20 XI - Szukajcie, a znajdziecie...

4 posters

Strona 3 z 4 Previous  1, 2, 3, 4  Next

Go down

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Liczba postów : 848
First topic message reminder :

Noc piękna, księżyc w nowiu. Cicho i spokojnie. Bez wiatru, nieco zimno ale przyjemnie. Miasto tętni swoim własnym, nocnym życiem. Ruch na ulicach już jest znacznie mniejszy, wielu ludzi ogrzewa się w barach i restauracjach, gdzie da się już i tam odczuć świąteczne przygotowania. Wy zaś na dzisiaj miałyście inne zadanie. Po to się tutaj zebrałyście prawda?
Oto dostępne dla was informacje, jakie zostały zebrane przez innych nadnaturalnych i wysłane do Rady i Głów Rodów w Paryżu:

- Egon Cardieux z rodu Scaletta oraz Adrienne  Ortega z rody Van der Eretrein - badali hasło "Bestia z Gevaudan", które wskazuje na wilczopodobną kryptydę z folkloru francuskiego. Biorąc pod uwagę domniemane powiązanie ze światem Dzieci Nocy, podejrzewana jest obecność dzikiego wilkołaka, zważywszy dwa przypadki, w których interweniowała  Tahira Darbinyan oraz jej przyjaciółka, Eleonore Ragan zaledwie w zeszłym miesiącu. Przesłuchiwanie świadków będzie kontynuowane przez wyżej wspomnianych.

Podsumowanie sesji Egona i Adrienne:
- Adrienne zapoznała się z kelnerką Silvią, zyskała nawet jej numer. Obydwoje wiecie, gdzie Silvia mieszka
- trzy bloki dalej niż mieszkanie Silvii mieszkała Christie – jedna z ofiar, zamordowana na swojej ulicy. O Christie dowiedzieliście się tyle, że była kochana i do rany przyłóż, każdemu była chętna pomagać. Niedawno zakończyła związek z chłopakiem, który próbował wyciągać z niej pieniądze, a gdy odmawiała, odgrażał się. Został zatrzymany przez policję, ale Silvia nie wierzy w jego winę. Christie miała również założoną aplikację randkową. Według plotek mogła być bi albo dziewicą. Chciała studiować fizjoterapię.
- ciało Christie znalazł właściciel lombardu usytuowanego naprzeciwko bloku Silvii, nazywa się pan Mercier. Wedle Silvii dziwnie patrzył na ofiarę.
- studenci nie mają pojęcia, kto mógłby zabić ofiarę. Zdania są podzielone, od seryjnego mordercy po Bestię z Gevaudan, przy czym to ostatnie jest uważane przez wszystkich za kompletny mit
- z przesłuchań świadków od innych ciał nie dowiedzieliście się nic interesującego: klasyczne nikt nic nie widział, nikt nic nie słyszał, a ciała znajdowali przypadkowi przechodnie. Pozostałe ofiary miały różny status społeczny oraz majątkowy – znalazł się wśród nich biznesmen, studentka, zwykły magazynier, kasjerka oraz żona jakiegoś bogacza z ciemnej strefy. Na razie nie ustalono żadnych związków pomiędzy ofiarami
- jak na razie jedynym sensownym świadkiem jest pan Mercier, jednak jego lombard jest tymczasowo zamknięty, choć chodzą słuchy, że podobno ktoś widział w środku właściciela, tyle że nie otwiera sklepu
Czy jednak cały ten Hannibal jak go teraz nazywacie to Bestia sprzed lat? Co o tym sądzicie?Czy te przypuszczenia są poprawne?
   
- Tahira Darbinyan podobno nie zdobyła od watah żadnych informacji na temat bieżącej sprawy. Sahak wierzy jednak, że jest to kwestia dyskrecji w tych nader trudnych czasach i Rada ma wieści w tej sprawie bezpośrednio od Alf Watah i czynią oni odpowiednie kroki w separacji od działań Wamapirzych.
Czy jednak jest w stanie Tahira to potwierdzić? Kiedy się kontaktowała, czy rozjaśni sytuację koleżankom w tej sprawie? A może jednak czegoś tutaj brakuje?
   
- Sprawą ciał zajęła się Constanza Moreau oraz Maurice Hoffman z rodu Dracula, których sprawozdanie brzmi następująco - Ciała ofiar zostały oddane rodzinom do pochówku, a ich postępujący rozkład nie jest już w stanie zagrozić jako poszlaka naszemu istnieniu.

Podsumowanie sesji Constanzy i Maurice:
- udało się Wam przeanalizować ciała: otrzymujecie również dokumentację o nich.
- udało się Wam do tych ciał w ogóle dojść.
- udało się Wam wydać fałszywy nakaz wydania ciał, dzięki czemu wróciły one do rodzin. To znacznie załagodziło sprawę, także nikt nie zrobi o to rabanu – ba, dzięki Wam. komendantowi podziękowano za kooperację.
- udało się Wam pozyskać informacje z notesu detektywa oraz mapy na komisariacie, które. pokazuje niezgodność informacji otrzymanych z tymi, pozyskanymi przez ludzi.
- Przynajmniej jedna z ofiar mogła być służącym rodu wampirzego ze względu na tatuaż motyla.
  

Opis ciał:
Spoiler:

Dane ofiar:
Spoiler:

Obszar występowania ofiar i mapa:
Spoiler:

Waszym zadaniem moje drogie jest dowiedzenie się ile właściwie wie policja i jak daleko posunęła się w kwestii śledztwa przez ten czas. Gdzie są dowody? Gdzie wszystkie dane? Ile już tez posiadają na temat mordercy? Czy uda wam się doprowadzi do tego, że sprawa nigdy nie zostanie rozwiązana? Czas zweryfikować własne dane z tymi policyjnymi. Może dojdziecie do jakichś wniosków po utrapieni na balu?

@Ida Antonina Olszewska
@Tahira Darbinyan
@Cerise Dracula
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Cerise Dracula

Cerise Dracula
Liczba postów : 150
Cerise doskonale wiedziała, że tkwiąc przy stoliku raczej nie dowie się zbyt wiele, ale wobec takich nalegań, aby została i przekonywaniu jej o niebezpieczeństwie – nie zamierzała się upierać przy swoich. Co szkodziło, spróbować zadać parę pytań, oczywiście oględnie?
Piwo sączyła bardzo powoli, chociaż akurat na nią jako wampirzycę ani alkohole, ani narkotyki nie miały żadnego wpływu, póki nie zmieszała ich z krwią. Zadała dwa, trzy pytania o warsztat – ot, aby nie skupiać się tylko na policji – pytając, czy w czymś się specjalizuje i jak długo się tym zajmuje, zanim rzuciła pytanie do reszty funkcjonariuszy. Najpierw ogólne, czy mieli kiedyś taki przypadek – że ktoś zaczaił się na jakąś dziewczynę – uznając to za całkiem niezły punkt wyjścia, by gładko przejść do kolejnego, już bardziej ją interesującego.
- Takie sprawy często się zdarzają? To znaczy, że kogoś napadnięto albo zabito? Nie mam telewizora i dość rzadko czytam prasę – przyznała. Nawet niemal zgodnie z prawdą, bo telewizora nie miała, z gazet zrezygnowała, za to dość często surfowała po necie. Inna sprawa, że wyszukiwała informacje na bardzo konkretne tematy. Od niechcenia przebiegła też pierwszy raz, odkąd usiadła, wzrokiem po barze, nie zatrzymując spojrzenia na niczym konkretnym – ot jakby przypatrywała się wystrojowi i bawiącym, choć w istocie chciała skontrolować, czy z tego miejsca dojrzy Tahirę i Idę.
Milestone 100
Napisałeś 100 postów!

Ida Olszewska

Ida Olszewska
Skrót statystyk : S: 0/5
SPT: 3/5
PRC: 3/5
OP: 2/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Aktorka
— Nauki ścisłe: chemia (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
1. Nadwrażliwość [-2 PRC]
2. Alergiczka: ananas, laktoza [-2 PRC]
3. Potępiona: Islam [-1 skup]
4. Nienasycona [-2 OP]
5. Niestabilna [bezsenność, PTSD -4 OP]

MUTACJE POZYTYWNE
1. Farciara
2. Predatorka [+1 PRC]
3. Szósty zmysł [+1 S,OP]
4. Mistrzyni skupienia [+2 OP, skup]
5. Syta [+2 OP w przypadku głodu]
Liczba postów : 1143
Ida do końca nie wiedziała co powinna w tym momencie zrobić. Czy dalej grać słodką idiotkę, czy może uderzyć w inne tony. Postanowiła jednak dopasować się trochę do gry Tahiry, samej wydając się być niezbyt zainteresowaną sprawą.
No w Paryżu grasuje seryjny morderca, zabił chyba sześć czy siedem osób. Szczerze mówiąc to na początku się trochę bałam wychodzić, ale teraz to już chyba ucichło, co nie Pierre? — Przysunęła się bliżej detektywa, by przypadkiem zahaczyć o niego biodrem, kiedy sięgała po swoje pozostawione bez opieki piwo. W końcu była nieroztropna i potrzebowała mężczyzny, który mógłby jej pilnować i od którego mogłaby być zależna. — Pewnie się ciebie wystraszył, ja też bym się bała z tobą rywalizować. — Przejechała dłonią po jego ramieniu, gładząc mięśnie. Chciała od razu zapytać, czy coś mu sprawiło jakieś trudności, ale uznała, że to by mogło być podejrzane. Zamiast tego, uderzyła w trochę innym kierunku. — Dlaczego w ogóle porównali go do Lectera? Chodzi o brutalność czy sam schemat zbrodni? Może to jakiś fanatyk książek i odpowiedź jest w nich? Nie wiem, w niektórych serialach tak było. — Wzruszyła ramionami, po czym wróciła spojrzeniem do stołu, gdyż znowu był jej ruch. — Pomożesz mi tym razem mocniej uderzyć? — Zaszczebiotała.

_________________
You better run like the devil 'cause they're never gonna leave you alone
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Liczba postów : 848
@Ida Antonina Olszewska @Tahira Darbinyan
Mężczyzna naprostował, iż było to 5 ofiar, jakie zostały powiązane z zabójcą. Wyjaśnił również, iż kwestia była brutalności. Informacje jednak jakie padły z jego ust były dość zdawkowe. Przyznał, iż woli nie rozmawiać na temat tej sprawy, która wciąż jest w toku. Przeprosił je za to i poprosił o wyrozumiałość uśmiechając się przy tym delikatnie. Przecież byli w barze, aby się rozluźnić, nie niepotrzebnie stresować. Objął również Idę i cmoknął ją tuż za uchem.
- Nie martw się. Jesteś przy mnie bezpieczna. No i oczywiście, że ci pomogę - puścił jej oczko. Można było jednak przy okazji odnieść wrażenie, iż wszelkie zabiegi flirtu i adoracji ze strony Tahiry jakby w ogóle nie docierały do mężczyzny.

@Cerise Dracula
Mechanik z czystą przyjemnością co nieco o sobie odpowiedział. Specjalizował się w nowszych typach aut, które diagnozowano komputerami. Zajmował się ich elektroniką, ale znał też się i na starszych typach aut. Wydawało się, że żadne z nich nie sprawiłoby mu większych problemów w naprawie. Policjanci zaś wytłumaczyli, iż czekanie mężczyzn na kobiety jest dość popularne. Dlatego zawsze zaleca się spotykanie raczej w większej grupie lub właśnie podejście do innej grupki, jeśli ktoś się przyczepi. Najlepszym rozwiązaniem ogólnie jest, jeśli są w tej grupce kobiety. Najmniejsze prawdopodobieństwo, iż właśnie ta grupka coś zrobi. Zazwyczaj zboczeńcy byli samotnikami podczas swych "polowań". Samych gwałtów i pobić było niestety dość sporo, choć wiadomo, iż wypadki samochodowe bądź inne nieszczęśliwe wypadki były stanowczą większością. Jedynie o nielicznych się mówiło w prasie. Niestety o samym zabójcy było dość głośno ze względu na seryjność, co akurat nie jest zbyt często widziane, a co zarazem zawsze wzbudza ogromną sensację. Z obserwacji Cerise dostrzegła jedynie fragment sukienki Idy, która najbardziej rzucała się w oczy.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Cerise Dracula

Cerise Dracula
Liczba postów : 150
Cerise tematem diagnozy komputerowej zainteresowała się całkiem szczerze, zaczęła dopytywać o używane metody i programy, i w końcu sama siebie musiała upomnieć, że powinna więcej uwagi poświęcić jednak policjantom niż mechanikowi. Ich wykładu wysłuchała zresztą z pewnym zaintrygowaniem, zapewniła też, że dziś miała tu być z przyjaciółką, a wspomnienie o seryjnym zabójcy - stanowiło iście gwiazdkę z nieba. Sama w końcu nawet o nim nie wspomniała do tej pory, jedynie dziwiła, czy to często się zdarza, że ktoś miałby czatować na konkretną samotną kobietę (czyli na nią) przy wyjściu z klubu.
- Czekajcie... mówicie o tym, który zabił tę młodą dziewczynę? I chyba jeszcze jakiegoś ojca i syna? - Zmarszczyła brwi, jakby próbowała sobie przypomnieć, co dokładnie wyczytała na ten temat. Nie chciała wyjść ani na zbyt obeznaną (zwłaszcza, że przyznała, że nie ogląda telewizji), ani na zupełnie niezorientowaną w sytuacji, bo seryjny przestępca grasujący w mieście był jednak zwykle czymś, co ludzi przerażało i przyciągało uwagę. - To trochę dziwne, prawda? To znaczy w serialach jak Criminal Minds ofiary zawsze mają jakiś wzór albo chociaż coś je łączy, no i to zwykle kobiety, a tutaj byli też mężczyźni. Myślicie, że policja szybko ich złapie? Pewnie mają ten cały profil sprawcy i tak dalej. Chociaż zaraz, u nas nie ma FBI...
Nie powiedziała "wy", a "policja", ponieważ - jakby nie było - oto natknęła się "przypadkowo" na paru policjantów, a komend we Francji było naprawdę co niemiara. Cerise nie miała więc prawa zakładać, że ktokolwiek, kto znajdował się w tym barze, zajmował się akurat tą sprawą. Mogła przecież równie dobrze siedzieć w towarzystwie kogoś, kto wystawia mandaty za parkowanie. (Chociaż rzecz jasna wiedziała, że owszem, nie zajmują się akurat tym, ale na pewno dobrze znają osoby prowadzące sprawy i pewnie są z tego samego komisariatu, jeden z nich jest z wydziału zabójstw, a policja w końcu między sobą plotkowała - i prowadzący śledztwo zwykle przekazywali instrukcje, na co uważać na patrolach, wzywali całą ekipę na miejsce zbrodni i tak dalej... wszak w przypadku seryjnych zabójców uruchamiano zwykle cały szwadron ludzi, by jak najszybciej zapobiec panice. Nie oznaczało to jednak, że zamierzała dać to po sobie poznać.)

Milestone 100
Napisałeś 100 postów!

Ida Olszewska

Ida Olszewska
Skrót statystyk : S: 0/5
SPT: 3/5
PRC: 3/5
OP: 2/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Aktorka
— Nauki ścisłe: chemia (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
1. Nadwrażliwość [-2 PRC]
2. Alergiczka: ananas, laktoza [-2 PRC]
3. Potępiona: Islam [-1 skup]
4. Nienasycona [-2 OP]
5. Niestabilna [bezsenność, PTSD -4 OP]

MUTACJE POZYTYWNE
1. Farciara
2. Predatorka [+1 PRC]
3. Szósty zmysł [+1 S,OP]
4. Mistrzyni skupienia [+2 OP, skup]
5. Syta [+2 OP w przypadku głodu]
Liczba postów : 1143
Ida nie dociekała niczego więcej, jedynie skinęła głową, kiedy zasugerował zmianę tematu. Nie zależało jej przecież, żeby słuchać rzeczy, które tak naprawdę znała. I chociaż wyglądała na bardzo zainteresowaną, to wraz z jego sugestią by to zakończyć, uśmiechnęła się słodko i zaczęła opowiadać jakieś mało ważne głupotki.
Kiedy ją objął i cmoknął za uchem to uśmiechnęła się słodko, pozwalając mu pokierować kolejnym ruchem przy bilardzie. Sama nie odwzajemniła czułości, ale też się nie odsunęła. Nie zamierzała niczego z nim robić, nawet jeżeli on myślał inaczej.
Pierwsza rozgrywka bilarda skończyła się zwycięstwem Tahiry, na co Ida teatralnie złapała się za serce. Następnie dała buziaka w policzek Nico i zasugerowała, żeby spotkały się jeszcze w tym tygodniu na dogrywkę, żeby policjant nie miał wątpliwości, że dziewczyna faktycznie potrzebowała chwili z dala od adoratorów i nie zamierzała spędzić z nimi kolejnych minut.
Ona sama dopiła swoje piwo, chichocząc cicho. Oczywiście alkohol praktycznie na nią nie zadziałał, ale idealnie udawała lekko wstawioną. Porozmawiali jeszcze chwilę, po czym Ida zakręciła sobie pasemko włosów na palec i oblizała usta.
Chcesz jeszcze drinka? Czy może masz dość tego... tłumu dookoła? — Zapytała z małym uśmieszkiem, który miał sugerować, że wcale nie chodzi jej o znalezienie bardziej ustronnego stolika.

_________________
You better run like the devil 'cause they're never gonna leave you alone
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Tahira

Tahira
Liczba postów : 1257
– Och... to niewątpliwie stresująca praca, nie dziwię Ci się, że nie chcesz o niej myśleć. Dla nas seriale to czysta rozrywka, dreszczyk, thrillery, gdy dla Was to wyścig z czasem i niekiedy zagrożenie życia... Kiedyś mi się marzyła praca, jak się nazywa ten zawód... konsultant psychologiczny? Przez Mentaliste czy tego drugiego... no... Castela? Ale wy pewnie nie korzystacie pewnie z usług pisarzy i szarlatanów, prawda? To rzeczywiście pomaga? – spróbowała po raz ostatni poszukać jeszcze w tym zakresie pociągnąć go za język, niby ogólnie, ale kto wie, może powie coś o interesującej ich sprawie. Może powie z kim pracuje, jakie są tej osoby dziwactwa. Osoba zajmująca się psychiką mordercy... to mogłoby być ciekawe i prostsze do okradzenia, niż akta z komisariatu policji.

W toku gry wplatała w konwersację umówione gesty i słowa, które ni jak nie dało się połączyć z prawdziwym ich sensem. Lapsus językowy, nazwa serialu czy nawet nazwa koloru. Doświadczenie z drugiej wojny światowej, w czasie której całkiem sprawnie w wampirzej ekipie okradała obie strony z dóbr wszelakich i te metody były na porządku dziennym. Komunikował się Idą i miała to poczucie komfortu, że obie wiedzą jaki plan jest dalej. Pożegnała się z koleżanką, narzekając na wspólnego dziada, którego chyba będzie musiała mocno zrugać za wystawienie jej, przed odejściem od stołu puszczając oczko porozumiewawcze do pana detektywa z życzeniem udanej nocy i odeszła, sięgając po telefon, aby konsekwentnie pozostać w roli Nico, która zamierzała wysłać przyjacielowi kilka słów na ten temat co o nim myśli.

Dochodząc do baru wzrokiem wyłapała jeszcze Cerise, aby mieć orientację kto jest gdzie i co robi. Zamówiła sobie jeszcze Sex on the Beach i wysłała kilka smsów w eter, kręcąc z niezadowoleniem głową. Przysiadła na zydelku sącząc drinka i czekając na rozwój wypadków.

_________________
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Liczba postów : 848
@Cerise Dracula
Zgodnie choć nie szczególnie pogodnie odpowiedzieli, że nie tyczy się to tej sprawy ale ogólnie. Na całym świecie było pełno drapieżców czekających na samotne ofiary. Choć może nie zawsze głośno słychać o takich sprawach, to jednak zboczeńców było wielu i czekali tylko na okazję. Samotna kobieta późno w nocy... Idealna ofiara. A skoro mężczyzna już się przyczepił tutaj i nie kumał, że ma spadać, tym bardziej trzeba było uważać. Dlatego woleli aby z nimi poczekała. Dodali również od siebie, iż faktycznie zazwyczaj jest jakiś powtarzający się wzór, jednak bywali i naśladowcy. Ogólnie jednak woleli nie rozmawiać na temat aktualnego zabójcy ponieważ sprawa była świeżynką i nie była jeszcze zamknięta.

@Tahira Darbinyan @Ida Antonina Olszewska
Mężczyzna cicho westchnął i spojrzał nieco poważniej w kierunku Tahiry. Wyraźnie męczyły go tego typu pytania. Ogólnie nigdy za nimi nie przepadał, a ona zadawała ich aż za dużo nawet dla niego. Była ładna, ale te pytanie były zbyt męczące. Pokręcił delikatnie głową.
- To tylko seriale. Osobiście nie korzystam więc i nie powiem czy by to w jakikolwiek sposób pomogło - odparł.
Ku jego uciesze po pewnym czasie gra się zakończyła. Nic nie szkodziło, że Ida przegrała. Bardziej żałował, że to nie on z nią grał. No ale cóż, trudno się mówi. Pożegnał się oczywiście grzecznie z Tahirą i z przyjemnością powrócił do zajmowania się swoją dzisiejszą randką. Piwo oczywiście w międzyczasie mu się skończyło więc jedynie spojrzał na pusty kufel. Odsunął go i uśmiechnął się do kobiety.
- Stanowczo na dziś mam dość tłumów - zaśmiał się lekko. Pożegnał się machnięciem dłonią ze znajomymi. - To gdzie chcesz się udać teraz? - zapytał dając kobiecie wybór, a gdy tego dokonała zamówił taksówkę i zabierając swoją kurtkę wyszedł wraz z nią z baru.

milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Ida Olszewska

Ida Olszewska
Skrót statystyk : S: 0/5
SPT: 3/5
PRC: 3/5
OP: 2/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Aktorka
— Nauki ścisłe: chemia (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
1. Nadwrażliwość [-2 PRC]
2. Alergiczka: ananas, laktoza [-2 PRC]
3. Potępiona: Islam [-1 skup]
4. Nienasycona [-2 OP]
5. Niestabilna [bezsenność, PTSD -4 OP]

MUTACJE POZYTYWNE
1. Farciara
2. Predatorka [+1 PRC]
3. Szósty zmysł [+1 S,OP]
4. Mistrzyni skupienia [+2 OP, skup]
5. Syta [+2 OP w przypadku głodu]
Liczba postów : 1143
Kiedy tylko Tahira od nich odeszła, Ida obdarzyła policjanta najbardziej czarującym uśmiechem na jaki mogła się zdobyć. No dywersja typu trójkąt im zdecydowanie nie wyszła, ona jednakże nie miała Pierrowi tego za złe, bardziej jej nawet zaimponował silną wolą i ewidentnymi zasadami moralnymi. Nie mogła powiedzieć, żeby jej to nie zdziwiło, szczególnie, że umawiali się przez internet, a ona sądziła, że detektyw szuka bardziej rozrywki niż stałego związku, nie przeszkadzało jej to jednak w dalszych planach.
Możemy się trochę przejść po mieście jeżeli chcesz, ale jak nie to możemy jechać do mnie albo do ciebie. Nie przeszkadza mi żadna z tych opcji. — Dziewczyny miały wynajęte mieszkanie, do którego mogli pojechać, jednak to w jego domu mogło kryć się więcej wskazówek. Nie chciała jednak zbyt nachalnie pchać się do niego, to byłoby raczej dziwne, kobiety często bały się tak po prostu pojechać z nowo poznanym mężczyzną do miejsca, gdzie nigdy wcześniej nie były. — Ale jak do ciebie, to muszę napisać przyjaciółce gdzie będę. Wiesz, jakbyś chciał mnie jedynie porwać i wyciąć nerkę by sprzedać ją na czarnym rynku. Jest bardzo przewrażliwiona na punkcie tych wszystkich internetowych randek. Mówiła, że to tylko dla przestępców seksualnych. — Zachichotała, udając idealnie wstawioną. W dobrym humorze, ale nie bełkoczącą. W końcu była mała i drobna, musiało ją szybko łapać.
Kiedy wyszli z baru w oczekiwaniu na taksówkę zaczęła opowiadać jakieś głupotki i anegdotki, uśmiechając się co chwila. Bawiła się pierścionkiem na dłoni schowanej w kieszeni kurtki, zastanawiając się dokąd to wszystko doprowadzi.

_________________
You better run like the devil 'cause they're never gonna leave you alone
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Tahira

Tahira
Liczba postów : 1257
Tahira sączyła sobie drinka, zgodnie z bajeczką cały czas siedząc w telefonie i pisząc z "tym głupszym", u którego się zatrzymała. Była niezadowolona z przebiegu sprawy, no ale tak to w życiu jest, że nie zawsze wszystko się udaje. Nie patrzyła w stronę pary, a jej myśli oscylowały wokół poczucia winy wobec Idy, która za moment być może przejdzie chrzest ognia. Dla dwustulatki to nie byłby problem nawet, żeby z ów policjantem mieć romans w dłuższej perspektywie, dla cennych informacji dotyczących jego pracy, ale delikatna laborantka, która zbyt dobrze jeszcze pamiętała, że jest człowiekiem... Ona mogła mieć problem. A jeśli cokolwiek pójdzie nie tak... co wtedy powiedzą Silvanowi?

Nie wychodziła za nimi, widziała, ze cierpliwość detektywa wystawiła już na zbyt wielką próbę. Sprawa nie była przegrana, wciąż miały szansę dobrać się do jego telefonu, być może poznać adres, być może tam zastawić pułapkę – włamać w odpowiednim momencie, podpiąć pod komputer, telefon, monitoring.... Być może. Szarpnięta złym przeczuciem wypiła drinka na raz do końca. Zdecydowanie wolała pracować sama. Martwienie się o Idę przeszkadzało jej się skupić.

_________________
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Liczba postów : 848
@Ida Antonina Olszewska @Tahira Darbinyan @Cerise Dracula
Ida bardzo szybko swoim zachowaniem odciągnęła myśli detektywa od Tahiry. Skupili się w końcu na ich randce, a nie plotkowaniu o czymkolwiek jakimś kolesiu czy też wypytywaniu go o sprawę, nad którą pracował z innymi funkcjonariuszami. Nie chciał zabierać kobiety na spacer by nie zmarzła. Mimo wszystko było dość zimno. Skoro chciała jechać do niego to why not. Zaśmiał się lekko na to co powiedział, ale nie miał z tym problemów. Rozumiał to i wykazał jej w pełni swe zrozumienie. Podał jej więc adres by mogła śmiało napisać do koleżanki. W międzyczasie wezwał taksówkę, a gdy ta podjechała zabrał ją do swojego skromnego mieszkania. Było skromne, dwupokojowe. W jednym z pokoi miał swój "gabinet", w drugim sypialnię. Kuchnia była połączona z salonem. Zaprosił ją tam do środka prowadząc do części salonu. Tam oczywiście zaproponował coś do picia bo miał całkiem sympatycznie zaopatrzony barek. A gdy nalał im alkoholu postawił szklanki na ławie. Cofnął się wtedy do kuchennej części, aby ogarnąć przekąski. Zawsze coś miał w swej lodówce i tym razem były ty koreczki smakowicie wyglądające. Lubił sobie podjadać takie rzeczy a były zdrowsze od chipsów czy innych pierdół. Wtedy dopiero wrócił do dziewczyny siadając tuż obok niej na kanapie.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Ida Olszewska

Ida Olszewska
Skrót statystyk : S: 0/5
SPT: 3/5
PRC: 3/5
OP: 2/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Aktorka
— Nauki ścisłe: chemia (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
1. Nadwrażliwość [-2 PRC]
2. Alergiczka: ananas, laktoza [-2 PRC]
3. Potępiona: Islam [-1 skup]
4. Nienasycona [-2 OP]
5. Niestabilna [bezsenność, PTSD -4 OP]

MUTACJE POZYTYWNE
1. Farciara
2. Predatorka [+1 PRC]
3. Szósty zmysł [+1 S,OP]
4. Mistrzyni skupienia [+2 OP, skup]
5. Syta [+2 OP w przypadku głodu]
Liczba postów : 1143
Blondynka musiała przyznać, że Larienne nie był takim złym kolesiem. Może nie był koniecznie w jej typie, może i gdyby nie sytuacja w jakiej była postawiona to nie zwróciłaby na niego uwagi, ale całkiem przyjemnie jej się z nim rozmawiało, co pewnie było też widać po jej rozluźnionej mowie ciała.
Kiedy tylko podał jej adres uśmiechnęła się i przesłała go dalej. Miały przygotowany wcześniej numer z którego mogły skorzystać z takiej sytuacji. Ida naprawdę cieszyła się, że nie było problemu z tym, aby powiedział jej gdzie jadą i doceniała, że nie wyśmiał wątpliwości młodej kobiety, która może nie być taka pewna intencji nawet osoby, która na co dzień zajmowała się prawem.
Weszła do mieszkania detektywa, komplementując je od progu. Może i było skromne, ale całkiem ładnie urządzone i co ważne – nie walały się nigdzie brudne skarpetki. Zdjęła płaszcz, który odwiesiła na haczyk i zrzuciła z nóg buty. Poprosiła o drinka, a kiedy przyjrzała się zawartości jego barku powiedziała, żeby zrobił swojego ulubionego. Przysiadła na kanapie, czekając na niego, jednocześnie naturalnie rozglądając się po mieszkaniu. Wykorzystując jego rozkojarzenie i fakt, że pracował nad jedzeniem, szybkim i wprawnym ruchem ręki, udając że próbuje obydwóch drinków by wybrać smaczniejszy, dosypała do napojów bezsmakową, bezwonną i bezbarwną substancję odurzającą, kwas hydroksobutanowy. Na nią nie mogła wpłynąć, a tak to przynajmniej nie będzie musiała się martwić, że się szklanki im pomylą. Dopóki ten był w kuchni to wstała i obejrzała zdjęcia, jeżeli jakieś stały na szafkach, z zaciekawieniem pytając o osoby na nich. W końcu podeszła do mężczyzny upijając ze swojej szklanki, zapytując czy może mu pomóc. Przystanęła przy nim, sącząc powoli napój, raz nawet proponując, by i on napił się z jej szklanki, a nie tylko tak patrzy. W końcu dla siebie wybrała smaczniejszy wariant.
Po chwili usiedli razem obok siebie na kanapie, a Ida zaproponowała obejrzenie filmu. Pozwoliła mu wybrać, a nawet dała się objąć, jednocześnie udając bardzo zaaferowaną fabułą. Popijała swojego drinka, z każdym łykiem udając coraz bardziej lepszy humor, skusiła się nawet na kilka koreczków. Czekała czy mężczyzna coś powie, czy wypije napój do końca. Jeżeli nie, no to cóż, miała plan udawać super pijaną, a do mieszkania włamać się kiedy indziej. W końcu nie wszystko musiało być załatwione jednej nocy.

_________________
You better run like the devil 'cause they're never gonna leave you alone
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Liczba postów : 848
Mężczyzna opowiedział co nieco o zdjęciach. Była tam jego rodzina. Od rodzice, rodzeństwo i zdjęcia z kumplami z pracy chociażby. Oderwał się nawet na chwilę od kuchennych spraw by podejść bliżej niej. Wziął przy okazji swojego drinka i upił łyk. Z wdzięcznością przyjął jej zaoferowaną mu pomoc podczas szykowania jedzonka w kuchni. Dużo tam nie było potrzeba, ale to zawsze przyjemniej we dwójkę. Spróbował od niej drinka o oblizał usta ze smakiem przy okazji znów sobie mierząc ja wzrokiem. Ona sama wyglądała smakowicie, ale nie przyspieszał niczego. Choć lubił jednonocne wypady, tak nie zmuszał do niczego. A kobieta okazywała nim ogólne zainteresowanie więc i przyjemniej rozmowy nie odmówi. Biedny, nieświadomy detektyw co chwilę popijał swojego drinka. Właściwie skończył go w momencie, gdy ustawiał film jaki to chcieli obejrzeć. Nie trzeba było już teraz długo czekać na jego utratę przytomności. Zdarzył jedynie zapytać Idy czemu ma tak zimna skórę i czy to jakaś choroba by ostatecznie jego głowa opadła na jej ramię. Narkotyk zadziałał szybko i sprawnie nokautując detektywa na kolejne 4 godziny.

@Ida Antonina Olszewska @Tahira Darbinyan @Cerise Dracula
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Ida Olszewska

Ida Olszewska
Skrót statystyk : S: 0/5
SPT: 3/5
PRC: 3/5
OP: 2/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Aktorka
— Nauki ścisłe: chemia (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
1. Nadwrażliwość [-2 PRC]
2. Alergiczka: ananas, laktoza [-2 PRC]
3. Potępiona: Islam [-1 skup]
4. Nienasycona [-2 OP]
5. Niestabilna [bezsenność, PTSD -4 OP]

MUTACJE POZYTYWNE
1. Farciara
2. Predatorka [+1 PRC]
3. Szósty zmysł [+1 S,OP]
4. Mistrzyni skupienia [+2 OP, skup]
5. Syta [+2 OP w przypadku głodu]
Liczba postów : 1143
Kiedy detektyw zasnął Idę zaczęły dopadać lekkie wyrzuty sumienia. Pierwszy raz robiła coś aż tak sprzecznego z jej morale. No ale skoro powiedziało się a, to trzeba było powiedzieć też b. Powoli wysunęła się spod niego i nawet podłożyła mu pod głowę poduszkę. Wyciszyła telewizor, żeby film dalej sobie leciał i by po przebudzeniu wyglądało jakby po prostu zapili. W sumie to nie była pewna jak rozwiążą z dziewczynami problem jej zniknięcia, ale nie to się teraz liczyło.
Napisała do Tahiry i Cerise, że mogą bezpiecznie przyjść, po czym sama zaczęła myszkować. Przyjrzała się bardziej dokładnie rzeczom w salonie, nie ruszając jednak zbytnio niczego. Następnie zajrzała do sypialni i do drugiego pokoju, jeżeli dało się je normalnie otworzyć. Jeżeli pomieszczenia były zamknięte, to rozejrzała się za kluczami w jakichś najbardziej typowych miejscach, a jeżeli mogła swobodnie wejść, to też rozejrzała się powierzchownie, czekając na pozostałe wampirki. Oczywiście wszystko z rękawiczkami na rękach, nie chciała zostawić żadnych śladów.

_________________
You better run like the devil 'cause they're never gonna leave you alone
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Cerise Dracula

Cerise Dracula
Liczba postów : 150
Cerise opuściła pub chwilę przed Idą, aby nie wychodziły jednocześnie. Poczekała już w aucie aż pojawi się Tahira, a gdy dostały adres – ruszyły pod wskazany adres. A raczej w jego pobliże: Tahi zaparkowała nie pod samym budynkiem, a blisko, w miejscu, w którym najpierw się upewniły, czy nie widzi żadnych kamer.
W głębi ducha odrobinę się niepokoiła. Gdyby w środku była Tahira, Constanza czy Charlotte, nie przyszłoby jej to nawet do głowy. Ba, nawet sama. Ale Ida miała jeszcze zbyt wiele ludzkich oporów i nie przeszła w życiu nie tylko tyle, ile wampiry, ale też nawet ile miał za sobą przeciętny człowiek jeszcze rok temu. Dlatego ucieszyła się niezmiernie, gdy dostały kolejną informację.
Cicho uzgodniły z Tahirą, że na razie wejdzie na górę sama. Egzotyczna uroda Tahi przyciągała nadmierną uwagę. Sama zdjęła okulary, pozbyła się peruki i nawet ściągnęła bluzę, jaką miała na sobie w barze, zostając w koszulce, a kurtkę zrolowała tak, by nie była już długa, a krótka, i odpięła od niej kaptur, prezentując się inaczej niż wcześniej, ot by przypadkiem gdyby ktoś ją zauważył nie skojarzył za wiele. Przejęła od Tahiry sprzęt do kopiowania danych, zabrała własny sprzęt i pen drive, a potem popędziła pod wskazany adres. Nie zapalała światła na klatce schodowej i starała się wemknąć pod odpowiednie drzwi cicho, nie powodując hałasu, by nie przyciągając uwagi sąsiadów.
- Rozejrzyj się po szufladach, ale przypadkiem czegoś nie przestaw, wszystko musi wyglądać identycznie – poprosiła już w środku, zakładając rękawiczki. Nie zostawienie po sobie śladów uważała za ważniejsze niż cokolwiek innego. Sama… w pierwszej kolejności rzuciła się, aby dokładnie umyć naczynie, w którym znalazł się środek, by przypadkiem nie znaleziono potem jego śladów. Zamiast tego dolała do środka odrobinę alkoholu na samo dno, pozbawionego jakichkolwiek prochów, odstawiając je na to samo miejsce.
- Widzę dwie opcje – rzuciła do Idy, pośpiesznie zabierając się za próbę skopiowania zawartości telefonu pana detektywa. – Albo robimy tu trochę bałaganu i w łazience, aby wyglądało na to, że się przespaliście, wzięłaś prysznic i sobie poszłaś, albo rano wysyłasz mu wiadomość, że ci głupio, że tak wyszło, że oboje padliście i jak się obudziłaś, poprosiłaś koleżankę, by cię odebrała, bo źle się czułaś i chyba się strułaś. Chyba że masz inną ideę?
Sama Cerise rozejrzała się za sprzętem komputerowym. Tablet, komputer, laptop, cokolwiek – spróbowała taki uruchomić i w podjąć próbę włamania się. Nie miała zamiaru jednak nadmiernie ryzykować, jeżeli okazałoby się, że detektyw ma super hakerskie zabezpieczenia, nie chciała „spalić” tożsamości Idy. Interesowały ją maile, dokumenty, ale też hasła czy komunikaty, na których mógł toczyć rozmowy – ot by sprawdzić, czy gdzieś nie ma informacji dotyczących sprawy. Wszystko robiła w rękawiczkach i pilnowała wręcz obsesyjnie, aby potem każdy przedmiot stał dokładnie tak samo, jak wcześniej.
Pilnowała oczywiście czasu. Musiały stąd wyjść zanim pan detektyw zacznie przytomnieć.
Milestone 100
Napisałeś 100 postów!

Tahira

Tahira
Liczba postów : 1257
Tahira po wyjściu z knajpy dotarła do wozu i gdy odjechały kawałek zatrzymała się na moment by przebrać się (czy może nałożyć na ten kawałeczek złocistej satyny) zdecydowanie bardziej komfortowe ciuchy, legginsy, zwykły czarny t-shirt, kurtkę. Szyję owinęła grubym granatowym szalem, włosy zwinęła w motek na karku, a głowę przykryła czapką bejsbalówką. Planów było kilka, ale cieszyła się, że ten może wypali. Podjechały w okolice wskazanego adresu, a raczej obok, sprawdzając i wykorzystując wiedzę o tym, że nie było monitoringu. Bez kręcenia nosem została w wozie, ale wcisnęła Cerise słuchawkę w ucho, bliźniaczą aplikując sobie, aby w razie czego sprawnie mogła podjechać po nie, gdyby zrobiło się gorąco nie tracić czasu na szukanie telefonu. Podzielała obawy koleżanki w sprawie pierwszej akcji Idy, ale starała się tego po sobie nie pokazywać. Pozostanie w samochodzie było dlań największą mordęgą, głównie przez wzgląd na bezczynność. Zawinęła się tak, żeby nie było jej widać na siedzeniu kierowcy i czekała, co jakiś czas szeptając Cerise słodkie słówka, albo sprośne żarty, dla zabicia czasu. Była jednak czujna, gotowa przybic do nich niczym rycerz na białym koniu w razie potrzeby.

_________________
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Sponsored content


Strona 3 z 4 Previous  1, 2, 3, 4  Next

Powrót do góry


 
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach