Liczba postów : 635
Elisabeth Riche
podstawowe
wiek: 1222
rasa: Wampir
pochodzenie: Karolingowie
wizerunek: Anya Taylor-Joy
znaki szczególne
Blizny na plecach, których raczej nie ukrywa, ale i o nich nie mówi, bo nie widzi takiej potrzeby. Ot są, bo są.
Na szyi widnieje blizna po ugryzieniu - można więc domyślać się, iż została przemieniona.
Blizny na plecach, których raczej nie ukrywa, ale i o nich nie mówi, bo nie widzi takiej potrzeby. Ot są, bo są.
Na szyi widnieje blizna po ugryzieniu - można więc domyślać się, iż została przemieniona.
biografia
819 - Elisabeth została wydana za mąż za Aleksandra Riche, syna jednego z zamożnych kupców urzędujących w Akwizgranie. Małżeństwo nie zostało nigdy skonsumowane ze względu na to, iż sam młody Riche nie miał ochoty na kobiety, a później został odesłany do armii Franków i zginął podczas tłumienia buntu na terytoriach Obrodytów. Nikt poza nią i jej “mężem” nie wiedział o tym, że małżeństwo nie zostało skonsumowane. Poplamienie łóżka krwią nie było przecież żadnym problemem.
823 - Elisabeth wzięła ślub z Ragnarem. Dopiero podczas ich nocy poślubnej wyjawił jej kim jest. Wtedy też pierwszy raz pożywił się jej krwią chcąc jej co nieco udowodnić. Ich małżeństwo nie zostało skonsumowane tej nocy. Przemieniona została kilka tygodniu później, a dopiero po jakimś czasie pierwszy raz w jej życiu spała z mężczyzną.
1703 - 1764 - powróciła do Paryża mocno angażując się w tutejszy świat Wampirów. Wspomagała młodych, nauczała tego, czego sama się dowiedziała przez lata. Przekazywała sposoby radzenia sobie z Inkwizycją i tym podobne sprawy. Była jedną z naczelnych wampirzyc w tym czasie w Paryżu. Zapoznała się wtedy też z Wiaterkiem, który wraz z bratem wędrowali szukając śladów nadnaturalnych. Zapoznała go wtedy z tutejszymi wampirami oraz wspólnie sprawdzili paryskie katakumby.
1764 - gdy zaczęło się robić głośno o Bestii z Gévaudan była zła, że znów jakiś wilkołak imbecyl postanowił namieszać w ich spokojnym i cichym życiu. No bo przecież trzeba ściągnąć uwagę inkwizycji na Francję. Niech się tutaj skupią nie? O tyle dobrze, że było to poza Paryżem, ale nadal! Nie omieszkała zrobić odpowiedniego wywiadu i śledztwa, aby dowiedzieć się, kto był tak inteligentny.
1764 -1789 - był to czas w miarę spokojny. Dobrze powiedziane… W miarę. Elisabeth dość łatwo orientowała się w nastrojach otaczającej ją ludności. Nie dało się ukryć tego, iż we Francji rosło ogromne napięcie. Jeszcze przed wybuchem rewolucji starała się wywieźć młodsze pijawki w bezpieczniejsze rejony. Nie wszyscy chcieli jednak opuścić miejsce, do którego zdążyli się przyzwyczaić. Dziwiło ją to, że najbardziej zawzięci byli ci starsi, którzy mieli już za sobą całkiem spore doświadczenie. Większość majątku wywiozła statkami Sekwaną, potem przez morze do Danii, do tamtejszej willi. Niektóre rzeczy, co cenniejsze popłynęły do Grecji na wyspę Ios.
1789 - 1815 - podczas rewolucji francuskiej oraz wojen napoleońskich pozostała ostatecznie w Paryżu. Obserwowała zmieniającą się burzliwie historię, co mogła wykorzystywała do handlu i zarobku na transporcie. Nie podobały się jej jednak poczynania Napoleona. Przez niego stracili wiele cennych rzeczy, a dodatkowo tracili ogromne ilości pieniędzy na jego czysty kretynizm. Znaczy to nie tak, że w ogóle się z nim nie zgadzała. Wszystko miało swoje plusy i minusy. Nie była jednak zadowolona z zagrożenia, jakie zostało na nich zrzucone. Czym większe wojny tym większe straty w ludziach. Czym więcej zniszczonych budynków tym trudniej było się im ukrywać. Biedni, choć po to podnieśli bunt, to wcale nie stali się bogaci. Wręcz przeciwnie. Potracili swoich, tym trudniej było im wyżyć. Machnęła na nich tymczasowo łapką. Starała się odzyskać jak najwięcej cennych przedmiotów, całkiem ich nie stracić na rzecz brudnych łapek jakichś tam kmieci. Na szczęście pomagał jej w tym Marcus kroczył przy boku Napoleon(ki)a, więc w razie potrzeby dawał jej znać, jeśli musiała przetransportować towary czy też same wampiry w inne miejsce. Żywot we Francji był niezwykle utrudniony przez tego gnojka. Ot, znalazł się pseudo Robin Hood, który sam potem oczywiście cesarzem chciał się nazwać. A pfff… W tym okresie spotkała również Nuna, który choć początkowo nie chciał, to ostatecznie wraz z innymi przedstawicielami nadnaturalnych szepnęli słówko dwa i wspomogli, aby Bonaparte poczuł czym jest dogłębne upokorzenie jego zbyt wielkiego ego jak na to małe ciałko.
1815 - 1914 - Świat technologicznie parł do przodu w wręcz zastraszającym tempie. Gildie kupieckie wypychane były przez nowoczesne organizacje, takie jak izby przemysłowo-handlowe. Te sto latek wampirzyca poświęciła przemianowaniu wszystkiego, co było w jej łapkach. Zamykała jedne, aby otworzyć inne bądź zainwestować w coś jeszcze innego. Wykupywała patenty, tworzyła nowe firmy. Te sto lat było jednymi z najbardziej skomplikowanych, jakie do tej pory miała w swoim życiu. Wymagało od niej ogromnego skupienia, spędzenia wiele czasu nad informacjami, jakie napływały już nie tylko z europy, ale i z reszty świata. Stany zjednoczone prężnie się rozbudowywały, a to nie był wyjątek. Usunęła się na ten czas z francuskiego życia nadnaturalnych. Musiała opracować zupełnie nowy plan swojej sieci kontaktów i pracowników, którzy by odpowiednio za nią pracowali, a do niej należałyby jedynie decyzje o podjęciu inwestycji, wycofaniu się z niej, czy przeniesieniu funduszy. Nie zapowiadało się jednak na to, aby jakoś wszystko zatrzymało się w miejscu.
1914 - 1918 - WWI była wojną, która wstrząsnęła całym światem, zarówno zwykłych ludzi jak i nadnaturalnych. Było to ogromne zderzenie XX-wiecznej techniki z XIX-wieczną strategią i taktyką. Nie dość, że ta wojna pochłonęła wiele istnień i zadała ogromnych zniszczeń w terenie, to nie zakończyła wszelkich konfliktów, jakie panowały pomiędzy walczącymi państwami. W tym okresie Elisabeth zaczęła sukcesywnie wycofywać swoje inwestycje i zniknęła z “salonów”. Powróciła do swojej rezydencji na greckiej wyspie Ios.
1918 - 1939 - Dwudziestolecie międzywojenne było dla niej okresem do przemyśleń nad dalszymi działaniami. Wiele z jej pracowników, sług i wampirzych krewnych stracili swe życia. technologia wciąż szła do przodu. Wszystko rozwijało się we wręcz oszałamiającym tempie. Wciąż miała w pamięci to, jaka różnica była między technologią a technikami zarządzania tym wszystkim. Trzeba było zmienić sposób myślenia. Przez chwilę miała nawet wrażenie, że sama “zardzewiała”. Miała już wiele lat za sobą i wiele rzeczy się zmieniło. Teoretycznie zawsze dopasowywała się szybko do zmian. Tu jednak te zmiany nadeszły w oszałamiającym tempie. Czas między wojnami przeznaczyła na analizę wydarzeń z ostatnich lat. Zajęła się studiowaniem nowości, sytuacji rynkowej, bankowej, handlowej i produkcyjnej. Uważnie przyglądała się również giełdzie i sytuacji politycznej. Każdą rzecz notowała, uczyła się tego, co może się wydarzyć gdyby… Liczyła statystyki, zajmowała się nową matematyką i poprawiała swoje języki. Można by było rzec, iż bez przerw na tak zwane posiłki, to nie wychodziła poza swój gabinet. W tym czasie dokonano również renowacji jej wszystkich rezydencji dostosowując do nowych realiów życia. Co prawda to nie tak, że wcześniej tego nie robiła, ale patrząc na to ile zmieniło się w czasie tych ostatnich lat… Rezydencje wymagały znacznie częstszego remontu.
1939 - 1945 - Druga wojna światowa była jak najbardziej do przewidzenia. Ona osobiście się tego w pełni spodziewała. Przez ostatnie lata, siedząc nad papirami i sprawdzając co dzieje się na świecie nie spodziewała się niczego innego, jak właśnie wybuchu kolejnej, ogromnej wojny. Niektórych nawet przed tym ostrzegała. Jednak część jej starych znajomych dbała jedynie o swoje interesy nie do końca mimo wszystko pojmując “nową” rzeczywistość. Druga wojna światowa potężnie uderzyła w świat nadnaturalnych. Ogrom zniszczeń i ilość śmierci wielokrotnie przewyższała te z lat poprzednich. O tyle, o ile Inkwizycja sama w sobie na dany moment poniekąd nie istniała, to to, co działo się na świecie wystarczająco wyniszczyło populację nadnaturalnych. Pod koniec wojny Elisabeth wróciła do Paryża chcąc sprawdzić ilu faktycznie zostało z jej podobnych. Na nieszczęście, z tych nielicznych starszych przedstawicieli wampirów, nie został nikt. Najstarsi aktualnie sięgali jakiś 240 lat. Było to niezwykle bolesne. Zrozumiała wtedy również dlaczego nie odpowiada jej dawni przyjaciele na wiadomości, jakie wysyłała. Stworzyła kolejny plan. Zaczęła odbudowywać Radę Starszych oraz tereny zajmowane przez wampiry. Część funduszy, które posiadała wykorzystała do odbudowywania odpowiednich struktur, jakie potrzebne były do odpowiedniego utrzymania nadnaturalnych. Wykorzystanie możliwych terenów do umiejscowienia ich, miejsce zarządzania dla nowej Rady oraz wiele innych. Zaczynała na nowo ulokowywać pieniądze, aby wszystko zaczynało powoli się odradzać tak, jak powinno. Potrzebna była jednak pomoc. Pomoc, która powoli zjawiała się w Paryżu. Tak działa do dziś.
Czasy aktualne: Elisabeth należy do Rady Starszych. Jest aktualnie najdłużej żyjącą z nich wszystkich. zajmuje się finansami. Wszelkie inwestycje, rozbudowy i tym podobne są zależne od niej. Ciężko stwierdzić jak głęboko sięga jej sieć handlu i inwestycji. Wgląd do jej “ksiąg” mają tylko i wyłącznie członkowie Rady. Wszystko ma w podwójnych kopiach. Jedna część jest na prywatnych serwerach zabezpieczonych na wszelkie możliwe sposoby. Oczywiście tam i tak są dane tylko takie, które nie byłyby im w stanie zaszkodzić jako zniszczenia całej organizacji. Wszystko ma również w wersji papierowe, co regularnie jest wysyłane w odpowiednie lokalizacje, do przechowania.
ciekawostki
- Posiada ogromną kolekcję monet. Niektóre przetrzymuje w rezydencji Rady - zwłaszcza te najnowsze. Najstarsze i najbardziej cenne ma jednak ukryte w jednej ze swoich posiadłości.
- Codziennie sprawdza giełdę i regularnie wiadomości aby móc szybko reagować w związku ze swoimi inwestycjami. Czym szybciej zareaguje tym pewniejsze iż nie straci zbytnio na nagłych zmianach rynkowych.
- Najbardziej lubi wina francuskie - kolekcjonuje butelki podobnie jak monety. Nie boi się ich jednak otworzyć jeśli ma zwyczajnie taką ochotę chociażby ze względu na to, iż posiada ich zazwyczaj po 3/4 sztuki.
- Od wieków nie posiada partnera. Nie zależało jej nigdy na związkach, a jedyny, jak miała był właściwie z jej drugim mężem. Pierwszy... Powiedzmy proforma. Potrafi flirtować, ale osobiście jest odporna na wszelkie próby zdobycia jej serca czy ciała.
- Toleruje każdy rodzaj krwi ale trzyma się głównie jednego rodzaju - wykwintnego smaku dziewic. Why? To pozostaje już tajemnicą. Posiada jednak dzięki temu całkiem sporo służek, którymi nie lubi się dzielić.
- Operuje biegle wieloma językami. Angielski, francuski, niemiecki, polski, włoski, grecki, arabski to jedynie część przykładów. Zna o wiele więcej. Zawsze lubiła się uczyć języków aby móc porozumiewać się z potencjalnymi współpracownikami.
- Radna Marr jest pierworodną córką Elisabeth - większość nadnaturalnych do tej pory o tym nie wiedziało. Jak widać, Elisabeth nie za wiele mówi o sobie.
News
milestone 500
Napisałeś 500 postów!