Liczba postów : 51
Elena Dracula
podstawowe
wiek: 300 lat
rasa: Wampir (Urodzony)
pochodzenie: Cluj-Napoca, Rumunia
wizerunek: Jenna Ortega
rola w rodzie: Dyplomata
znaki szczególne
Elena z pewnością nie charakteryzuje się wysokim wzrostem. Uwagę za to zwracają jej długie, kruczoczarne włosy, często zaplecione w warkocze, oraz duże ciemne oczy, które sprawiają wrażenie, jakby za każdym razem dochodziły w najgłębsze zakamarki Twojej duszy. Kolory które preferuje, to czerń i biel, z większym naciskiem na czerń, choć wybierze jakiś inny kolor jeśli naprawdę musi. Jako, że proces starzenia się z jakichś tajemniczych powodów zatrzymał się u niej dosyć wcześnie, jakoś na przełomie 17 i 18 lat, postanowiła to jakoś podkreślić w swoim wyglądzie, często wybierając ubiór jak uczennica bukaresztańskiej akademii, do której uczęszczała. Można pokusić się o stwierdzenie, że przez jej nieruchome spojrzenie, ton głos nie wyrażający emocji, oraz powolne ruchy, przypomina w sposób najbardziej stereotypowy niepokojące kreacje z ludzkich książek czy filmów. Jednak ona nic sobie z tego nie robi i najwyraźniej nie potrzebuje tego by inni ludzie ją postrzegali w inny sposób.
Elena z pewnością nie charakteryzuje się wysokim wzrostem. Uwagę za to zwracają jej długie, kruczoczarne włosy, często zaplecione w warkocze, oraz duże ciemne oczy, które sprawiają wrażenie, jakby za każdym razem dochodziły w najgłębsze zakamarki Twojej duszy. Kolory które preferuje, to czerń i biel, z większym naciskiem na czerń, choć wybierze jakiś inny kolor jeśli naprawdę musi. Jako, że proces starzenia się z jakichś tajemniczych powodów zatrzymał się u niej dosyć wcześnie, jakoś na przełomie 17 i 18 lat, postanowiła to jakoś podkreślić w swoim wyglądzie, często wybierając ubiór jak uczennica bukaresztańskiej akademii, do której uczęszczała. Można pokusić się o stwierdzenie, że przez jej nieruchome spojrzenie, ton głos nie wyrażający emocji, oraz powolne ruchy, przypomina w sposób najbardziej stereotypowy niepokojące kreacje z ludzkich książek czy filmów. Jednak ona nic sobie z tego nie robi i najwyraźniej nie potrzebuje tego by inni ludzie ją postrzegali w inny sposób.
biografia
Chyba szczęściem w nieszczęściu był fakt, że Elena urodziła się jako wampirzyca, przez co oszczędzone zostały jej dramatyczne przeżycia związane z przemianą, oraz nauka zupełnie podstawowych rzeczy, takich jak to, że od teraz trzymanie się z daleka od słońca to jedna z najbardziej rozsądnych decyzji jakie można podjąć. Ona sama wiedziała to od dziecka i było to jak najbardziej naturalne. Jednak czasy były niespokojne same w sobie, urodziła się bowiem w roku 1722. Około dziesięciu lat wcześniej usunięty z tronu został książę Dimitrie Cantemir, prekursor Oświecenia w regionie i nadzieja na wybicie się na niepodległość. Tuż po jej urodzeniu Austro-Węgry, carska Rosja oraz Imperium Osmańskie konkurowały o wplywy w Rumunii. Na szczęście jej rodzinne miasto znalazło się w części, z której utworzono Księstwo Transylwanii, pod nadzorem Austro-Węgier. Co znaczyło, że nie byli w najgorszej sytuacji, a nauka i kultura były poważane. Stąd też jej ojciec, Andrei, mógł pośród zawieruchy dziejowej skupić się na tym, co uwielbiał najbardziej, czyli na botanice. I to właśnie on wpoil małej Elenie miłość do roślin i przekazał niezwykłą wiedzę. Drugą ważną personą w jej życiu, był jej wujek Stefan, który w odróżnieniu od większości rodziny nie poświęcił się całkowicie nauce, był bowiem lalkarzem. I on również wpoił Elenie miłość do tworzenia lalek, choć od zawsze wiedziała, że nie będzie jej główne zajęcie. Oczywiście nie zaniedbano również bardziej klasycznej edukacji - takiej jak nauka języków, takich jak francuski, niemiecki czy angielski, czy gra na instrumentach jak skrzypce, wiolonczela czy pianino. Zdecydowanie wolała grać smutne, powolne utwory, niż jakieś bardziej wesołe czy skoczne.
Mniej więcej w tym samym czasie uświadomiła sobie, że jej miłość do roślin jest tak wielka jak jej niechęć do ludzi, którzy zgodnie z jej obserwacjami wykorzystywali każdą możliwą okazję i pretekst by się nawzajem mordować, co w jej oczach świadczyło o zdecydowanej głupocie ludzi, a głupota jej zdaniem zasługiwała na najwyższą pogardę.
Czasy te były niespokojne dla wampirów, a to, w połączeniu z niespokojną sytuacją między trzema mocarstwami, skłoniły rodzinę do wyjazdu z Transylwanii. Stefan zatrzymał się w Paryżu, gdzie założył swój sklep lalkarski, a Andrei i Elena kontynuowali swoją podróż i dotarli do Ameryki Środkowej, a potem Południowej. Tam spędzili większość XIX wieku, na badaniu różnych egzotycznych gatunków roślin, przebywali też dużo czasu z miejscowymi plemionami. Byli też świadkami rozwoju kontynentu, jak budowy kolei w Peru przez Polaka, Ernesta Malinowskiego, czy całkowitego fiaska kolei Fernandeza w Argentynie. Większość czasu przebywali jednak w dżunglach dzisiejszej Gwatemali czy Kostaryki. Stąd też informacje o rozwiązaniu inkwizycji dotarły do nich z dużym opóźnieniem, dopiero kiedy zdecydowali się na kolejną dużą podróż do Australii, a przede wszystkim na Fiji, gdzie mogli kontynuować i rozwijać swoje botaniczne zacięcie. Dzięki temu ominęły Elenę wojny napoleońskie i to co działo się potem. Z daleka od ludzi, wśród kwiatów i drzew zaznała spokoju, co często powtarza, kiedy przychodzi jej wspominać owe czasy.
Lata 20 XX wieku przywitały ojca i córkę znów w nowym miejscu, a mianowicie w położonym nad Pacyfikiem amerykańskim stanie Washington. Powrót do cywilizacji nie był łatwy, a Elena odkryła, że ludzi nienawidzi jeszcze bardziej niż wcześniej. Wtedy jednak, w USA zaczęła się dorabiać dużego majątku dzieki stworzeniu przez siebie firmy farmaceutycznej, oraz doprowadzeniu do ich fuzji z jej własną, tak powstała należąca do niej Pacific Coast Pharmaceuticals. Branża farmaceutyuczna, to jednak nie była jedyna, w której działała, posiada również udziały w firmach z branży cukierniczej. Dopiero po dorobieniu się olbrzymiego majątku zdecydowała się powrócić do Europy, jednak jej plany pokrzyżował wybuch drugiej wojny światowej, który odwlókł nieco powrót. Jej stopa stanęła na Starym Kontynencie dopiero w roku 1952, kiedy sytuacja, przynajmniej na Zachodzie się unormowała, bo o powrocie do Rumunii nie mogło być mowy. Andrei pozostał w USA, przeniósł się jednak do Nowego Jorku. Ona sama wybrała Paryż, chcąc odwiedzić wuja Stefana, okazało się jednak, że obecnie przebywa on w belgijskiej Antwerpii. Nie zrażona tym, wykupiła jego stary sklep i postanowiła osiąść w Paryżu, gdzie nadnaturalna społeczność była na tyle duża, że mogła czuć się tutaj w miarę swobodnie. Jako urodzona Dracula rozpoczęła aktywną działalność w swoim rodzie, która zakończyła się otrzymaniem stanowiska Dyplomaty. Obecnie większość czasu przebywa w swojej posiadłości, poświecając się swojej ukochanej botanice, lub w jednej z kilku dużych szklarni gdzie opiekuje się różnymi, głównie egzotycznymi gatunkami roślin.
Mniej więcej w tym samym czasie uświadomiła sobie, że jej miłość do roślin jest tak wielka jak jej niechęć do ludzi, którzy zgodnie z jej obserwacjami wykorzystywali każdą możliwą okazję i pretekst by się nawzajem mordować, co w jej oczach świadczyło o zdecydowanej głupocie ludzi, a głupota jej zdaniem zasługiwała na najwyższą pogardę.
Czasy te były niespokojne dla wampirów, a to, w połączeniu z niespokojną sytuacją między trzema mocarstwami, skłoniły rodzinę do wyjazdu z Transylwanii. Stefan zatrzymał się w Paryżu, gdzie założył swój sklep lalkarski, a Andrei i Elena kontynuowali swoją podróż i dotarli do Ameryki Środkowej, a potem Południowej. Tam spędzili większość XIX wieku, na badaniu różnych egzotycznych gatunków roślin, przebywali też dużo czasu z miejscowymi plemionami. Byli też świadkami rozwoju kontynentu, jak budowy kolei w Peru przez Polaka, Ernesta Malinowskiego, czy całkowitego fiaska kolei Fernandeza w Argentynie. Większość czasu przebywali jednak w dżunglach dzisiejszej Gwatemali czy Kostaryki. Stąd też informacje o rozwiązaniu inkwizycji dotarły do nich z dużym opóźnieniem, dopiero kiedy zdecydowali się na kolejną dużą podróż do Australii, a przede wszystkim na Fiji, gdzie mogli kontynuować i rozwijać swoje botaniczne zacięcie. Dzięki temu ominęły Elenę wojny napoleońskie i to co działo się potem. Z daleka od ludzi, wśród kwiatów i drzew zaznała spokoju, co często powtarza, kiedy przychodzi jej wspominać owe czasy.
Lata 20 XX wieku przywitały ojca i córkę znów w nowym miejscu, a mianowicie w położonym nad Pacyfikiem amerykańskim stanie Washington. Powrót do cywilizacji nie był łatwy, a Elena odkryła, że ludzi nienawidzi jeszcze bardziej niż wcześniej. Wtedy jednak, w USA zaczęła się dorabiać dużego majątku dzieki stworzeniu przez siebie firmy farmaceutycznej, oraz doprowadzeniu do ich fuzji z jej własną, tak powstała należąca do niej Pacific Coast Pharmaceuticals. Branża farmaceutyuczna, to jednak nie była jedyna, w której działała, posiada również udziały w firmach z branży cukierniczej. Dopiero po dorobieniu się olbrzymiego majątku zdecydowała się powrócić do Europy, jednak jej plany pokrzyżował wybuch drugiej wojny światowej, który odwlókł nieco powrót. Jej stopa stanęła na Starym Kontynencie dopiero w roku 1952, kiedy sytuacja, przynajmniej na Zachodzie się unormowała, bo o powrocie do Rumunii nie mogło być mowy. Andrei pozostał w USA, przeniósł się jednak do Nowego Jorku. Ona sama wybrała Paryż, chcąc odwiedzić wuja Stefana, okazało się jednak, że obecnie przebywa on w belgijskiej Antwerpii. Nie zrażona tym, wykupiła jego stary sklep i postanowiła osiąść w Paryżu, gdzie nadnaturalna społeczność była na tyle duża, że mogła czuć się tutaj w miarę swobodnie. Jako urodzona Dracula rozpoczęła aktywną działalność w swoim rodzie, która zakończyła się otrzymaniem stanowiska Dyplomaty. Obecnie większość czasu przebywa w swojej posiadłości, poświecając się swojej ukochanej botanice, lub w jednej z kilku dużych szklarni gdzie opiekuje się różnymi, głównie egzotycznymi gatunkami roślin.
ciekawostki
- Mówi wieloma językami - poza rodzinnym rumuńskim również francuskim, niemieckim i angielskim, a także kilkoma egzotycznymi jak quechua czy fiji,
- Ma kilka napisanych książęk na temat uprawy i właściwości egzotycznych kwiatów,
- Jej ulubione kwiaty to orchidee, również dlatego, że są dla ludzi trujące,
- A skoro już mowa o otruwaniu, uważa, że to świetny sposób na pozbywanie się ludzi, za którymi zdecydowanie nie przepada. Uwielbia przyglądać się momentom przed zgonem,
- Uważa, że to nadnaturalni powinni rządzić otwarcie na świecie, zdecydowanie ją irytuje, że muszą się tak ukrywać,
- Często swój dzień rozpoczyna od pływania w basenie, kontakt z wodą zdecydowanie ją uspokaja,
- Uwielbia jabłecznik,
- Lubi wywoływać u ludzi pewien niepokój, stąd często korzysta, ze swojego młodocianego wyglądu - można ją zobaczyć ubraną w szkolny mundurek, z dosyć przerażającą lalką własnej produkcji, którą wszędzie ze sobą zabiera, wpatrującą się bez ruchu w tą czy inną osobę - mówi, że to jej drobna rozrywka na co dzień, skoro nie może nikogo otruć za każdym razem,
- posiada imponująca kolekcję lalek,
- w kontaktach z innymi nadnaturalnymi jest jednak rozsądna i cierpliwa, zależy jej na dobrych relacjach, nawet jeżeli jej poczucie humoru bywa raczej cierpkie.
- Ma kilka napisanych książęk na temat uprawy i właściwości egzotycznych kwiatów,
- Jej ulubione kwiaty to orchidee, również dlatego, że są dla ludzi trujące,
- A skoro już mowa o otruwaniu, uważa, że to świetny sposób na pozbywanie się ludzi, za którymi zdecydowanie nie przepada. Uwielbia przyglądać się momentom przed zgonem,
- Uważa, że to nadnaturalni powinni rządzić otwarcie na świecie, zdecydowanie ją irytuje, że muszą się tak ukrywać,
- Często swój dzień rozpoczyna od pływania w basenie, kontakt z wodą zdecydowanie ją uspokaja,
- Uwielbia jabłecznik,
- Lubi wywoływać u ludzi pewien niepokój, stąd często korzysta, ze swojego młodocianego wyglądu - można ją zobaczyć ubraną w szkolny mundurek, z dosyć przerażającą lalką własnej produkcji, którą wszędzie ze sobą zabiera, wpatrującą się bez ruchu w tą czy inną osobę - mówi, że to jej drobna rozrywka na co dzień, skoro nie może nikogo otruć za każdym razem,
- posiada imponująca kolekcję lalek,
- w kontaktach z innymi nadnaturalnymi jest jednak rozsądna i cierpliwa, zależy jej na dobrych relacjach, nawet jeżeli jej poczucie humoru bywa raczej cierpkie.