Un autre tatouage sous la lune - 18.12

2 posters

Strona 3 z 3 Previous  1, 2, 3

Go down

Mikayla Adakai

Mikayla Adakai
Liczba postów : 87
First topic message reminder :

W całym porządku dni i tygodni, ten dzień miał być całkiem wyjątkowy. I to całkiem z prostego powodu - a mianowicie dzisiaj miała przyjąć w progach swojego skromnego, no mniej lub bardziej, salonu tatuażu tak interesującą personę jak Selena. Dzień też stanowił też wyzwanie, ponieważ Mikayla wiedziała, że musi dać z siebie wszystko, zarówno jeśli chodzi o dokładny szkic, jak też i dokładną realizację własnego projektu, który przez Selena zostanie zatwierdzony. Dlatego też wcześniej wzięłą po prostu gorącą kąpiel i najadła się, tak aby po prostu się maksymalnie zrelaksować. Co więcej zadecydowała, że będzie sama w tym salonie, żeby nikt nie przeszkadzał jej i jej skupieniu, i tak miało zresztą pozostać już przez resztę dnia. Będą tylko one same na prywatnej bądź co bądź sesji. Mikayla również sprawdziła wszystkie swoje przyrządy zarówno do tatuażu jak i do piercingu. Również najlepszy czarny kolor był przygotowany, Mikayla wiedziała, że Selena gustuje w czarnych tatuażach. W oczekiwaniu na jej wizytę przysiadła by dodać ostatnie kreski do swojego projektu tatuażu, który miał być zatwierdzony. Jeśli się tak nie stanie, to po prostu będzie zmieniać na miejscu aż Selena będzie zadowolona. Miały w końcu przed sobą całą noc.

@Selena

Mikayla Adakai

Mikayla Adakai
Liczba postów : 87
Skoro ktoś tak wiekowy jak Selena miał takie elastyczne podejście do planów, to chyba znaczyło, że z tym światem, a przynajmniej z wiekowymi wampirami. Stereotypowy obraz starszyzny to raczej ktoś sztywno trzymający się planów zrobionych kilka miesięcy wcześniej, a nie ktoś elastyczny. Dobrze, że Selena przynajmniej zachowałą trzeźwość myślenia.
-Każda pomoc jest dobra. Nawet ta samoprzylepna. odparła śmiejąc się, bo takiej lekkiej odpowiedzi się nie spodziewała. Ale cóż, to dobrze, że Radna nie robiła z siebie chodzącego ideału, który nie popełnia błędów. Chyba po tym spotkaniu naprawdę trzeba będzie zmienić spojrzenie na Radę, w końcu nie wszyscy z nich jak się okazuje udają, że są dobrzy by utrzymywać normalny kontakt z resztą świata, a już na pewno nie wymagają niemal boskiej czci. Jak to dobrze przeżywac pozytywne niespodzianki od czasu do czasu, a nie tylko same negatywne. I tak pamięć ejdetyczna, to było zdaniem Mikayli przekleństwo, bliżej jej było do tego by się napić i o pewnych rzeczach zapomnieć. A ona akurat przeciwko mordobiciom nic nie miała, uważała, że to zdrowa metoda na upuszczanie frustracji wśród jej watahy, domyślała się jednak, że nie wszyscy jej sposób myślenia będą podzielać.
-Masz rację są wyjątki, jeśli chodzi o ludzi. A u nadnaturalnych... cóż przed tatuażem to faktycznie zły pomysł, jednak już po można się napić, a mi chodziło o kogoś to nie pije w ogóle albo bardzo mało, a nie o o konkretne sytuacje. Mikayla uważała, że ktoś kto nie pije, to ktoś kto chce się nadmiernie kontrolować, ma więc coś do ukrycia. Albo chce kontrolować sytuację, co też nie świadczyło o dobrych zamiarach.


@Selena

Yueying

Yueying
Liczba postów : 1182
Samoprzylepne karteczki były błogosławieństwem w natłoku spraw do załatwienia, pozwalając nie pominąć tego, co czekało w kolejce. A chodzące ideały? Nie łudźmy się, tacy nie istnieli, każdy miał swój zestaw zalet i wad, a udawanie, że te drugie nie istniały, było skrajną głupotą. I budziło jeszcze większe rozczarowanie, niż gdyby przyznać się od razu, jak mają się sprawy. Co natomiast do boskiej czci, Selenka chętnie dowiedziałaby się, kogo wilczyca miała na myśli. W końcu wśród radnych wszyscy dobrze się znali, a choć czasem pewnie każde z nich cierpiało na przerost ego, tak żeby od razu żądać boskiej czci? Interesująca sprawa, warta zbadania…
- Ahhhh. Ja uważam, że można po prostu nie lubić smaku alkoholu. Chociaż przy naszym metabolizmie kwestia alkoholu jest dosyć skomplikowana, bo żeby się upić, potrzeba horrendalnych jego ilości. Albo czosnku czy tojadu. – po części Mikayla miała rację. Ale wedle Seleny tylko po części, bo nawet u wampirów bywały różne sytuacje. Była w końcu tego najlepszym przykładem, domyślała się też, że u wilkołaków też zdarzały się różne rzeczy. Dlatego nie popierała Mikayli w tym temacie, choć dobrze było, że obydwie nie miały nic przeciwko wychyleniu kielicha w dobrych okolicznościach.
- Więc jak? Zaczynamy zabawę z tatuażem? Nie mogę się doczekać kolejnych malunków. Jestem pewna, że będzie bosko. – klasnęła w łapki, czekając na to, aż Mikayla zacznie „się rządzić”. W końcu we współczesnym salonie jeszcze nie była, nie chciała więc przypadkiem czegoś popsuć. Nawet jeśli domyślała się, do czego mogła służyć leżanka. – Zaczniemy od uda czy pleców? – dopytała rzeczowo, choć na jej wargach cały czas tkwił pełen entuzjazmu uśmiech.


@Mikayla Adakai

_________________
She looks for her omens in the dancing of fire and curve of old bones.
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Mikayla Adakai

Mikayla Adakai
Liczba postów : 87
Mikayla chyba była wdzięczna mimo wszystko, że nigdy nie miała tak wielkiego natłoku spraw, by musiała uważać żeby wszystko ogarnąć, a przede wszystkim żeby musiała się w taki plik karteczek samoprzylepnych zaopatrzyć. Ale tak, każdy z nas popełnia błędy, nikt nie jest idealny i najlepiej od razu zaakceptować taki stan rzeczy i przyznać się do swoich wad, jak i błędów, wcześniej niz później, zanim stanie się to poważnym problemem dla wszystkich wokoło - szczególnie jak jest się na odpowiedzialnej pozycji, która ma coś wspólnego z władzą nad mniejszą lub większą grupą.
Cóż posiadanie władzy tak długo jak są w stanie ją mieć nieśmiertelni członkowie Rady, może niejednego przyprawić o zawrót głowy, albo takie oderwanie się od rzeczywistości, że będzie myśleć, że jest ponad wszystkimi innymi. A czy ktoś wiedział co tak naprawdę każdemu z Radnych siedzi w głowie?
-Smak alkoholu jest bardzo różnorodny, od piwa przez whisky i martini aż po rum. Wszystko smakuje inaczej od siebie. Alkohol to obecnie raczej moc, a jak sama powiedziałaś, żeby na nas podziałało trzeba czosnku albo tojadu. Swoją drogą, współczuję, że musisz wystrzegać się pieczywa czosnkowego. powiedziała uśmiechając się. Alkohol różnił się od siebie na tyle, że nie wyobrażała sobie, że można naprawdę go nie lubić w obecnych czasach.
-Tak, myślę, że można zacząć z tatuażem. I żeby nie ryzykować zaczniemy od uda, bo lepiej byś leżała wtedy na plecach. A jak zaczniemy od pleców, będziesz leżeć na świeżym tatuażu. Nawet dla wampirów niezbyt przyjemne odparła i jak tylko Selena przybrała odpowiednią pozycję zabrała się za rysowanie na ciele, by potem przystąpić do właściwego tatuowania.


zt x2

Sponsored content


Strona 3 z 3 Previous  1, 2, 3

Powrót do góry


 
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach