You don't get what you want by day.

2 posters

Strona 4 z 34 Previous  1, 2, 3, 4, 5 ... 19 ... 34  Next

Go down

Ida Olszewska

Ida Olszewska
Skrót statystyk : S: 0/5
SPT: 3/5
PRC: 3/5
OP: 2/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Aktorka
— Nauki ścisłe: chemia (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
1. Nadwrażliwość [-2 PRC]
2. Alergiczka: ananas, laktoza [-2 PRC]
3. Potępiona: Islam [-1 skup]
4. Nienasycona [-2 OP]
5. Niestabilna [bezsenność, PTSD -4 OP]

MUTACJE POZYTYWNE
1. Farciara
2. Predatorka [+1 PRC]
3. Szósty zmysł [+1 S,OP]
4. Mistrzyni skupienia [+2 OP, skup]
5. Syta [+2 OP w przypadku głodu]
Liczba postów : 1123
First topic message reminder :

Wstała jak za oknem jeszcze niebo rozświetlało się różową łuną zachodzącego słońca.
Wypiła dwie kawy, trzy szklanki świeżej krwi (gdyby, nie daj nauko, coś poszło nie tak) i wzięła naprawdę długą kąpiel, z tymi wszystkimi kolorowymi kulami do kąpieli, odpowiednio aromatyzowaną wodą i długim włosingiem.
Wymieniła kilka wiadomości z partnerem w zbrodni, z którym zamierzała złamać kilka praw, po czym owinięta w puchowy szlafrok usiadła przed toaletką.
Wybierała się na polowanie. Musiała wyglądać przy tym zabójczo.
Zgodnie z wytycznymi, znalazła w szafie krótką sukienkę w kolorze wytrawnego wina. Rozcięcie praktycznie do biodra nie krępowało ruchów, gdyby musieli uciekać. Uciekać miały też oczy ich przeciwników, w głęboki dekolt, który sięgał praktycznie pępka. Wysokie sandały, których cienkie obcasy mogły w razie czego z łatwością przebić czaszkę wroga (a jeżeli nie kość, to chociażby bardziej miękkie miejsca, jak na przykład gałki oczne). Biżuteria z diamentami, w białym złocie, które na pierwszy rzut oka mogło przypominać srebro. I oczywiście ciemno bordowa szminka, idealnie pasująca do tonów sukienki, która tylko podkreślała pewne walory. Podobno beauty can kill, a ona miała zamiar dzisiaj właśnie taki zamiar. Szyję i nadgarstki spryskała odpowiednio ciężkimi, wieczorowymi perfumami. Rozpuszczone włosy opadały falami na jej odkryte plecy. Nikt nie będzie mógł oderwać od niej wzroku, była tego pewna.
Majowe wieczory były na tyle ciepłe, że nie potrzebowała płaszcza ani futra. Do małej, czarnej kopertówki, którą dostała na święta od Constanzy wrzuciła gaz pieprzowy, który podkręciła kilka miesięcy wcześniej esencją z tojadu, mały sztylet, który był pamiątką po byłym, lusterko i szminkę. Przecież nie mogła się rozmazać, musiała być idealna.
Do samochodu Doriena zeszła dopiero, kiedy napisał, że już stoi pod budynkiem. Jeżeli ktoś miał czekać, to on na nią.
Zgrabnie wsunęła się na siedzenie pasażera, nawet nie przejmując się sprawdzaniem, czy sukienka jej się nie podwinęła, co przy tej długości mogłoby być dużą wpadką.
Długo będziemy jechać? — Zapytała bez przywitania, zapinając pas, który idealnie objął jej klatkę piersiową w miejscu, gdzie materiał nie okrywał gołej skóry.
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Dorien Crawley

Dorien Crawley
Skrót statystyk : S: 4/5
SPT: 2/5
PRC: 2/5
OP: 3/5
WT: 1/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Myślistwo (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Konserwatysta [-1 skup]
— Potępiony [Chrześcijaństwo, Judaizm, -1 skup]
— Wybrakowany [-1 ukrywanie nadnat.]
— Fagofobia [-2 OP]
— Alergik [soja, -1 PRC]
— Alergik [penicylina, -1 PRC]

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
— Uczony [wilkołaki]
Liczba postów : 999
- Bardzo proszę - powiedział głośno z udawaną pretensją w głosie, kiedy, już po otwarciu schowka, przeszukaniu wnętrza i wrzuceniu do torebki co wartościowszych przedmiotów, mieli się wynosić z gabinetu. Ok, to jeszcze nie czas na świętowanie ani na rozpraszanie się i skakanie pod sufit z radości, ale chyba zasłużył na jakieś ‘wow’ albo ‘ale jesteś super’. No nieważne. Dorien rozważał wrzucenie karty magnetycznej do niszczarki - jeśli gdzieś ją podrzucą, może nosić jego ślad zapachowy. Z drugiej strony, ta karta może im się jeszcze przydać. Istniała szansa, że ucieczka pójdzie niezgodnie z planem - bo mieli zamiar znów wtopić się w tłum, zostać zauważonymi przez przypadkowych gości i zniknąć w iście angielskim stylu, dosłownie rozpłynąć się w powietrzu, nie anonsując wyjścia z imprezy, a jeśli natrafią na kolejne zamknięte drzwi, ten kawałek plastiku mógł uratować ich fajną dupę i super dupę. Jeszcze jedno spojrzenie na gabinet, czy na pewno zostawili go w takim samym stanie, w jakim go zastali i wydawało się, że tak i na pierwszy rzut oka, dopóki figurka sokoła nie zostanie obrócona, nikt się nie zorientuje, że coś zniknęło. Mężczyzna też wyniósł coś w kieszeni, ale pochwali się dopiero, gdy bezpiecznie odjadą spod budynku.
- Idziemy schodami, tak? - dopytał, choć doskonale pamiętał, co mówiła wcześniej. Klatka schodowa mogła być taką odseparowaną przestrzenią - albo odwrotnie, to piętro było zabezpieczone, choć w tego typu budynkach karta powinna działać w obydwie strony. Dobrze, że jej nie wyrzucił.

_________________
Forever can spare a minute
Once upon a time, in the hidden heart of France a handsome young prince lived in a beautiful castle. Although he had everything his heart desired  the prince was  selfish and  unkind.
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Ida Olszewska

Ida Olszewska
Skrót statystyk : S: 0/5
SPT: 3/5
PRC: 3/5
OP: 2/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Aktorka
— Nauki ścisłe: chemia (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
1. Nadwrażliwość [-2 PRC]
2. Alergiczka: ananas, laktoza [-2 PRC]
3. Potępiona: Islam [-1 skup]
4. Nienasycona [-2 OP]
5. Niestabilna [bezsenność, PTSD -4 OP]

MUTACJE POZYTYWNE
1. Farciara
2. Predatorka [+1 PRC]
3. Szósty zmysł [+1 S,OP]
4. Mistrzyni skupienia [+2 OP, skup]
5. Syta [+2 OP w przypadku głodu]
Liczba postów : 1123
Może jeszcze mam ci dać buzi w podziękowaniu? — Zadrwiła na jego słowa, chociaż faktycznie, była mu wdzięczna. Podziękuje jak już odwiezie ją do domu, może nawet faktycznie pozostawi ślad czerwonej szminki na jego policzku, kiedy będą się żegnali. Nie zabrakło jednak drobnego flirtu, aluzji podszytej w tej krótkiej wypowiedzi. Wiedziała, że chciałby więcej, niż krótkiego całusa w zarośniętą część twarzy, ciekawa była jednak, czy wyrazi to na głos.
Gabinet wyglądał całkiem okej, ale może prowadził go jakiś pedant, co od razu zauważy przesunięcie jakiejś kartki papieru o kilka centymetrów w prawo. Nie mieli co forsować szczęścia, musieli jak najszybciej wynieść się z tego piętra, a najlepiej wtopić się w tłum na parkiecie, zatańczyć z dwa walce, wypić szampana i wyjść, niby dalej konsumować związek w aucie, a potem w mieszkaniu.
Tak, tak, schodami. — Powiedziała rozkojarzona, sunąc wzrokiem po piętrze. Mieli do wyboru w sumie dwie klatki schodowe. Te bliżej windy, które byłyby naturalnym wyborem pary, która szukała ustronnego miejsca, albo te na końcu korytarza, które dawały więcej czasu na reakcję. Poprowadziła go do tych dalszych i w sumie to był cąłkiem dobry pomysł, bo gdy tylko zbliżyli się do windy z tamtej strony, to zgasły wszystkie światła i mogli usłyszeć, że tamtymi schodami biegnie w górę spora ilość osób.
Kurwa. Szybko. — Mruknęła do Doriena, pchając odpowiednie drzwi na schody ewakuacyjne. Zaczęła zbiegać nimi w dół, chcąc oddalić się chociaż na kilka pięter, kiedy usłyszeli, że i tą drogą ktoś zaczyna nadchodzić od dołu.

Upływ czasu: 3/20
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Dorien Crawley

Dorien Crawley
Skrót statystyk : S: 4/5
SPT: 2/5
PRC: 2/5
OP: 3/5
WT: 1/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Myślistwo (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Konserwatysta [-1 skup]
— Potępiony [Chrześcijaństwo, Judaizm, -1 skup]
— Wybrakowany [-1 ukrywanie nadnat.]
— Fagofobia [-2 OP]
— Alergik [soja, -1 PRC]
— Alergik [penicylina, -1 PRC]

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
— Uczony [wilkołaki]
Liczba postów : 999
- Może tak - odpowiedział na ironiczną propozycję, ale wyjątkowo cicho, bo to nie miało aktualnie znaczenia. Przez chwilę już udało im się skupić na zadaniu, na misji, z którą tu przyszli i, przynajmniej w tej oficjalnej wersji, nie było tam miejsca na romanse. Na tę śliczną szyję. Na te długie, atrakcyjne nogi. Na przymknięte oczy i stłumione westchnięcia.
Szli szybko przed siebie, Dorien ufał, że Ida wie dokąd zmierzają i mniej więcej pamiętała rozkład budynku. Wrócili tym samym korytarzem, minęli windy, Dorien zupełnie przypadkiem zerknął na super dupę. Zdążyli dosłownie rzutem na taśmę, bo armia Hadwina okazała się stąpać im po piętach. Ida wybrała dobrze, ratując ich przed wpadnięciem na ochroniarzy jeszcze na piętnastym piętrze, ale druga klatka schodowa także usłana była wrogami. Musieli przelecieć między nimi w slalomie, najlepiej po pustym piętrze, ale na tyle daleko, żeby dźwięk otwieranych drzwi nie dotarł do strażników. Fuck, co robić, co robić?
Zaryzykował i wyjął z wewnętrznej kieszeni marynarki kartę magnetyczną i przyłożył ją do drzwi na piętrze jedenastym. Bez słowa złapał Idę za ramię i pociągnął w swoją stronę, i bardzo się postarał, by nie narobić hałasu drzwiami. Dobrze, że dalej niosła buty w ręku, w przeciwnym razie byliby już spaleni. Jeśli światło było na czujkę, to pewnie się zapali. Trudno. Muszą przebiec do schodów przy windzie i tam w dół kolejnych kilka pięter, potem może znów zrobić pętelkę.
- Szybko, szybko, do windy - poganiał ją, gdy zamykał za nimi drzwi - Pójdziemy tamtymi schodami dalej.
W ostateczności rozłożą się tam na środku przejścia, a ochroniarze zastaną ich w bardzo jednoznacznej pozycji. Albo na przykład mogą zacząć się kłócić. Między sobą, nie z bandą Hadwina.

_________________
Forever can spare a minute
Once upon a time, in the hidden heart of France a handsome young prince lived in a beautiful castle. Although he had everything his heart desired  the prince was  selfish and  unkind.
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Ida Olszewska

Ida Olszewska
Skrót statystyk : S: 0/5
SPT: 3/5
PRC: 3/5
OP: 2/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Aktorka
— Nauki ścisłe: chemia (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
1. Nadwrażliwość [-2 PRC]
2. Alergiczka: ananas, laktoza [-2 PRC]
3. Potępiona: Islam [-1 skup]
4. Nienasycona [-2 OP]
5. Niestabilna [bezsenność, PTSD -4 OP]

MUTACJE POZYTYWNE
1. Farciara
2. Predatorka [+1 PRC]
3. Szósty zmysł [+1 S,OP]
4. Mistrzyni skupienia [+2 OP, skup]
5. Syta [+2 OP w przypadku głodu]
Liczba postów : 1123
Udawała, że nie usłyszała jego odpowiedzi, nawet jeżeli ta sprawiła, że musiała się powstrzymać przed przygryzieniem dolnej wargi, w celu zatrzymania małego uśmiechu, który formował się na jej twarzy. Cóż, mogła przyznać, że z pewnością bardzo dobrze wpływało to na jej samoocenę, która i tak była bardzo wysoka. To, jak na niego działała samym wyglądem, bo przecież ona nie ruszyła nawet palcem (oprócz złapania go za krawat) by rozpalić jego zmysły. Przynajmniej tak sobie wmawiała, tak jakby nie wplątała ręki w jego jasne włosy, tak jakby nie odsłaniała coraz większych fragmentów szyi, by mógł obsypać je pocałunkami. Grała w tę grę tak samo jak i on, nawet jeżeli próbowała sobie wmówić, że była bardziej bierna.
Wbiegła na nowy korytarz, kiedy tylko otworzył drzwi na klatce schodowej. Rozglądała się po piętrze, które na razie wydawało się puste. Mogli zakładać, że ochroniarze zaczęli od najważniejszego gabinetu, nie mogli być jednak pewni, czy inne biura nie skrywały mniej cennych, ale jednak, tajemnic. Musieli jak najszybciej się wydostać z tej części budynku. Znów wmieszać się w tłum.
Pobiegli do drugiej klatki schodowej i nawet udało im się zejść kolejne cztery piętra w dół, gdzie ponownie skręcili w część biurową, unikając nowej dostawy ochroniarzy z dołu. To piętro było inne, prawdopodobnie tutaj przyjmowano kontrahentów. Sale konferencyjne z mlecznymi szybami, ukrywającymi zawartość, praktycznie żadnego miejsca na schowanie się. A to właśnie musieli zrobić, bo gdy dotarli, ponownie, do tej pierwotnej klatki schodowej usłyszeli dyspozycję sprawdzenia każdego piętra.
Pchnęła jakieś losowe drzwi za nimi i rzuciła torebką na długi stół. Mogła niby gdzieś schować rzeczy które zabrała, ale nie wiedziała w jaki sposób miałaby później je odzyskać. Szczególnie, że mogli być pewni, że natkną się na ochroniarzy. Jednak szkoda, że nie mogła zamieniać się w nietoperza, albo inną mgłę.
Znajdą nas. Dobrze, że na 7, a nie na 15. Zdejmuj marynarkę, schowamy w nią torebkę. I koszulę rozepnij, w końcu szef ochrony widział, że idziemy szukać lepszego miejsca. To nasza szansa. — Nie dopowiedziała na co to lepsze miejsce. Przecież wiedział. I bardzo lubił grać. Może zamiast dyrektorem, powinien być aktorem?

_________________
You better run like the devil 'cause they're never gonna leave you alone
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Dorien Crawley

Dorien Crawley
Skrót statystyk : S: 4/5
SPT: 2/5
PRC: 2/5
OP: 3/5
WT: 1/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Myślistwo (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Konserwatysta [-1 skup]
— Potępiony [Chrześcijaństwo, Judaizm, -1 skup]
— Wybrakowany [-1 ukrywanie nadnat.]
— Fagofobia [-2 OP]
— Alergik [soja, -1 PRC]
— Alergik [penicylina, -1 PRC]

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
— Uczony [wilkołaki]
Liczba postów : 999
- Jeszcze rękawiczki - dodał, gdy pospiesznie owijali torebkę Idy w jego marynarkę. Ściągnęli lateksowe alibi, dzięki którym nie zostawili po sobie śladów, a mężczyzna upchnął je w kieszeń, zabezpieczając też przed wypadnięciem drugi kolczyk i jeszcze jeden drobiazg, które wciąż tkwiły w jego okryciu. Wyszarpnął koszulę ze spodni, zluzował krawat, przeklinał spinki w mankietach i nie dbał, czy poturlają się po podłodze czy nie, bo zależało mu na podciągnięciu rękawów. Ale miała rację, rozpięcie kilku guzików koszuli od góry miało więcej sensu, więc od tego zaczął.
- Siadaj - wręcz nakazał Idzie, by wspięła się na blat, po czym zignorował już pogwałconą zasadę o nie dotykaniu i bez pytania ją podsadził. Dudnienie kroków, które docierało do ich uszu, mogło równie dobrze dochodzić z sąsiadujących pięter, aczkolwiek nie mogli już dłużej czekać, jeśli mieli wyglądać wiarygodnie. Przesunął palcem po ustach kobiety, żeby rozmazać jej poprawioną jeszcze kilkanaście minut wcześniej szminkę, ale wpadł nagle na inny pomysł. Dorien rzucił tylko krótkie pytanie, czy Ida lubi whisky. Czemu? Bo chwycił za stojącą obok karafkę - może na odwagę - i o ile dwa łyki przełknął, tak z trzecim pochylił się nad wampirzycą i przyłożył usta do jej ust. Nie mogła się udławić, prawda? A jeśli choć trochę spłynęło jej po brodzie, dekolcie i dalej w dół, tym lepiej. Dorien stał już pomiędzy jej nogami. Był praworęczny, a dominująca dłoń znalazła się na szyi Idy, szeroko rozstawione, gorące palce poczuła na karku. Drugą ręką obejmował ją przez plecy, dosyć ściśle, jednocześnie kontrolująco, ale i asekuracyjnie, pilnując, kiedy przechylał ją naporem swojego ciała do tyłu. Po długim pocałunku, w trakcie którego nikt im nie wpadł przez drzwi, wilkołak odsunął nos od nosa wampirzycy, i chociaż teasował ją kolejnymi trzema muśnięciami, to bardzo chciał zobaczyć, co kryje się w jej oczach.
- Try to enjoy it - zza uchylonych ust Doriena wyglądały długie zęby, które na co dzień skrzętnie chował, a które Ida mogła teraz podziwiać z bliska.

_________________
Forever can spare a minute
Once upon a time, in the hidden heart of France a handsome young prince lived in a beautiful castle. Although he had everything his heart desired  the prince was  selfish and  unkind.
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Ida Olszewska

Ida Olszewska
Skrót statystyk : S: 0/5
SPT: 3/5
PRC: 3/5
OP: 2/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Aktorka
— Nauki ścisłe: chemia (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
1. Nadwrażliwość [-2 PRC]
2. Alergiczka: ananas, laktoza [-2 PRC]
3. Potępiona: Islam [-1 skup]
4. Nienasycona [-2 OP]
5. Niestabilna [bezsenność, PTSD -4 OP]

MUTACJE POZYTYWNE
1. Farciara
2. Predatorka [+1 PRC]
3. Szósty zmysł [+1 S,OP]
4. Mistrzyni skupienia [+2 OP, skup]
5. Syta [+2 OP w przypadku głodu]
Liczba postów : 1123
Rękawiczki, faktycznie. Była do nich tak przyzwyczajona, że czasami nie czuła ich kompletnie na dłoniach. W sumie w tej sytuacji było to nawet przydatne, na pewno nie zostawili żadnych odcisków palców na klamkach czy poręczy od schodów. Być może zgraja Hadwina będzie na tyle zdesperowana, żeby poszukiwać najmniejszych śladów ludzkiej egzystencji w biurze, które właśnie opuścili. Mogła mieć tylko nadzieję, że automatyczny odświeżacz powietrza przyćmi zapach ich perfum, a na dywanie nie zaplątał się żaden długi, złoty włos.
Trochę straciła rezon, kiedy pospiesznie zawijała torebkę w marynarkę tak, by nie wyglądała podejrzanie. Musiała idealnie położyć nakrycie na stole, tak, jak wyglądałoby, gdyby zdjęli je w innym celu niż ukrycie czegokolwiek. Podniosła wzrok akurat, jak Dorien powijał rękawy koszuli, której kilka pierwszych guzików miał rozpiętych, zawiesiła sięna chwilę, jakby zapominając co miała zrobić i gdzie byli, dlatego, kiedy coś do niej powiedział, ocknęła się dopiero, kiedy złapał ją za biodra i posadził na dość wysokim stole konferencyjnym. Uchyliła lekko usta, gdy sięgnął do nich palcem, aby łatwiej mu było rozmazać produkt w kącikach, gdzie najwięcej się go zbierało.
Średnio. — Odpowiedziała cicho na jego pytanie o to, czy lubi whisky, ale najwyraźniej jej odpowiedź tak samo średnio go obchodziła. Cierpki smak alkoholu, który poczuła na języku sprawił, że tylko trochę się skrzywiła, posłusznie przełykając to, co wylądowało w jej ustach. Jednocześnie, tym razem oddała jego pocałunek, przymykając oczy. Wykorzystała fakt, że trzymał ją mocno w pasie i za pomocą prawej ręki zsunęła lewe ramiączko sukienki ze swojego ramienia, pozwalając materiałowi opaść, odsłaniając jej pierś. Nie odrywając od siebie ich twarzy, proces powtórzyła też z drugiej strony, tak, że siedziała przed nim topless. Kiedy się odsunął, mógł zobaczyć w jej oczach, oprócz czystej determinacji, małe iskierki, sugerujące, że całkiem dobrze się bawiła.
Make me. — Powiedziała z małym uśmieszkiem, zanim pochyliła się, by ponownie złączyć ich usta. Jednocześnie jej dłonie sięgnęły między ich ciała, by rozpiąć klamrę jego paska.

Upływ czasu: 10/20
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Dorien Crawley

Dorien Crawley
Skrót statystyk : S: 4/5
SPT: 2/5
PRC: 2/5
OP: 3/5
WT: 1/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Myślistwo (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Konserwatysta [-1 skup]
— Potępiony [Chrześcijaństwo, Judaizm, -1 skup]
— Wybrakowany [-1 ukrywanie nadnat.]
— Fagofobia [-2 OP]
— Alergik [soja, -1 PRC]
— Alergik [penicylina, -1 PRC]

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
— Uczony [wilkołaki]
Liczba postów : 999
Wydawało mu się, że ona poprawia udrapowaną na ramionach sukienkę, zatem ten cichy pomruk zza wygiętych w smirku ust, gdy zobaczył, co mu pokazała, był szczerze zaskoczony i zadowolony jednocześnie. A Dorien był bardzo wrażliwy na piękno kobiecego ciała. Zżarł ją, póki co wygłodniałym wzrokiem, a słowa, które Ida wypowiedziała w jego stronę, tylko podbiły wrażenia. Tym razem to ona naległa, żeby ich usta się złączyły, a granica między udawaniem i nie-udawaniem ponownie się zatarła. To fascynujące, z jaką łatwością przyszło im włączyć determinację i skupienie w trakcie przeszukania pokoju, jak na pstryknięcie palcami, a gdy dostali, co chcieli, mogli wrócić do rozgrzewania bardziej przyziemnych potrzeb, przykrytych płaszczykiem ucieczki z niekomfortowego położenia, jakim był depczący im po piętach Hadwin.
Wystarczyła chwila, by pożądanie jak gęsta mgła rozlała się po krawędzi stołu, wzdłuż ud Idy. Klamra paska puściła bez oporu. Mógł sobie tylko wyobrażać w jaki sposób kobieta odczuwała ciepło jego dłoni na nagich, zimnych plecach - czy było przyjemnie kojące, paląco gorące, czy to ono wywoływało dreszcz, czy to coś innego. Ramię Doriena cały czas pracowało, trzymało wampirzycę w ryzach, ale i subtelnie szarpało, kiedy spodziewając się nalotu wilkołaków, prawie nie odrywali od siebie ust. Rzuciła wyzwanie, które mężczyzna podjął bez cienia zawahania, a takiego rodzaju dźwięków, cicho rezonującego pomiędzy jego gardłem a klatką piersiową, pewnie wcześniej nie słyszała, o ile nie obcowała do tej pory z kimś jemu podobnym. To było coś naturalistycznego, dzikiego, warczenie, mruczenie, drapanie, chropotanie. Palce, które do tej pory naciskały na kark Idy, zmieniły kierunek ku górze, pociągnęły za dolną partię blond włosów, tuż przy skórze, zmuszając ją, by spojrzała w górę.
- To nie była prośba.
Patrzył na nią tak… władczo. Teraz to on tu stawiał warunki. Usta Doriena zaledwie musnęły dolną wargę Idy, kiedy pociągnął jej głowę w bok, by mógł, tak jak w windzie, poświęcić uwagę jej szyi, choć teraz już nie silił się na delikatność. Jeśli zostawi ślady, trudno. Będzie musiała się zmagać z siniakami, według jego rozumowania, bo jeszcze nie wiedział, że znikną w pół godziny. Szyja, ramię, obojczyk. Musiał się pochylić, a ją przechylić delikatnie do tyłu. Nie wiadomo kiedy obydwie jego dłonie były już na jej torsie, jedna wciąż na plecach, choć dużo niżej, druga na talii, na biodrze, przez chwilę również na piersi.

_________________
Forever can spare a minute
Once upon a time, in the hidden heart of France a handsome young prince lived in a beautiful castle. Although he had everything his heart desired  the prince was  selfish and  unkind.
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Ida Olszewska

Ida Olszewska
Skrót statystyk : S: 0/5
SPT: 3/5
PRC: 3/5
OP: 2/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Aktorka
— Nauki ścisłe: chemia (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
1. Nadwrażliwość [-2 PRC]
2. Alergiczka: ananas, laktoza [-2 PRC]
3. Potępiona: Islam [-1 skup]
4. Nienasycona [-2 OP]
5. Niestabilna [bezsenność, PTSD -4 OP]

MUTACJE POZYTYWNE
1. Farciara
2. Predatorka [+1 PRC]
3. Szósty zmysł [+1 S,OP]
4. Mistrzyni skupienia [+2 OP, skup]
5. Syta [+2 OP w przypadku głodu]
Liczba postów : 1123
Jak łatwo było im wyłączyć wszelkie opory i wręcz rzucić się sobie w ramiona. Ida, bez żadnego wstydu, siedziała przed nim na stole w bardzo okrojonej ilości materiału na sobie. Pasek ustąpił pod jej palcami, odpięła więc też guzik, a następnie jej chłodne dłonie przeszły do małych guziczków koszuli. Z jednej strony obnażyła się, będąc świadomą, że zaraz ktoś wejdzie do pomieszczenia. Oczywiście było to poświęcenie aktorki, czym było poświecenie sutkiem przed bandą wilkołaków w porównaniu do zostania przez nich rozszarpaną? No właśnie. Z drugiej strony, nie chciała naruszyć jego granic. Nie wiedziała na ile to wszystko jest grą, a na ile prawdziwym pożądaniem. Jego gesty i ruchy wskazywały, że pragnął jej, jego dzika strona jej pożądała. Mały chłodny głos z tyłu jej głowy mówił, że ciążył nad nimi przymus wyjścia z tej sytuacji obronną ręką.
Podczas gdy jej ręce zgrabnie pozbywały się odzienia z mężczyzny, oni nie odrywali od siebie ust. Polizała lekko jego dolną wargę by pogłębić pocałunek i wprowadzić jeszcze więcej namiętności. Przecież zależało im na porządnym rozmazaniu jej szminki. Na połączeniu ich zapachów, na pożądaniu wiszącym w powietrzu, podniesionej temperaturze w pomieszczeniu.
Wydała z siebie ciche, urwane stęknięcie kiedy złapał ją za włosy i pociągnął za nie jej głowę do tyłu. Patrzyła mu prosto w oczy, w których widziała władczość. Uległa jej natychmiastowo, pozwalając odchylić mu swoją głowę w bok. Odsunęła ręce od jego klatki piersiowej, by móc podeprzeć się na łokciach, kiedy pochylił ją do tyłu. Eksponowała swoje piersi, cicho pomrukując, kiedy tworzył kolejne ciemne znaki na jej skórze. Jedną nogą oplotła jego biodra, próbując przysunąć go jeszcze bliżej siebie, kiedy trafił w to samo miejsce co w windzie, które wycisnęło z jej gardła urwany jęk. Więcej.

Upływ czasu: 14/20

_________________
You better run like the devil 'cause they're never gonna leave you alone
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Dorien Crawley

Dorien Crawley
Skrót statystyk : S: 4/5
SPT: 2/5
PRC: 2/5
OP: 3/5
WT: 1/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Myślistwo (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Konserwatysta [-1 skup]
— Potępiony [Chrześcijaństwo, Judaizm, -1 skup]
— Wybrakowany [-1 ukrywanie nadnat.]
— Fagofobia [-2 OP]
— Alergik [soja, -1 PRC]
— Alergik [penicylina, -1 PRC]

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
— Uczony [wilkołaki]
Liczba postów : 999
Dorien też nie wiedział czy to gra, czy podsycają ich prawdziwe żądze. Dla niego były prawdziwe. Może był draniem, ale w życiu nie wykorzystałby kobiety wbrew jej woli, a Ida oporów nie stawiała. Odtrąciłaby go przecież, szminkę rozmazała sobie sama, a w uścisk z wilkołakiem wpadła w ostatniej możliwej chwili. Obydwoje mieli doskonały słuch i nawet jeśli był przytępiony tryskającymi feromonami, to doskonale wiedzieli, że na siódmym piętrze są sami. Jeszcze. Jeszcze sami i jeszcze więcej. Gdyby mógł i gdyby wiedział, że ona chce tego samego, to posiadłby ją tam na tym stole. Plecami do blatu, plecami do niego, plecami na drzwiach, plecami na ścianie i przodem do ściany.
Z dłońmi zaciskanymi na szyi, na piersi, na biodrze, na pośladku i na nadgarstkach. Z zębami na karku, na barku, z ustami dosłownie wszędzie. Odepchnęłaby go, gdyby nie chciała, prawda?
- Głośniej - wydał jej kolejne już polecenie, tym razem gdy gorący oddech otulił jej jasną skórę tuż nad mostkiem. Kilka czerwonych śladów układało się w pionową, lekko zakrzywioną ścieżkę, od szyi w dół, gdzie ostatnie trzy były już centralnie na jej lewej piersi. Dobrze, że blondynka oparła się przedramionami o płaską, drewnianą powierzchnię, było mu wygodniej. Dłoń wilkołaka, która jeszcze chwilę temu spoczywała w dole pleców wampirzycy, teraz sunęła w górę uda, stopniowo się zaciskając, im wyżej znajdowały się jego palce. Spodnie ledwo trzymały mu się na tyłku, wspierane jeszcze zamkiem i aktualnie również łydką Idy, a Dorien zorientował się, że ‘mała suka’ jak nazwał ją w myślach, gdy widzieli się pierwszy raz, kompletnie rozpięła mu koszulę. Wilkołak pochylił się głębiej i wyciągnął szyję, chcąc znowu pocałować ją w usta, ale najpierw spojrzał jeszcze raz w oczy rozłożonej przed nim kobiety, chcąc znaleźć w nich pozwolenie na wszystko to, co zawisło w niedopowiedzeniu.
Racjonalny głosik, który próbował się przebić przez warstwy ułudy błagał, by Hadwin się pospieszył i w końcu im przerwał. Jeszcze moment i cały ten żar spłynie w okolice lędźwi i będzie jeszcze trudniej się opanować.
- Do you see what you do to me? - wyznaniu towarzyszył głęboki pomruk i ciężki oddech, a zazwyczaj zimne, jasnobłękitne oczy płonęły i pochłaniały całą jej uległość.

_________________
Forever can spare a minute
Once upon a time, in the hidden heart of France a handsome young prince lived in a beautiful castle. Although he had everything his heart desired  the prince was  selfish and  unkind.
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Ida Olszewska

Ida Olszewska
Skrót statystyk : S: 0/5
SPT: 3/5
PRC: 3/5
OP: 2/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Aktorka
— Nauki ścisłe: chemia (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
1. Nadwrażliwość [-2 PRC]
2. Alergiczka: ananas, laktoza [-2 PRC]
3. Potępiona: Islam [-1 skup]
4. Nienasycona [-2 OP]
5. Niestabilna [bezsenność, PTSD -4 OP]

MUTACJE POZYTYWNE
1. Farciara
2. Predatorka [+1 PRC]
3. Szósty zmysł [+1 S,OP]
4. Mistrzyni skupienia [+2 OP, skup]
5. Syta [+2 OP w przypadku głodu]
Liczba postów : 1123
Przecież łatwo mógł zobaczyć, że wszystko było za wyraźną zgodą i przyzwoleniem, a wręcz blondynka sama naciskała, by przesuwał dalej tę granicę aktorskiej przyzwoitości i zdroworozsądkowego udawania. Przecież nie musiała tak naprawdę nic robić, mogła trochę rozczochrać włosy, by wyglądały jakby przez ostatnie pół godziny była w nich jego ręka. Szminkę rozmazać palcem, sukienkę wygnieść, a jego przyciągnąć do siebie po usłyszeniu trzasku zamykanych drzwi. Obydwoje jednak po uświadomieniu sobie w jaki sposób będą mogli próbować wyjść z tej sytuacji, rzucili się w toń własnego pożądania, skacząc na główkę w akwen bez dna. Ida nawet nie próbowała ukryć jak pociąga ją jego władczość, jak podobają jej się palce zaciskane na szyi i zęby podgryzające krtań. Miała nadzieję poczuć jego gorący język na innych wrażliwych miejscach swojego ciała, w jej podbrzuszu ciepło rozlewało się na samą myśl.
Kiedy usłyszała polecenie, pozwoliła sobie na trochę mniejsze hamowanie się w tłumieniu stęknięć, mruknięć i jęknięć, które co chwila padały z jej ust, szczególnie, gdy jego twarz zniżyła się na poziom jej piersi, a on celowo omijał miejsce, gdzie najchętniej by poczuła jego zęby i usta.
Czuła jego gorącą rękę sunącą w górę jej nogi, zaciskające się długie palce na jej miękkim udzie. W tamtym momencie naprawdę zapomniała gdzie byli, chciała, by się nie zatrzymał, by sunął coraz wyżej i wyżej, ignorując materiał sukienki. Szarpnęła lekko biodrami w odruchu bezwarunkowym, spowodowanym ciepłotą jego palców. Zamglone przyjemnością spojrzenie spotkało się z tym jego. Hamulce już chyba nie istniały, zapomniała w sumie dlaczego wcześniej jako regułę wymieniła brak dotykania. Podniosła się trochę, by ułatwić ich ustom złączenie się i kiedy ich nosy prawie się spotkały, uśmiechnęła się lekko i odpowiedziała na pytanie.
Jeszcze nie. — Uniosła brew, kierując spojrzenie w kierunku ich splątanych nóg.

Upływ czasu:16/20
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Dorien Crawley

Dorien Crawley
Skrót statystyk : S: 4/5
SPT: 2/5
PRC: 2/5
OP: 3/5
WT: 1/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Myślistwo (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Konserwatysta [-1 skup]
— Potępiony [Chrześcijaństwo, Judaizm, -1 skup]
— Wybrakowany [-1 ukrywanie nadnat.]
— Fagofobia [-2 OP]
— Alergik [soja, -1 PRC]
— Alergik [penicylina, -1 PRC]

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
— Uczony [wilkołaki]
Liczba postów : 999
Parsknął cicho, słysząc jej odpowiedź, tak że powietrze poszło mu nosem, a usta ułożyły się w zawadiacki smirk.
- Jeszcze - zdążył wymruczeć, zanim ich usta znowu się złączyły, a język Doriena szybko przedarł się do wewnątrz. Tym samym mogła nie zauważyć, że druga ręka wilkołaka, prawa - bo pierwsza dalej spoczywała na udzie - niebezpiecznie się uniosła i wylądowała wprost na jej piersi, tej samej, którą chwilę wcześniej pokąsał. Ścisnął lekko, a potem podwinął palce, by pomiędzy wskazujący a kciuk złapać sutek i go podrażnić. Ich ciała cały czas się poruszały, ocierały się o siebie, tworząc coraz większe napięcie, ale Dorien bardzo nie chciał pozwolić, by Ida się odsunęła pod wpływem kolejnego bezwarunkowego odruchu. Zdawał się nie zauważać, że ciało wampirzycy było znacząco zimniejsze od jego grzanej gorącą krwią skóry, jego skupienie skierowane było gdzieś indziej. Co chwilę przez jego głowę przelatywał racjonalny impuls, mówiący o wykradzionym pendrivie, o depczących im po piętach ochroniarzach. A co, jeśli ich nie znajdą? Odpuszczą, akurat pominą to piętro, a oni się tu powstrzymują ostatkami silnej woli, wiedząc, że zaraz ktoś ich przyłapie. Dorien zamruczał głośniej prosto w usta Idy. Tak mu się wydawało, że kobiety lubią mężczyzn, którzy wyrażają się wokalnie, a jemu, na szczęście, wychodziło to bardzo, bardzo naturalnie.
- Przysięgam, że jeśli nie przyjdą tu w przeciągu trzech minut, to zedrę ci majtki z tyłka - może groził, może obiecywał, ale faktem było, że cierpliwość wilkołaka sięgała zenitu. Trzymała się już chyba tylko na strzępkach jego rodowej umiejętności i przeświadczeniu, że przerwanie w kolejnym etapie będzie o wiele trudniejsze. Ale za to jak realistyczne, w tym całym udawaniu.
- I do not know what it is about you - chwycił ją ustami i zębami za szyję, w następnym kroku pod obojczykiem, a potem centralnie na drugiej, dotychczas pominiętej piersi i zassał sutek, do pary z drugim - but you make me go absolutely feral.

_________________
Forever can spare a minute
Once upon a time, in the hidden heart of France a handsome young prince lived in a beautiful castle. Although he had everything his heart desired  the prince was  selfish and  unkind.
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Ida Olszewska

Ida Olszewska
Skrót statystyk : S: 0/5
SPT: 3/5
PRC: 3/5
OP: 2/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Aktorka
— Nauki ścisłe: chemia (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
1. Nadwrażliwość [-2 PRC]
2. Alergiczka: ananas, laktoza [-2 PRC]
3. Potępiona: Islam [-1 skup]
4. Nienasycona [-2 OP]
5. Niestabilna [bezsenność, PTSD -4 OP]

MUTACJE POZYTYWNE
1. Farciara
2. Predatorka [+1 PRC]
3. Szósty zmysł [+1 S,OP]
4. Mistrzyni skupienia [+2 OP, skup]
5. Syta [+2 OP w przypadku głodu]
Liczba postów : 1123
Trochę nie potrafiła zrozumieć w jaki sposób przeszli od chłodnego dystansu do gry wstępnej na stole w salce konferencyjnej, w oczekiwaniu na przyłapanie przez jakiś obcych typów. Mogli w sumie zastanowić się wcześniej, co zamierzają zrobić, jeżeli ci nie będą chcieli przyjąć żadnych wyjaśnień. Ida najwyraźniej będzie musiała walczyć z sukienką opuszczoną do talii, a Dorien ze spodniami w kostkach. To wszystko dla idealnej roli życia, napalonej kobiety zdominowanej przez wilkołaka. Powinna za nią dostać oscara, nikt, nawet ona, nie mógłby powiedzieć, że cokolwiek w tym wszystkim było udawane.
Głęboko westchnęła do jego ust, nie przerywając pocałunku, kiedy poczuła jak jego dłoń chwyta ją za pierś. Wygięła lekko plecy, kiedy zaczął się z nią drażnić. Zaletą wampiryzmu zdecydowanie było lepsze odczuwanie wszystkiego. Nie wiedziała co ze sobą zrobić, szczególnie, że ręce oparte o stół nie miały zbyt wiele do roboty, a jednocześnie nie chciała zmieniać ich kąta położenia. Jego dotyk sprawiał, że mimo ust zajętych pocałunkiem, co chwila jej krótkie stęknięcia rozchodziły się echem po pokoju. Nie była cicho, dokładnie tak jak jej kazał.
Kiedy odsunął się od jej twarzy, spojrzała na niego niezadowolona z przerwy, którą wywołał tym ruchem. Nawet jeżeli jego warknięcia i pomruki sprawiały, że jeszcze bardziej chciała go przyciągnąć do siebie i opleść ciasno nogami.
A skąd wiesz, że je mam? — Podpuściła go, teasowała, ciekawa co zrobi. Sama nie wiedziała, czy wolała, żeby w te trzy minuty ktoś się zjawił, czy może raczej, żeby się spóźnili. Nie przyznałaby tego na głos, ale całkiem kręciła ją wizja możliwości zostania przyłapanym, nie tylko na samym akcie, ale też właśnie w takiej sytuacji jak teraz byli. Z nią półnago na stole, z nim w rozchełstanej koszuli, wiszącym nad nią, z ustami na jej piersi. Nie odpowiedziała mu na dirty talk. Kiedy tylko poczuła jego usta i zęby, drażniące się z jej sutkiem, jęknęła przeciągle i wolną rękę wsunęła w jego włosy, wychylając ciało do przodu, by przylgnąć do niego ściślej. Odgięła też głowę do tyłu, przytłoczona doznaniami. Podróż powrotna do Paryża będzie cholernie niezręczna.

Upływ czasu: 17/20
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Dorien Crawley

Dorien Crawley
Skrót statystyk : S: 4/5
SPT: 2/5
PRC: 2/5
OP: 3/5
WT: 1/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Myślistwo (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Konserwatysta [-1 skup]
— Potępiony [Chrześcijaństwo, Judaizm, -1 skup]
— Wybrakowany [-1 ukrywanie nadnat.]
— Fagofobia [-2 OP]
— Alergik [soja, -1 PRC]
— Alergik [penicylina, -1 PRC]

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
— Uczony [wilkołaki]
Liczba postów : 999
Tak, Doriena również to fascynowało. To pierwsze ich spotkanie, tak kluczowe, w teorii mogło zakończyć się tragedią. W końcu groził, że spali ją w piecu i nikt się nigdy nie dowie, co się stało z zuchwałą wampirzycą, która odważyła się dokonać włamania. A teraz proszę, wyznania, i to takie przywodzące na myśl same przyjemne sprawy.
- Nie pyskuj - co prawda nie pyskowała, ale tak lepiej brzmiało. Ciepła, duża dłoń przesunęła się po udzie w górę dosyć gwałtownie, do biodra, jakby faktycznie chciał sprawdzić, czy miała bieliznę. Palec wskazujący wsunął pod napięty materiał, który okazał się być zaledwie wstążką, i przesunął go do wewnątrz, pod wąskim paseczkiem.
- Wydaje mi się, czy stałaś się nagle bardzo horny? - wymruczał jej do ucha i skubnął je ustami, a palcami dalej drażnił jeden z sutków. Podobało jej się. Jemu się podobało, że w końcu wsunęła mu palce we włosy. Jakby jeszcze podrapała go po karku, to też by odleciał - A może tylko udajesz?

_________________
Forever can spare a minute
Once upon a time, in the hidden heart of France a handsome young prince lived in a beautiful castle. Although he had everything his heart desired  the prince was  selfish and  unkind.
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Ida Olszewska

Ida Olszewska
Skrót statystyk : S: 0/5
SPT: 3/5
PRC: 3/5
OP: 2/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Aktorka
— Nauki ścisłe: chemia (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
1. Nadwrażliwość [-2 PRC]
2. Alergiczka: ananas, laktoza [-2 PRC]
3. Potępiona: Islam [-1 skup]
4. Nienasycona [-2 OP]
5. Niestabilna [bezsenność, PTSD -4 OP]

MUTACJE POZYTYWNE
1. Farciara
2. Predatorka [+1 PRC]
3. Szósty zmysł [+1 S,OP]
4. Mistrzyni skupienia [+2 OP, skup]
5. Syta [+2 OP w przypadku głodu]
Liczba postów : 1123
Jestem bardzo — ciche stęknięcie opuściło jej usta, kiedy poczuła jego usta na uchu — dobrą — jęknęła, gdy jego palce zacisnęły się mocniej na jej wrażliwym sutku, powodując kolejne wygięcie pleców w łuk — aktorką. — Cały czas próbowała patrzeć mu w oczy, chociaż jego ciepłe palce wsunięte pod czerwonym paskiem na jej biodrze, zdecydowanie ją rozpraszały. Drapała go po skórze głowy palcami dłoni, wplatanej w jego włosy. Nie wiedziała, czy chce znowu sięgnąć do jego ust, by jeszcze raz spróbować spić z nich jego ciepło, czy być może spróbować nakierować jego głowę w konkretne miejsce na jej ciele. Faktycznie, mimo temperatury ciała, zrobiło jej się strasznie gorąco, jakby jego obecność rozgrzewała ją nie tylko w erotyczny sposób. Oplotła go także drugą nogą i upadła na stół, samej sięgając do własnej piersi, tej nie obleganej przez Doriena, by samodzielnie rozładować trochę napięcia.

Upływ czasu: 19/20

_________________
You better run like the devil 'cause they're never gonna leave you alone
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Dorien Crawley

Dorien Crawley
Skrót statystyk : S: 4/5
SPT: 2/5
PRC: 2/5
OP: 3/5
WT: 1/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Myślistwo (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Konserwatysta [-1 skup]
— Potępiony [Chrześcijaństwo, Judaizm, -1 skup]
— Wybrakowany [-1 ukrywanie nadnat.]
— Fagofobia [-2 OP]
— Alergik [soja, -1 PRC]
— Alergik [penicylina, -1 PRC]

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
— Uczony [wilkołaki]
Liczba postów : 999
Bujnął się delikatnie do przodu, gdy pociągnęła go nogami, ale też przechylił się zaraz razem z Idą. Przesunął rękę w poprzek jej ciała, tak żeby położyć swoją dłoń na jej dużo mniejszej dłoni, ścisnęli razem, i Dorien już miał znów zacząć ją obcałowywać, kiedy usłyszał kroki w oddali. Fuck. Wykorzystał ostatnie sekundy w najlepszy, jak sądził, możliwy sposób. Łamiąc doszczętnie zasadę o niedotykaniu jego lewa ręka przesunęła się po głębokim podbrzuszu Idy centralnie na środek i, nie dając jej zareagować, szarpnął całym ciałem Idy w górę, tak żeby z powrotem usiadła.
- Careful, they’re coming - to były jedyne słowa, które zdążył wypowiedzieć, zanim zaczął bardzo, ale to bardzo namiętnie całować jej usta, bo wiedział, że kilkoro wilkołaków dosłownie wpadnie im zaraz przez drzwi. Musieli być gotowi na wejście w rolę zaskoczonych nagłym przyłapaniem na igraszkach kochanków, szybkie zebranie swoich rzeczy i wyjście z salki konferencyjnej z bardzo zawstydzonymi minami na twarzach.
I tak właśnie się stało, Dorien jak poparzony (heh) odsunął się nagle od wampirzycy, chociaż bardzo starał się zasłaniać swoim ciałem jej goliznę. Jedyne, na co miał nadzieję, to że nie zostaną od razu rozstrzelani nabojami ze srebra.
- Oh mon Dieu - wyraził się głośno, rozglądając się po napastnikach i szybko i nieporadnie próbując zapiąć pasek od spodni - Naprawdę bardzo przepraszamy, nie powinno nas tu być. My już sobie pójdziemy i wszystko zostanie między nami, ok?

_________________
Forever can spare a minute
Once upon a time, in the hidden heart of France a handsome young prince lived in a beautiful castle. Although he had everything his heart desired  the prince was  selfish and  unkind.
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Sponsored content


Strona 4 z 34 Previous  1, 2, 3, 4, 5 ... 19 ... 34  Next

Powrót do góry


 
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach