23.03.2023 Okolice knajpki Regisa

3 posters

Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Go down

Theo Lacroix

Theo Lacroix
Skrót statystyk : S: 5/5
SPT: 0/5
PRC: 1/5
OP: 3/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Lingwista (WT)
— Lupus (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [perfumy, -1 PRC]
— Głodomór [-1 OP/-1 SK/-1 S]
— Nadwrażliwy: smak [-2 PRC]
— Wybredny

MUTACJE POZYTYWNE
— Dobre uzębienie
— Mistrz skupienia [+2 OP, +2SK]
— Predator [+1 PRC]
Liczba postów : 945
First topic message reminder :

Jak na razie bawiłem się tu świetnie. Po kilku kieliszkach nawet zapomniałem o pewnych zmartwieniach. Może powinienem się nimi przejmować, ale po co, jak nic się nie działo złego? Optymizm mnie przepełniał, bo czemu nie, w końcu zabawa, to zabawa.
Zaśmiałem się do siebie, kiwając lekko głową w rytm muzyki mówiącej o gorącym ziemniaku i gorącym spaghetti. Ile lat miałem kiedy mi to Theo pokazał? Theo? To ja jestem Theo? Jestem? Heh, do głowy przyszedł mi pewien piękny pomysł. Wydarzenia sprzed miesiąca jasno pokazują, że dalej mamy potencjał, a teraz skoro będziemy żyć wiecznie, mamy masę czasu. Muszę do niego o to zagadać, ale wiem, ze wystarczy mu moje jedno spojrzenie i już będzie wiedział.
Szedłem po ścieżce, aż nagle moje spojrzenie przykuł niewielki, biały kwiatek na krawędzi ścieżki. Że też go wcześniej nie zauważyłem. Hm, chyba wszedłem wtedy inną trasą, trochę dalej od knajpy, w końcu uciekałem wtedy przed kimś. Wyciągnąłem telefon, aby porobić kwiatowi zdjęcia. Wyślę fotę bratu i każę mu iść dotknąć trawy, bo nic tylko siedzi przy tym komputerze. Ja też siedzę, ale... Jestem starszy, ja mogę, a on ma się mnie słuchać. W końcu postawiłem mu chińszczyznę ostatnio i to nie byle jaką! Dzięki pieniądzom zdobytym ciężką pracą stać mnie na dobre posiłki. Może i mało odżywcze jeśli patrzymy na ilość ludzkiego mięsa i krwi w nich, ale za to jakie dobre! Liczę, że tutaj dorwę się do jakiegoś dobrego jedzenia, bo zacząłem się robić głodny. A jak człowiek głodny, to się łatwiej denerwuje. Ja z moją kontrolą nie mogę sobie pozwolić na nie wiadomo jaką złość.

@Dorien Crawley @Katrine Storstrand

_________________

Caught you like the cold or a flu
Praying that I'll someday be immune
Nigdy się nie nauczą
Zrób coś mega głupiego na sesji.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Theo Lacroix

Theo Lacroix
Skrót statystyk : S: 5/5
SPT: 0/5
PRC: 1/5
OP: 3/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Lingwista (WT)
— Lupus (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [perfumy, -1 PRC]
— Głodomór [-1 OP/-1 SK/-1 S]
— Nadwrażliwy: smak [-2 PRC]
— Wybredny

MUTACJE POZYTYWNE
— Dobre uzębienie
— Mistrz skupienia [+2 OP, +2SK]
— Predator [+1 PRC]
Liczba postów : 945
To, że ludzie tu są, to wiedziałem, ale kobieta podała jakieś konkrety i teraz mogłem mniej lub bardziej ocenić kto z kim gdzie i jak oraz na co uważać. O ile tego nie zapomnę.
Zaraz jednak spróbowałem jakoś pchnąć rozmowę w sensownym kierunku i szybko zrozumiałem, że najlepszym tematem ich znajomość nie była. Czyli po prostu naturalnie się ze sobą dogadali na tyle, że by stwarzać wrażenie, że znają się już trochę? No czasami tak bywa, że nie trzeba rozmawiać i już wiadomo. Dzisiaj tak średnio było wiadomo, bo atmosfera się zrobiła taka dziwno-niezręczna.
-Oh... No to... Ciekawie... Bo myślałem, że znacie się dłużej, dlatego tak... No linijka i w ogóle rozmowy...-zerknąłem sobie w boczek, taki trochę, no wiadomo jak bardzo onieśmielony byłem.-Znaczy, no miło, że wataha się jakoś razem trzyma, co nie?-zarzuciłem piękną złotą myślą idealnie opisującą to co się dzieje między mną, a Kat i w sumie między mną, a tym facetem, chociaż nie powiem, że nie poczułem do niego mięty pod kątem wspólnego hobby. A ona... No ona też jest fajna, tak mi się wydaje, ale czuję, że chce mi coś w duszy udowodnić, a ja jej i wychodzi z tego mieszanka dwóch napuszonych gołębi. To chyba nie jest dzień na socjalizację. Zawsze coś nie tak, z resztą czuję wobec niej zbyt wiele złości? Tu chyba chodzi o szacunek, bo co jak to jest ważną osobą dla nas wszystkich. Czy ja naprawdę zachowuję się jak szczeniak? Ugryzłbym ją w dupsko tak dla złości, a potem bym płakał, jakby mi się odgryzła i ją bym obwiniał. Tak, to chyba coś takiego.
Obaj powiedzieli, że nie mają zwierzaków żadnych.
-E tam, kot nie wymaga aż tyle towarzystwa, zwłaszcza, jak masz dwa, wtedy zajmą się same sobą. No i do warsztatu też się nadadzą, wyłapią myszy, żeby nie ogryzały kabli samochodów czy coś.-zrodziła mi się w głowie myśl, ze Kat i Dorien powinni ze sobą zamieszkać. Każde z nich by adoptowało jednego kota, czyli razem w domu byłyby dwa. Problem rozwiązany. No, ale nie chciałem tak na nich naciskać i ich swatać, bo wiem, że to denerwujące.
-Too...-zabujałem się na stopach i odchrząknąłem.-Jak lubisz strzelać, to może lubisz się bić?-zagadałem do Doriena.-Kat jest w to całkiem dobra, pokazała mi kilka swoich ruchów, co nie?-dodałem patrząc na nią i czekając na potwierdzenie. No o ziemię mnie rzuciła koncertowo, tak do gleby to mnie dawno nikt nie przywalił. Poza tym znalazłem kolejny wspólny dla nas temat.

@Katrine Storstrand  @Dorien Crawley

_________________

Caught you like the cold or a flu
Praying that I'll someday be immune
Nigdy się nie nauczą
Zrób coś mega głupiego na sesji.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Dorien Crawley

Dorien Crawley
Skrót statystyk : S: 4/5
SPT: 2/5
PRC: 2/5
OP: 3/5
WT: 1/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Myślistwo (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Konserwatysta [-1 skup]
— Potępiony [Chrześcijaństwo, Judaizm, -1 skup]
— Wybrakowany [-1 ukrywanie nadnat.]
— Fagofobia [-2 OP]
— Alergik [soja, -1 PRC]
— Alergik [penicylina, -1 PRC]

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
— Uczony [wilkołaki]
Liczba postów : 1037
O tak, Dorien też zauważył, że Theo odwrócił swoją uwagę od Katrine i jakby bardziej się zainteresował gościem, który dołączył do nich zaledwie kilka minut wcześniej. No, w końcu poniekąd byli ‘rodziną’, do tej pory nie mieli za bardzo okazji się ze sobą spoufalić, a lepiej późno niż później. Nie, żeby Dorienowi jakoś szczególnie na tym zależało, ale skoro już się spotkali, to w zasadzie czemu nie.
Uśmiechnął się pod nosem, kiedy Theo poruszył kwestię linijki.
- Może zrozumiesz jak dorośniesz - skomentował, chociaż po jego minie widać było, że to żart. Theo był wystarczająco dorosły i na pewno doskonale zrozumiał o co chodziło, ale Dorien wyczuł, że młodziak się trochę skrępował. Dodał jeszcze, że podrywanie dziewczyn nie jest takie trudne, a charyzmę można wyćwiczyć, choć wymaga to trochę pracy.
- Mam konie - odpowiedział, jakby nagle go olśniło, że przecież te dystyngowane stworzenia to też zwierzęta, tylko niekoniecznie nakolanne jak kot czy pies, czy nawet świnka morska - I trochę leśnej fauny. No, nie są do końca moje, ale żyją na moim terenie i czasem stają się moim obiadem. Koegzystujemy, a ja dbam o wyważenie populacji, mówiąc bardzo delikatnie. Może ustrzelimy razem jakiegoś zająca.
A tak się zarzekał, że szkolenie młodzików to nie zadanie dla niego, że nie lubi ‘dzieci’. Co prawda wcześniej mówił raczej o nieokiełznanych, dzikich i nieobliczalnych wilkołaczych szczeniakach, które nie panowały nad sobą w trakcie przemian, zarówno tych strickte w czasie przemian, ale też na co dzień, gdy osoby tuż po zarażeniu miewały problemy z samokontrolą, a aktualnie oferował nowemu koledze pokazanie mu swojego największego hobby.
- Z tą walką na pięści - zacmokał i zrobił trochę kwaśną minę - Jeśli ktoś by znieważył mnie czy kogoś mi bliskiego, albo sam mnie zaatakował, a ja nie miałbym innego środka obrony, to tak, jasne. Ale w ramach zabawy czy sparingu - raczej nie. Wolę inne formy aktywności fizycznej.


@Theo Lacroix @Katrine Storstrand

_________________
Forever can spare a minute
Once upon a time, in the hidden heart of France a handsome young prince lived in a beautiful castle. Although he had everything his heart desired  the prince was  selfish and  unkind.
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Katrine Storstrand

Katrine Storstrand
Liczba postów : 315
Westchnęła delikatnie słysząc słowa o linijce i komentarz Doriena. Tego drugiego spiorunowała za to wzrokiem, bo zdecydowanie przeginał pałę. Niechętnie, bo niechętnie, zwróciła się jednak do Theo.
- Chciał ze mnie guwernantkę zrobić. Nie powiem, żeby mi to pasowało. To dostał linijkę, bo najwyraźniej lubi. – przetłumaczyła młodszemu wilczkowi, chociaż w sumie ewidentnie było widać, że woli gadać z Dorienem, a jej obecność jest mu zdecydowanie nie na rękę.
Dlatego właśnie nie pociągnęła ani tematu obgryzania kabli samochodów – wilcze futro, mówi to komuś coś? – ani tym bardziej strzelania. Swoją drogą zabawne było, że wcale nie tak dawno z bliźniakiem Theo dyskutowali o obgryzionych kablach. Najlepsze remedium? Wyczesać wilkołaka i podrzucić wilcze futro. Stłumiła śmiech na samą myśl o tym, nawet jeśli pomysł był wart zastosowania. No ale po co się wypowiadać i ciągnąć temat.
- Każdy woli co innego. Choć nie powiem, strzelanie do celu jest o wiele lepszą rozrywką. – skomentowała spokojnie słowa Doriena. Kiedyś walki na pięści były naprawdę dochodowym interesem, tak też zresztą zarabiała. Z wilczą siłą ciężko ją było pokonać. Ale to były inne czasy, inni ludzie i inne podejście. Przynajmniej nigdy nie nauczyła się palić. Coraz bardziej też miała wrażenie, że zdecydowanie nie jest panom potrzebna do zacieśniania znajomości, zwłaszcza wnioskując po zachowaniu Theo.
- No, drodzy panowie. To ja was ładnie zostawię z męskimi pogaduszkami i idę dalej nawiązywać znajomości, najlepiej gdzieś w barze. – oznajmiła z humorem, wciskając łapki do kieszeni płaszcza. – Także miłej zabawy życzę. – pomachała obojgu, kierując się w stronę owej knajpki.
 
z/t o ile któryś z panów nie postanowi Kat jednak zatrzymać

@Dorien Crawley @Theo Lacroix

_________________
We're gonna be fighting
Fighting hard as stone
We're gonna be dying
Not alone
milestone 250
Napisałeś 250 postów!

Theo Lacroix

Theo Lacroix
Skrót statystyk : S: 5/5
SPT: 0/5
PRC: 1/5
OP: 3/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Lingwista (WT)
— Lupus (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [perfumy, -1 PRC]
— Głodomór [-1 OP/-1 SK/-1 S]
— Nadwrażliwy: smak [-2 PRC]
— Wybredny

MUTACJE POZYTYWNE
— Dobre uzębienie
— Mistrz skupienia [+2 OP, +2SK]
— Predator [+1 PRC]
Liczba postów : 945
Zrozumiem, jak dorosnę? Co ja bąbelek? No może przy nich trochę tak, co nie zmienia, że już swoje w internecie widziałem, w końcu jakbym nie widział, to bym na linijkę uwagi nie zwrócił. Edukacja samodzielna.
Uśmiechnąłem się jednak pod nosem i na jej i na jego słowa.
-Też tak myślę.-powiedziałem pod wąsem, ale wystarczająco głośno, żeby to słyszeli. Nie był to przytyk, ale chłopak sam się wpakował w rolę fetyszysty, a jak widać zarówno i mi i Kat w to graj.
-Mhmm... To można się umówić. Polować akurat jako tako umiem.-uśmiechnąłem się, ale poczułem lekka niezręczność. Była nas trójka, on zapraszał mnie, ale była tu jeszcze ona. Nie chciałem być pajacem i godzić się tylko na łowy z Dorienem, ale też to nie moje zwierzaki, nie moje tereny, żeby zapraszać tam i Kat w jego imieniu, bo nie mam nic przeciwko, żeby z nami poszła, może i nawet byłoby ciekawie i zmniejszałoby ryzyko niezręcznej ciszy, bo jak są trzy osoby, to zawsze ktoś coś palnie. Może tez uznałem, że zapraszanie jej jest w domyśle, w końcu słyszy rozmowę, może powiedzieć, że też chce, że przyjdzie, czy zapytać czy może. Poza tym powiedziała, ze strzelanie do celu jest lepszą rozrywką.-To musimy się w trójkę zgadać.-dodałem nagle, uznając jednak, że... tak, że walić to ja ona i on uszczelimy dzika i go zjemy. Psi bonding experience.
Jednak Kat w końcu uznała, że koniec tego dobrego i czas się rozejść, przynajmniej częściowo. Może to i dobrze, że ona podjęła tę decyzję, bo ja bym się nie odważył, a tak chociaż trochę napięcia zejdzie. Początek był słaby, ale później poszło dużo lepiej i może dobrze, że zakończymy to spotkanie na czymś przyjemnym, żeby zaraz się nie pokłócić o pierdołę, co było bardziej niż możliwe i prawdopodobne.
-Wzajemnie.-odmachałem jej, mając nadzieję, że faktycznie nie było tak źle, jak myślałem, że nie uraziłem jej aż tak i nie knuje niczego za moimi plecami, no i że faktycznie będzie się dobrze bawić, bo w końcu po to ta impreza jest.
Problem pojawił się jednak nowy, bo zostałem sam na sam z facetem, którego w sumie nie znam. No za mało z ludźmi z klanu siedzę, ewidentnie.
-Too... Masz konie, co?-uśmiechnąłem się do niego półgębkiem, dając mu pole co popisu i monologu na temat tych parzystokopytnych. Nie, zaraz, konie są nieparzysto kopytne... Dobrze pamiętam...

@Katrine Storstrand @Dorien Crawley

_________________

Caught you like the cold or a flu
Praying that I'll someday be immune
Nigdy się nie nauczą
Zrób coś mega głupiego na sesji.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Dorien Crawley

Dorien Crawley
Skrót statystyk : S: 4/5
SPT: 2/5
PRC: 2/5
OP: 3/5
WT: 1/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Myślistwo (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Konserwatysta [-1 skup]
— Potępiony [Chrześcijaństwo, Judaizm, -1 skup]
— Wybrakowany [-1 ukrywanie nadnat.]
— Fagofobia [-2 OP]
— Alergik [soja, -1 PRC]
— Alergik [penicylina, -1 PRC]

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
— Uczony [wilkołaki]
Liczba postów : 1037
Ej, trochę go wkurzyła. Ściągnęła go z daleka jedną wiadomością, a teraz sobie poszła tylko dlatego, że zagadał się z młodszym kolegą? No nic. Jak nie ta, to inna. Zakręci się tu jeszcze, może spotka kogoś znajomego, a to właściwie było nawet całkiem prawdopodobne.
- Nic jej nie będzie - skomentował odejście ich towarzyszki tuż przed przytknięciem do ust butelki z piwem - Możemy się zgadać. We trójkę - powtórzył za nim, jakby kładąc nacisk na chęć zaangażowania również Katrine - Pokażesz, co umiesz. Mieszkam kawałek za miastem, będziesz mógł się wykazać bez obaw o jakieś wścibskie, oceniające spojrzenia.
No tak, zostali we dwóch z takimi dosyć small-talkowymi tematami. Żaden z nich nie zagłębiał się w szczegóły, trudno określić, na ile ich poglądy i zainteresowania się pokrywały, a przede wszystkim czy luka pokoleniowa przeszkodzi im w nawiązaniu relacji. Dorien już wiedział, że Theo to młody wilkołak. Młodo przemieniony, co widać gołym okiem, ale również wilczym stażem. A choćby nie wiadomo jak się starali, trudno starszym nadążyć za rozwijającą się (mugolską) technologią.
- Mhm - przytaknął na pytanie o konie - Jeździłem jeszcze za ludzkiego życia. Na dłuuugo przed tymi mechanicznymi. A ty, jeździłeś kiedyś konno?
Tę aktywność też był w stanie zaproponować. No, ale ‘robiło się już późno’, a Theo zaznaczał, że chciałby opuścić już teren zabawy, więc odpuścił sobie zagadywanie go na poboczne tematy. Dokończą myśl i tyle. Chyba.

@Theo Lacroix

_________________
Forever can spare a minute
Once upon a time, in the hidden heart of France a handsome young prince lived in a beautiful castle. Although he had everything his heart desired  the prince was  selfish and  unkind.
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Theo Lacroix

Theo Lacroix
Skrót statystyk : S: 5/5
SPT: 0/5
PRC: 1/5
OP: 3/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Lingwista (WT)
— Lupus (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [perfumy, -1 PRC]
— Głodomór [-1 OP/-1 SK/-1 S]
— Nadwrażliwy: smak [-2 PRC]
— Wybredny

MUTACJE POZYTYWNE
— Dobre uzębienie
— Mistrz skupienia [+2 OP, +2SK]
— Predator [+1 PRC]
Liczba postów : 945
Kobieta odeszła i czy mi się zdaje czy obaj lekko westchnęliśmy? Z różnych powodów oczywiście, ale no, relacje z innymi są ciężkie, chociaż tyle, że Kat była niespodziewanym pomostem pomiędzy mną, a mężczyzną, któremu pokiwałem głową na chęć spotkania się w trójkę.
-Fajnie by było.-uśmiechnąłem się.-Może się z nią oswoję. Jakoś tak... boję się jej.-dodałem z lekko zmieszaną miną, bo uzewnętrznianie się takie jest niedobre. Co prawda, to jednak prawda, coś w kobiecie było, co kazało mi się jej bać, ale i wyzywać na pojedynek, który wiem, że bym przegrał. Może to natura wilczego szczeniaka czy coś, żeby testować granice i próbować, a może to tylko ja posłucham się jej, ale pod nosem muszę sobie pogadać, jak stary dziad.-To się zgadamy.-uśmiechnąłem się do niego kiedy zapewnił, że nawet jak będę słaby w polowanie, to nikt nie spojrzy krzywo. Trochę już nie strzelałem, no dzisiaj się trafiło, ale mówię o takich warunkach naturalnych, las, wiatr, zwierzę.
Temat zszedł na konie, a raczej nie tyle zszedł, co zepchnąłem go na te tory, trochę myśląc, że chłop wzruszy ramionami, odpowie coś półsłówkiem i się rozejdziemy, bo nie mojego towarzystwa chciał, ale powiedział coś więcej niż jedno słowo i czułem się w obowiązku mówić dalej.
-Nie, nie nigdy. Znaczy no może się trafiło ze dwa, trzy razy, gdzieś jak w szkole byliśmy na wycieczce za miasto, to się na jakimś kucyku siedziało.-rzuciłem szybko.-No i też widziałem konie za oknem, jak jechałem pociągiem.-zaśmiałem się krótko, jakby to było doświadczenie jakkolwiek godne podziwu.-Więc jak cię odwiedzę, to bym mógł jakiegoś pogłaskać, o ile mnie nie ugryzie.-chociaż czy konie bardziej nie kopią? Z przodu gryzą, z tyłu kopią, kto w ogóle podchodzi do tych stworzeń z własnej woli. No, ale wprosiłem mu się trochę w życie. Nie mówię, że ma mnie zaraz uczyć jeździć, ale jakby chciał i miał czas, to nie miałbym nic przeciwko. W końcu relacje w watasze są dość ważne, prawda?

@Dorien Crawley

_________________

Caught you like the cold or a flu
Praying that I'll someday be immune
Nigdy się nie nauczą
Zrób coś mega głupiego na sesji.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Dorien Crawley

Dorien Crawley
Skrót statystyk : S: 4/5
SPT: 2/5
PRC: 2/5
OP: 3/5
WT: 1/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Myślistwo (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Konserwatysta [-1 skup]
— Potępiony [Chrześcijaństwo, Judaizm, -1 skup]
— Wybrakowany [-1 ukrywanie nadnat.]
— Fagofobia [-2 OP]
— Alergik [soja, -1 PRC]
— Alergik [penicylina, -1 PRC]

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
— Uczony [wilkołaki]
Liczba postów : 1037
- Boisz się jej? - powtórzył za Theo z dużym zdziwieniem wymalowanym na twarzy - Czemu? Coś ci zrobiła czy ty jej podpadłeś? - niby mieli się powoli rozstawać, ale Dorien bardzo się zainteresował i ewidentnie chciałby poznać szczegóły relacji młodszego kolegi i nowej samicy w stadzie - Spotkałem ją dzień przed zebraniem, jak się czaiła pod drzwiami naszego domu rodowego. Zatrzymałem ją, nie chciałem wpuścić do środka, pogadaliśmy, powkręcałem ją trochę. I tyle, potem już na spotkaniu i dzisiaj, także pomimo tych pozorów jakiejś znajomości to - pokręcił energicznie głową - Nic o niej nie wiem. Ten jej brat jakiś dziwny. Jego też wcześniej nie widywałem za często. A koni się nie bój, na pewno nie są groźniejsze od wilkołaczycy.
Dorien rozejrzał się wokół i mocniej przechylił butelkę, dopijając piwo, a wzburzoną resztkę wylał, potrząsając naczyniem otworem skierowanym do dołu. Zaproponował przejście do baru po kolejne, mimo że Theo zaznaczał, że czas na niego.
- Masz jak wrócić? Mogę cię gdzieś podwieźć. Chyba że to była tylko wymówka, żeby się oddalić, a wcale nie masz zamiaru wychodzić z imprezy.

@Theo Lacroix

_________________
Forever can spare a minute
Once upon a time, in the hidden heart of France a handsome young prince lived in a beautiful castle. Although he had everything his heart desired  the prince was  selfish and  unkind.
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Theo Lacroix

Theo Lacroix
Skrót statystyk : S: 5/5
SPT: 0/5
PRC: 1/5
OP: 3/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Lingwista (WT)
— Lupus (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [perfumy, -1 PRC]
— Głodomór [-1 OP/-1 SK/-1 S]
— Nadwrażliwy: smak [-2 PRC]
— Wybredny

MUTACJE POZYTYWNE
— Dobre uzębienie
— Mistrz skupienia [+2 OP, +2SK]
— Predator [+1 PRC]
Liczba postów : 945
Nie myślałem, że będzie drążyć temat, ale w końcu trochę sam go zacząłem.
-No... Nasze pierwsze spotkanie zakończyło się opierdzielem i walnięciem mną o glebę, więc... Potem się okazało, że to było jedno wielkie nieporozumienie i oberwałem za nic, ale wiesz... To konkretna kobita, co się jak widać nie certoli.-wyjaśniłem, trochę ogólnie, ale na tyle szczegółowo, aby wiedział, że początki mojej relacji z Kat były dość słabe.
Wysłuchałem go z zainteresowaniem i po raz kolejny zostałem utwierdzony w tym, że oni się nie znają, znaczy znają, ale nie tak dobrze, jak myślałem. Czyli od razu poczuli się przy sobie dość swobodnie? A może to dlatego, że ona z nim byli bardziej na równi niż ona ze mną? Zaśmiałem się jednak na jego słowa.
-W to nie wątpię. Konia jabłkiem przekonam, a ją niekoniecznie, chyba że o czymś nie wiem.-zażartowałem, bo kto wie, może ona kocha jabłka i da się za nie posiekać.-A co do jej brata, to tak, specyficzny koleś.-nie mogłem się na jego temat zbyt kwieciście wypowiedzieć, ale na pewno odpychało mnie w nim to, że czuje się tak pewnie w rodzie, takie napuszone osoby, które zajmują sobą całe pomieszczenie zawsze były dla mnie irytujące na swój sposób.
-Ah... No tak, to była wymówka...-lekko rumiany, jak dzieciok przyłapany na wykradaniu ciastek z tajemnej skrytki tomowej, uciekłem wzrokiem, drapiąc się po karku.-Czułem, że robi się dziwnie i liczyłem, że zajmiecie się sobą, a ja ucieknę bezpiecznie... Przepraszam.-uśmiechnąłem się niezręcznie, zaraz wsadzając dłonie do kieszeni.-A wrócić mam jak, nie martw się, poza tym jeszcze kilka miejsc chciałem tutaj zwiedzić, bo nigdy tu nie byłem. Nie wiem czy na wróżkę się skuszę, ale na kiełbasę z grilla na pewno, no i mam ten felerny kupon do baru, może go wykorzystam.-przewróciłem oczyma z uśmieszkiem mówiącym, że nie wiem po co i na co mi ten kupon.-Może jeszcze kogoś spotkam. Liczyłem, że znajdę tu Shina, ale albo się chowa przede mną albo w ogóle nie przyszedł.-wzruszyłem ramionami.-Ale dzięki, że podszedłeś. Gdyby nie ty, pewnie byśmy się tu lali z Kat po pyskach, tylko nie wiadomo kto by zaczął.-niby żartowałem, ale koniec końców kto wie? Niezależnie od tego czy by się skoczyło tak jak mówię czy nie, to i tak byłem mu wdzięczny, za rozluźnienie atmosfery chociaż odrobinę i wygaszenie tej całej niechęci. Plus dał nam powód do spotkania razem, które może załagodzi ten cały bezsensowny konflikt.

@Dorien Crawley

_________________

Caught you like the cold or a flu
Praying that I'll someday be immune
Nigdy się nie nauczą
Zrób coś mega głupiego na sesji.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Dorien Crawley

Dorien Crawley
Skrót statystyk : S: 4/5
SPT: 2/5
PRC: 2/5
OP: 3/5
WT: 1/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Myślistwo (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Konserwatysta [-1 skup]
— Potępiony [Chrześcijaństwo, Judaizm, -1 skup]
— Wybrakowany [-1 ukrywanie nadnat.]
— Fagofobia [-2 OP]
— Alergik [soja, -1 PRC]
— Alergik [penicylina, -1 PRC]

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
— Uczony [wilkołaki]
Liczba postów : 1037
- Mm, rozumiem - wymruczał, przysłuchując się historii Theo - Czyli niby wszystko jest ok, ale jakaś zadra została. Cieszę się, że mogłem, choć nieświadomie, być kimś w rodzaju mediatora. Utemperujemy ją.
W Dorienie budziły się jakieś dziwne instynkty, których nie rozpoznawał. Niewykluczone, że póki co robił to jeszcze z dużą dozą nieświadomości i chociaż sprawę córki Marcusa miał już za sobą, to ewidentnie w życiu pana Crawleya pojawiła się jakaś luka. Brakowało mu kogoś, kim mógłby się zaopiekować. Istniało prawdopodobieństwo, że to właśnie stąd wzięła się chęć nawiązania kontaktu z młodszym wilkołakiem, któremu chociażby w małym stopniu i totalnie nienachalnie mógł pomentorować.
- Spoko - odpowiedział młodzieżowym slangiem, gdy Theo tłumaczył się z nagłej chęci oddalenia się - Chodź, złapiemy jeszcze po piwie i zobaczymy, co dalej.

@Theo Lacroix

_________________
Forever can spare a minute
Once upon a time, in the hidden heart of France a handsome young prince lived in a beautiful castle. Although he had everything his heart desired  the prince was  selfish and  unkind.
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Theo Lacroix

Theo Lacroix
Skrót statystyk : S: 5/5
SPT: 0/5
PRC: 1/5
OP: 3/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Lingwista (WT)
— Lupus (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [perfumy, -1 PRC]
— Głodomór [-1 OP/-1 SK/-1 S]
— Nadwrażliwy: smak [-2 PRC]
— Wybredny

MUTACJE POZYTYWNE
— Dobre uzębienie
— Mistrz skupienia [+2 OP, +2SK]
— Predator [+1 PRC]
Liczba postów : 945
Pokiwałem mu głową. No nie chciałem być na nią zły, zwłaszcza, że wyciągała do mnie rękę, ale drobne potknięcie z mojej strony, a ona od razu przeskakuje w tryb ,,Ty gównioku mi pyskować nie będziesz". Śmiechłem cicho, pod nosem.
-Jasne.-zgodziłem się na jego propozycję. Następnym razem, jak zacznie do mnie dziewczyna skakać, to krzyknę ,,Mamoooo!" i mama Dorien wypadnie z krzaków jak niedźwiedź, gotów do boju. Oczywiście nie mówię, że sam będę kobietę prowokować, życie mi jeszcze miłe.
Nie był zły na moje wykręcanie się, ale nie dziwiło mnie to. Nie wiem czy to przez alkohol czy on po prostu taki jest, ale czuć było od niego jakąś taką pewność, że dopóki nie spalisz kolesiowi domu, to będzie utopia i chillera. Zastanawiam się też na ile to naturalny spokój, a na ile przykrywka, żeby nie pokazać czegoś innego. Cóż, może kiedyś się tego dowiem.
Nie oczekiwałem tego, że mnie mężczyzna przygarnie na chwilę na imprezie, ale zrobił to i to chyba nie było nawet aż tak mocno wymuszone, więc zdecydowałem się z nim pójść.
-Okej.-odpowiedziałem krótko w niejaką ulgą, ale i ze szczerym uśmiechem rozluźnienia, bo nagle poczułem się jakoś tak mniej samotnie. Czyżbym dzisiejszej nocy zdobył kolejną dobrą znajomość? To brzmi bardzo dobrze, na pewno trochę bardziej uświadamiało mnie w tym, że nie jestem aż tak tragiczny w kontakty międzyludzkie, jak mi się wydawało.

Koniec

@Dorien Crawley

_________________

Caught you like the cold or a flu
Praying that I'll someday be immune
Nigdy się nie nauczą
Zrób coś mega głupiego na sesji.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Sponsored content


Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Powrót do góry

- Similar topics

 
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach