You don't get what you want by day.

2 posters

Strona 5 z 34 Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 19 ... 34  Next

Go down

Ida Olszewska

Ida Olszewska
Skrót statystyk : S: 0/5
SPT: 3/5
PRC: 3/5
OP: 2/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Aktorka
— Nauki ścisłe: chemia (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
1. Nadwrażliwość [-2 PRC]
2. Alergiczka: ananas, laktoza [-2 PRC]
3. Potępiona: Islam [-1 skup]
4. Nienasycona [-2 OP]
5. Niestabilna [bezsenność, PTSD -4 OP]

MUTACJE POZYTYWNE
1. Farciara
2. Predatorka [+1 PRC]
3. Szósty zmysł [+1 S,OP]
4. Mistrzyni skupienia [+2 OP, skup]
5. Syta [+2 OP w przypadku głodu]
Liczba postów : 1123
First topic message reminder :

Wstała jak za oknem jeszcze niebo rozświetlało się różową łuną zachodzącego słońca.
Wypiła dwie kawy, trzy szklanki świeżej krwi (gdyby, nie daj nauko, coś poszło nie tak) i wzięła naprawdę długą kąpiel, z tymi wszystkimi kolorowymi kulami do kąpieli, odpowiednio aromatyzowaną wodą i długim włosingiem.
Wymieniła kilka wiadomości z partnerem w zbrodni, z którym zamierzała złamać kilka praw, po czym owinięta w puchowy szlafrok usiadła przed toaletką.
Wybierała się na polowanie. Musiała wyglądać przy tym zabójczo.
Zgodnie z wytycznymi, znalazła w szafie krótką sukienkę w kolorze wytrawnego wina. Rozcięcie praktycznie do biodra nie krępowało ruchów, gdyby musieli uciekać. Uciekać miały też oczy ich przeciwników, w głęboki dekolt, który sięgał praktycznie pępka. Wysokie sandały, których cienkie obcasy mogły w razie czego z łatwością przebić czaszkę wroga (a jeżeli nie kość, to chociażby bardziej miękkie miejsca, jak na przykład gałki oczne). Biżuteria z diamentami, w białym złocie, które na pierwszy rzut oka mogło przypominać srebro. I oczywiście ciemno bordowa szminka, idealnie pasująca do tonów sukienki, która tylko podkreślała pewne walory. Podobno beauty can kill, a ona miała zamiar dzisiaj właśnie taki zamiar. Szyję i nadgarstki spryskała odpowiednio ciężkimi, wieczorowymi perfumami. Rozpuszczone włosy opadały falami na jej odkryte plecy. Nikt nie będzie mógł oderwać od niej wzroku, była tego pewna.
Majowe wieczory były na tyle ciepłe, że nie potrzebowała płaszcza ani futra. Do małej, czarnej kopertówki, którą dostała na święta od Constanzy wrzuciła gaz pieprzowy, który podkręciła kilka miesięcy wcześniej esencją z tojadu, mały sztylet, który był pamiątką po byłym, lusterko i szminkę. Przecież nie mogła się rozmazać, musiała być idealna.
Do samochodu Doriena zeszła dopiero, kiedy napisał, że już stoi pod budynkiem. Jeżeli ktoś miał czekać, to on na nią.
Zgrabnie wsunęła się na siedzenie pasażera, nawet nie przejmując się sprawdzaniem, czy sukienka jej się nie podwinęła, co przy tej długości mogłoby być dużą wpadką.
Długo będziemy jechać? — Zapytała bez przywitania, zapinając pas, który idealnie objął jej klatkę piersiową w miejscu, gdzie materiał nie okrywał gołej skóry.
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Ida Olszewska

Ida Olszewska
Skrót statystyk : S: 0/5
SPT: 3/5
PRC: 3/5
OP: 2/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Aktorka
— Nauki ścisłe: chemia (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
1. Nadwrażliwość [-2 PRC]
2. Alergiczka: ananas, laktoza [-2 PRC]
3. Potępiona: Islam [-1 skup]
4. Nienasycona [-2 OP]
5. Niestabilna [bezsenność, PTSD -4 OP]

MUTACJE POZYTYWNE
1. Farciara
2. Predatorka [+1 PRC]
3. Szósty zmysł [+1 S,OP]
4. Mistrzyni skupienia [+2 OP, skup]
5. Syta [+2 OP w przypadku głodu]
Liczba postów : 1123
Idy w sumie nie obchodziły te wilkołaki. Oczywiście, że też usłyszała łomot otwieranych na piętrze drzwi. Ochroniarzom się nie spieszyło, mimo, że miała pewność, że było ją słychać po drugiej stronie budynku. Tumult kroków wskazywał, że nie szło ku nim wiele osób, strzelałaby na dwa, może trzy wilkołaki. Nie tak źle, może nawet będą mogli uciec w bardziej brutalny sposób, gdyby ten mały fortel im nie wyszedł. Jednakże, w tamtym momencie w jej głowie była tylko iskra, która przebiegła po jej kręgosłupie w momencie, kiedy Dorien bujnął się w jej stronę, po tym jak objęła go nogami. Przymknęła oczy, skupiając się po prostu na przyjemności, która zaczynała przyćmiewać jej zdrowy rozsądek. Chciała więcej, to co się działo, to było za mało.
Kiedy tylko poczuła jak jego dłoń przesuwa się wzdłuż jej podbrzusza, aż na jej wzgórek łonowy, szarpnęła biodrami do góry, równocześnie jak on szarpnął całym jej ciałem. Bardzo głośny i donośny jęk rozbrzmiał po pomieszczeniu, kiedy w końcu, chociaż przypadkiem, dotknął ją tam, gdzie najbardziej potrzebowała jego ciepła, a kroki z oddali jakby przyspieszyły. Na szczęście, Dorien zajął jej usta w inny sposób, bo inaczej ściągnęłaby na nich ochroniarzy w ciągu kilku sekund. Starała się oddawać pocałunek z równie dużą dozą namiętności, jednak była rozproszona przez skupienie się na bezwarunkowym poruszaniu biodrami tak, by pojawiło się więcej tarcia, by chociaż trochę sobie ulżyć.
Kiedy wilkołaki weszły do pokoju, a on się odsunął, fuknęła niezadowolona. Opadła na stolik, chociaż po kilku sekundach się podniosła. Dała mu mówić, chociaż sama nie poprawiała swojego ubrania, a nawet wychyliła się zza niego, by jej nagość i oznaczenia jej ciała dały zdecydowany podgląd na to co się działo w tym pokoju. W drzwiach stał nie kto inny jak Hadwin, wraz z jakimś młodym przydupasem. Obydwoje pożerali ją wzrokiem.
W końcu uśmiechnęła się, jakby średnio ogarniała o co chodzi i słodkim głosem oraz plączącym się językiem, jakby wypiła o kieliszek za dużo, odezwała się dosłownie, kiedy zapadła cisza.
Sir, czy pańscy koledzy do nas dołączą? Mam się nimi zająć, sir? — Sięgnęła dłonią do piersi, którą ścisnęła. Kreowała się na słodką blondynkę, która średnio rozumiała co się działo i że wpakowali się właśnie w jakieś kłopoty. W kobietę, którą Dorien wziąłby na taką imprezę tylko po to, żeby zrobiła mu dobrze w trakcie bankietu i która na pewno byłaby bardzo niezadowolona, że ktoś im przerwał. Już zaczęła myśleć trzeźwo, liczyło się tylko to, żeby udało im się wyjść bez zbytniego sprawdzenia ich rzeczy, a odwalili kawał dobrej roboty w przekonaniu każdego, kto wszedłby do tego pokoju, że właśnie uprawiali seks.

_________________
You better run like the devil 'cause they're never gonna leave you alone
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Dorien Crawley

Dorien Crawley
Skrót statystyk : S: 4/5
SPT: 2/5
PRC: 2/5
OP: 3/5
WT: 1/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Myślistwo (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Konserwatysta [-1 skup]
— Potępiony [Chrześcijaństwo, Judaizm, -1 skup]
— Wybrakowany [-1 ukrywanie nadnat.]
— Fagofobia [-2 OP]
— Alergik [soja, -1 PRC]
— Alergik [penicylina, -1 PRC]

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
— Uczony [wilkołaki]
Liczba postów : 999
I pewnie właśnie dlatego się nie spieszyli, bo dokładnie słyszeli, co działo się za jednym setem mlecznych szyb. A słyszeli, bo Dorien powiedział Idzie, żeby była głośniej. Ten to jednak miał łeb. Miał też zwinne palce, które również mogły się przyczynić to bardzo entuzjastycznego wyrażania siebie przez Idę. Wilkołak w końcu zapiął pasek od spodni, oczko luźniej, niż zazwyczaj, bo jego fizjologia również nie pozostała obojętna na to, co się przed chwilą wydarzyło. Kontrolowanie erekcji byłoby wspaniałym perkiem, natomiast nawet wirus nie miał takiej mocy. Szkoda. Byłoby dużo łatwiej, choć pozostawało się cieszyć, że wszystko działa jak należy, biorąc pod uwagę zaawansowany wiek mężczyzny.
Słowa wampirzycy zaskoczyły Doriena. Zamiast w popłochu wciągać sukienkę, łapać w ręce buty i schowaną w marynarce torebkę, kobieta poprowadziła totalnie odmienną narrację, sprowadzając swoją rolę do seksualnej służki, która posłusznie zajęłaby się wszystkimi samcami, a on nie miał innego wyjścia niż zagrać w następną grę pozorów, która miała pomóc im wykaraskać się z tarapatów.
- Co powiedziałaś? - Dorien chwycił nagle Idę za żuchwę, równie mocno jak wybrzmiewająca w jego głosie dominacja i złość, a ich spojrzenia się spotkały, przez moment zostawiając Hadwina i jego świtę z tyłu. Usta Doriena ułożyły się w bezgłośne ‘sorry’, które mogła zobaczyć tylko ona - Panowie wybaczą tę zniewagę. Jest głupią kurwą, ale ssie wyśmienicie. Do niczego innego się nie nadaje. Przeliczyłem się, sądząc, że chociaż będzie potrafiła się zachować w towarzystwie. Mogliśmy zostać w tej łazience - zwrócił się już do Hadwina, sygnalizując, że przecież się tam spotkali, dokładnie w chwili, gdy szef ochrony kończył swoje interesy - Już byśmy skończyli i ta sytuacja w ogóle nie miałaby miejsca. Ubierz się, do cholery, i wychodzimy stąd.

_________________
Forever can spare a minute
Once upon a time, in the hidden heart of France a handsome young prince lived in a beautiful castle. Although he had everything his heart desired  the prince was  selfish and  unkind.
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Ida Olszewska

Ida Olszewska
Skrót statystyk : S: 0/5
SPT: 3/5
PRC: 3/5
OP: 2/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Aktorka
— Nauki ścisłe: chemia (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
1. Nadwrażliwość [-2 PRC]
2. Alergiczka: ananas, laktoza [-2 PRC]
3. Potępiona: Islam [-1 skup]
4. Nienasycona [-2 OP]
5. Niestabilna [bezsenność, PTSD -4 OP]

MUTACJE POZYTYWNE
1. Farciara
2. Predatorka [+1 PRC]
3. Szósty zmysł [+1 S,OP]
4. Mistrzyni skupienia [+2 OP, skup]
5. Syta [+2 OP w przypadku głodu]
Liczba postów : 1123
Ida uznała, że większe szanse będą mieli, jak nie będą właśnie w popłochu uciekać z miejsca zbrodni. Chociaż to też było logiczne, skoro leżała półnago na stole, że zawstydzenie sytuacją sprawi, że będą chcieli jak najszybciej się wydostać z pomieszczenia. Wolała jednak być pewna, że ich nagłe pozbieranie rzeczy i ucieczka z opuszczonymi ze wstydu głowami nie będzie się wydawała zbyt nagła i gwałtowna.
Kiedy złapał ją za żuchwę, idealnie zagrała zlęknioną uległą, która zdenerwowała dominującego ją mężczyznę. Spojrzała na niego dużymi oczami z szeroko otworzoną buzią. Nie mogła powiedzieć, że ta sytuacja też nie była całkiem hot. Może gdyby okoliczności były inne, może gdyby nie byli na terytorium wroga, to wszystko potoczyłoby się inaczej. W tym momencie jednak, jedyne co mogła zrobić, to posłusznie podciągnąć sukienkę i zsunąć się niezdarnie ze stołu, by założyć buty, które były porzucone gdzieś obok. Cały czas ledwo chwytała pion i chichotała, jakby była serio bardziej pijana niż wskazywało na to jej wcześniejsze zachowanie. Chwyciła marynarkę, zawijając ją przez ramię, tak, by nie można było zauważyć, że trzyma jeszcze torebkę.
Stanęła za prawym ramieniem wilkołaka, z opuszczoną głową, gotowa do podążenia za nim do wąskiego korytarza.
Hadwin w tym czasie obserwował scenę rozbawiony.
Skoro jest taka dobra, to ja chętnie przyjmę zaoferowaną propozycję. — Parsknął, ale najwyraźniej kupił to całe przedstawienie. Swojego przydupasa wysłał do sprawdzenia reszty piętra, a sam oparł się o futrynę, kiedy oni się ogarniali.
Źle trafiliście, musieliśmy przeszukać cały budynek. I tak to piętro było ostatnie. — Wzruszył ramionami, po czym przepuścił ich w drzwiach, by odprowadzić ich do windy. — Popraw szminkę, księżniczko. — Powiedział jeszcze prześmiewczo, podając Idzie chusteczkę z wewnętrznej kieszeni marynarki.

_________________
You better run like the devil 'cause they're never gonna leave you alone
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Dorien Crawley

Dorien Crawley
Skrót statystyk : S: 4/5
SPT: 2/5
PRC: 2/5
OP: 3/5
WT: 1/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Myślistwo (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Konserwatysta [-1 skup]
— Potępiony [Chrześcijaństwo, Judaizm, -1 skup]
— Wybrakowany [-1 ukrywanie nadnat.]
— Fagofobia [-2 OP]
— Alergik [soja, -1 PRC]
— Alergik [penicylina, -1 PRC]

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
— Uczony [wilkołaki]
Liczba postów : 999
Tylko spokój mógł ich uratować. Taki wewnętrzny. Musieli wyglądać na wkurzonych i zażenowanych - a przynajmniej Dorien musiał, bo Ida chyba świetnie się bawiła, symulując upojenie alkoholowe i erotyczne rozochocenie (chociaż to drugie to bardzo sporne, bardzo możliwe, że wcale nie udawała), no i cały czas pilnować, by nie wyglądali na podejrzanych względem powodu, dla którego szef ochrony właśnie wspomniał o przeszukaniu budynku. Gdy Ida trudziła się z włożeniem butów, Dorien pospiesznie zapinał koszulę, próbował upchnąć materiał w spodniach. Upewnił się, że wampirzyca w bezpieczny ale i bardzo naturalny sposób chwyciła jego marynarkę, z ukrytą pod spodem torebką. Wydawało się, że im się udało. Hadwin wyraźnie się rozluźnił, odesłał swojego osiłka, wręcz podśmiewał się z pary, którą nakrył na amorach, a Dorien musiał ugryźć się w język, w obawie, że drugi wilkołak, słysząc obelgę, zmieni zdanie. Chętnie zapytałby, czy cizia z dołu, którą sobie wybrał, była niewystarczająca, albo że do tej tutaj blondynki jest za długa kolejka i się nie doczeka. Albo że go na nią nie stać. Zamiast tego mruknął coś, że może następnym razem, bo tego wieczora jest jego. Tylko jego.
Na korytarzu prowadzącym do windy mogli już częściowo odetchnąć. Dorien w bardzo protekcjonalny sposób położył rękę na plecach Idy - nie obejmował jej, tylko przyłożył dłoń na nagiej skórze. Na tekst o księżniczce aż obrócił się w stronę Hadwina z ‘ekskjuz mi’ wymalowanym na twarzy, choć szybko się zreflektował, że choćby najmniejsze ukłucie naruszenia przynależności czy wręcz zazdrości powinno być bezpodstawne. Najgorzej, że po szminkę będzie musiała sięgnąć do torebki, aktualnie schowanej. Jeśli miała skorzystać z lustra w windzie, to będzie musiała być bardzo ostrożna. Ciekawe ile z tej szminki zostało na jego twarzy. I może to było dobre wyjście z tej sytuacji. Niespodziewanie to Dorien przechwycił chusteczkę i wytarł w nią własne usta.
- Czułości na bok, nie musisz mnie tak nazywać - odpowiedział Hadwinowi, gdy już byli gotowi wejść do windy - Może chcesz mi poprawić krawat?
Teraz jeszcze tylko pozostawało pytanie, czy wciąż powinni, według pierwotnego planu, zostać na przyjęciu z godzinkę, czy lepiej zniknąć od razu.

_________________
Forever can spare a minute
Once upon a time, in the hidden heart of France a handsome young prince lived in a beautiful castle. Although he had everything his heart desired  the prince was  selfish and  unkind.
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Ida Olszewska

Ida Olszewska
Skrót statystyk : S: 0/5
SPT: 3/5
PRC: 3/5
OP: 2/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Aktorka
— Nauki ścisłe: chemia (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
1. Nadwrażliwość [-2 PRC]
2. Alergiczka: ananas, laktoza [-2 PRC]
3. Potępiona: Islam [-1 skup]
4. Nienasycona [-2 OP]
5. Niestabilna [bezsenność, PTSD -4 OP]

MUTACJE POZYTYWNE
1. Farciara
2. Predatorka [+1 PRC]
3. Szósty zmysł [+1 S,OP]
4. Mistrzyni skupienia [+2 OP, skup]
5. Syta [+2 OP w przypadku głodu]
Liczba postów : 1123
Faktycznie, Ida świetnie się bawiła. Przez chwilę nawet myślała, że Dorien tak się wczuł w swoją rolę, że spoliczkuje ją dla realności. Podstawiła nawet policzek, zagryzając zęby. Pewnie to właśnie ten moment najbardziej przekonał ochroniarza, była tego pewna.
Plusem takiej maskarady było to, że całą najtrudniejszą część, którą byłą dyskusja, zrzuciła na mężczyznę, z którym przyszła na bankiet. Ona nie musiała nawet słuchać tej mizoginistycznej gadki, skupiona na poprawnym trzymaniu marynarki. Dlatego zaskoczyło ją trochę, że Hadwin nagle odezwał się do niej. Już miała chwycić chusteczkę, by faktycznie przetrzeć swoją twarz, kiedy Crawley ją wyprzedził. Nie mogła się powstrzymać i rzuciła cicho komentarz, że to nie twarz powinien wycierać z jej szminki. Prawie też odruchowo sięgnęła, by poprawić krawat o którym wspomniał, na szczęście ochroniarz nawet chwili się nie zawahał, by pomóc innemu cenionemu członkowi wilkowego społeczeństwa w nienagannej prezencji.
Tak będzie dobrze. Chociaż i tak po tym jak ją urządziłeś, przez następne kilkadziesiąt minut wszyscy raczej się domyślą w jakim celu zniknęliście. — Szatyn parsknął, wskazując na ścieżkę wzdłuż szyi Idy, ledwo skrytą pod bardzo luźno zwisającą sukienką. W końcu dotarli do końca korytarza. Hadwin podszedł do jakiegoś elektronicznego panelu na ścianie, naklikał coś, przyłożył najwyraźniej zapasową kartę magnetyczną i nagle drzwi windy otworzyły się z głośnym pingnięciem dzwonka.
Macie, żebyście nie musieli tylu pięter po schodach złazić. Mogłoby się to źle skończyć. — Powiedział, kierując spojrzenie na Idę, która bardzo dobrze symulowała upojenie alkoholowe. Hadwin jeszcze puścił Dorienowi oczko, po czym zaśmiał się, pożegnał i odwrócił, by wrócić do swojej ekipy. Mogli tylko jeszcze usłyszeć, jak jeden z wilkołaków co właśnie dołączył do ochroniarzy przeszukujących to piętro, zapewne przez obecność szefa ochrony, mówi, że kamery były zapętlone i nic się nie nagrało, ale udało im się już zwalczyć problem i będą jeszcze szukać po stopklatkach. Mogli odetchnąć z ulgą.
Ida, prawie gubiąc pion po tym jak zaplątały jej się nogi, weszła do windy i oparła się o jej ścianę. Kliknęła kilka razy parter i spojrzała na Doriena z małym uśmiechem, skrytym za przygryzioną wargą i błyszczącymi oczami. Udało im się, ale nadal musieli być bardzo ostrożni.

_________________
You better run like the devil 'cause they're never gonna leave you alone
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Dorien Crawley

Dorien Crawley
Skrót statystyk : S: 4/5
SPT: 2/5
PRC: 2/5
OP: 3/5
WT: 1/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Myślistwo (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Konserwatysta [-1 skup]
— Potępiony [Chrześcijaństwo, Judaizm, -1 skup]
— Wybrakowany [-1 ukrywanie nadnat.]
— Fagofobia [-2 OP]
— Alergik [soja, -1 PRC]
— Alergik [penicylina, -1 PRC]

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
— Uczony [wilkołaki]
Liczba postów : 999
Co prawda komentarza o krawacie Hadwin nie miał wziąć na serio, czym Doriena trochę zdziwił, ale ok, Crawley grzecznie się zatrzymał i pozwolił drugiemu wilkołakowi poprawić wiązany pod szyją pasek. Szanse, że Hadwin go zaatakuje, uderzy czy zacznie dusić były niskie. Odpowiedział Idzie równie ciętym komentarzem, że tam to nie warto wycierać, bo zaraz znów się ubrudzi.
Wyglądało na to, że misja się powiodła. Drzwi windy się zamknęły, Dorien odetchnął. Sądził, że Hadwin pojedzie z nimi na dół, a tam, w najgorszym przypadku, będzie na nich czekało więcej strażników. Ale to jeszcze nie koniec przygody. Dopóki nie odjadą jaguarem z parkingu, niczego nie mogą być pewni. Obydwoje doskonale usłyszeli wspomnienie o niedziałających kamerach i że ‘usterka’ została już naprawiona. No cóż, show must go on. Na pewno ktoś siedział właśnie przed ekranami, szukając włamywacza, a i bardzo prawdopodobne, że Hadwin przejrzy później materiał. Muszą wyglądać naturalnie, nie jak obcy sobie ludzie czy agenci na ostatnim checkpoincie. Nie mogli sobie jeszcze pozwolić na refleksje, na poczucie niezręczności. Dorien zbliżył się do Idy, poprawił jej ramiączka sukienki, przełożył włosy tak, żeby chociaż częściowo zamaskowały ślady, które zrobił jej na piersi.
- To skąd mam tę szminkę wytrzeć, hmm? - Dorien uniósł podbródek Idy, chcąc, żeby popatrzyła mu znowu w oczy i dojrzała formujący się smirk. Pewnie i tak by to zrobiła, ale liczył się dominujący gest. Przetarł kciukiem tuż pod jej dolną wargą, z jej lewej strony, tak gdzie faktycznie miała najwięcej rozmazanej pomadki. Najchętniej od razu kontynuowałby tam, gdzie im przerwano, ale niestety część napięcia będą musieli zbudować na nowo. Na te kilkadziesiąt sekund w windzie. A potem może jeszcze raz, jeśli uznają, że należy uczcić to zwycięstwo. Tym razem, w ramach przedstawienia na żywo, złapał ją za tyłek.

_________________
Forever can spare a minute
Once upon a time, in the hidden heart of France a handsome young prince lived in a beautiful castle. Although he had everything his heart desired  the prince was  selfish and  unkind.
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Ida Olszewska

Ida Olszewska
Skrót statystyk : S: 0/5
SPT: 3/5
PRC: 3/5
OP: 2/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Aktorka
— Nauki ścisłe: chemia (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
1. Nadwrażliwość [-2 PRC]
2. Alergiczka: ananas, laktoza [-2 PRC]
3. Potępiona: Islam [-1 skup]
4. Nienasycona [-2 OP]
5. Niestabilna [bezsenność, PTSD -4 OP]

MUTACJE POZYTYWNE
1. Farciara
2. Predatorka [+1 PRC]
3. Szósty zmysł [+1 S,OP]
4. Mistrzyni skupienia [+2 OP, skup]
5. Syta [+2 OP w przypadku głodu]
Liczba postów : 1123
Hadwin swój chłop, nie mógł w końcu pozwolić, żeby jakikolwiek kompan zszedł na bankiet w niechlujnie zawiązanym krawacie. Dobry homie, ciężko o takich w tych czasach. Pewnie udostępniłby im pokój ochrony, gdyby poprosili o więcej czasu, albo chociaż pożyczył Dorienowi grzebień, by mógł poprawić roztrzepane przez Idę włosy.
Kiedy drzwi się za nimi zamknęły z kobiety zeszło trochę napięcia. W jakimś sensie im się udało. Wynieśli jakieś ważne i mniej ważne rzeczy z gabinetu skrywającego więcej niż jedną tajemnicę. Może oprócz jej pendrive'a znaleźli inne ważne rzeczy. Musieli się krygować, by nikt ich nie podejrzewał o cokolwiek, by mogli w miarę naturalnie opuścić bankiet. Nie mogli jeszcze wyjść, tak jej się przynajmniej wydawało. Dorien powinien się jeszcze trochę pokręcić, powdzięczyć do tych wszystkich wilkołaczych snobów. Fajnie, gdyby potrafił zapamiętywać wszystko jak Silvan, być może później mogłoby to im pomóc w odnalezieniu winnych. Na razie jednak musieli się skupić na przeżyciu bez wpadki. Kamery działały, dalej musiała grać. Chociaż, czy to jeszcze było granie?
Uśmiechnęła się, kiedy poprawił jej sukienkę, a nawet zadbał o to, by pierwszym co się rzucało w oczy jak się na nią spojrzało, nie były ciemnoczerwone ślady. Powinny w sumie zaraz zacząć znikać, wypiła dużo krwi przed wyjściem, nie musiała się więc martwić o metabolizm i procesy naprawcze swojego ciała. Kiedy podniósł jej podbródek, mógł zobaczyć, że na jej twarzy również formował się smirk. Zimna dłoń sięgnęła między ich ciała, by objąć odstający materiał pod klamrą paska. Lekko pogłaskała go opuszkami palców, jakby chciała mu wskazać co miała wtedy na myśli. Tak jakby nie wiedział.
W końcu przyznał pan, sir, że w pewnych aspektach sprawdzam się wyśmienicie. — Oblizała lekko dolną wargę. Chciała, żeby jego krew zaczęłą wrzeć, żeby nie mógł się przy niej opanować. Jego dłoń na jej pośladku tylko potęgowała to uczucie. Zostały im cztery piętra, a atmosfera tylko coraz bardziej gęstniała.

_________________
You better run like the devil 'cause they're never gonna leave you alone
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Dorien Crawley

Dorien Crawley
Skrót statystyk : S: 4/5
SPT: 2/5
PRC: 2/5
OP: 3/5
WT: 1/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Myślistwo (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Konserwatysta [-1 skup]
— Potępiony [Chrześcijaństwo, Judaizm, -1 skup]
— Wybrakowany [-1 ukrywanie nadnat.]
— Fagofobia [-2 OP]
— Alergik [soja, -1 PRC]
— Alergik [penicylina, -1 PRC]

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
— Uczony [wilkołaki]
Liczba postów : 999
Palce Doriena zacisnęły się niespiesznie, te na pupce. Kciuk prawej dłoni podążył śladem jej języka, po dolnej wardze, którą potem delikatnie naciągnął i puścił, by zalotnie odskoczyła. Musiał przyznać, że dawno żadna kobieta tak na niego nie działała. Ida wypełniała praktycznie wszystkie checkboxy upodobań Doriena - inteligentna, sprytna, zaradna, sarkastyczna i jeszcze w dodatku blondynka. Miał słabość do blondynek.
- To było po prostu… - urwał, a z jego ust wydobyło się gardłowe, warczące stęknięcie, przypominające głębokie ‘mmm’ - odważne założenie. Możesz się wykazać, jeśli masz ochotę.
Chyba mimo wszystko się nie spodziewał, że Ida w jakimkolwiek stopniu będzie próbowała przejąć inicjatywę i teasować go aż tak bezpośrednio, przynajmniej dopóki nie wyjdą z tego przybytku. Tym razem to Dorien wypchnął biodra do przodu zaledwie na milimetr czy dwa, bardziej ze skrętem w prawo, bo to w lewej nogawce spoczywał jego member. A niech ma. Niech sobie sprawdzi, co ją czeka.
Trzecie piętro. Prawa dłoń Doriena zsunęła się z żuchwy na szyję. Już wiedział, że nie tylko koleżanki Idy to lubią. Ona również. Przycisnął na krtani, ale nie na długo. Podrażnił się z nią przez krótką chwilę, gdy ich usta już prawie, prawie znowu się złączyły, a wzrok Doriena przemieszczał się od jej oczu do warg i z powrotem. Pragnęli siebie nawzajem. Swoich potrzeb i życzeń był pewien, co do przyjaciółki - teraz na pewno bardziej, niż kiedy byli razem w windzie poprzednim razem.
- Mam cię pocałować? - spytał, tak jakby jej zdanie się liczyło, choć raczej jakby miała przyznać, jak bardzo tego chce, spragniona namiętności, może też czułości. Może trafili na siebie w idealnym momencie, na jakimś życiowym zakręcie, gdzie chwila wytchnienia, zapomnienia, byłaby ukojeniem.
Drugie piętro.

_________________
Forever can spare a minute
Once upon a time, in the hidden heart of France a handsome young prince lived in a beautiful castle. Although he had everything his heart desired  the prince was  selfish and  unkind.
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Ida Olszewska

Ida Olszewska
Skrót statystyk : S: 0/5
SPT: 3/5
PRC: 3/5
OP: 2/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Aktorka
— Nauki ścisłe: chemia (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
1. Nadwrażliwość [-2 PRC]
2. Alergiczka: ananas, laktoza [-2 PRC]
3. Potępiona: Islam [-1 skup]
4. Nienasycona [-2 OP]
5. Niestabilna [bezsenność, PTSD -4 OP]

MUTACJE POZYTYWNE
1. Farciara
2. Predatorka [+1 PRC]
3. Szósty zmysł [+1 S,OP]
4. Mistrzyni skupienia [+2 OP, skup]
5. Syta [+2 OP w przypadku głodu]
Liczba postów : 1123
Prawie pochyliła się, żeby złapać jego kciuk ustami, jednak ich skrzyżowane spojrzenia sprawiły, że zamarła, kiedy bawił się jej wargą. Palce na jej pośladku zaciskały się powoli, a ona prawie gotowa była unieść nogę, by znowu złapał jej udo i pozwolił jej objąć jego biodra. Miły dreszcz przeszedł po jej ciele, kiedy usłyszała jak reaguje na jej lekki dotyk, jak musi przerwać w pół zdania, by zamruczeć jej prosto w twarz. Kiedy tak do niej mówił faktycznie miała coraz większą ochotę wykazać się, nawet w windzie. Upaść przed nim, zobaczyć jego zdziwione spojrzenie i zadowolony uśmiech. Musiał się jednak zadowolić wyobrażeniem, które pewnie pojawiło się też przed jego oczami. Nie mogła sobie pozwolić, żeby to głupie pożądanie zawładnęło nimi w takiej chwili. Może to był błąd, że pozwolili sobie nawzajem tak rozpalić swoje ciała, że najdzikszy, najbardziej prymitywny instynkt przejął ich działania. Cóż, jeżeli tak było, to już nic nie mogli zrobić. Kiedy przekręcił biodra, by wepchnąć odpowiednią część ciała prosto w jej dłoń, zacisnęła palce. Przesunęła dłonią bardzo powoli wzdłuż całej jego długości. Niech wie jak okropnie ją tam teasował, jak bardzo ją nakręcił, bez szans na rozładowanie tego napięcia. BO chyba na nic nie liczył?
Przełknęła ślinę, kiedy zacisnął palce na jej gardle. Przysunął swoją głowę tak blisko, że czuła jego ciepły oddech na twarzy, a kiedy zadał pytanie, uśmiechnęła się pod nosem.
W które miejsce? — No bo przecież nie sprecyzował.

_________________
You better run like the devil 'cause they're never gonna leave you alone
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Dorien Crawley

Dorien Crawley
Skrót statystyk : S: 4/5
SPT: 2/5
PRC: 2/5
OP: 3/5
WT: 1/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Myślistwo (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Konserwatysta [-1 skup]
— Potępiony [Chrześcijaństwo, Judaizm, -1 skup]
— Wybrakowany [-1 ukrywanie nadnat.]
— Fagofobia [-2 OP]
— Alergik [soja, -1 PRC]
— Alergik [penicylina, -1 PRC]

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
— Uczony [wilkołaki]
Liczba postów : 999
- Możemy się licytować - wystarczyło, że wysunął lekko język, żeby trącić jego czubkiem usta Idy w totalnie przypadkowym miejscu. Wydawało mu się, że trafił mniej więcej na środku górnej wargi, ale po tym już nie wytrzymał. Przesunął prawą dłoń z powrotem wyżej, ułożył ją wzdłuż linii żuchwy, z kciukiem na policzku i pewnie gdyby nie to, że drugą ręką głaskał super dupę, to pewnie zrobiłby to samo po przeciwnej stronie jej twarzy. Mieli jeszcze półtora piętra zanim będzie należało wyprostować odzienie i ułożyć fryzurę, a Ida nawet zdążyłaby poprawić szminkę, gdyby nie musiała grzebać zbyt długo w torebce. Jeszcze jedno wilcze mruknięcie zarezonowało w klatce piersiowej mężczyzny.
- I’ll fuck you into another dimension - oderwał usta od jej ust na milimetry, tak żeby po wypowiedzianych słowach powrócić do jeszcze gorętszego pocałunku. Obiecywał czy groził? Już jej wcześniej powiedział, że wyzwala w nim dzikie instynkty i miała przed sobą żywy tego dowód. Nie potrafił się pohamować, chciał wycisnąć z danej im chwili maksymalnie dużo, zarówno słowem i ograniczonym w możliwościach dotykiem. Tym razem już bez ogródek wyraził werbalnie, czego chce, na czym mu zależy i przede wszystkim, do czego sama doprowadziła. No, nie sama, zrobili to wspólnie.
Pierwsze piętro. To już ten moment. Na parterze może ktoś stać - niby po co ktokolwiek miały jechać na górę, chociaż, odwracając sytuację można było zadać pytanie, czemu tych dwoje jechało w dół. Dorien oderwał się od Idy w idealnym momencie, jak na pstryknięcie palcami. Winda zwalniała, poprawił jej jeszcze raz kosmyk włosów, zabrał jej spod pachy marynarkę, a oddał torebkę. Chyba, że chciała się okryć i zasłonić czerwone ślady po zębach Doriena, to był gotów zachować się po dżentelmeńsku. Przeczesał palcami potargane włosy, te swoje, chcąc nadać im kształtu. Usłyszeli dźwięk dzwonka, po którym drzwi windy się otworzyły.
- Chodźmy coś zjeść.

_________________
Forever can spare a minute
Once upon a time, in the hidden heart of France a handsome young prince lived in a beautiful castle. Although he had everything his heart desired  the prince was  selfish and  unkind.
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Ida Olszewska

Ida Olszewska
Skrót statystyk : S: 0/5
SPT: 3/5
PRC: 3/5
OP: 2/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Aktorka
— Nauki ścisłe: chemia (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
1. Nadwrażliwość [-2 PRC]
2. Alergiczka: ananas, laktoza [-2 PRC]
3. Potępiona: Islam [-1 skup]
4. Nienasycona [-2 OP]
5. Niestabilna [bezsenność, PTSD -4 OP]

MUTACJE POZYTYWNE
1. Farciara
2. Predatorka [+1 PRC]
3. Szósty zmysł [+1 S,OP]
4. Mistrzyni skupienia [+2 OP, skup]
5. Syta [+2 OP w przypadku głodu]
Liczba postów : 1123
Wysunęła język tak, by dotknął jego, sięgającego do jej górnej wargi. Szybko zaczęli się całować, chociaż wcale nie mieli dużo czasu. Nie mogli się sobą nasycić, szczególnie, że Ida cały czas zakładała, że jak tylko wsiądą do auta, to emocje i hormony opadną, zapadnie niezręczna cisza i na pożegnanie cmoknie powietrze obok jego ucha, w iście francuskim stylu. Mogli się licytować. Powiedziałaby, że może ją pocałować w szyję, w pierś, w brzuch, udo, pachwinę. W tym momencie jednak, nieważne jak kusząca była to opcja, nie było na to szans. Przecież nie pójdą do łazienki, Hadwin od razu zwęszy jakiś podstęp.
Odsunął się od niej, żeby wymruczeć groźbę, która bardziej brzmiała jak obietnica, którą bardzo chciała wykonać. Chłodny umysł jednak odezwał się, kiedy Dorien już się odsunął i poprawiał fryzurę. Ona poprawiała materiał sukienki, ciągnąc go w dół. I nawet odsłoniła szyję, niech jej zazdroszczą.
Uważaj na obietnice, których nie możesz spełnić. — Odpowiedziała mu, chociaż jej nogi zrobiły się miękkie. Niech sam dedukuje, czy chodziło jej o nieufność w jego umiejętności w tej kwestii, czy może bardziej, że nie było szans na ich zbliżenie. Przynajmniej nie tego wieczoru.
Drzwi windy się otworzyły, ona wyszła przodem. Rozejrzała się po bankiecie. Wyglądało na to, że ludzie nie wiedzieli jaki horror rozgrywa się na wyższych piętrach i nawet nie zauważyli ich zniknięcia.
You can eat me. — Puściła jeszcze oczko wilkołakowi, po czym nie oglądając się przez ramię ruszyła w stronę suto zastawionych stołów. I tak nie zamierzała nic jeść z obawy, że trafi na ludzkie mięso, ale jemu nie zamierzała odmawiać wystawnego bankietu.

_________________
You better run like the devil 'cause they're never gonna leave you alone
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Dorien Crawley

Dorien Crawley
Skrót statystyk : S: 4/5
SPT: 2/5
PRC: 2/5
OP: 3/5
WT: 1/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Myślistwo (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Konserwatysta [-1 skup]
— Potępiony [Chrześcijaństwo, Judaizm, -1 skup]
— Wybrakowany [-1 ukrywanie nadnat.]
— Fagofobia [-2 OP]
— Alergik [soja, -1 PRC]
— Alergik [penicylina, -1 PRC]

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
— Uczony [wilkołaki]
Liczba postów : 999
Na dole nikt na nich nie czekał. Uff. Dorien przepuścił Idę przodem, przede wszystkim dlatego, że tak wypadało, ale też mógł objąć wzrokiem całą jej sylwetkę. Jeszcze te odkryte plecy. Hot as hell. Miał podobne obawy - że wystygną, podniecenie opadnie, zrobi się niekomfortowo i dziwnie, i żadne z nich nie będzie miało odwagi, by wrócić do narracji z sali konferencyjnej. Czas pokaże. Póki co musiał się opanować i całe szczęście, że w głównej sali światło było przytłumione, a garniturowe spodnie odpowiednio luźne w kroku.
- Sure - mogła usłyszeć zza pleców, zdecydowanie w odpowiedzi na drugie z jej zdań - With pleasure.
Wystarczyło, że wyciągnął nogi i postawił kilka dłuższych kroków, by się z nią zrównać i bardzo go ucieszyło, że spełniła jego życzenie, kierując się w stronę stołów. Zgłodniał trochę. I pewnie, że wolałby wykorzystać swój aparat gębowy do innych celów, mógł mieć tylko nadzieję, że nic mu nie utkwi w zębach, aczkolwiek nauczony doświadczeniem miał nitkę w schowku w aucie. Przekąski wyglądały i pachniały obłędnie, szczególnie jego uwagę przykuł tatar w malutkich miseczkach i koreczki, gdzie jednym z elementów na pewno były kostki z ludzkiego mięsa. Można było się spodziewać, że większość przystawek było właśnie z tym składnikiem, choć Dorien szukał czegokolwiek, co mogłaby zjeść Ida, bez obaw o mdłości.
- Tu jest tylko krem z owocami - wskazał na paterę z apetycznie wyglądającymi tartaletkami - Oj, co tu masz? Ktoś ci zrobił krzywdę - zamartwił się, wskazując na ślady na szyi i klatce piersiowej wampirzycy. Miał wrażenie, że siniaki stały się bledsze, ale może to też kwestia oświetlenia - Napiłbym się jeszcze tego szampana. Albo jakiegoś słodkiego drinka. Masz ochotę?

_________________
Forever can spare a minute
Once upon a time, in the hidden heart of France a handsome young prince lived in a beautiful castle. Although he had everything his heart desired  the prince was  selfish and  unkind.
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Ida Olszewska

Ida Olszewska
Skrót statystyk : S: 0/5
SPT: 3/5
PRC: 3/5
OP: 2/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Aktorka
— Nauki ścisłe: chemia (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
1. Nadwrażliwość [-2 PRC]
2. Alergiczka: ananas, laktoza [-2 PRC]
3. Potępiona: Islam [-1 skup]
4. Nienasycona [-2 OP]
5. Niestabilna [bezsenność, PTSD -4 OP]

MUTACJE POZYTYWNE
1. Farciara
2. Predatorka [+1 PRC]
3. Szósty zmysł [+1 S,OP]
4. Mistrzyni skupienia [+2 OP, skup]
5. Syta [+2 OP w przypadku głodu]
Liczba postów : 1123
Uśmiechnęła się pod nosem jak usłyszała jego odpowiedź. Szybko jednak kąciki ust opadły, nie chciała mu dać tej satysfakcji. Myśl, że naocznie zobaczyłby jak spodobało jej się to wyobrażenie, jakoś jej nie pasowała. Niedopowiedzenia były bardziej hot, szczególnie, kiedy celowo odeszła, zanim zdążył coś powiedzieć. Odeszła też po to, by mógł pozbierać myśli, poprawić to co potrzebował poprawić, wziąć głęboki wdech i spojrzeć na jej długie nogi.
Stanęła przy stolikach, na których widok zmarszczyła nos. Musiało to być coś wybitnie dobrego dla wilkołaków, bowiem widziała jak im wszystkim ślinka cieknie. Jej, jednakże, sam zapach nie odpowiadał. Jakby cierpki? Widziała dużo surowego mięsa, a wolała raczej nie próbować grać w rosyjską ruletkę w wersji kurczak-ludzina, gdzie statystycznie większa szansa na tym stole była na znalezienie młodego francuza. Wskazał jej palcem na deser, na który średnio miała ochotę. Maślany krem zostawiał dziwny posmak na języku, który denerwował ją, gdy nie mogła bezpośrednio po posiłku umyć zębów. Podziękowała jednak, decydując się tylko na zaparzenie sobie mocnego, podwójnego espresso.
Pewnie jakiś bardzo zły wilk. — Odpowiedziała mu z małym eyerollem. Mężczyźni. Zawsze musieli się pławić swoimi zdobyczami. Nawet, jeżeli zdobycz przed nimi nie uciekała i sama dała się złapać.
Tak, drinka, chodźmy po drinki. — Powiedziała, jakby zapomniała o istnieniu alkoholu, a on jej właśnie o nim przypomniał. Dopiła kawę, którą trzymała w małej filiżance w trzech łykach, odstawiła naczynie i rozejrzała się gdzie mogą dostać wymarzony przez obydwoje alkohol.

_________________
You better run like the devil 'cause they're never gonna leave you alone
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Dorien Crawley

Dorien Crawley
Skrót statystyk : S: 4/5
SPT: 2/5
PRC: 2/5
OP: 3/5
WT: 1/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Myślistwo (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Konserwatysta [-1 skup]
— Potępiony [Chrześcijaństwo, Judaizm, -1 skup]
— Wybrakowany [-1 ukrywanie nadnat.]
— Fagofobia [-2 OP]
— Alergik [soja, -1 PRC]
— Alergik [penicylina, -1 PRC]

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
— Uczony [wilkołaki]
Liczba postów : 999
Pokiwał głową ze ściągniętymi w dół ustami, z uznaniem, na tego ‘bardzo złego wilka’. Bardzo zły wilk bardzo się postarał. Może nawet dostanie nagrodę. No i nareszcie pojawił się eyeroll, aż za nim zatęsknił. To było ta rekacja, ten attitude, który tak podkręcał zainteresowanie. Little brat, poskromienie złośnicy. Króliczek, za którym należało gonić.
Chwilowo zapach mięsa bardzo go nęcił - dosłownie jak zwierzaka, który kręci się w kuchni przy gotowaniu obiadu z nadzieją, że coś spadnie na podłogę. Pozwolił sobie na chapnięcie kilku przekąsek na koszt organizatorów imprezy, tym samym wyglądali też odpowiednio naturalnie wśród innych gości. Dobrze, że mogła się chociaż napić kawy, jeśli ryzyko przełknięcia czegoś stałego, a nieodpowiadającego jej smakom, było zbyt wysokie. Po tych kilku minutach mógł przemieszczać się już swobodniej. Starał się nie myśleć o długich nogach, pięknych piersiach i miękkich ustach, które miał na wyciągnięcie ręki. Uśmiechnął się, widząc i słysząc, że spodobał jej się jego pomysł. Niby taki prosty, a pozwoli im przetrwać resztę czasu. Zawartość torebki Idy była jak bomba, która mogła wybuchnąć w każdej chwili, a ich zachowanie i uczestnictwo w imprezie miało opóźnić ewentualną eksplozję. Jeśli, z braku innych podejrzanych, Hadwin jednak zdecydowałby się przetrzepać ich rzeczy, będą zgubieni. No nic, musieli na razie grać na zwłokę i udawać niewiniątka.
- To jaki alkohol lubisz? - zagadał, gdy musieli poczekać w krótkiej kolejce do barmanów. Podstawowe trunki, jak wino czy szampan, dostępne były od ręki, podawane przez kelnerów, natomiast dojrzeli, że bardziej lub mniej wykwintne mieszanki również były dostępne.

_________________
Forever can spare a minute
Once upon a time, in the hidden heart of France a handsome young prince lived in a beautiful castle. Although he had everything his heart desired  the prince was  selfish and  unkind.
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Ida Olszewska

Ida Olszewska
Skrót statystyk : S: 0/5
SPT: 3/5
PRC: 3/5
OP: 2/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Aktorka
— Nauki ścisłe: chemia (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
1. Nadwrażliwość [-2 PRC]
2. Alergiczka: ananas, laktoza [-2 PRC]
3. Potępiona: Islam [-1 skup]
4. Nienasycona [-2 OP]
5. Niestabilna [bezsenność, PTSD -4 OP]

MUTACJE POZYTYWNE
1. Farciara
2. Predatorka [+1 PRC]
3. Szósty zmysł [+1 S,OP]
4. Mistrzyni skupienia [+2 OP, skup]
5. Syta [+2 OP w przypadku głodu]
Liczba postów : 1123
Torebka była bezpiecznie podtrzymywana pod jej ramieniem, nie musieli się martwić o jej bezpieczeństwo. Powinna była pomyśleć i wziąć też małą kosmetyczkę z tamponami, żeby położyć ją na wierzch. Mężczyźni zazwyczaj się peszą i przestają dalej sprawdzać. Za czasów ludzkich wniosła tak dużo rzeczy na koncerty i maratony filmowe. Patrzyła jak mężczyzna podjada kolejne dziwnie wyglądające przystawki i wydawało się, że były one całkiem dobre. Szczególnie, że wydawał się zadowolony, chociaż może niekonieczne za sprawą jedzenia. Być może specjalnie nachylała się nad stołem trochę bardziej niż powinna w granicach przyzwoitości.
Wódkę. — Parsknęła, bo pewnie spodziewał się, że wymieni jakieś prosecco albo innego aperola. Ona była prostą dziewczyną z Polski, najbardziej podchodziły jej drinki właśnie na polskim alkoholu narodowym, jakim była czysta. Czasami skusiła się też na rum, ale whisky wolała unikać. Chyba, że w formie podanej tak jak tego wieczoru, taką mogła pić nawet częściej. — A ty? Zgaduję, że whisky. — Widziała karafkę z jakimś ciemnym alkoholem u niego w gabinecie, w dodatku nie wahał się chwycić dzisiaj za właśnie ten alkohol. Zakładała też, że nie czeka w kolejce za winem, skoro mógł je z łatwością przechwycić od kelnera.
W końcu dotarli do początku kolejki, a młoda (a raczej wyglądająca na młodą) barmana, zapytała się ich co by chcieli.
Ja mam ochotę na, hmm, sex on the beach. — Wybrała szybko, przesuwając wzrokiem po alkoholach stojących za wilkołaczką. Celowo nie spojrzała w stronę Doriena, celowo nawet nie drgnęła w jego stronę. Była ciekawa jego reakcji i może też celowo wybrała właśnie tego drinka.

_________________
You better run like the devil 'cause they're never gonna leave you alone
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Sponsored content


Strona 5 z 34 Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 19 ... 34  Next

Powrót do góry


 
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach