeczka. Z dwojga złego podpierdalanie itemu to mniejsze zło. Mówi się trudno, skoro dostał też żarcie pod pysk to spróbowała stanąć tak aby kamera nie uwzględniła jego posilania się. Co to zmienia w perspektywie całości? Nic ale zawsze to jedna scena do kolekcji mniej. Pozostawała też czujna na wypadek gdyby taka jedna przekąska okazała się niewystarczająca.
- Nasz jajogłowy kolega popił więc lepie niech wytrzeźwieje w hotelu i zakładam że pomożesz mi wtoczyć go do auta - zwróciła się do Egona, woląc mieć kogoś pod ręką na wypadek gdyby Ordus grali w szachy 4D niczym Putin i odstrzał własnych członków był elementem jakiegoś giga master planu którego tak prości Długowieczni pojąc nie byliby w stanie, a miał się zrealizować w chwili gdy będą zwijać się z imprezy.
milestone 250
Napisałeś 250 postów!

Anais Lesnicki

Anais Lesnicki
Skrót statystyk : SPECJALIZACJE I CECHY
— Wiedza encyklopedyczna [prawo]

WADY
— Alergik [pyłki, -1 PRC]
— Alergik [kurz, -1 PRC]
— Domator

ZALETY
— Spowiednik
Liczba postów : 77
Nawet z ukrycia udało jej się dostrzec Novusów przy drzwiach oddających strzały w stronę swoich towarzyszy. O co do cholery tutaj chodziło? Czyżby zamierzali pozbyć się części świadków? W końcu napastnicy zaczęli się wycofywać i bezpośrednie zagrożenie minęło.

Wstała, próbując ogarnąć wzrokiem sytuację, co nie było łatwe ze względu na spanikowany tłum pchający się do drzwi. Na szczęście wyglądało na to, że Wei wyszedł z potyczki bez większych obrażeń (nie licząc rany po pocisku). Można się jednak było tego spodziewać po szefie ochrony hotelu. Stojąca obok niego kobieta też najwyraźniej dała Novusom niezły wycisk.

- Nie zamierzam spędzać tu ani chwili dłużej. - w odpowiedzi na słowa Azjaty złapała go za ramię, by nie zgubić się podczas ewakuacji.

Miała nadzieję, że Tahiry ani innych nadnaturalnych nie spotkało dzisiejszego wieczoru nic aż tak brutalnego. Niestety, nawet jeśli długowiecznym udałoby się uciec bez szwanku, to dalej pozostawało zagrożenie (prawie) ujawnienia ich istnienia. W tej sytuacji nie będzie już mogła tak swobodnie lawirować między światem ludzkim a nadnaturalnym - niedługo trzeba będzie dokonać wyboru, który zadecyduje o jej przyszłości.

Nagle jej uwagę zwróciły słowa młodego wampira, którego krwawego przedstawienia niestety była świadkiem. Wiedziała, że powinna uciekać, ale wtedy coś w niej pękło.
- Ah, czyli nagle chcesz na sucho analizować sytuację? Trzeba było o tym pomyśleć zanim dostarczyłeś tym fanatykom kolejnego powodu do mordowania. Teraz nie mamy już czasu się tym zajmować, jeśli życie ci miłe UCIEKAJ.

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Liczba postów : 848
Krwiści i ludzcy uczestnicy licytacji nie mieli zbyt wiele czasu. Przez otwarte już drzwi, pośród krzyków dało radę usłyszeć dodatkowe kroki i rozkazy. Mundurowi już tutaj byli i pogotowie pewnie też. Zważywszy na fakt, że akcje w muzeum zaczęły się niejako równać, to ktoś tam na górze w końcu zainterweniował, a to oznaczało jedno. Krwawa zabawa nie działa się wyłącznie na tym poziomie. To z kolei zmuszało do “refleksji”. Czy Ordo naprawdę dopuściło się masowego mordu? Co z innymi nadnaturalnymi, którzy przybyli na wystawę? Czy ich także spotkała niespodzianka?
Żywi ludzie zdążyli opuścić salę, martwi raczej nie – nieprzytomni zresztą też. Mihai był nieźle otumaniony, ale, gratulując Egonowi, na tak zwanym chodzie dzięki niespodziewanemu działaniu dobroci ze strony wampira. Zmroczony raczej nie służył większą pomocą - tyle dobrego, że podziękował za przebudzenie po nasyceniu brzucha, po czym grzecznie podjął się ewakuacji.

@Egon Cadieux  zabrał papierośnicę oraz tajemniczy artefakt, którym okazały się być autentyczne wampirze kły przerobione na łańcuszek oraz pendrive, na którym (zakładając, że Egonek to odtworzy) nagrano egzekucję Constanzy oraz Sahaka poprzez spopielenie po odcięciu rąk, zgodnie z notą:

“Ciał wampirów nigdy nie odnaleziono. Z tego powodu uważa się, iż kambodżańska dżungla stała się miejscem spoczynku ich prochów, a Novus Ordo egzekutorem nowożeńców.”

Kły oczywiście nie należały do Sahaka a innego wampira, niemniej mogły stwarzać iluzję, iż były jego.

@Valerie von Rosenthaler swoim aktem zdobywa broń Novuska, dzięki czemu również pozyskuje dowód w postaci posrebrzanych kul oraz magazynka z kulkami z płynnym srebrem. Oszczędziła również widowni widoczku na posilanie się Michałka.  

Wszyscy mogli w miarę bezpiecznie opuścić salę muzealną drogą, którą obrali wrodzy uciekinierzy. Czas tykał, służby miały zaraz zejść. O posprzątanie bałaganu było raczej trudno, ale i tak większy problem stwarzały nagrania.
Novus Ordo miało niejako nadnaturalnych w garści. Poświęcając kilku swoich, zdobyło całkiem ładne dowody na “agresję” długowiecznych. Wszyscy mogli się domyślić, jak łatwo szło obrobić taki materiał i puścić w obieg.
Co tu dużo mówić, na tym pewnie polegał cały plan, aby sprowokować, zarejestrować i dać ludziom finalny produkt do oglądania, tym samym zmuszając nadnaturalnych od odwrócenia uwagi od Ordo na poczet jej skupienia na sprzątaniu bajzlu. Co gorsza, bezkastowcy mieli oberwać najbardziej, no bo w końcu kto zapewni im protekcję? Nikt. Co więcej, jak na ich “dzikie” zachowania, ba i wysokie ryzyko takich wyskoków w przyszłości zareagują frakcje?  

@Egon Cadieux
@Wei Liu
@Xavier Larousse-Page  
@Anais Lesnicki
@Valerie von Rosenthaler

/Jeżeli nie ma potrzeby ingerencji MG, to można uznać sesję za zakończoną <3
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Sponsored content


Strona 4 z 4 Previous  1, 2, 3, 4

Powrót do góry

- Similar topics

 
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach