Liczba postów : 529
Kasa biletowa Palais Garnier znajdowała się na rogu Rue Scribe oraz Rue Auber. Należało wejść na teren opery, minąć monument à Charles Garnier i wejść do przytłaczającego, ogromnego budynku, który pysznił się rzeźbami, gipsowymi rzeźbami, wystawną elewacją i absolutnym brakiem zahamowań w bogactwie dekoracji. Zgodnie ze wskazówkami na plakietkach, stamtąd już łatwo dotrzeć do eleganckiej kasy w stylu lat dwudziestych, z dużą ilością czerwonego drewna i złota.
Chociaż kasa o umówionej godzinie była zamknięta, to drzwi dało się otworzyć bez problemu, a za szkłem siedziała kobieta w średnim wieku. Biała, nawet nieco chorobliwie blada, w eleganckich okularach, o dużych oczach i typowo francuskich rysach, nie wyróżniała się spośród innych mieszkańców. Mysia blondynka o krótkich włosach, sięgających do ramion, w uniformie. Uniform składał się z białej koszuli oraz czerwonej kamizelki z plakietką z imieniem: Cornélie Langlois, pasującym do tego, jak przedstawiła się osoba umawiająca się z Amal na szkolenie.
Kobieta czytała coś, nie było jednak widać co.
@Amal Hadid
Chociaż kasa o umówionej godzinie była zamknięta, to drzwi dało się otworzyć bez problemu, a za szkłem siedziała kobieta w średnim wieku. Biała, nawet nieco chorobliwie blada, w eleganckich okularach, o dużych oczach i typowo francuskich rysach, nie wyróżniała się spośród innych mieszkańców. Mysia blondynka o krótkich włosach, sięgających do ramion, w uniformie. Uniform składał się z białej koszuli oraz czerwonej kamizelki z plakietką z imieniem: Cornélie Langlois, pasującym do tego, jak przedstawiła się osoba umawiająca się z Amal na szkolenie.
Kobieta czytała coś, nie było jednak widać co.
@Amal Hadid
milestone 500
Napisałeś 500 postów!