You must be swift as a coursing river

2 posters

Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Go down

Dorien Crawley

Dorien Crawley
Skrót statystyk : S: 4/5
SPT: 2/5
PRC: 2/5
OP: 3/5
WT: 1/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Myślistwo (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Konserwatysta [-1 skup]
— Potępiony [Chrześcijaństwo, Judaizm, -1 skup]
— Wybrakowany [-1 ukrywanie nadnat.]
— Fagofobia [-2 OP]
— Alergik [soja, -1 PRC]
— Alergik [penicylina, -1 PRC]

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
— Uczony [wilkołaki]
Liczba postów : 1036
First topic message reminder :

Pałacyk, znajdujący się w środku nawiedzonego lasu i o którego istnieniu wiedziało niewiele osób, był podzielony na dwie główne części - zabytkową, praktycznie nie ruszaną od stuleci, poza absolutnie koniecznymi pracami konserwatorskimi i sezonowym sprzątaniem, w której skład wchodziło również strzeżone przed gośćmi zachodnie skrzydło, jak i unowocześnioną, mieszkalną, z wszelkimi dogodnościami XXI wieku, w której, przynajmniej do lutego tego roku, Dorien przebywał dzień w dzień. Ostatnio, ze względu na pełnioną funkcję i trudności związane z ciągłymi podróżami w tę i z powrotem, kupił w Paryżu mieszkanie, ale to właśnie w rodzinnej posiadłości czuł się jak w domu. Tam było jego miejsce. Lepiej mogło być już tylko w Anglii. I co takiego poza wygodnym łóżkiem w sypialni, dużą kanapą i odpowiedniej wielkości ekranem, tak by móc się uwalić w szarych dresach i nadrabiać seriale, lodówką z kostkarką i zapasem słodkich, gazowanych napojów, chrupek serowych czy kwaśnych żelków taki dorodny mężczyzna mógłby mieć? Siłownię, oczywiście. Mógł sobie pobiegać lesie, podciągać się na gałęzi, robić pompki tak, żeby nosem dotykać mchu, ale po co? Podziemie, które pewnie w tej zabytkowej części wciąż były zapuszczonymi lochami, w tej odnowionej było klimatycznie podświetlone, podłoga wyłożona częściowo drewnem, częściowo gumowymi matami, tak by podeszwy się nie ślizgały, a wyposażenie - hantle, ławeczka, bieżnia, ścianka, drążki, obręcze, worek - do wyboru, do koloru. Lustra, lodówka z napojami, ręczniki, z drugiej strony prysznic i sauna, wszystko utrzymane raczej w ciemnej kolorystyce. To był już kolejny raz, kolejny wieczór, kiedy Dorien miał zaprosić do tej części swojego man-cave’u Tahirę, która, kierowana być może potrzebą nabrania kondycji czy rozbudowy tkanki mięśniowej, być może nudą i chęcią zapchania wolnego czasu w całkiem konstruktywny sposób, lądowała pod Paryżem.
- Gotowa? Pełna energii? - podpytał, gdy ubrany w ciemne krótkie spodenki i luźny tank top wiązał swoje adidaski - Zaczynamy od rozruszania stawów, parę pajacyków, przysiadów, jak zawsze, żeby krew ci szybciej płynęła pod tą zimną skórą.

_________________
Forever can spare a minute
Once upon a time, in the hidden heart of France a handsome young prince lived in a beautiful castle. Although he had everything his heart desired  the prince was  selfish and  unkind.
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Tahira

Tahira
Liczba postów : 1257
Pacnął, ale refleks wampirzycy był na tyle szybki, że złapała go za nadgarstek, gdy odsuwał rękę.

Przez moment patrzyła na niego hardo, podniesione wargi odsłaniały zciśnięte zęby. Cala jej postawa była ofensywna, prowokacyjna. Wypuściła jego nadgarstek i pospiesznie wyprowadziła cios w biodro, a potem zamarkowała unik i wyskok za prawą ręką tylko po to by zrobić to w przeciwną stronę.

Pospiesznie wysunęła pięść by zbić mu kolano, była drobniejsza i słabsza, bez szybkiej pracy nóg samą gardą nie mogłaby się przed nim obronić. Po wyprowdzonym ciosie uskoczyła w tył, spodziewając się riposty.

Nawet nie zauważyła, że wysunięte wściekle kły przebiły jej wargę, barwiąc ją karminem.

_________________
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Dorien Crawley

Dorien Crawley
Skrót statystyk : S: 4/5
SPT: 2/5
PRC: 2/5
OP: 3/5
WT: 1/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Myślistwo (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Konserwatysta [-1 skup]
— Potępiony [Chrześcijaństwo, Judaizm, -1 skup]
— Wybrakowany [-1 ukrywanie nadnat.]
— Fagofobia [-2 OP]
— Alergik [soja, -1 PRC]
— Alergik [penicylina, -1 PRC]

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
— Uczony [wilkołaki]
Liczba postów : 1036
Cała siła Doriena była w jego masie. Wyższy o prawie piętnaście centymetrów, cięższy o trzydzieści od filigranowej wampirzycy, miał nad nią ogromną przewagę. Niezaprzeczalną zaletą Tahiry była jej gibkość, elastyczność, prędkość, z jaką mogła zmienić ułożenie swojego ciała i wyprowadzić cios. Odkąd rozpoczęli treningi nabrała kondycji i naprawdę wiele się nauczyła, wiedziała jak odczytać zamiary przeciwnika i zareagować w odpowiedni sposób, by przekuć jego taktykę na własną korzyść. Potencjalnie Dorien mógł uderzyć ją mocniej, ale ona mogła uderzyć go szybciej. Kto w takim razie ma większą szansę na zwycięstwo?
Chciał podciąć jej nogę, przesuwając swoją do przodu i uderzając ponad piętą Tahiry, w dole łydki. Cofnąłby wtedy własną kończynę, ona straciłaby równowagę i w najlepszym przypadku opadła na plecy. Odsunęła się, więc plan do kosza. Mógł albo przerzucić ją przez ramię jak w judo, albo wpaść na nią i staranować, uderzając barkiem. Równie dobrze mógłby też spróbować obezwładnić wampirzycę, wykręcając jej ręce do tyłu, zmusić, by opadła na kolana, przygwoździć do ziemi, gdy już huknęła o nią plecami, czy chwycić za gardło i ścisnąć czule.
Niestety czasu na podjęcie decyzji było mniej niż mógłby przeznaczyć na takie rozważania potencjalnych scenariuszy. Tahira była nisko na nogach, więc zamiast uderzać, zdecydował się na wyprowadzenie kopnięcia. Lewą stopę skręcił o 90 stopni, obracając się płynnie w pionowej osi, prawą nogą celując nie w głowę, jak zrobiłby w prawdziwej walce, a w górną część ramienia wampirzycy. Raczej by jej nie zabił, ale wolałby, żeby została przytomna.

_________________
Forever can spare a minute
Once upon a time, in the hidden heart of France a handsome young prince lived in a beautiful castle. Although he had everything his heart desired  the prince was  selfish and  unkind.
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Tahira

Tahira
Liczba postów : 1257
Zwinna jak jaszczurka, ostra jak przecinak.

Uskoczyła w ostatniej chwili, bogowie losu jej sprzyjali. Czy byliby tak samo przychylni w prawdziwej walce?

Kobieta wykonała jeszcze jeden sus, tak aby przed sobą samą udowodnić, że byłaby w stanie znaleźć sie w bezpiecznej odległości po to, aby czmychnąć. Wybieraj swoje bitwy, taktyczny odwrót też mógł być gwarantem przyszłego zwycięstwa.


Zastrzyk adrenaliny i rozłożenie jej na dynamiczna i zwartą wymianę "uprzejmości" między mistrzem i uczennicą sprawił, ze Tahirze najwidoczniej wrócił umysł i ochota na to, by w ogóle dalej z Dorienem rozmawiać słowami, a nie ciałem.

– Chodźmy, jesteś przecież głodny. – bo to nie było wcale tak, że go nie słuchała. Nie było tak, że mu nie ufała. Że był łaskawie dopuszczony do jej osoby, do najdalszego kręgu, na jaki było ją stać. Teraz, po odejściu ojca i jego partnerki, dla Tahiry Dorien był w osi trzech najważniejszych osób. Nawet jeśli był tego nieświadomy, nawet jeśli mogła powiedzieć to tylko ocierając się wilczo o jego bark, gdy wymijała go zmierzając w kierunku "cywilizacji" i lodówki.

Powszechnie znaną prawdą było to, że wilk głodny, to wilk zły.

[KONIEC]

_________________
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Sponsored content


Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Powrót do góry

- Similar topics

 
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach