I: Manhunt, we all got the need || 07.06.23

4 posters

Strona 3 z 5 Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next

Go down

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Liczba postów : 848
First topic message reminder :

Noce robiły się coraz krótsze i cieplejsze, ludzie coraz chętniej pozostawali dłużej poza swoimi domami, co czyniło patrole trochę bardziej trudnymi niż zazwyczaj. Niektórzy powiedzieliby, że śmiertelnicy sami pakują się w kłopoty, uznając wczesną noc na idealną porę na jogging w parku. Tym razem mieli jednak szczęście, bo chociaż wybraliście się na polowanie, to nie oni byli waszym celem.
Miękka ściółka chrzęściła pod waszymi stopami. Głośny i śmierdzący Paryż był na tyle daleko, że mogliście odetchnąć i skupić się na miłych odgłosach lasu. Wasza grupa zaczęła patrol od Lac des Minimes w dwunastej, wilkołaczej dzielnicy Paryża. Duży akwen, przy którym gdzieniegdzie jeszcze siedzieli bardzo zacięci wędkarze, migotał w świetle wysokich latarni. Na razie wszędzie było cicho, nic nie wskazywało na to, że coś zepsuje spokój tej wczesnej nocy.
Dokumenty, które Dorienowi udało się jakimś cudem pozyskać z rąk potencjalnego wroga, nie dawały zbyt wiele szczegółowych informacji, wskazywały jednak, że coś jest na rzeczy. Udało się odszyfrować kilka lokalizacji i właśnie jedną z nich były okolice stawu, przy którym właśnie byliście. W sumie, nic dziwnego, znajdował się na terytorium wilkołaków, często dochodziło tutaj do polowań, a w ciemnym lesie łatwiej o brak świadków niż w gęstym tłumie miasta. Druga ekipa sprawdzała inny zakątek tej samej lokalizacji, trochę bliżej miasta. Być może nad ranem uda wam się spotkać gdzieś pośrodku, by wymienić się efektami patrolu.

Czas na odpis: 48 godzin (do 22.10 23:59)

@Theo Lacroix @Regis @Dorien Crawley
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Theo Lacroix

Theo Lacroix
Skrót statystyk : S: 5/5
SPT: 0/5
PRC: 1/5
OP: 3/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Lingwista (WT)
— Lupus (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [perfumy, -1 PRC]
— Głodomór [-1 OP/-1 SK/-1 S]
— Nadwrażliwy: smak [-2 PRC]
— Wybredny

MUTACJE POZYTYWNE
— Dobre uzębienie
— Mistrz skupienia [+2 OP, +2SK]
— Predator [+1 PRC]
Liczba postów : 945
Theo był zdecydowanie w wielkim szoku i dochodził do wielu wniosków na temat siebie, że w sumie nie było źle, choć obecność publiki niezwykle mu odbierała z przyjemności. Studenci, jak studenci, ale Dorien! Dorien! Co sobie o nim facet pomyśli? Szczególnie, że spalił buraka kompletnego, aż uszy go zapiekły z czerwoności, szczególnie gdy Regis nie ograniczył się do samego pocałunku, który nawiasem mówiąc był tak namiętny, że Theo prawie pomyślał, że to nie ich drugie spotkanie, a podróż poślubna.
Patrzył na niego zszokowany gdy mówił, zaraz jednak uciekł wzrokiem, dalej różanymi odcieniami na twarzy.
-Dzięki...-Odszepnął mu ledwo słyszalnie, bo gardło nie chciało współpracować. DZIĘKI? DZIĘKI?! Co on powiedział? Miał wrażenie, że oprócz szacunku Doriena, Regis odebrał mu też chwilowo umiejętność myślenia.
Chłopak się odsunął, a Theo stał jak ten kaktus na środku sawanny i rozważając swoje wszystkie decyzje życiowe lampił się przed siebie, za wszelką cenę unikając patrzenia na Doriena, bo smak Regisa na ustach dalej mu pozostał.
Trzeba było jednak grać dalej.

Kostki po pierwszym rzucie: 2, 3, 6, 2, 2
Kostki po przerzuceniu wybranych: 2, 3->6, 6->1, 2, 2
Końcowy układ: 2, 6, 1, 2, 2

_________________

Caught you like the cold or a flu
Praying that I'll someday be immune
Nigdy się nie nauczą
Zrób coś mega głupiego na sesji.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Dorien Crawley

Dorien Crawley
Skrót statystyk : S: 4/5
SPT: 2/5
PRC: 2/5
OP: 3/5
WT: 1/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Myślistwo (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Konserwatysta [-1 skup]
— Potępiony [Chrześcijaństwo, Judaizm, -1 skup]
— Wybrakowany [-1 ukrywanie nadnat.]
— Fagofobia [-2 OP]
— Alergik [soja, -1 PRC]
— Alergik [penicylina, -1 PRC]

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
— Uczony [wilkołaki]
Liczba postów : 1035
Ostatnim numerem, pod który dzwonił Dorien, była firma zajmująca się praniem dywanów, tapicerek, ozonowaniem pomieszczeń i tym podobnych. Pan, który przyjechał wczesnym popołudniem do jego mieszkania z wielkim, profesjonalnym karcherem próbował wywabić plamę po czerwonym winie z kawałka białego futra, takiego leżącego na podłodze, ale niestety jasnoróżowy ślad miał zostać na dywaniku z królików na wieki. Trudno.
No i tak się składa, że biuro jeszcze pracowało, zatem Dorien, w towarzystwie czy bez, musiał hymn odśpiewać. No to śpiewał, a po wszystkim splunął za siebie, wyrażając wobec Francji nie za wielki szacunek, choć udawał, że to po tym obleśnym alkoholu. Dodał jeszcze, również na głos, że ma nadzieję, że panowie pseudorybacy są zadowoleni.
Jeśli chodzi o jego kolegów, to po prostu próbował wymazać z pamięci widok sprzed kilku minut. I tyle. Zero wspomnień tego incydentu. Ważniejsze były karty i odzyskanie zegarka, oraz, jak dobrze pójdzie, wyciągnięcie jakichś informacji.
- U mnie trójka.
Rywalizowali drużynowo, ale Dorien najbardziej był ciekawy wyniku swojego imiennika, tak jakby brał akurat jego wynik za bój jeden na jeden. Nie, żeby nie miał całej szuflady zegarków czy nie mógł sobie pozwolić na odkupienie sobie identycznego - tu chodziło o coś zupełnie innego.

Kostka na telefon: 4

Kostki po pierwszym rzucie:4, 3, 1, 6, 4  
Kostki po przerzuceniu wybranych: 3->4, 6->1, 1->6
Końcowy układ:4, 4, 6, 1, 4

_________________
Forever can spare a minute
Once upon a time, in the hidden heart of France a handsome young prince lived in a beautiful castle. Although he had everything his heart desired  the prince was  selfish and  unkind.
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Liczba postów : 848
Eksces chłopaków szybko odszedł w zapomnienie, kiedy gra w karty zrobiła się bardziej zacięta. Chęć kolejnej wygranej przyćmiła wydarzenia, nowe dzikie wyzwania formowały się w umysłach już-trochę-podpitych studentów. Z grzeczności chyba udawali, że nie widzą zawstydzenia Theo, nikt nie skomentował jego czerwonych polików, dali chłopakowi odsapnąć bez dogryzek i niemiłych komentarzy. W końcu zachód, czy coś.
Nie udało się niestety wygrać ponownie. Walka, chociaż bardzo wyrównana, zakończyła się dzięki całkiem porządnym ręką całej trójki. I chociaż to karta wyrzucona przez Regisa zapewniła zwycięstwo wilkołakom, to wszyscy powinni być z siebie dumni.
Ej, to jak wy wygraliście, a ja wygrałem z tobą, to kto bierze zegarek? Jeszcze jedna tura? — Gabriel spojrzał na "Gabriela" skonsternowany. Najwyraźniej miał wielką chrapkę na tego mniej lub bardziej prawdziwy sikor.
Reszta jednak przejęła się czymś innym. Obawiali się zemsty za poprzednią rundę. Czy słusznie?
Co mamy zrobić? — Odezwał się Leo, największy przegrany tej rundy.

Leo:

Stefan:

Krasnomysł:

Gabriel:

wyniki:
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Regis

Regis
Liczba postów : 484
Regis nie zamierzał się tłumaczyć, co najwyżej samemu Theo, bo o ile nie miał problemu z takimi występami, o tyle dwie szare komórki podpowiadały, że nie każdy mógł żywić podobną tolerancję, a z mnóstwa scenariuszy wilkołak wolał nie robić czegoś wbrew czyjejś woli. Wyjątkiem od reguły było kantowanie – mniej lub bardziej skuteczne, nieważne, grunt, że zapewniło zwycięstwo, co oczywiście wilkołak raczył oznajmić niemałą radością.
- A to nie będzie tak, że nawet jeśli Ty wygrałeś zegarek od niego w pierwszej rundzie, to ostatecznie i tak on go odzyska, bo wygrał z Tobą teraz? - pokrętna logika raz – a niech się dzieje wola nieba, z żydem zawsze się zgadzać trzeba. Niewinne luźne pytanie/stwierdzenie do Gabriela nie mogło zaszkodzić, a na pewno tworzyło okazję do narady wobec rzeczonego zwycięstwa i podwędzenia zegarka, jeśli okazja pozwoli.
Poprosimy o czas na wymianę zdań. - którą Regis chciał wykorzystać, na poczet odbycia szybkiej konsultacji z pozostałymi.
- To co, dajemy im wybór? Może podpytamy o babeczkę, o której wspominali? Nie wiem, jak Wam, ale mi wydaje się jakaś taka podejrzana no i ten jej równie podejrzany jagerek z niespodzianką. - całość oczywiście miała przebiec troszkę na uboczu, aby przypadkiem żaden ciekawski nie wcisnął zbyt głęboko swojego noska.
Niezależnie od zdania, Regis nie zamierzał marnować szansy. Grali w jednej drużynie i właśnie dlatego wolał wspólnie podjąć sensowną decyzję.

@Dorien Crawley
@Theo Lacroix
@Ida Antonina Olszewska

_________________
Bilgot, idź tu, idź tam i miej oko na zębacze. Mogłem zostać w domu z moją starą. Tam było tak samo, ale przynajmniej mogłem dobrze zjeść.
milestone 250
Napisałeś 250 postów!

Theo Lacroix

Theo Lacroix
Skrót statystyk : S: 5/5
SPT: 0/5
PRC: 1/5
OP: 3/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Lingwista (WT)
— Lupus (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [perfumy, -1 PRC]
— Głodomór [-1 OP/-1 SK/-1 S]
— Nadwrażliwy: smak [-2 PRC]
— Wybredny

MUTACJE POZYTYWNE
— Dobre uzębienie
— Mistrz skupienia [+2 OP, +2SK]
— Predator [+1 PRC]
Liczba postów : 945
Zasady pokera były dla niego tajemnicą, dużo bardziej rozumiał pasjansa, ale to nie w niego teraz grali, więc nie miał jak pomóc z kwestią zegarka.
-Coś jest w nalewce, ale ludzie różne rzeczy wrzucają do tych domowo robionych. Choć samo to, że tak po prostu przyszła i im dała, szczególnie, że wędkarzy irytowali, po co prezenty dla kogoś kogo się nie lubi?-odpowiedział Regisowi, z rzadka na niego popatrując, bo dłuższemu przyglądaniu się by nie podołał.

_________________

Caught you like the cold or a flu
Praying that I'll someday be immune
Nigdy się nie nauczą
Zrób coś mega głupiego na sesji.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Dorien Crawley

Dorien Crawley
Skrót statystyk : S: 4/5
SPT: 2/5
PRC: 2/5
OP: 3/5
WT: 1/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Myślistwo (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Konserwatysta [-1 skup]
— Potępiony [Chrześcijaństwo, Judaizm, -1 skup]
— Wybrakowany [-1 ukrywanie nadnat.]
— Fagofobia [-2 OP]
— Alergik [soja, -1 PRC]
— Alergik [penicylina, -1 PRC]

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
— Uczony [wilkołaki]
Liczba postów : 1035
- Oni nie dali nam wyboru - Dorien zaprotestował od razu, gdy Regis zwołał małą naradę - To nasza szansa, o to właśnie gramy. Co mieliście w tych drinkach, że nie myślicie logicznie?? - no, może mógłby być przyjemniejszy wobec swoich kolegów, ale wkurzył się lekko, że się tak rozpraszają - Wygraliśmy, a gramy o informacje. Taki był cel. Teraz musimy bardzo precyzyjnie zadać pytanie albo odnośnie tej baby, albo jakichś innych dziwnych wydarzeń w ostatnim czasie. Byłem sceptyczny, ale widziałem wasze miny, gdy napiliście się drinków. Jednak podejrzane.
Dokładnie tak, jak powiedział - najpierw sądził, że para szukająca towarzystwa do łowienia ryb nie mogła być zamieszana w Ordnung, ale jeśli nalewka była naszprycowana…
- Możemy później podejść do tych dziadków, nakłamać, że ci tutaj to zwykła hałastra i doprowadziliśmy ich do porządku, i faktycznie ich też zapytać, czy ktoś próbował ich czymś częstować - Dorien podrapał się po brodzie w zamyśleniu. - Ale najpierw dzieciaki. Mogą dokładniej ją opisać, jej wygląd, akcent, w jakim stylu była ubrana, kiedy tu była, czy widzieli ją raz czy częściej, jak dawno temu to było. A nawet ich, bo mówił, że to para. Mam jeszcze jedną propozycję - wyglądał, jakby go olśniło, a nad jego głową zabłysnęła rysunkowa żarówka - Odkupmy resztę od nich. Uznadzą nas za czubków, ale moglibyśmy przebadać zawartość. Na pewno skuszą się na hajs, który według nich przewyższy wartość tej samoróbki.

_________________
Forever can spare a minute
Once upon a time, in the hidden heart of France a handsome young prince lived in a beautiful castle. Although he had everything his heart desired  the prince was  selfish and  unkind.
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Regis

Regis
Liczba postów : 484
- Spirytus, zioła, czosnek, tojad albo oba na raz. - Regis odparł trochę sarkastycznie na przytyk w czasie narady (choć rozumiał ideę), tym sposobem okazyjnie dzieląc się zdobytą, kapkę podejrzaną informacją. Póki co aż tak wcięty nie był - fakt, troszkę wypił dziwnego napitku, ale miejmy nadzieję, że nie aż tyle, aby zaraz odlecieć.  
Po ustaleniu był gotów do zadania pytania, choć musiał je dobrze sformułować, aby poza precyzją, nie wparować z chłodną pytą. Skupienie na misji stanowiło core wypadu, niemniej spośród wszystkich szaleństw i rozpraszaczy wilkołak nie mógł zapomnieć o czymś równie istotnym, o przyodzianym przebraniu za “swojego” studenta. Innymi słowy: musiał pohamować kija w dupie, co by jeszcze jego reszta nie wzięła za wścibskiego gliniarza w fałszywych papuciach.
- My będziemy mili i odpuścimy Wam wyzwanie, ale! Ta babeczka i ten jej dziwny gach, oni często do Was tak wpadają? Czy raczej było to takie jednorazowe spotkanko, a jeśli tak, to kiedy ta kobitka Was odwiedziła i sprzedała przepis? Tutejsza jakaś? Nie zostawiła Wam może kontaktu do siebie? - tak, wilkołak pytał o detale, w tym również o możliwą opcję pozostawienia wizytówki. Potem zaraz chwycił za jagerka, aby wykonać gest udawanego upicia porządnego łyku.
- Bo ja totalnie chcę mieć na to przepis, to jest zajebiste. Ej, szatachnijmy się i skupmy od nich resztę. - po czym rzucił niby w niewinny sposób, niby z zachwytem i w żarcie, ale miało to swój cel, podobnie jak cała gra aktorska. Regis chciał podążyć za propozycją Doriena.

@Dorien Crawley
@Theo Lacroix
@Ida Antonina Olszewska

_________________
Bilgot, idź tu, idź tam i miej oko na zębacze. Mogłem zostać w domu z moją starą. Tam było tak samo, ale przynajmniej mogłem dobrze zjeść.
milestone 250
Napisałeś 250 postów!

Theo Lacroix

Theo Lacroix
Skrót statystyk : S: 5/5
SPT: 0/5
PRC: 1/5
OP: 3/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Lingwista (WT)
— Lupus (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [perfumy, -1 PRC]
— Głodomór [-1 OP/-1 SK/-1 S]
— Nadwrażliwy: smak [-2 PRC]
— Wybredny

MUTACJE POZYTYWNE
— Dobre uzębienie
— Mistrz skupienia [+2 OP, +2SK]
— Predator [+1 PRC]
Liczba postów : 945
Co mu odebrało logiczne myślenie? Zerknął na Regisa. Na pewno nie zioła.
Poza tym niewiele miał do gadania, uznając, że zda się na starszych kolegów, co to i jeden i drugi stroszył piórka. Pokiwał głową na słowa Regisa. Nie znał się aż tak na ziołach, ale nie ma na nic alergii, więc musiały mu usta podrażnić zioła przeciw wilkołakom.
Zaraz po ustaleniu ogólnym szczegółów Regis zaczął zadawać pytania, było ich trochę dużo, ale to zrozumiałe, bo ciężko zapytać o wszystko w jednym pytaniu. Czy jednak nie brzmiało to wszystko za bardzo jak wywiad i wypytywanie policji. Dobrze, że chłopak zakończył, jak zakończył, że po prostu podoba mu się alkohol, na co się zaśmiałem.
-Nie wiem czy ci przepis da, może to rodzinny sekret, ale ja też się chętnie dowiem co w tym jest, bo najwyraźniej nową alergię odkryłem, chcę wiedzieć na co.-rozbawiony rzuciłem luźno do chłopaków.

_________________

Caught you like the cold or a flu
Praying that I'll someday be immune
Nigdy się nie nauczą
Zrób coś mega głupiego na sesji.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Dorien Crawley

Dorien Crawley
Skrót statystyk : S: 4/5
SPT: 2/5
PRC: 2/5
OP: 3/5
WT: 1/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Myślistwo (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Konserwatysta [-1 skup]
— Potępiony [Chrześcijaństwo, Judaizm, -1 skup]
— Wybrakowany [-1 ukrywanie nadnat.]
— Fagofobia [-2 OP]
— Alergik [soja, -1 PRC]
— Alergik [penicylina, -1 PRC]

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
— Uczony [wilkołaki]
Liczba postów : 1035
- I naprawdę zmarnowałeś naszą możliwość zapytania ich o cokolwiek, bo posmakowały ci te popłuczyny? - Dorien wyglądał jakby udawał niezadowolonego, ale przecież byli kumplami i to wszystko tylko takie przekomarzanki. No bo dzięki temu młodzi chłopcy uznadzą, że są górą i z chęcią odpowiedzą na to niby durne i nietrafione pytanie. Co za mistrzowie manipulacji.
- Dobra, jeśli tak mu smakuje, to odkupię od was resztę, bo wiszę mu przysługę. Powiedzcie tylko ile. A jak ta laska wróci, to weźcie też dla nas a najlepiej wypytajcie, jak się z nią skontaktować. Ten jak się uprze na coś, to nie odpuści, będzie to teraz pił przez trzy miesiące, do porzygu - niespodziewanie Dorien położył rękę na głowie Theo i zmierzwił mu włosy szybkim, kilkukrotnym ruchem dłoni, tak by młodziak nie czuł się pominięty i że pomimo incydentu sprzed kilku minut ich friendship nie jest over, i odezwał się głośno, przerysowanym, zabawnym tonem - Co nie????

_________________
Forever can spare a minute
Once upon a time, in the hidden heart of France a handsome young prince lived in a beautiful castle. Although he had everything his heart desired  the prince was  selfish and  unkind.
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Liczba postów : 848
Studenci spojrzeli na siebie zdziwieni, kompletnie nie spodziewając się takiego obrotu spraw. Co dziwne, chyba byli trochę zawiedzeni, że ich goście nie skorzystali z szansy na rewanż. Nie to, że chcieli się nagle całować ze sobą, ale nigdy nie odmawiali jakichś szalonych wyzwań. Nawet przepłynęliby jezioro w samych slipach. Albo i bez.
No ale przegrana to przegrana. Spojrzeli po sobie i zastanowili się przez chwilę, próbując pokojarzyć fakty. Byli w o wiele bardziej zabawowym stanie niż wy, trochę więc im zajęło aby wyjąć z zakamarków pamięci jakiekolwiek szczegóły.
E no, nie często. Nawet w sumie nie wiemy jak się nazywa, nigdy się nie przestawiła, on też nie. Wpadli, pogadali z tymi staruchami, przyszli pogadali z nami. Wygrałem z nimi ten sygnet! — Gabriel, który rozpoczął wypowiedź wskazał na pierścionek, który leżał jako "łup" obok zegarka Doriena. — No ale przynieśli nalewkę, że niby nie chcieli na krzywy ryj się dosiadać, a my mieliśmy wtedy otwartego litra, to jej nie ruszyliśmy. Nie dała przepisu, ani numeru. Leo próbował, bo dobra dupa. Niska blondynka, duża dupa, duże cycki. Nie pytajcie o kolor oczu. — Zaśmiał się. — No ale ja to w ogóle myślałem, że to jakaś podjeba jagera, co w kerfie można kupić za połowę ceny. Nawet butelka podobna. — Gabriel jakby wpadł w trans, gdzie jego język plątał się niemiłosiernie, ale w końcu uciszył go Krasnomysł, zatykając usta ręką.
Nie słuchajcie go. To baaardzo unikalny alkohol z baaaardzo unikalnym przepisem. I butelka jest z ręcznie żłobionego szkła z 13 wieku, a zakrętka była malowana przez papieża polaka. — Mówił to bardzo poważnym tonem, po czym uniósł do góry jeden palec. — Dlatego uważam, że warte jest to co najmniej, hmm 500 euro.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Regis

Regis
Liczba postów : 484
Regis znów prychnął niczym oburzony nastolatek na kolegę, który jak zwykle w ogóle go nie rozumiał - rzecz jasna w żartach.
- A żebyś wiedział! - potem mu jeszcze odbił dla podtrzymania gry aktorskiej ich skromnej grupki. Kiedy natomiast jeden z chłopaków wspomniał o sygnecie, od razu skierował na niego swój cygański wzrok.  
- Po takie cacko na bank wróci... Dobra błyskotka dla dobrej dupy. - po czym korzystając z okazji, chciał cyknąć fotkę owemu cacku, bo pamięć miał raczej kiepską, a to zawsze mogło ich naprowadzić na jakiś trop - może przynależności a może nawet do sklepu, w którym babeczka zakupiła ów sygnecik.
Inną opcją było też wyszukanie go poprzez Google, co Regis po wykonaniu zdjęcia spróbował zrobić przy pomocy opcji użycia zdjęcia zamiast wbicia do wyszukiwarki słów kluczowych.
- Ej, ale butelka została już “zmacana”, więc za dużo. Prawda? - natomiast kiedy usłyszał “stek” bzdur, od razu pokręcił “teatralnie” głową. Póki co jednak nie chciał wchodzić w negocjacyjne kompetencje Doriena. Wolał za to pokazać im ewentualne wyniki po wyszukaniu sygnetu, o ile były coś warte.

@Theo Lacroix
@Dorien Crawley
@Ida Antonina Olszewska

_________________
Bilgot, idź tu, idź tam i miej oko na zębacze. Mogłem zostać w domu z moją starą. Tam było tak samo, ale przynajmniej mogłem dobrze zjeść.
milestone 250
Napisałeś 250 postów!

Theo Lacroix

Theo Lacroix
Skrót statystyk : S: 5/5
SPT: 0/5
PRC: 1/5
OP: 3/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Lingwista (WT)
— Lupus (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [perfumy, -1 PRC]
— Głodomór [-1 OP/-1 SK/-1 S]
— Nadwrażliwy: smak [-2 PRC]
— Wybredny

MUTACJE POZYTYWNE
— Dobre uzębienie
— Mistrz skupienia [+2 OP, +2SK]
— Predator [+1 PRC]
Liczba postów : 945
Nie mógł się nie uśmiechać na ich przepychanki, które wiedział, że są udawane. Ciekaw był czy ich znajomość przetrwa poza misję, czy to wszystko jest aż tak bardzo sztuczne.
Zmrużył oczy czując nagle dłoń na głowie i czochranie po włosach. Spojrzał na Doriena trochę zaskoczony, trochę z udawaną irytacją, że jak dziecioka go potraktował, ale trochę rozjaśniło mu to dzień.
-Totalnie.-rzucił spojrzenie Regisowi, co to dla chlańska zrobi wszystko. Przepuścił okazję, w oczach dobrych studentów.
Zaraz jednak faceci zaczęli gadać, czasami z sensem, czasami bez sensu, zakończenie było już totalnie bez sensu, ale pierścień przyciągnął naszą uwagę. Chociaż czy na pewno oddaliby coś po czy łatwo byłoby do nich trafić?
-Właśnie, z resztą kolega się już wygadał, nie ma co udawać.-rzucił z wrednym uśmieszkiem do gagatka, co to próbował nas naciągnąć.-I dostaliście ją za darmo, więc na każdej cenie zyskacie.-dokładnie, nieważne czy 500 euro czy 2 euro. Mieli alkohol i jeszcze hajs za to, powinni się cieszyć tak czy owak.

_________________

Caught you like the cold or a flu
Praying that I'll someday be immune
Nigdy się nie nauczą
Zrób coś mega głupiego na sesji.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Dorien Crawley

Dorien Crawley
Skrót statystyk : S: 4/5
SPT: 2/5
PRC: 2/5
OP: 3/5
WT: 1/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Myślistwo (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Konserwatysta [-1 skup]
— Potępiony [Chrześcijaństwo, Judaizm, -1 skup]
— Wybrakowany [-1 ukrywanie nadnat.]
— Fagofobia [-2 OP]
— Alergik [soja, -1 PRC]
— Alergik [penicylina, -1 PRC]

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
— Uczony [wilkołaki]
Liczba postów : 1035
Między kolegami Dorien wyglądał na jednego z tak zwanych cool kids, tylko już nieco podstarzałego, natomiast w rozmowie z, teraz jak już się okazuje, być może kontrahentami, wyraz twarzy nieco mu się zmieniał. Jakby poważniał, ale nie w sposób zagrażający imprezowiczom, a bardziej cwaniaczkowaty, może nawet z nutą arogancji czy potrzeby przywództwa, taki podejmujący każde wyzwanie z przekonaniem o nadchodzącej wygranej.
- Pięćset euro? - powtórzył za młodym pseudorybakiem, najwyraźniej takim najbystrzejszym, troche nieładnie ignorując Regisa i Theo oraz ich sprzeciw wobec tak wysokiej ceny - Dam trzysta - odpowiedział, gdy wyjął z kieszeni plik banknotów i skrupulatnie, zwilżonym śliną palcem, wyciągnął trzy banknoty po stówie - A kolejne dwieście dostaniesz, gdy zadzwonisz, jak tylko autorka nalewki znów się tu pojawi. Deal?
Pieniądze zawsze rozwiązywały języki, szczególnie gdy osoba sprzedająca informacje była brana z zaskoczenia. Dwieście pięćdziesiąt lat doświadczenia robiło swoje.

_________________
Forever can spare a minute
Once upon a time, in the hidden heart of France a handsome young prince lived in a beautiful castle. Although he had everything his heart desired  the prince was  selfish and  unkind.
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Liczba postów : 848
Studenty chyba średnio wierzyły, że pani jeszcze wróci. Być może Leo był creepem i ją spłoszył, a być może para osiągnęła to, co chciała osiągnąć. Ciężko było stwierdzić. Nikt nie zwrócił uwagi na Regisa i jego sprawdzanie w internecie potencjalnych matchy biżuterii - niestety, znalazł tylko jakieś linki do aliexpress. Chociaż, trzeba było przyznać, że sam pierścionek był dość ciekawy. Szczególnie łącząc go z niby przypadkowymi anty-nadnaturalnymi ziołami w alkoholu.
Gabriel chciał się zacząć wykłócać z Theo i Regisem, a wtedy Dorien wyciągnął z kieszeni kabonę. Oczy zaświeciły się wszystkim studenciakom. Skąd niby ludzie ich pokroju mieli mieć tyle pieniędzy? I jeszcze ich opijali z ICH ALKOHOLU? SKANDAL. Na razie jednak grali cool, zbyt dużo leżało na szali.
Trzysta za alkohol, dwieście za babkę, ale stówa zaliczki. Razem cztery stówki. Pierścionek i zegarek też możecie wziąć, za dodatkowe dwie. Razem sześćset. — Powiedział Gabriel, który ewidentnie musiał wystawiać palce, żeby nie pomylić się w dodawaniu.
Woah, stary, ty to chyba nie jesteś studentem, co? Profesor ich? Czy może jednak pies pod przykrywką? — Leo dopytał, czkając, bo jednak karny łyk rumu wzięty prosto z butelki trochę go poskładał.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Theo Lacroix

Theo Lacroix
Skrót statystyk : S: 5/5
SPT: 0/5
PRC: 1/5
OP: 3/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Lingwista (WT)
— Lupus (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [perfumy, -1 PRC]
— Głodomór [-1 OP/-1 SK/-1 S]
— Nadwrażliwy: smak [-2 PRC]
— Wybredny

MUTACJE POZYTYWNE
— Dobre uzębienie
— Mistrz skupienia [+2 OP, +2SK]
— Predator [+1 PRC]
Liczba postów : 945
Studenci mieszali i mieszali. To wina alkoholu? Być może, a raczej na pewno, bo normalny człowiek w życiu by nie zarzucił takiej ceny za byle alkohol co to nawet marki nie ma. Cenę zaproponować rozumiem, ale aż taką? Chcąc nie chcąc w duchu poczuł się jak swój ojciec co jak słyszał, że chce pieniędzy na lizaka ze sklepiku szkolnego, mówił w złości ,,W dupie ci się poprzewracało", no i właśnie to samo mógłby powiedzieć o studentach. Tylko teraz było to uzasadnione i zrozumiałe!
-Nie pies, ale stypendium rektora się samo nie zdobyło. Tak czy inaczej wasza matematyka mi się nie podoba i kumpla mi okradać nie będziecie.-chwyciłem dłoń Doriena, w której trzymał pieniądze, coby nawet nie myślał godzić się na warunku młodzików.-Nie chcecie tyle ile dajemy, to nie dostaniecie wcale, w końcu nie jesteście jedynymi co z kobitką rozmawiali, co nie?-rzucił z uśmiechem, patrząc na drugą grupę rybaków. Badanie alkoholu konieczne nie było, wiedzieli, że coś w nim jest, coś szkodliwego, co przeszkadzało im, a studentom wcale, a może to i dobrze, niech się zatrują tojadem cwaniaczki jedne, złodziejaszki i naciągacze. 500 euro to żal mu wydać nawet na grę, a co dopiero na jakiś upity samogon. Był gotów w tej chwili się odwrócić na pięcie i ruszyć do dziadków, zostawiając pijaków samych sobie.

_________________

Caught you like the cold or a flu
Praying that I'll someday be immune
Nigdy się nie nauczą
Zrób coś mega głupiego na sesji.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Sponsored content


Strona 3 z 5 Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next

Powrót do góry


 
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach