Liczba postów : 20
Mało co wyłapała z zapachów, w które był spowity trup. Za dużo zapachów, za dużo osób dokoła, wszystko zakręciło jej w nosie na tyle, że prawie zaczęła kichać. Jeszcze tego by brakowało, żeby obsmarkała trupa. Mimo wszystko jakiś tam drobny trop złapała, więc może coś jeszcze z tego wyniucha, jeśli wejdzie na górę. Burknęła cicho i odwróciła się w kierunku wampirów, czekając, aż któryś spełni jej prośbę o bycie przewodnikiem i łącznikiem. W ten oto sposób do zadania oddelegowany został François, który poprowadził ich w głąb rezydencji, do miejsca, a którego prawdopodobnie mógł zostać zrzucony Thomas. Dołączyła do nich również Flore. Wilczyca obojgu przyjrzała się z ciekawością i kilka razy machnęła ogonem na boki, jakby chciała powiedzieć "Miło mi poznać". Ot — nie znała wszystkich wampirów w Paryżu, więc chciała zapamiętać chociaż to, na kogo zdążyła natrafić i jakkolwiek dać znać, że nie ma nic do krwiopijców. No, chyba że to były komary, te latające dziady zawzięcie tępiła. Po drodze węszyła po dostępnym terenie, próbując wyłapać ten dziwny, podejrzany zapach konwalii oraz po prostu rozglądając się w poszukiwaniu czegoś nietypowego, co mogłoby się jej rzucić w oczy.
@Flore Cerise @François Barnard @Mistrz Gry
Info od MG: Czas na odpis do czwartku [10.11] wieczór
@Flore Cerise @François Barnard @Mistrz Gry
Info od MG: Czas na odpis do czwartku [10.11] wieczór