Wieczór był naprawdę przyjemny, tylko -16°C, które dla wampirów z ich temperaturą ciała objawiało się jedynie średnio komfortowym szczypaniem policzków. Podwórko przed wielką willą Maurice'a było rozświetlone ledowymi lampami, a dookoła powieszone zostały różnokolorowe lampki.
Familianci zadbali o to, by plac został odpowiednio przygotowany do zaplanowanej wcześniej bitwy na śnieżki. Postawione zostały odpowiednie przeszkody, za którymi można było się łatwiej schować i które utrudniały celowanie, po bokach odgarnięte były duże zaspy lepkiego śniegu do uzupełniania amunicji. Wszystko grało tip-top.
Rozpoczęcie zabawy zaplanowane było na 1:00. Gdy wszyscy się zebrali, wylosowane zostały drużyny, a pierwsze śnieżki ulepione. Trzeba było jedynie zaczekać na sygnał rozpoczynający grę.
Przypominam kolejność w pierwszej kolejce:
@Halide Darbinyan
@Ida Antonina Olszewska
@Maurice Hoffman
@"Tahira Darbinyan"
@Sahak Darbinyan
@Silvan Zimmerman
@Constanza Moreau
Zmieśćmy się w 48 godzin pls.