You don't get what you want by day.

2 posters

Strona 8 z 34 Previous  1 ... 5 ... 7, 8, 9 ... 21 ... 34  Next

Go down

Ida Olszewska

Ida Olszewska
Skrót statystyk : S: 0/5
SPT: 3/5
PRC: 3/5
OP: 2/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Aktorka
— Nauki ścisłe: chemia (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
1. Nadwrażliwość [-2 PRC]
2. Alergiczka: ananas, laktoza [-2 PRC]
3. Potępiona: Islam [-1 skup]
4. Nienasycona [-2 OP]
5. Niestabilna [bezsenność, PTSD -4 OP]

MUTACJE POZYTYWNE
1. Farciara
2. Predatorka [+1 PRC]
3. Szósty zmysł [+1 S,OP]
4. Mistrzyni skupienia [+2 OP, skup]
5. Syta [+2 OP w przypadku głodu]
Liczba postów : 1123
First topic message reminder :

Wstała jak za oknem jeszcze niebo rozświetlało się różową łuną zachodzącego słońca.
Wypiła dwie kawy, trzy szklanki świeżej krwi (gdyby, nie daj nauko, coś poszło nie tak) i wzięła naprawdę długą kąpiel, z tymi wszystkimi kolorowymi kulami do kąpieli, odpowiednio aromatyzowaną wodą i długim włosingiem.
Wymieniła kilka wiadomości z partnerem w zbrodni, z którym zamierzała złamać kilka praw, po czym owinięta w puchowy szlafrok usiadła przed toaletką.
Wybierała się na polowanie. Musiała wyglądać przy tym zabójczo.
Zgodnie z wytycznymi, znalazła w szafie krótką sukienkę w kolorze wytrawnego wina. Rozcięcie praktycznie do biodra nie krępowało ruchów, gdyby musieli uciekać. Uciekać miały też oczy ich przeciwników, w głęboki dekolt, który sięgał praktycznie pępka. Wysokie sandały, których cienkie obcasy mogły w razie czego z łatwością przebić czaszkę wroga (a jeżeli nie kość, to chociażby bardziej miękkie miejsca, jak na przykład gałki oczne). Biżuteria z diamentami, w białym złocie, które na pierwszy rzut oka mogło przypominać srebro. I oczywiście ciemno bordowa szminka, idealnie pasująca do tonów sukienki, która tylko podkreślała pewne walory. Podobno beauty can kill, a ona miała zamiar dzisiaj właśnie taki zamiar. Szyję i nadgarstki spryskała odpowiednio ciężkimi, wieczorowymi perfumami. Rozpuszczone włosy opadały falami na jej odkryte plecy. Nikt nie będzie mógł oderwać od niej wzroku, była tego pewna.
Majowe wieczory były na tyle ciepłe, że nie potrzebowała płaszcza ani futra. Do małej, czarnej kopertówki, którą dostała na święta od Constanzy wrzuciła gaz pieprzowy, który podkręciła kilka miesięcy wcześniej esencją z tojadu, mały sztylet, który był pamiątką po byłym, lusterko i szminkę. Przecież nie mogła się rozmazać, musiała być idealna.
Do samochodu Doriena zeszła dopiero, kiedy napisał, że już stoi pod budynkiem. Jeżeli ktoś miał czekać, to on na nią.
Zgrabnie wsunęła się na siedzenie pasażera, nawet nie przejmując się sprawdzaniem, czy sukienka jej się nie podwinęła, co przy tej długości mogłoby być dużą wpadką.
Długo będziemy jechać? — Zapytała bez przywitania, zapinając pas, który idealnie objął jej klatkę piersiową w miejscu, gdzie materiał nie okrywał gołej skóry.
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Dorien Crawley

Dorien Crawley
Skrót statystyk : S: 4/5
SPT: 2/5
PRC: 2/5
OP: 3/5
WT: 1/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Myślistwo (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Konserwatysta [-1 skup]
— Potępiony [Chrześcijaństwo, Judaizm, -1 skup]
— Wybrakowany [-1 ukrywanie nadnat.]
— Fagofobia [-2 OP]
— Alergik [soja, -1 PRC]
— Alergik [penicylina, -1 PRC]

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
— Uczony [wilkołaki]
Liczba postów : 999
Oj, oblała się. How sad.
Ale jak wspaniałomyślnie zdjęła nogę jedną z drugiej, dając mu możliwość wsunięcia dłoni głębiej, tak że jego palce nie zatrzymały się na górnej stronie uda, tylko wręcz prześlizgnęły się do środka, pomiędzy teraz już rozchylone kończyny Idy. Ale tylko tam, nic więcej. Natomiast nie byłoby sobą, gdyby nie wykorzystał sytuacji do drobnego, ale też podbudowującego atmosferę żartu. Dostrzegłszy, że drink spływał kobiecie po dekolcie, wyciągnął tułów w jej stronę, nachylił się, ale nie po to, by wytrzeć płyn rękawem, a do schowka znajdującego się klasycznie po stronie pasażera, i otworzył go, a zatrzask puścił z cichym kliknięciem. Czy był duży syf? Nie. Ale czy był porządek i same potrzebne rzeczy? Też nie. Spomiędzy paczek z nitką do zębów i innych pierdół wyjął chusteczki i podał je Idzie, całą tą akcję obracając tak, jakby dotknął jej uda tylko w celu sięgnięcia do skrytki.
- Musiałaś wyglądać bardzo uroczo - ‘cute’ to odpowiednie określenie na różowe włosy, a powiedział jej to w tej samej chwili, gdy wręczał jej paczkę chusteczek - W obroży też wyglądałabyś uroczo. I innej skórze też - to było nawiązanie do tego pytanie o kink, bo przypomniało mu się, że pytała. No, ale odpowiedział nieprawidłowo na pytanie, więc należał się karniak, i to nie w postaci łyka drinka. Krawat sobie panna zażyczyła. Dobrze. Ręka Doriena póki co nie wróciła na nogę Idy. Jedną wciąż trzymał kierownicę, drugą dokonywał ważnych zmian dotyczących prowadzenia auta, bo musieli zjechać z głównej trasy w inną, bardziej miejską. Poluzował węzeł, ale nie rozplątał go całkowicie. Zwolnił, mając nadzieję, że staną na czerwonym świetle, jak nie na najbliższym skrzyżowaniu, to na następnym, ale ponieważ wciąż nikt za nimi nie jechał (spojrzał we wsteczne lusterko), to zatrzymał się niezależnie od sygnalizacji. W końcu czerwone nadejdzie. Zdjął krawat, ale zamiast dać go Idzie do ręki, założył jej pętlę na szyję z cichym 'bardzo proszę', a potem złapał za tę główną część, która chyba nie ma żadnej oficjalnej nazwy poza ‘krawat’ i pociągnął w swoją stronę, zmuszając Idę, do mocnego nachylenia się do całusa. To taki typowo damski gest, gdy elegancki pasek zdobiący szyję i pierś mężczyzny służy za smycz, a samo szarpnięcie symbolizuje przynależność, a co najmniej posłuszeństwo. Mógł puścić kierownicę, wystarczyło, że światła stopu się paliły, tak na wszelki wypadek. Tym razem to jego lewa dłoń ścisnęła udo Idy, bo prawa już wspierała jej głowę, palce wplecione w blond włosy, a usta złączone, czy tego chciała czy nie. Jeśli nie będzie chciała, to go odepchnie, proste.
Ale wątpił.

_________________
Forever can spare a minute
Once upon a time, in the hidden heart of France a handsome young prince lived in a beautiful castle. Although he had everything his heart desired  the prince was  selfish and  unkind.
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Ida Olszewska

Ida Olszewska
Skrót statystyk : S: 0/5
SPT: 3/5
PRC: 3/5
OP: 2/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Aktorka
— Nauki ścisłe: chemia (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
1. Nadwrażliwość [-2 PRC]
2. Alergiczka: ananas, laktoza [-2 PRC]
3. Potępiona: Islam [-1 skup]
4. Nienasycona [-2 OP]
5. Niestabilna [bezsenność, PTSD -4 OP]

MUTACJE POZYTYWNE
1. Farciara
2. Predatorka [+1 PRC]
3. Szósty zmysł [+1 S,OP]
4. Mistrzyni skupienia [+2 OP, skup]
5. Syta [+2 OP w przypadku głodu]
Liczba postów : 1123
Zadrżała lekko jak jego palce przesunęły się na wewnętrzną stronę jej uda, a on pochylił się nad nią. Trochę się jednak zawiodła, kiedy okazało się, że nie nachylił się by zrobić jej coś ze względu na nowy stan, a jedynie poratować chusteczką. Ona w sumie miała to gdzieś, w końcu zaraz by wyschło, a on nie dość, że specjalnie szarpnął samochodem, przez co ta sytuacja w ogóle miała miejsce, to jeszcze chamsko zabrał rękę z jej nogi. Dramat, no jak on mógł.
Twoja wina, to ty powinieneś wycierać. — Powiedziała, kiedy lekkim machnięciem prawej dłoni rozkładała poskładaną chusteczkę tak, by przykryła jak największą powierzchnię jej klatki piersiowej. Zebrała większość cieczy, po czym celowo trąciła palcem sutek odsłoniętej piersi, mrucząc cicho, by był świadomy co stracił. Mokrą chusteczkę zwinęła w kulkę i wrzuciła do torebki, po czym oparła się o fotel, trochę tęskniąc za jego ciepłą dłonią na nodze, która najwyraźniej miała ją tylko poteasować. — Wyglądam bardzo uroczo w obroży. Obroży, smyczy i szpilkach. — Zrobiła przy tym minę niewiniątka, chomika który zjadł 10 kg granulatu dla chomików i udaje, że to nie on, a z jego wielkich, wypchanych polików wysypuje się jedzenie.
Patrzyła jak karnie zdejmuje krawat z szyi, jednocześnie starając się nie zwracać uwagi na to, że auto zwalnia. Uśmiechnęła się, kiedy zarzucił jej go na szyję, ale zanim zdążyła odpowiedzieć "bardzo dziękuję", to została za ten krawat szarpnięta. Z jej ust wydobył się cichy dźwięk wyrażający zaskoczenie, a ona sama zanim zdążyła zaprotestować, została uciszona pocałunkiem. Wymamrotała mu więc jakieś niezadowolone, średnie do zrozumienia dźwięki prosto w usta, a następnie lewą rękę wsunęła w jego włosy nad karkiem, pogłębiając pocałunek. Prawą, jakże nieskromnie, również oparła o jego udo powoli, głaszcząc je od kolana, aż do rozporka. Może jednak zaprosi go do siebie?

_________________
You better run like the devil 'cause they're never gonna leave you alone
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Dorien Crawley

Dorien Crawley
Skrót statystyk : S: 4/5
SPT: 2/5
PRC: 2/5
OP: 3/5
WT: 1/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Myślistwo (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Konserwatysta [-1 skup]
— Potępiony [Chrześcijaństwo, Judaizm, -1 skup]
— Wybrakowany [-1 ukrywanie nadnat.]
— Fagofobia [-2 OP]
— Alergik [soja, -1 PRC]
— Alergik [penicylina, -1 PRC]

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
— Uczony [wilkołaki]
Liczba postów : 999
- Nie marudź - odgryzł się na jej inaudible sounds, tuż przed tym, jak mocniej zassał jej dolną wargę w swoich. Dotykała jego nogi w najbardziej napiętym aktualnie miejscu, głównie ze względu na fakt, że cały czas wciskał pedał hamulca, choć Ida i jej palce również miały na to wpływ.
Oderwał się od niej na chwilę, którą trudno zmierzyć w tradycyjny sposób. Może to była sekunda, może dwie, może pięć. Patrzył jej prosto w oczy z odległości tak niewielkiej, że prawie stykali się nosami, ale to był ten moment, gdy mogli poddać swoje czyny wątpliwości, przeanalizować, czy to faktycznie to, czego chcą, czego od siebie oczekują, czy obydwoje będą zadowoleni, jeśli będą kontynuować. Dorien był zdecydowany, ale szukał w oczach Idy tego samego. Tak jakby odsłonięte udo, naga pierś i wszystko, co wydarzyło się między nimi tej nocy nie było wystarczające. Było, oczywiście, że było. Może to ta chłodna dłoń na karku zmusiła go do refleksji. A może pod wilkołaczą kopułą kotłowało się coś totalnie innego. Oczami wyobraźni widział ją już pod sobą, nad sobą, pod ścianą, na stole, pod prysznicem czy w wannie, w łóżku, na podłodze. Dokładnie tak samo, jak wtedy w tej sali konferencyjnej, a nawet z jeszcze konkretniejszymii szczegółami, bardziej realnymi. W aucie nie, zasługiwali na coś więcej niż fotel w samochodzie. Może następnym razem, jeśli taki kiedykolwiek miał nastąpić. To nie desperacja; widział w jej oczach pożądanie, namiętność, potrzebę fizycznej bliskości. Mogliby się zaprzyjaźnić z obopólnymi korzyściami.
Uwielbiał to. Drapanie po karku i mizianie z tyłu głowy, to był jeden z jego najczulszych punktów. Czy miało to związek z wilkołactwem? Nie wiedział, choć się domyślał. Nie no, wielu facetów to lubiło, a on był jednym z nich. Wzrok Doriena powędrował od oczu Idy, na jej usta i z powrotem, zanim zdecydował się znów ją pocałować, tym bardziej z większą dzikością, bez żadnych second thoughts, z bardziej wyrazistym mruczeniem (warczeniem??) i z silniej zaciśniętymi palcami na jej udzie. Jedynym słowem, które z siebie wydusił był liczebnik. ‘Cztery’. I zapewne miał on związek z jej dłonią, znajdującą się analogicznie na jego nodze.
Czemu kierowca, który zbliżał się z tyłu do czarnego jaguara nie wyminął ich, tylko wcisnął klakson? Na drodze wciąż było pusto, poza tymi dwoma autami, gdzie jedno stało z uruchomionym silnikiem, nie zważając na sygnalizację świetlną. Dorien oderwał rękę od nogi Idy, ale tylko po to, by na ślepo uderzyć w panel pod wyświetlaczem. Guzik świateł awaryjnych był na samym środku. Mogli usłyszeć charakterystyczne cykanie, co świadczyło, że trafił.

_________________
Forever can spare a minute
Once upon a time, in the hidden heart of France a handsome young prince lived in a beautiful castle. Although he had everything his heart desired  the prince was  selfish and  unkind.
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Ida Olszewska

Ida Olszewska
Skrót statystyk : S: 0/5
SPT: 3/5
PRC: 3/5
OP: 2/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Aktorka
— Nauki ścisłe: chemia (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
1. Nadwrażliwość [-2 PRC]
2. Alergiczka: ananas, laktoza [-2 PRC]
3. Potępiona: Islam [-1 skup]
4. Nienasycona [-2 OP]
5. Niestabilna [bezsenność, PTSD -4 OP]

MUTACJE POZYTYWNE
1. Farciara
2. Predatorka [+1 PRC]
3. Szósty zmysł [+1 S,OP]
4. Mistrzyni skupienia [+2 OP, skup]
5. Syta [+2 OP w przypadku głodu]
Liczba postów : 1123
Wystawiła mu język, co w tamtym stanie jedynie pogłębiło ich pocałunek, ale chyba żadne z nich nie narzekało. Jego ręka zaciśnięta na jej nodze, jej gładząca materiał jego eleganckich spodni. W aucie robiło się coraz goręcej, nie zdziwiłoby jej gdyby szyby zaparowały od ich wymieszanych oddechów i od podniesionej temperatury jego ciała.
Spoglądała w jego oczy, kiedy odsunął się by znaleźć w nich potwierdzenie. Czy było mu mało? Fakt, że sama ponownie to zapoczątkowała, że jej palce właśnie stukały lekko wzdłuż jednego z najwrażliwszych miejsc na jego ciele, że paznokcie drapały po skórze jego głowy, a naga pierś ocierała się o jego rękaw? Ogień, który płonął w jej zielonkawych tęczówkach mógł strawić ich oboje, zwłaszcza, że on dokładał benzyny.
Ich kolejny pocałunek był jeszcze bardziej namiętny. Miała ochotę odchylić głowę, by ponownie poczuć jego usta na swojej odsłoniętej szyi, by ponownie zassał skórę jej piersi, by złapał zębami sutek, przygryzając go lekko. Nie przeszkadzał jej ból, niekiedy był wręcz motorem do czegoś lepszego. I już prawie skierowała jego głowę w dół, kiedy podskoczyła lekko przez dźwięk klaksona. Jej prawa ręka zacisnęła się na wybrzuszeniu jego spodni, skoro już jej się przyznał, że to kolejny raz, kiedy doprowadziła go do takiego stanu. Myślała, że to będzie koniec ich przerwy reklamowej, ale on przedłużył ją, włączając światła awaryjne. Zadowolona mruknęła, łącząc ponownie ich języki i lekko przesuwając dłonią, masując go przez spodnie. Czy stamina wilkołaków przenosiła się też na ten aspekt? Kurde, nie zdążyła zapytać.
Ty też będziesz musiał cztery razy. — Wymamrotała, czy bardziej wymruczałą mu w jakichś losowych przerwach na oddech, nawet nie otwierając oczu.
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Dorien Crawley

Dorien Crawley
Skrót statystyk : S: 4/5
SPT: 2/5
PRC: 2/5
OP: 3/5
WT: 1/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Myślistwo (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Konserwatysta [-1 skup]
— Potępiony [Chrześcijaństwo, Judaizm, -1 skup]
— Wybrakowany [-1 ukrywanie nadnat.]
— Fagofobia [-2 OP]
— Alergik [soja, -1 PRC]
— Alergik [penicylina, -1 PRC]

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
— Uczony [wilkołaki]
Liczba postów : 999
- Deal - krótka odpowiedź musiała wystarczyć, ale poprzedzona była przeciągłym mruknięciem, dokładnie wtedy, gdy złapała go za tak zwany interes. Teraz będzie musiała sprawdzić, czy tylko się odgraża, czy naprawdę będzie w stanie spełnić obietnicę. Dorien sam miał zamiar sprawić jej kilka innych pieszczot, jakby w trakcie całowania wymieniali się też myślami, natomiast nieznajomy z mijającego ich właśnie pojazdu, który pewnie kurwił na nich pod nosem, wybił go na moment z rytmu. Nie na długo, ale jednak. Próbował nawet nie myśleć, przestać w końcu analizować sytuację. Był predatorem, a Ida jego ofiarą, tylko że króliczek zamiast uciekać, kładł mu się na srebrnej tacy. Już nie musiał gonić, nie musiał zastawiać pułapek. Miał się delektować, a puchata zdobycz z radością dać się zjeść.
I tu powinni przerwać. Powinni jechać dalej. Po pierwsze, robiło się późno (wcześnie?), a wschód słońca zbliżał się nieubłaganie, a po drugie - chciał ją wyruchać, ale w innych warunkach. To Dorien znowu się odsunął od Idy. Na tyle, że mogli zetknąć się czołami, ale tak robią pary. Zamiast tego kłapnął szczęką, tak żeby dokładnie słyszała, jak stuknęły jego zęby, i jednocześnie bardzo chciał kontynuować, szczególnie z ręką Idy na swoim memberze, który równie żywo i energicznie reagował, gdy poświęcała mu czas i uwagę. Żeby nie czuła się pokrzywdzona, a jej starania niedocenione, opuścił rękę, która do tej pory podtrzymywała jej głowę najpierw na jej żuchwę, którą przez moment przytrzymał, a potem na tę nagą pierś, którą objął, być może nawet nazbyt czule. Skusił się na jeszcze jednego całusa, tym razem krótszego, wtedy też kciukiem podrażnił jej sutek.
I tyle. Wrzucił jedynkę i ruszył, a auto tuż po tym jak ruszyło, zatrzymało się znowu, jakby Dorien po sekundzie zmienił zdanie.
- Do ciebie czy do mnie?

_________________
Forever can spare a minute
Once upon a time, in the hidden heart of France a handsome young prince lived in a beautiful castle. Although he had everything his heart desired  the prince was  selfish and  unkind.
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Ida Olszewska

Ida Olszewska
Skrót statystyk : S: 0/5
SPT: 3/5
PRC: 3/5
OP: 2/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Aktorka
— Nauki ścisłe: chemia (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
1. Nadwrażliwość [-2 PRC]
2. Alergiczka: ananas, laktoza [-2 PRC]
3. Potępiona: Islam [-1 skup]
4. Nienasycona [-2 OP]
5. Niestabilna [bezsenność, PTSD -4 OP]

MUTACJE POZYTYWNE
1. Farciara
2. Predatorka [+1 PRC]
3. Szósty zmysł [+1 S,OP]
4. Mistrzyni skupienia [+2 OP, skup]
5. Syta [+2 OP w przypadku głodu]
Liczba postów : 1123
Chciała powiedzieć coś w stylu "trzymam cię za słowo", ale najwyżej będzie mu wypominać przy każdej możliwej okazji, że jest niesłowny. Wolałaby jednak, żeby jego pewność siebie nie była tylko na pokaz, żeby oczekiwania, które zbudowali przez to napięcie, ciągnące się za nimi od kilku godzin nie zawiodły, tylko zostały wypełnione po stokroć.
Chyba lubił, kiedy ciche stęknięcia i jęknięcia wydobywały się w jego usta. Do takiego doszła wniosku, kiedy przed dotknięciem jej w bardziej wrażliwe miejsce jej ciała, przyciągnął ją do pocałunku. Zagrała więc na jego zasadach, a z jej gryki wydobył się urywany dźwięk, który zarezonował gdzieś z tyłu jego szczęki. Chyba jej się podobało, co szczególnie mogła podkreślać jej średnio zadowolona mina, kiedy się odsunął.
Do mnie. Będziesz mógł wyjść, kiedy będziesz chciał, a ja u ciebie utknę. — Stwierdziła krótko prawdę, której obydwoje byli świadomi. Bo chyba Dorien nie zakładał, że zajmie im to cały dzień? Albo miał nadzieję, że wróci z pracy, a ona będzie czekać z kolacją, gotowa mu się oddać na deser. Ona najwyraźniej miała inne plany, służące bardziej doraźnemu zaspokojeniu swoich potrzeb. Chwila przyjemności i powrót do codzienności.
Korzystając z tego, że on skupiał się na pustej drodze, poprawiła się w fotelu. Ramiączko jej sukienki nadal wisiało gdzieś, zwisając z jej ramienia, które było wyciągnięte ponad przerwą między ich fotelami. Może nie było to szczególnie wygodne, szczególnie, że wilkołak się rozpędzał, więc musiał co chwila zmieniać biegi, a jej ramię tam trochę zawadzało, no ale trudno. Rozpięła guzik i rozporek jego spodni, by wsunąć rękę w powstałą przestrzeń i lepiej go objąć. Kontynuując delikatne ruchy, przeniosła wzrok na jezdnię i uśmiechnęła się złośliwie.
Twoja kolej w never have I ever.

_________________
You better run like the devil 'cause they're never gonna leave you alone
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Dorien Crawley

Dorien Crawley
Skrót statystyk : S: 4/5
SPT: 2/5
PRC: 2/5
OP: 3/5
WT: 1/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Myślistwo (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Konserwatysta [-1 skup]
— Potępiony [Chrześcijaństwo, Judaizm, -1 skup]
— Wybrakowany [-1 ukrywanie nadnat.]
— Fagofobia [-2 OP]
— Alergik [soja, -1 PRC]
— Alergik [penicylina, -1 PRC]

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
— Uczony [wilkołaki]
Liczba postów : 999
Stary, ale jary, jak to mówią.
- Sure - ponownie usłyszeli klikanie, gdy Dorien pchnął palcami małą wajchę kierunkowskazu, bo pomimo braku innych pojazdów prowadził jaguara, a nie bmw. A może to po prostu to taki automatyczny odruch po tylu latach doświadczenia za kierownicą. Skręcili sobie w lewo, więc fizyka zadziałała na korzyść zarówno Idy jak i Doriena, bo o ile on sobie siedział całkiem stabilnie, tak kobieta, wychylona w jego stronę, poleciała do niego jeszcze bardziej. Mogła się domyślić, jaki komentarz cisnął mu się na usta. Ale miała rację. Chętnie zobaczyłby ją w swoim łóżku, natomiast ograniczenia spowodowane jej odmianą wirusa w chwili obecnej (i tymi w najbliższej przyszłości) mocno utrudniały im życie. Mężczyzna nie musiał obawiać się słońca, które dla Idy było dosłownie zabójcze. Nie wiedział jeszcze, czy zostanie na tak zwane śniadanie, które, zważając na porę, byłoby bardzo późnym lunchem albo wczesną kolacją, choć jak dłużej się nad tym zastanawiał, to podejrzewał, że pewnie zostawi śpiącą wampirzycę, a sam wymknie się po kilku godzinach, o ile oczywiście w ogóle będzie u niej spał. Może po wszystkim założy spodnie i wyjdzie, nie chcąc nadużywać gościnności. Okaże się.
- Dobrze się bawisz? - odetchnął trochę głośniej ze smirkiem na ustach i zadał pytanie, bardzo możliwe, że retorycznie, gdy jej palce wsunęły się między skrawki materiału, obszyte z dwóch stron elementami zamka. Pomimo kilku godzin teasowania, tak naprawdę dopiero zaczynali właściwy wstęp do foreplayu, a on już nie mógł się skupić. Samochód prowadził bardziej na autopilocie, wiedział, gdzie mniej więcej miał jechać, Ida sprawiała, że przyćmiewało mu umysł, a jeszcze miał wymyślić, czego nigdy nie robił, albo co robił, jeśli miał się podłożyć.
- Never have I ever made a sextape.
No to teasował dalej. Bardzo chciał powiedzieć coś blowjobie w aucie, ale to może za chwilę, żeby nie poczuła jakiejś presji.

_________________
Forever can spare a minute
Once upon a time, in the hidden heart of France a handsome young prince lived in a beautiful castle. Although he had everything his heart desired  the prince was  selfish and  unkind.
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Ida Olszewska

Ida Olszewska
Skrót statystyk : S: 0/5
SPT: 3/5
PRC: 3/5
OP: 2/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Aktorka
— Nauki ścisłe: chemia (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
1. Nadwrażliwość [-2 PRC]
2. Alergiczka: ananas, laktoza [-2 PRC]
3. Potępiona: Islam [-1 skup]
4. Nienasycona [-2 OP]
5. Niestabilna [bezsenność, PTSD -4 OP]

MUTACJE POZYTYWNE
1. Farciara
2. Predatorka [+1 PRC]
3. Szósty zmysł [+1 S,OP]
4. Mistrzyni skupienia [+2 OP, skup]
5. Syta [+2 OP w przypadku głodu]
Liczba postów : 1123
Dobrze, że nie mieszkała już obok Silvana. Nie chciałaby chyba, żeby mężczyzna wpadł na Doriena, wychodzącego z jej mieszkania. Nie to, żeby się wstydziła, ale po co od razu nakręcać plotki i dziwne insynuacje.
Na pewno nie tak dobrze jak ty. — Odpowiedziała mu, spotykając przez chwilę jego spojrzenie. Uśmiechnęła się i zamrugała kilka razy, jakby chciała zasugerować, że co złego to nie ona, jest niewinna i w ogóle to nie wie o co mu chodzi. Chciała, by nie mógł przestać o niej myśleć, a kiedy ponownie wejdzie do samochodu, jego mózg od razu podsunie mu te wspomnienia. Mózg i nos, bo zakładała, że ich połączony zapach jeszcze kilka dni będzie drażnił jego nozdrza. Czekała na pierwsze tłumione dźwięki zadowolenia, będąc pewną, że zaraz się pojawią. Jednocześnie utrzymywała pozory spokojnej przejażdżki późną nocą, gdzie grali w pijackie gry i słuchali muzyki.
Snap do chłopaka się liczy? — Zapytała, po chwili zastanowienia. I tak sięgnęła do szklanki, by napić się drinka. Jakiś dziwnym sposobem zaschło jej w ustach.
Trochę nie wiedziała, czy powinna posunąć się dalej i wsunąć dłoń pod materiał, który jeszcze pozostał między nimi, dlatego na razie zostawiła wszystko tak jak było. Trochę mocniej nacisnęła, trochę wykręciła nadgarstek. Próbowała.
Nigdy przenigdy nie pomyliłam imienia osoby, z którą byłam w łóżku. — Tym razem się nie napiła. Rzadko zdarzało jej się używać imion w takich sytuacjach, nie była więc zagrożona. Ciekawa jednak była, czy w jego długim życiu jakaś kobieta zakręciła mu w głowie na tyle, że nie mógł przestać o niej myśleć.

_________________
You better run like the devil 'cause they're never gonna leave you alone
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Dorien Crawley

Dorien Crawley
Skrót statystyk : S: 4/5
SPT: 2/5
PRC: 2/5
OP: 3/5
WT: 1/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Myślistwo (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Konserwatysta [-1 skup]
— Potępiony [Chrześcijaństwo, Judaizm, -1 skup]
— Wybrakowany [-1 ukrywanie nadnat.]
— Fagofobia [-2 OP]
— Alergik [soja, -1 PRC]
— Alergik [penicylina, -1 PRC]

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
— Uczony [wilkołaki]
Liczba postów : 999
Dorien nawet nie myślał o tym, że te wszystkie wampiry, które poznał w trakcie ostatnich kilku miesięcy, były ze sobą aż tak ściśle powiązane. No tak, Tahira zapoczątkowała ten łańcuszek znajomości, bardziej czy mniej oficjalnych czy biznesowych, a to do Silvana Ida zadzwoniła, by poświadczył za jej wybryk w gabinecie dyrektora szpitala. Romansem z blondynką mógł nieźle sobie nabruździć w tych kontaktach, ale w tamtej chwili wilkołak nie dbał o to. Był im wszystkim potrzebny, nawet jeśli jeszcze nie zdawali sobie z tego sprawy. W kontekście bliskiego obcowania z naukowczynią, nie zastanawiał się, jakie to zachowanie może mieć konsekwencje. Najwyżej będą udawać, że się nie znają. To bardziej prawdopodobne, niż że zostanie zaproszony za pół roku na święta. A gdyby spotkał Silvana na korytarzu, powiedziałby mu ‘dzień dobry’.
- Snap? - powtórzył za nią, nie precyzując, czy nie wie czym jest snap, czy po prostu poddaje wątpliwości taką formę erotycznych treści - Nie wiem, musiałbym zobaczyć.
Wybrnął całkiem nieźle, biorąc pod uwagę, jak wiele pamięci procesora przeznaczał na inne elementy tej układanki. Co chwilę mogła słyszeć ciche, pewnie umyślnie tłumione pomruki, stęknięcia, które miały być bezdźwięczne, bardziej tylko jako efekt silniej wydychanego przez nos powietrza, ale to charakterystyczne ‘wrr’ gdzieś tam się przedostawało. Paryżanie już zaczynali dzień, więcej aut i osób kręciło się po ulicach, pojawiały się pojazdy transportu publicznego, choć oczywiście daleko jeszcze do porannego szczytu. Może część z mijanych przechodniów to wampiry, które miały zaraz szykować się do snu. Nie, żeby Dorien obawiał się, że ktoś dojrzy ich przez przednią szybę, ale musiał się już bardziej pilnować i uważać na skrzyżowaniach. Napił się swojego drinka, raz za swoje never have I ever, a drugi łyk za jej zdanie. Mógł co prawda wtrącić, że będą przejeżdżać obok jego mieszkania i może jednak zmienią zdanie, ale to jak będą bliżej. Tak napomknie, gdyby może to ona kiedyś chciała go odwiedzić. Póki co jechali praktycznie cały czas prosto, a ponieważ widział, że będzie utrzymywał przez co najmniej kilkanaście sekund jednostajną prędkość, położył prawą dłoń na dłoni Idy, sugerując, że jest we właściwym miejscu.
- Przedstawiała mi się razem z koleżanką i jakoś tak wyszło, że użyłem nie tego imienia. Happens. Masz jeszcze cokolwiek w tej szklance? Nigdy nie wyrywałem mężatki.
Ostatnie zdanie powiedział bardzo nieprzekonywującym tonem, aczkolwiek po swojego drinka sięgnie dopiero za chwilę. Miał zajętą rękę.

_________________
Forever can spare a minute
Once upon a time, in the hidden heart of France a handsome young prince lived in a beautiful castle. Although he had everything his heart desired  the prince was  selfish and  unkind.
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Ida Olszewska

Ida Olszewska
Skrót statystyk : S: 0/5
SPT: 3/5
PRC: 3/5
OP: 2/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Aktorka
— Nauki ścisłe: chemia (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
1. Nadwrażliwość [-2 PRC]
2. Alergiczka: ananas, laktoza [-2 PRC]
3. Potępiona: Islam [-1 skup]
4. Nienasycona [-2 OP]
5. Niestabilna [bezsenność, PTSD -4 OP]

MUTACJE POZYTYWNE
1. Farciara
2. Predatorka [+1 PRC]
3. Szósty zmysł [+1 S,OP]
4. Mistrzyni skupienia [+2 OP, skup]
5. Syta [+2 OP w przypadku głodu]
Liczba postów : 1123
Nie mógł też przesadzać. Czemu niby ich wspólne spędzanie czasu w ten, a nie inny sposób miało w jakikolwiek sposób wpłynąć na jego relacje z innymi wampirami? Chyba, że zamierzał ją skrzywdzić, ale w takim typie relacji, gdzie występuje obupólna zgoda na brak zobowiązań, też o coś takiego trudno. Ale nawet jakby, to nie Silvana i Tahiry powinien się obawiać. Chemicy znają kilka fajnych sposobów. Poza tym, miała już doświadczenie w ukrywaniu takich relacji, więc zakładała, że nikt się nie dowie, jeżeli nie będą chcieli.
Snap. Taka aplikacja, wysyłasz zdjęcia, albo krótkie filmiki co znikają po obejrzeniu. — Wyjaśniła, przyzwyczajona do tłumaczenia nowinek technologicznych. Zastanowiła się chwilę, po czym pokręciła głową. Nie ważne.
Dźwięki, które co jakiś czas wydobywały się z jego ust, były bardzo miłe dla jej uszu. Zadowolona nie przerywała swoich ruchów, nie przejmując się tym, że drogi i chodniki stawiały się mniej wyludnione. Najwyżej policja będzie poszukiwać samochodu Doriena za nieobyczajne wybryki które działy się w jego wnętrzu i przeraziły babcię, która szła na poranną mszę. Bogaty był, stać go było na opłacenie mandatu.
Zobaczyła jak upija drinka dwa razy i uniosła lekko brew.
A sextape? Też się zdarza? — Zapytała nawiązując do historii o koleżankach, po czym sięgnęła do szklanki, by zakręcić nią i pokazać mu, że w środku było jeszcze całkiem sporo płynu. — Żonatych nie, mężatek też nie. Double my age już tak. — W sumie to nawet typów starszych od niej dziesięć razy, ale tego już nie musiała przyznawać na głos. W związku z tym, nie napiła się w tej rundzie. Uznała jednak, że skoro podoba mu się to, co robiła, to wsunie zimną dłoń pod ostatnią warstwę materiału. Niech przeżyje szok termiczny w samochodzie, może się przyzwyczai zanim dojadą do niej.
Nigdy przenigdy, hmm, nie poszłam do łóżka z kimś, kogo szczerze nie lubiłam. — Sięgnęła, by upić dużego łyka, jednocześnie przyspieszając trochę ruchy lewej ręki.

_________________
You better run like the devil 'cause they're never gonna leave you alone
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Dorien Crawley

Dorien Crawley
Skrót statystyk : S: 4/5
SPT: 2/5
PRC: 2/5
OP: 3/5
WT: 1/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Myślistwo (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Konserwatysta [-1 skup]
— Potępiony [Chrześcijaństwo, Judaizm, -1 skup]
— Wybrakowany [-1 ukrywanie nadnat.]
— Fagofobia [-2 OP]
— Alergik [soja, -1 PRC]
— Alergik [penicylina, -1 PRC]

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
— Uczony [wilkołaki]
Liczba postów : 999
Skrzywdzić? Skąd. Grzeczny jak aniołek. Nie był takim złolem, na jakiego mógł wyglądać (takim wyrafinowanym, jeśli już, ale i tak nie). Chociaż z drugiej strony, patrząc obiektywnie, był bezwzględnym, seryjnym mordercą, co w normalnym świecie kwalifikowałoby się na dziesięciokrotne dożywocie. Zdecydowanie lepiej mu się żyło, gdy przestał się uważać za takiego pokrzywdzonego przez życie i zaczął z niego brać pełnymi garściami. Jak teraz, mając w aucie piękną, młodą dziewczynę, która także kierowała się własnym hedonizmem. Na tej płaszczyźnie pasowali do siebie idealnie.
- Się zdarza. Mężatki tak. Double my age nie, ale o połowę młodsze tak. Albo i więcej - spojrzał sugestywnie w jej stronę, bo wciąż nie wiedział, w jakim wieku była Ida, choć powoli utwierdzał się we własnych przekonaniach, chwilowo kierujac się tylko obserwacją i podejrzeniami. Jeśli chodzi o ‘nigdy nie’, powinien się napić, ale nie był w stanie, przynajmniej w tamtym konkretnym momencie. Wampirzyca po prostu robiła na nim ogromne wrażenie, tak ogromne, że mógłby się pogubić i rozlać płyn, a akurat nie miał przy sobie magicznego kijka, którego jednym machnięciem sprzątnąłby bałagan. Nadrobi zaraz.
- Fuck - mógłby przysiąc, że przez chwilę widział tył swojej czaszki, od środka, i niewiele brakowało, a wjechałby komuś w bagażnik. Pokrzywdzonemu musiałby wystarczyć plik banknotów z Dorienowej kieszeni, bo nie mieli czasu na spotkanie z mundurowymi. Łapówkarstwo zaczynało być drugim imieniem wilkołaka. Chłód dłoni Idy paradoksalnie dodawał jeszcze więcej pikanterii, a Dorienowi podobało się tak bardzo, że nawet na chwilę oderwał plecy od oparcia fotela, a z jego ust wydobył się jeszcze bardziej gardłowy, niski, chrapliwy dźwięk wyrażający silną aprobatę. Już nawet się nie hamował, nie musiał. Widział, jak świetnie się bawiła, a swoimi reakcjami prawił jej komplementy. Jeszcze jakieś dwadzieścia minut i powinni być pod domem Idy.

_________________
Forever can spare a minute
Once upon a time, in the hidden heart of France a handsome young prince lived in a beautiful castle. Although he had everything his heart desired  the prince was  selfish and  unkind.
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Ida Olszewska

Ida Olszewska
Skrót statystyk : S: 0/5
SPT: 3/5
PRC: 3/5
OP: 2/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Aktorka
— Nauki ścisłe: chemia (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
1. Nadwrażliwość [-2 PRC]
2. Alergiczka: ananas, laktoza [-2 PRC]
3. Potępiona: Islam [-1 skup]
4. Nienasycona [-2 OP]
5. Niestabilna [bezsenność, PTSD -4 OP]

MUTACJE POZYTYWNE
1. Farciara
2. Predatorka [+1 PRC]
3. Szósty zmysł [+1 S,OP]
4. Mistrzyni skupienia [+2 OP, skup]
5. Syta [+2 OP w przypadku głodu]
Liczba postów : 1123
Teraz niby aniołek, a przy ich pierwszym spotkaniu chciał ją wrzucić do pieca. Na szczęście znaleźli nić porozumienia, a kilka dni później wylądowali w bardzo jednoznacznej sytuacji w jego aucie. Cóż, los jest przewrotny, a jego pewność siebie i dominacja od razu jej się spodobały. Chemia między nimi także pojawiła się prawie od pierwszej chwili, kiedy tylko uznał, że być może jednak nie powinien jej zabijać, tylko wyjaśnić sprawy, które były niedopowiedziane. Cóż, może się nie popisała tamtym włamaniem, ale do jakich ciekawych chwil ich to doprowadziło.
O połowę młodsze? No, no, trochę to kinky. — Teasowała go, tak jakby wcale się nie domyśliła, że to o niej mówił. Tak, jakby nie zauważyła tego sugestywnego spojrzenia, które wręcz krzyczało, że domyśla się, że nie jest starym wampirem z kilkoma wiekami na karku. Trudno, nieśmiertelność mocno podważała granice, które kiedyś by były dla niej nie do przeskoczenia.
Była bardzo z siebie zadowolona, co było także bardzo widoczne. Niby nie patrzyła w jego spodnie, ale byłą bardzo skupiona na tym, by analizować co mu się najbardziej podoba. Nie było im zbyt wygodnie, ale nie można było mieć wszystkiego. A w sumie to można, ale najpierw trzeba było wydostać się z auta. Zastanawiała się tylko w jakim stanie zostawiła mieszkanie, ale była pewna, że nie będzie na to zwracał uwagi. Pewnie nawet nie będzie czasu zaproponować mu czegoś do picia, bo zaczną już w windzie.
Uważaj na drogę. Coś cię rozprasza? Tak, że zapomniałeś, że twoja kolej? — Zapytała słodkim głosikiem, podkręconym na potrzeby rozrywki i ku pobudzeniu wyobraźni. Wydawane przez niego dźwięki bardzo na nią działały, na tyle, że wolną ręką sięgnęła do swojej piersi.
To jak? — Wymruczała, czekając na to co powie.

_________________
You better run like the devil 'cause they're never gonna leave you alone
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Dorien Crawley

Dorien Crawley
Skrót statystyk : S: 4/5
SPT: 2/5
PRC: 2/5
OP: 3/5
WT: 1/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Myślistwo (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Konserwatysta [-1 skup]
— Potępiony [Chrześcijaństwo, Judaizm, -1 skup]
— Wybrakowany [-1 ukrywanie nadnat.]
— Fagofobia [-2 OP]
— Alergik [soja, -1 PRC]
— Alergik [penicylina, -1 PRC]

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
— Uczony [wilkołaki]
Liczba postów : 999
Tak, właśnie tak. Po prostu dbał o swój interes, to tak odnośnie tego pieca i spalenia włamywaczki żywcem. Gdyby nie miała tak zwanej miłej aparycji, blond włosów, pełnych ust i jędrnych piersi, szanse na to, że siedziałaby właśnie w czarnym jaguarze, byłyby o wiele niższe. Ida podobała mu się w każdym aspekcie - powalająco atrakcyjna, a w dodatku mądra. Może jednak jej plan był doskonały, a nakrycie jej przez Doriena w jego gabinecie to nie porażka, a odhaczony punkt.
- Hot sixteen? Czemu nie. Niewinna, niedoświadczona, wstydliwa, bezbronna, mająca daddy issues. Legalna. - brzmiał, jakby rozmarzył się jeszcze bardziej, choć to co mówił akurat nie było całkowitą prawdą. Wolał kobiety, które wiedziały co robią. Był zbyt niecierpliwy, by wcielać się w rolę nauczyciela, o ile to nie był z góry narzucony scenariusz, a partnerka zdecydowanie za dojrzała na przywdziany strój.
- Mm, wolniej trochę - nakazał, bardziej ciekawy, czy Ida posłucha wydanej komendy, niż w celu wyrażenia niezadowolenia - Uważam, ale nie pomagasz.
Dorien też był z niej zadowolony. Mruczał i wręcz cicho stękał w miarę regularnie, mogła dostrzec pattern gdzie i w którym miejscu wpływała na niego najmocniej. Raz rozchylał nieco szerzej usta, raz na jego twarzy pojawiał się charakterystyczny grymas, z lekko uniesionymi policzkami i zmrużonymi oczami, że aż robiły mu się drobne zmarszczki, gdy jej palce zbliżały się ku czubkowi. W trakcie tych kilku minut zdarzyło mu się również kilka razy uderzyć głową o zagłówek. Dobrze, że go trzymała, bo bezwarunkowe odruchy tkanek spowodowane pompowaną, gorącą krwią pozwoliłyby mu odlecieć.
- Nigdy nie widziałem ładniejszych cycków - obrócił głowę w jej stronę, bo przyciągnęła uwagę mężczyzny ruchem drugiej ręki. Aż oblizał dolną wargę, zapatrzony w nią, ale nie na tyle, by nie pilnować drogi. Mózg mu się jeszcze nie wyłączył.
Czy to korek? O 5 rano??

_________________
Forever can spare a minute
Once upon a time, in the hidden heart of France a handsome young prince lived in a beautiful castle. Although he had everything his heart desired  the prince was  selfish and  unkind.
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Ida Olszewska

Ida Olszewska
Skrót statystyk : S: 0/5
SPT: 3/5
PRC: 3/5
OP: 2/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Aktorka
— Nauki ścisłe: chemia (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
1. Nadwrażliwość [-2 PRC]
2. Alergiczka: ananas, laktoza [-2 PRC]
3. Potępiona: Islam [-1 skup]
4. Nienasycona [-2 OP]
5. Niestabilna [bezsenność, PTSD -4 OP]

MUTACJE POZYTYWNE
1. Farciara
2. Predatorka [+1 PRC]
3. Szósty zmysł [+1 S,OP]
4. Mistrzyni skupienia [+2 OP, skup]
5. Syta [+2 OP w przypadku głodu]
Liczba postów : 1123
Czyli to, że jednak jakimś cudem udało jej się przetrwać spotkanie w jego gabinecie zawdzięczała dobremu metabolizmowi i genom. A podobno wygląd to nie wszystko! Może gdyby nie była ładna, to w tym momencie jedyne co by po niej zostało to kupka proszku i list o zaginięciu, który pewnie wystosowałaby jej rodzina. Ciekawe, czy Silvan by jej szukał i czy znalazłby jakiś trop.
Mogę też być zawstydzona, niedoświadczona i niewinna, jeżeli chcesz. — Przez chwilę zaprzestała swoich działań, by opuścić lekko głowę i spojrzeć na niego patrząc w górę i mrugając rzęsami. Szybko jednak powróciła do swoich czynności, nie chcąc go męczyć chłodem. No i faktem było, że podobało jej się jak mruczał i nie umiał opanować swoich odruchów.
Oczywiście, kiedy rzucił komentarz, zwolniła, posłusznie dostosowując tempo. I to nie dlatego, że jej kazał, a dlatego, że chciała, żeby było mu jak najlepiej. Znał swoje ciało, wiedział co mu pasuje. Miało być przyjemnie, a nie męcząco. Pewnie gdyby jej ruchów nie hamował materiał jego spodni byłoby jeszcze lepiej, ale coś hot było też w tym, że wszystko odbywało się właśnie w taki sposób.
Uśmiechnęła się do niego, słysząc jego komplement, ale sama sięgnęła do szklanki, by upić kolejnego łyka. Drink powoli się kończył, ale oni też mieli zaraz dojechać. Aż na ich drodze pojawiła się przeszkoda i stanęli. Ida wychyliła się trochę w prawo, by zerknąć co się dzieje. Jej spojrzenia skrzyżowały się z jakimś typem, co akurat wybrał się na jogging i patrzył oniemiały do wnętrza auta. Uśmiechnęła się do niego i zamiast się zakryć, puściła oczko, cały czas z ręką w spodniach kierowcy.
Shit, jakiś wypadek? — Sięgnęła po telefon, by sprawdzić w nawigacji co się działo.

_________________
You better run like the devil 'cause they're never gonna leave you alone
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Dorien Crawley

Dorien Crawley
Skrót statystyk : S: 4/5
SPT: 2/5
PRC: 2/5
OP: 3/5
WT: 1/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Myślistwo (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Konserwatysta [-1 skup]
— Potępiony [Chrześcijaństwo, Judaizm, -1 skup]
— Wybrakowany [-1 ukrywanie nadnat.]
— Fagofobia [-2 OP]
— Alergik [soja, -1 PRC]
— Alergik [penicylina, -1 PRC]

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
— Uczony [wilkołaki]
Liczba postów : 999
Oczywiście, że wygląd to nie wszystko. Gdyby wtedy ją sparaliżowało, nie była w stanie się odezwać i Dorien nie doznałby zaszczytu usłyszenia potoku słów wypływajacych z jej ust (a potem samego języka, ale to swoją drogą), nie doświadczył od razu konfrontacji, nie poznał, jaka jest wyszczekana, to też by poleciała do pieca. Może. Chyba. Nie wiedział. Gdybanie miało tyle sensu, co poleganie na zdrowym rozsądku jego alfy, czyli generalnie zero. Ida była wyzwaniem, a on kochał wyzwania, bo kochał wygrywać. Koniec z przesadnym, wymuszonym posłuszeństwem, poddaństwem, kuleniem się w cieniu, koniec z wycofaniem, czas sięgnąć po główną nagrodę. Watch out, here I come.
Doznania, które mu przynosiła chłodna dłoń kobiety, były czymś, czego wcześniej nie doświadczył. Drugie ciało, towarzyszące mu, nawet jeśli pozornie wychłodzone - przykład: zima, śniegu po kolana, ogień dopiero co rozpalony w kominku, uszy, nosy, palce czerwone od mrozu, grzało się relatywnie szybko. Szczególnie, jeśli poziomem ciepła dorównywało Dorienowi, ale ludzkie kobiety, korzystając z żywego kaloryfera, również dochodziły do siebie w kilka minut. Ale nie Ida. Jej dłoń, wciąż zimna, nie sprawiały mężczyźnie ogromnego dyskomfortu, nawet jeśli palce, które go obejmowały, były niczym lodowe sopelki. Dobrze, że nie powodowały odmrożeń. Ale przypomniał sobie, że jego inna wampirza koleżanka była w stanie zamaskować swój prawdziwy stan. Założył, że może to umiejętność przychodząca wraz z rozwojem, tak jak u nich zmiana w wilka. Zapyta ją, jeśli nie zapomni. Póki co, odnośnie łóżkowych ekscesów powiedział jej, że nieśmiała może być następnym razem.
- Kurwa, co jest? - skomentował ten drogowy zator, rozejrzał się, szukając wskazówek od poznania przyczyny ich wymuszonego postoju, by możliwie szybko znaleźć wyjście z sytuacji. Nie mogli czekać. A typ, który zajrzał im przez szybę i widział roznegliżowaną Idę, jej rękę w gaciach kierowcy i jego błogą minę, mógł zobaczyć jeszcze więcej, bo Dorien, dostrzegając, że jego partnerka nawiązała z przechodniem kontakt wzrokowy, pociągnął ją za włosy w swoją stronę, a nogą wcisnął pedał, by silnik zaryczał. Korek na drodze przestał być istotny na te kilka sekund, przewyższyła go potrzeba pokazania dominacji. Co za samiec.
- Spodobał ci się, czy zgłodniałaś? - zapytał, gdy odsunął się po pocałunku. Trzymał ją przez chwilę za żuchwę, a potem puścił z delikatnym pchnięciem, tak jakby ją odtrącał, ale zupełnie nie o to chodziło, a jeszcze za krótko się znali, by rzucił jakąś inwektywą. Miał nadzieję, że telefon nie wpadł jej pod siedzenie, bo może im się przydać, nie tylko do włączenia sugestywnego soundtracku towarzyszącemu ich znajomości.

_________________
Forever can spare a minute
Once upon a time, in the hidden heart of France a handsome young prince lived in a beautiful castle. Although he had everything his heart desired  the prince was  selfish and  unkind.
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Sponsored content


Strona 8 z 34 Previous  1 ... 5 ... 7, 8, 9 ... 21 ... 34  Next

Powrót do góry


 
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach