Liczba postów : 150
Hyun nie miał problemów z integracją z innymi. Problem w tym, że dwie chmurki, które go przywitały pociągnęło go do zabawy. Oddalił się więc od ogniska, póki jeszcze nie było wielu gości. Potem do nich wróci, albo zaczepi w jakimś innym miejscu. Znalazł się więc bardziej na uboczu z dala od tego gwaru, który powoli zaczął przybierać na sile. Osada mała nie była i miała parę interesujących miejsc, więc zamierzał później je sobie pozwiedzać, a szczególnie odwiedzić wróżkę. No pozycja numer jeden gdy już pieski będą wybawione. Niestety Chmurki miało to do siebie, że były wulkanami energii i choć przynosiły mu zabawki do zabawy, piłki czy patyki do rzucania, to nie miały dość. Nieco go to bawiło, ale z racji, że jego kocisko w domu było bardzo zaborcze, nie próbował adoptować piesków. Co nie znaczy, że ich nie wspierał. Co jak co, ale nie można mu było zarzucić niedbałości o malusińskich. W tym wypadku zwierząt. Jako jedyne były szczerze i nie miały ukrytych motywów, nie próbowały oszukać czy wykorzystać. Podążały za instynktami i to było dla niego piękne. On tak nie potrafił. Choć starał się być szczery, doskonale wiedział, że niektóre części jego osobowości nie były dobrze odbierane. Noszenie maski na co dzień było męczące.
Swoją zabawą z piskami, na pewno zwrócił uwagę ich właściciela. Gdy więc zjawił się i Regis, Hyun akurat rzucił piłkę niedaleko w głąb lasku, by je nieco wybiegać. Wyczuł wilkołaka po zapachu i tylko uśmiechnął się delikatnie.
- Czym ty je karmisz, że mają tyle energii? - zaśmiał się cicho rozbawiony i już słyszał w oddali radosny szczek oraz tupot łapek.
- Jak się wabią? - zapytał Regisa z zaciekawieniem, odbierając piłkę i czochrając puchate kuleczki.
@Regis
_________________
Swoją zabawą z piskami, na pewno zwrócił uwagę ich właściciela. Gdy więc zjawił się i Regis, Hyun akurat rzucił piłkę niedaleko w głąb lasku, by je nieco wybiegać. Wyczuł wilkołaka po zapachu i tylko uśmiechnął się delikatnie.
- Czym ty je karmisz, że mają tyle energii? - zaśmiał się cicho rozbawiony i już słyszał w oddali radosny szczek oraz tupot łapek.
- Jak się wabią? - zapytał Regisa z zaciekawieniem, odbierając piłkę i czochrając puchate kuleczki.
@Regis
_________________
Everyone lives hiding themselves like a sealed tornado
if you think I'm just pure and innocent.
you're wrong.
you're wrong.
Milestone 100
Napisałeś 100 postów!