Liczba postów : 149
Xavier "Colère" Larousse-Page
podstawowe
wiek: 249 lat (wygląd: 23 lata)
rasa: urodzony
pochodzenie: Paryż, Francja
wizerunek: Jose Rueda
rola we frakcji: nie dotyczy
znaki szczególne
Posiada kilka sporych rozmiarów tatuaży i nadmiernie dba o swój wygląd (próbuje zbliżyć się wyglądem do ludzi). Choć jest Francuzem, to z aparycji bliżej mu do jego hiszpańskich korzeni. Nie jest zbyt wysoki, ale za to dobrze zbudowany. Nosi bardzo formalne stroje lub wprost przeciwnie - odsłaniające zdecydowanie za dużo i będące czymś na pograniczu wyjścia na siłownię oraz wieczoru na kanapie przy telewizorze z ogromnym pudełkiem lodów.
Wbrew jego charakterowi często się uśmiecha i zazwyczaj ludzie mają go za miłego.
Posiada kilka sporych rozmiarów tatuaży i nadmiernie dba o swój wygląd (próbuje zbliżyć się wyglądem do ludzi). Choć jest Francuzem, to z aparycji bliżej mu do jego hiszpańskich korzeni. Nie jest zbyt wysoki, ale za to dobrze zbudowany. Nosi bardzo formalne stroje lub wprost przeciwnie - odsłaniające zdecydowanie za dużo i będące czymś na pograniczu wyjścia na siłownię oraz wieczoru na kanapie przy telewizorze z ogromnym pudełkiem lodów.
Wbrew jego charakterowi często się uśmiecha i zazwyczaj ludzie mają go za miłego.
biografia
Xavier przyszedł na świat w burzliwych czasach dla Francji, zaledwie kilka lat przed wybuchem Wielkiej Rewolucji Francuskiej. Jego dorosłość była przesiąknięta dramatycznymi wydarzeniami, które nie tylko zmieniły jego życie, ale także losy całej rodziny.
Jest potomkiem starej linii wampirów (prawdopodobnie zapoczątkowanej za czasów życia Ludwika I Pobożnego), która miała korzenie zarówno we Francji, jak i w Hiszpanii. Jego rodzina z rodu Larousse-Page, słynęła z czystości krwi (związki z ludźmi ze względu na brak wampirzego potomstwa oraz przyjmowanie pod dach przemienionych było całkowicie zakazane) oraz znaczącej pozycji w polityce kraju, lecz równocześnie związana z burzliwą historią francuską. Jeśli gdzieś w grę wchodziły intrygi, morderstwa i duże pieniądze, to najprawdopodobniej któryś z Larousse-Page miał w tym swój udział.
Jego narodziny i młodość jako wampir przyniosły nowe wyzwania. Brak opanowania, poczucie wyższości i rozpieszczanie przez rodzinę sprowadziły go na złą ścieżkę. Jego fascynacja krwią i przemocą osiągnęła niebezpieczny poziom. W okresie Wielkiej Rewolucji Francuskiej Xavier wpadł w wir chaosu i okrutnych morderstw, kierując się chęcią eksploracji granic swojej mocy i wpływów. Jego brak samokontroli przybierał niebezpieczne formy, co przysporzyło wiele kłopotów jego rodzinie. Korzystając z okazji, że w kraju dzieje się źle, odbierał masowo ludzkie życia. Był przy tym bardzo niedbały, nie przejmował się zachowaniem tajemnicy ani też świadkami jego czynów. Jego rodzina również trapiona sytuacją w kraju, która uniemożliwiała im rozszerzanie swoich wpływów oraz utrzymaniem majątku, musiała skupić niemal całą uwagę na zacieraniu jego śladów. Coraz częściej musieli płacić innym za milczenie, gdyż kolejne morderstwa w celu ukrycia prawdy przynosiły już tylko odwrotny skutek. Niestety wymiar jego okropieństw przybrał skalę trudną do opanowania i wśród członków rodu zaczęły pojawiać się pytania co należy uczynić z niesfornym wampirem, który w czasach pokoju mógłby okazać się zagrożeniem dla ich tajemnicy.
Swój los przypieczętował w chwili, gdy w wyniku jednego z jego ekscesów, życie straciła jego siostra, jego jedyne rodzeństwo, w próbie powstrzymania go od kolejnej rzezi. Ród wydał na niego wyrok śmierci, lecz jego najbliższa rodzina zaproponowała inne rozwiązanie, nie chcąc pozbawiać życia swojego wówczas jedynego dziecka - złapać, zakołkować i ukryć Xaviera. Przez status jego rodziców w rodzie, dokonania polityczne i finansowe przez ostatnie lata, Starsi, choć niejednogłośnie, przystanęli na to rozwiązanie.
Plan udało im się zrealizować kilka tygodni później. Przez wiele lat utrzymywali go w pół-życiu, w pół-świadomości, informując go o zmianach na świecie i o tym jak wszystko postępowało. Mieli nadzieję, że tak długi czas spędzony w zamknięciu, na granicy życia i hibernacji, karmiony tylko ilością krwi by przetrwał, zmieni swoje zachowanie i postanowi być raz jeszcze wartościowym członkiem rodu, który za czasów jego nieobecności w publicznym życiu, choć nigdy nie wrócił do dawnej świetności, był teraz w czasach swojego renesansu.
Niestety jego niewola przynosiła tylko odwrotny efekt. Stał się po mrukliwy, każda kropla krwi była dla niego jak narkotyk. Często udawał, że płacze, że już chce wyjść na wolność i naprawdę jest mu przykro, i gdy tylko któryś z członków jego rodziny naprawdę w to zaczynał wierzyć i chciał go uwolnić, ten był o krok od wyrwania im serc.
Po czasie przestał być nawiedzany, a jego ciało pozbawione krwi zapadło w hibernację. Jego imię stało się dla rodziny jedynie gorzkim wspomnieniem, które od czasu do czasu, na głośnych ucztach, rozbrzmiewało wśród towarzystwa często w ciszy, po której na nowo rozbrzmiewały śmiechy i głośne rozmowy.
Do not stand at my grave and weep,
I am not there, I do not sleep.
I am a thousand winds that blow;
I am the diamond glints on the snow.
I am the sunlight on ripened grain;
I am the gentle autumn's rain.
When you awaken in the morning's hush,
I am the swift uplifting rush
Of quiet birds in circled flight.
I am the soft star that shines at night.
Do not stand at my grave and cry.
I am not there; I did not die.
I am not there, I do not sleep.
I am a thousand winds that blow;
I am the diamond glints on the snow.
I am the sunlight on ripened grain;
I am the gentle autumn's rain.
When you awaken in the morning's hush,
I am the swift uplifting rush
Of quiet birds in circled flight.
I am the soft star that shines at night.
Do not stand at my grave and cry.
I am not there; I did not die.
Wszystko zmieniło się dopiero krótko przed końcem II Wojny Światowej. Jego rodzina przetrwała ostatnie konflikty niemal bez żadnego uszczerbku na ich majątku, lecz większość jej członków, i rodu, wyjechało z Francji. Ich polityczny wpływ na sprawy w kraju nie był już tak zauważalny.
Ciekawość młodych wampirów z paryskiej części rodu, chcących eksplorować dawno zapomniane katakumby, przyczyniły się do odkrycia miejsca jego niewoli. Nieświadome niebezpieczeństwa oraz zaintrygowane jego osobą, postanowiły nakarmić go krwią znajdujących się w pobliżu szczurów. Niestety nie było to w stanie przywrócić go do pełni sił, więc młode wampiry postanowiły zwabić do podziemi człowieka. Ofiara bardzo szybko wylądowała w rękach Xaviera, który pożywiał się nią aż do jej śmierci. Przekonał też ciekawskie wampiry do zachowania jego przebudzenia w tajemnicy przed resztą rodziny, obiecując przy tym, że w zamian za kilka kolejnych ofiar opowie im swoją historię.
Now I Am Become Death, the Destroyer of Worlds.
Po kilku tygodniach, po odzyskaniu pełnej świadomości oraz siły rozpoczął prawdziwą rzeź. Jego dzikość i żądza krwi nigdy nie były tak potężne. Wymordował najbliższą rodzinę już pierwszego dnia po opuszczeniu podziemi. Był w stanie tego dokonać tylko ze względu na wykorzystanie elementu zaskoczenia. Jego powstanie z "martwych" pozostało więc tajemnicą. Następne miesiące poświęcił na wyeliminowaniu każdego z rodu kto był zamieszany w jego zakołkowanie i wciąż znajdował się we Francji. Okazało się to dosyć prostym zadaniem. Przez wciąż trwającą wojnę i kilka masowych morderstw popełnionych przez niemieckich żołnierzy, jego czyny były niezauważone, a ciała ofiar nigdy nie były badane. Choć pojawiały się pytania dlaczego niemal każda ofiara była pozbawiona serca czy odnajdywano je w stanie rozczłonkowanym, trwająca wojna i niepewność kolejnych dni nigdy nie pozostawiły czasu na zainteresowanie się tym tematem przez służby. Zwłoki masowo palono. Jego zbrodnie nigdy nie zostały z nim powiązane.
Po kilku miesiącach krwawej zemsty, pomieszkując teraz w posiadłości już martwych rodziców, sióstr i braci, postanowił najbliższe lata swojego nowego życia poświęcić tylko przyjemnościom. Pozostała jeszcze kwestia jego hiszpańskiej rodziny i tego co uczynią, gdy wieści o wymordowanych wampirach dotrą do ich siedziby w Madrycie. Nie mógł po prostu zakładać, że tajemnicze zniknięcie tylu krwiopijców, nawet w trakcie wojny, pozostanie niezauważone.
Postanowił sfingować swoją śmierć jako kolejną ofiarę tajemniczej rzezi na jego rodzinie, toteż odciął sobie dłoń, która trafiła do miejsca jego wcześniejszego spoczynku wraz z rodowym pierścieniem na jednym z palców, uskodził filary podtrzymujące strukturę katakumb, by jakiekolwiek zawalenie się struktury nad spowodowało zasypanie podziemi i podpalił posiadłość znajdującą się nad nimi. Uwielbienie jego rodziny do licznych tekstyliów skutecznie uniemożliwiło ugaszenie pożaru na czas.
Tuż przed "wypadkiem" zabrał ze sobą zapas rodzinnych kosztowności, zaczął posługiwać się swoim pseudonimem "Colère" jako nazwiskiem i rozpoczął kilkadziesiąt lat podróżowania po świecie, nie zostając dłużej niż od 1 do 3 lat w jednym miejscu. Poświęcił się całkowicie imprezom, muzyce, narkotykom, alkoholowi i uprawianiu seksu.
Do Francji powrócił dopiero na początku 2000 roku. Wykupił małą działkę na obrzeżach Paryża i wybudował na niej dość skromną posiadłość. Od tamtego czasu, choć wciąż dosyć nieopanowany, niechętny do swojej rasy i żądny krwi, wiedzie dosyć spokojne życie, starając się nie zwracać na siebie większej uwagi, wciąż sporo imprezując, nadużywając gościnności klubów i bogatych person. Na co dzień prowadzi sieć siłowni i kilka innych, mniejszych biznesów, często pod różnymi imionami.
None of us really changes over time; we only become more fully what we are.
Z nadnaturalnym światem sporo go nie łączy. Czasem spotyka wampiry i wilkołaki na swojej drodze, ale raczej unika zawierania dłuższych znajomości czy tworzenia nowych konfliktów. Uznał po latach niewoli, że zaufanie to coś na co nikogo nie stać, a zemsta na rodzinie zaspokoiła jego potrzeby na rozlew krwi innych nadnaturalnych.
ciekawostki
† Doskonale włada francuskim, hiszpańskim oraz angielskim. Czasem próbuje się uczyć także innych języków, lecz bywa na to zbyt niecierpliwy.
† Niemal zawsze siedząc przy książce słucha muzyki.
† Nie angażuje się w przyjaźnie, romanse, związki i inne niepotrzebne w życiu przeszkody.
† Uwielbia dobry alkohol, głośną muzykę, narkotyki i seks. Dużo seksu.
† Preferuje mężczyzn.
† Dosyć szybko przystosowuje się do obecnych czasów, w tym do posiadania elektronicznych gadżetów.
† Stroni od jakiejkolwiek krwi niepochodzącej bezpośrednio od ofiary.
† W przeciewieństwie do łóżkowych spraw, lubuje się we krwi kobiet. Najlepiej smakuje mu pochodząca od śmiertelnie przerażonych ofiar.
† Łatwo go wyprowadzić z równowagi, ale nie jest też trudny do poskromienia.
† Potępia inne wampiry, które nie chcą się żywić na ofiarach. Jest zniesmaczony pozostawianiem ich przy życiu.
† Nie jada zbyt wielu owoców, bo sporo z nich go uczula.
† Uwielbia zwierzęta, a w szczególności koty.
† Pruderyjność jest mu obca. Niemal zawsze chodzi nago po wzięciu prysznicu i tak też sypia.
† Niemal zawsze siedząc przy książce słucha muzyki.
† Nie angażuje się w przyjaźnie, romanse, związki i inne niepotrzebne w życiu przeszkody.
† Uwielbia dobry alkohol, głośną muzykę, narkotyki i seks. Dużo seksu.
† Preferuje mężczyzn.
† Dosyć szybko przystosowuje się do obecnych czasów, w tym do posiadania elektronicznych gadżetów.
† Stroni od jakiejkolwiek krwi niepochodzącej bezpośrednio od ofiary.
† W przeciewieństwie do łóżkowych spraw, lubuje się we krwi kobiet. Najlepiej smakuje mu pochodząca od śmiertelnie przerażonych ofiar.
† Łatwo go wyprowadzić z równowagi, ale nie jest też trudny do poskromienia.
† Potępia inne wampiry, które nie chcą się żywić na ofiarach. Jest zniesmaczony pozostawianiem ich przy życiu.
† Nie jada zbyt wielu owoców, bo sporo z nich go uczula.
† Uwielbia zwierzęta, a w szczególności koty.
† Pruderyjność jest mu obca. Niemal zawsze chodzi nago po wzięciu prysznicu i tak też sypia.
Milestone 100
Napisałeś 100 postów!