Tessa Fisher

2 posters

Go down

Tessa Fisher

Tessa Fisher
Liczba postów : 104




Tessa

podstawowe



wiek: 18 (18)



rasa: wilkołak (URODZONY)



pochodzenie: Londyn - obecnie Paryż



wizerunek: Teresa Palmer



rola w rodzie / watasze: -

znaki szczególne

Tessa jako dziecko była osobą spokojna i zdystansowaną, w miarę cierpliwą. Nie sprawiała problemów rodzicom, czy raczej matce. Zaczynała się stawiać wówczas gdy jej ojczym wkroczył w progi domu jej matki. Nie znosiła go i ewidentnie dawała mu o tym znać, nie słuchając go i robiąc to, co uważała za stosowne. Po śmierci ojczyma, oraz zniknięciu bez śladu matki wpadła w totalną panikę. Stała się niespokojna, wybuchowa i agresywna. Po części z powodu tego kim była, po części z powodu tego, że pozostawała ze wszystkim sama. Na problemy reagowała złością. Mimo to początkowo starała się nie panikować i uciec jak najdalej by nikogo nie skrzywdzić więcej. Jednak głód dawał o sobie znać i gdy tylko przychodziła możliwość wpadała w furię przemieniając się nieświadomie.
Niejednokrotnie wchodziła w bijatyki gdy postanowiła wychodzić między ludzi. Od tamtego czasu gdy po obiciu kilku gęb gdzie w sumie została siłą wyrzucona z klubu uciekła jak najdalej co sprawiło, że pojawiła się w Paryżu siejąc tam panikę gdy tylko ktoś się nawinął. Na szczęście na razie obyło się bez trupów jednak jak długo? Kocha książki z mrocznymi tematami, nie znosi warzyw. Z owoców uwielbia "ludzinę na surowo". Boi się tego, czego nie zna.

biografia



- Jaki wstyd! Zostawił Was i jak teraz sobie poradzisz idiotko?! Sama z dzieciakiem, bez szans na przyszłość! Bez męża, rodziny! Nie masz ojca! Nie masz domu! Wynoś się nim ten bękart się urodzi!

Wrzaski jakie roznosiły się po domu Panny Verma roznosiły się niemal po całym mieszkaniu, tak bynajmniej wówczas sądziła Panna Verma. Klan w jakim wychowała się dziewczyna, nie tolerował rozbitych związków, przelotnych romansów, w których plugawiono ich prawa i zasady niestety Panna Verma, która pokochała nieznajomego, właśnie popełniła jeden z największych błędów jakie mogła, skutkiem ich romansu było dziecko, gdzie ojciec nie był świadomy tego, że spłodził potomka. Kobieta pozostała sama, bez szans na dobre małżeństwo, bez możliwości na przyszłość. Jednak nie tego chciała dla swojego dziecka. Zrozpaczona kobieta, będąca na skraju wytrzymałości psychicznej mieszkała pod dachem rodziców ukrywając swój stan do czasu, aż nie było widać brzucha. Niestety czas mijał, a im bardziej ciąża się rozwijała tym bardziej było widać okrągłości kobiety. Ostatecznie nie mając wyjścia powiedziała w domu rodzinnym o zaistniałym fakcie co skończyło się wojną z ojcem i wyrzuceniem z domu. Musiała radzić sobie sama, musiała znaleźć wyjście z opresji i znaleźć miejsce dla siebie i nienarodzonego dziecka. Niestety...wszystko było na tyle pogmatwane, że młoda matka nie była w stanie sobie poradzić z zaistniałą sytuacją. Jedyne co ostatecznie mogła zrobić to podrzucić po porodzie dziecko pod drzwi jakieś rodziny. Była już gotowa na ów krok, decyzję, która była dla niej na tyle bolesna, na ile była bolesna świadomość, że nie tylko straciła rodzinę, dom ale i straci dziecko, które było ostatnią nadzieją na to, by nie zwariowała. Nadszedł czas rozwiązania szybciej niż się spodziewała, bowiem Tessa postanowiła nie dawać matce wytchnienia i postanowiła, że narodzi się przed czasem. Wcześniak bo jednak urodziła się dwa miesiące przed terminem sprawił, że matka nie potrafiła podjąć się ostatecznej decyzji. Mimo przekonań, że będzie tak lepiej dla dziecka i dla niej samej, nie potrafiła porzucić córki. Poszukała wsparcia u przyjaciółki, która należała do tego samego klanu. Dzięki niej, zamieszkali nieopodal rodzinnego domu Vermy, tam zamieszkała razem z dzieckiem przez kilka miesięcy. Początkowo było ciężko. Samotna matka z niemowlęciem bez środków do życia...jednak nie trwało to długo. Rodzice matki Tessy nie byli z tego faktu zadowoleni tak jak sam Alfa, który ostatecznie pozwolił pozostać kobiecie w klanie podkreślając że robi to tylko ze względu na dziecko. Matka kobiety odnalazła ją i postanowiła pomagać córce i wnuczce. Dzięki temu też i relacje z dziadkami jako takie miała utrzymane. Panna Verma jednak nie była w stanie wytrzymać reguł i zasad jakie panowały w klanie, poprosiła matkę o pomoc, którą oczywiście otrzymała. Pomocą był dom i środki na życie dla niej i Tessy. Przeniosły się do Irlandii.

Młodość

Czas zadomowienia się w Irlandii był ciężki dla małej Tessy i jej matki. Miały dom, miały za co żyć, jednak samotność doskwierała coraz bardziej, samotny wilk to złe połączenie. Tessa bywała dzieckiem bardzo żywym, pełnym ciekawości i chęci nauki. Już jako kilkulatka potrafiła szybciej pojąć wszystko to, czego jej rówieśnicy nie ogarniali mając nawet te 8 lat. Jednak nie ona. Ona w wieku ośmiu lat, potrafiła recytować najtrudniejsze terminy z książek, których uczyła ją matka z taką dokładnością, że nie jeden zdolny dzieciak mógłby się schować pod suknię matki. Jednak ją ciągnęło do bardziej mrocznych książek, które kategorycznie były zakazane przez jej matkę. Już gdy tylko próbowała drążyć temat typu "czemu", czy też "przecież to jest tylko książka" matka wpadała w szał. Dla niej książki jakie powinna czytać to bajki, baśnie czy inne pierdołki, ale książki o morderstwach czy innych psujących psychikę dziecka makabrach. Wściekała się o wszystko i zaczęła bluzgać, że robi się jak jej ojciec. Jednak nigdy, ale to nigdy nie odezwała się w kwestii mężczyzny mimo prób jakie Tessa kierowała ku matce. Ostatecznie dziewczynka przestawała wnikać, interesować się zakazanym tematem, przynajmniej tak sądziła matka dziewczyny. Jako, że widząc wściekłość i furię w oczach kobiety, dziewczynka starała się nie wychylać za bardzo i stronić od tego przynajmniej na czas, ustabilizowania nerwów matki. Ukradkiem znosiła książki do swojego pokoju i ukrywając pod łóżkiem czytała skrupulatnie strona za stroną. Jednak to było do czasu...właśnie kończyła jedenaście lat, gdy otrzymała list w sumie dwa... Matki nie było wówczas w domu, jednak gdy tylko wróciła a Tessa powiadomiła ją o liście od mężczyzny który podawał się za jej ojca, oraz o jeszcze jednym, którego nie zdążyła jeszcze odczytać, ta jakby dostała zielonej gorączki po odczytaniu obu listów, chociaż to przy tym drugim totalnie zbielała. Zabrała dziewczynce listy, podarła je i zaczęła gorączkowo się pakować krzycząc coś pod nosem, czego totalnie zdezorientowana Tessa nie pojmowała. Przyglądała się przestraszona swojej rodzicielce starając się zrozumieć jej zachowanie i postępowanie. Jednak nie mogła tego ogarnąć więc po prostu zapytała. Odpowiedzi nie dostała, wręcz przeciwnie. Krzyk matki, panika w jej oczach. Wszystko mówiło, że to co tam miało być, było złe. Tłumaczyła, że mężczyzna jest zły skrzywdzi ją, a ona nie jest taka jak on, nie może być i ona tego dopilnuje, uważała że uciekną, będą się ukrywać. Tak też zrobiła...Nim upłynęły 3 miesiące znów ruszyły w drogę...

Pierwsze miesiące...
Początki były ciężkie, matka totalnie szalała, przeżywając i uważając, czy nikt ich aby nie śledzi. Nie docierało do niej, że mężczyzna nie wie nawet jak wygląda, że nie muszą uciekać, nie muszą się ukrywać. Jednak nie docierało do niej to wszystko. Ostatecznie przeniosły się tym razem do Londynu. Tam zaczęły wszystko od nowa. Tessa nie pojmowała sensu zachowania matki, czemu nie miała się uczyć z innymi, czemu nie mogła zacząć żyć jak normalne dziecko? Zmieniły miejsce zamieszkania, odcinały się od innych, czy raczej matka odcinała ją samą od innych zabraniając wychodzenia z domu. W Londynie nie było tak źle, matka znalazła i tam pracę w jakimś sklepie, dzięki znajomościom przygarnięto je do jednego z Klanu jaki panował w mieście, niestety Tessa na polecenie matki nadal uczyła się w domu. Poznanie nowych ludzi, nie wchodziło w ogóle w grę.  Jedynymi poznanymi osobami jakie było dane jej spotkać to Ci, z watahy w jakiej się znalazły. Jednak wszystko co dobre szybko się kończy. Matka była w miarę spokojna, nie wpadała w złe nastoje, było można powiedzieć, że wszystko było normalnie. Z biegiem czasu matka związała się z mężczyzną, którego w ogóle Tessa nie znosiła. Mehmed bo tak miał na imię jej ojczym, stał się dla niej pierwszą i jedyną jak na razie osobą, którą gołymi rękoma mogłaby udusić.  Mimo troski od strony ojczyma nie potrafiła go zaakceptować. Wręcz nienawidziła go coraz bardziej był zwyczajnym człowiekiem, który nie pojmował tego co się działo z jej matką, która musiała udawać, że wyjeżdża w sprawach służbowych. W końcu Tessa żądała od matki ujawienia kim jest jej biologiczny ojciec, jednak ta dalej trwała przy swoim nie wyjaśniając jej niczego. Wściekała się gdy tylko ta zaczynała nalegać. Aż pewnego dnia, stało się coś, czego nikt z nich nie przewidział. Tessa właśnie kończyła swoje 13 urodziny, gdy znowu miała wrażenie, że ktoś ją śledzi, obserwuje...ba nawet kilkukrotnie wypytywano o nią pytając jednocześnie o to, czy ukończyła już trzynaście lat, o czym powiadomiła matkę, która kategorycznie zakazała znowu wychodzenia z domu. Znów musiała zostać pod "kluczem".  Kim byli ci mężczyźni? Tego nie wiedziała, jednak jedno było pewne, zaczęli coś podejrzewać bowiem matka zaczynała fiksować tak, jak wówczas gdy miała jedenaście lat. Nie otrzymała wyjaśnień, wskazówek. Jedynie nakaz by nie wychodziła z domu i z nikim nie rozmawiała. Wszelkie prośby o wyjaśnienia nie wchodziły w grę, odbijając się brutalnym atakiem ze strony matki. Tamtego też dnia, pod domem dostrzegła tych samych mężczyzn, którzy zaczęli rozmawiać z matką i ojczymem, zaczęła się kłótnia, szarpanina. Obserwując wszystko z okna własnego pokoju pierwsze co ujrzała to wymierzona broń w stronę ojczyma, a potem strzał, mieszkali daleko to też i świadków zajścia nie było. Zaraz potem Ci sami mężczyźni skierowali się w stronę matki, a potem nastąpił jej krzyk, gdy jej mąż padł martwy, zaraz po tym Tessa usłyszała krzyk matki nakazujący, by dziewczyna uciekała. Dwoje z mężczyzn nagle pojawiło się w pokoju starając się ją uspokoić i mówiąc, że przysyła ich jej ojciec. Nie uwierzyła im...bo czemu by krzywdzili jej rodzinę? Może i nienawidziła ojczyma, ale by go zaraz zabijać? Tego nie potrafiła pojąć. Potem rozległ się przerażający krzyk jej matki, dziwne warczenie i wycie. Zaraz potem nastała cisza. Tessa nie czekała, nie chciała nawet sprawdzić co się stało z matką bojąc się tego co tam zobaczy, długo nie czekała, rzuciła się do ucieczki. Była szybka i dziwnie silna...ale nie przejmowała się tym... jednak wiedziała jedno, musiała uciekać i to czym prędzej, nie mogła wierzyć w dobre intencje kogoś, kto właśnie jak uważała zabił jej rodziców.

Teraźniejszość
Ucieczka była trudna, ale nie niemożliwa. Pech chciał, że zbliżała się pełnia. Pierwsza jej pełnia...Ukrywała się tak długi czas, nie wiedząc już jak długo tak przebywała, czuła się tej nocy źle, bardzo źle...droga jaką obrała była jedna, uciec jak najdalej. Jednak jak dokonać czegoś, czego nie potrafiła pojąć? Co zrobić gdy nie ma się świadomości co się dzieje z organizmem? Tamtej pełni Tessa była totalnie spanikowana, biegła przed siebie nie oglądając się za nikim. Musiała uciec, musiała być bezpieczna. Schronienie znalazła w lesie, z dala od ludzi, hałasu życia miasta...tutaj mogła czuć się swobodnie. Jednak nie czuła się tak, czuła niepokój, obawy, strach, który czuła...czuła ból, który przyszedł z taką siłą i nagłym atakiem, że nie wiedziała co się dzieje. Krzyk, jaki z siebie wydała wybudziłby trupa spod ziemi. Jedyne co pamiętała z tamtej chwili to słowa matki "przyjdzie taki czas, gdy będziesz się bała, ale nie bój się...wszystko będzie dobrze, to jest normalne". O co jej wówczas chodziło nie wiedziała, czy raczej nie chciała wiedzieć, mimo tego że tłumaczyła jej niejednokrotnie, widziała też nie raz ogromne "zwierzęta", jednak wypierała to z pamięci nie chcąc o tym myśleć, nie chcąc być taka...w pamięci pozostawiła tylko czas, gdy matka znikała co jakiś czas w mrokach nocy i wracała po kilku dniach jakby nigdy nic. Gdzie ostatecznie zostawała pod opieką przyjaciółki jej matki, czy innych członków "rodziny" do czasu, aż matka nie wróciła do domu. To dzięki temu stała się silną i pewną siebie dziewczyną. Dzisiaj jednak taka się nie czuła. Wszystko potoczyło się zdecydowanie nie tak jak powinno...bowiem ocknęła się w zupełnie nieznanym jej miejscu. Z dala od watahy, w której się wychowywała. Gdzie była nie wiedziała, uciekała czym prędzej byle dalej a teraz...teraz totalnie była spanikowana, do tego cała we krwi. W pierwszej chwili nie wiedziała co jest grane, dopiero po chwili dotarło do niej co się stało. Trup, którego dostrzegła blisko siebie dał jej do zrozumienia, że nie uniknęła tego o czym mówiła jej mama, nie uniknęła tego co przyjść miało do niej tak czy siak. Człowiek, którego zabiła, czy raczej to co z niego zostało trzeba było uporządkować. Jednak jak? Jak mogła to sprzątnąć? Tessa zaczęła gorączkowo myśleć o tym co powinna zrobić, jak się zachować w tej sytuacji. Ostatecznie postanowiła, że to co zostało z ludziny po prostu przeniesie na bagna, tam ziemia powinna pochłonąć resztki tak, by nie było śladu. A krew...w końcu to las...dzikie zwierzęta mogły się zaatakować a że śladów nie było...Wrzuciła zatem to co zostało i przerażona uciekła nie wiedząc co powinna dalej robić...trzynastolatka bez świadomości...pozbawiona bliskich. Biegła przed siebie do momentu, aż znalazła się nad wodą. Obmyła się z resztek jakie pozostawiła na sobie podczas "posiłku" po czym po prostu ruszyła przed siebie dalej. Nie wiedziała jak długo była nieobecna, jak długo to wszystko się działo. Przerażenie sprawiło, że postanowiła odciąć się od ludzi i poskładać wszystko w jedną całość. Mdłości przez najbliższe kilka godzin nie odpuszczały, a widok trupa pozostawał z nią na bardzo długo. Od tamtego czasu minęły ponad dwa lata. Gdzie w między czasie poznała watahę, która przygarnęła ją widząc, że jest sama, wszystko w sumie zaczęło się od spotkania młodego wilczka. Był to jej pierwszy chłopak, pierwsza dziecięca miłość, po przedstawieniu Alfie swojej sytuacji przygarnął ją, oddając pod pieczę innego wilka, dzięki temu udało się jej wtulić wilczy tyłek by przetrwać kolejne okresy swojego życia. Z biegiem czasu zaczęła się ubierać i malować tak, by wyglądać na starszą niż była. Opiekunowi Tessy się to nie podobało, zdecydowanie nakazywał jej zmianę podejścia, miała skupić się na treningach, na nauce panowania nad złością. Jednak zasady i nakazy ze strony opiekuna nie docierały do niej. Wykrzykując niejednokrotnie, że nie jest jej ojcem, ani rodziną. Ostatecznie uciekła bez słowa. Jakoś udawało się jej przeżyć z dnia na dzień. Niestety im dłużej bywała sama, tym więcej pozostawiała za sobą ofiar nie było to celowe, szybko traciła nad sobą panowanie co kończyło się tym czym się kończyło nie miała wyjścia jak pozbywać się resztek swoich ofiar tak, by nic nie pozostawało po nich, by nikt nie trafił na jej ślad...Londyn stał się coraz bardziej niebezpieczny dla niej samej, dla ludzi w jej otoczeniu. Przebywanie w klubach, czy barach było niemożliwe, gdzie się nie pojawiła, tam było mordobicie...i to nie faceci...nieee to ona...ona była prowokatorką, ona skopała nie jednemu tyłek, ona obiła niejedną mordę do nieprzytomności. A co najgorsze, za każdym razem czuła, że jej się to podoba, traciła panowanie czuła smak furii w ustach...czuła chęć rozszarpania komuś gardła...zawsze wszystko kończyło się bijatyką, gdzie ostatecznie zostawiała za sobą niedosyt, czy informacje "zaginął bez śladu". Ucieczek nie było końca nawet wataha w której się wtuliła nie była w stanie jej upilnować...dzisiaj ma 18 lat...jednak nie pamięta jak znalazła się w Paryżu, nie pamięta co to znaczy troska i miłość...nie jest już tą dziewczyną, którą była kiedyś...pozostawiona sama sobie, nieświadoma tego co się z nią dzieje, straciła nad sobą panowanie, straciła człowieczeństwo. Od ucieczki minęło pięć miesięcy. Dzisiaj ukrywa się w Paryskich lasach, czując że nie jest już sobą i nigdy nie wróci do normalności. Tam czuje się bezpieczniej i pewniej.

ciekawostki

Tessy rodzice są czystej krwi, ojciec nieznany. Matka prawdopodobnie zaginęła.
Nie została poinformowana przez matkę o tym kim jest jej ojciec, skrzętnie ukrywana wiedza przez matkę na odpowiedni czas i miejsce.
Uciekła z Londynu do Parya.
Tessa nie zna czegoś takiego jak rodzina. Zawsze była sama i stroni od ludzi i innych a gdy już się ktoś napatoczy...kończy jako posiłek.

Milestone 100
Napisałeś 100 postów!

Admin

Admin
Liczba postów : 2273

Witaj na forum!


Drogi Użytkowniku!

Od rozpoczęcia gry dzielą Cię dwie rzeczy:
  • założenie informatora oraz korespondencji. Są to tematy obowiązkowe, bez których nie możesz rozpocząć rozgrywki.

  • Pozostałe tematy takie jak: dziennik i relacje są opcjonalne. Oczywiście zachęcamy ich do założenia, ale jeśli nie chcesz, nie musisz.


Pozostało Ci: 5 pkt
Anarchista
Pobij się z innym graczem w hotelu Sanctuaire.
Bankier
Uzbieraj 50 złotych tokenów.
Biznesmen
10 razy nawiąż w wątkach do zawodu postaci.
Bestia
Przemień się w Crinosa lub Lupusa przynajmniej 5 razy.
Bohater
Spuść fabularny łomot 10 ziomeczkom z Novus Ordo.
Buntownik
Opuść 3-5 pełni i zmierz się z konsekwencjami.
Champion
Zdobądź 20 odznak.
Ciekawski
Poznaj 3 wampiry lub 3 wilkołaki na fabule.
Dentysta
Zabij na fabule przynajmniej 3 wampirzych NPC i weź ich kły jako trofeum.
Doskonały
Odnieś się/wykorzystaj 5 razy swoje mutacje pozytywne.
Dungeon Master
Poprowadź jako UP przynajmniej 10 wątków.
Grinder
Zdobądź 50 pkt doświadczenia.
Hannibal
Na podstawie sesji forumowych zjedz przynajmniej 10 ludzi.
Herbaciarz
Wypij 15 razy herbatę na sesji/sesjach.
Kanciarz
Użyj 5 razy specjalizacji do atrybutu sprytu.
Kawosz
Wypij 15 kaw na sesji/sesjach.
Kolekcjoner
Weź udział w przynajmniej 10 misjach fabularnych.
Kraven Łowca
Zabij na fabule przynajmniej 3 wilkołaczych NPC (formy Crinos/Lupus) i weź ich futra jako trofeum.
Koks
Wydaj 50 punktów doświadczenia.
Komar
Na podstawie sesji forumowych wypij krew przynajmniej z 10 ludzi.
Lovelas
Flirtuj z 5 postaciami na forum.
Ludwiczek
5 razy wysłuchaj marudzenia swojego stwórcy/rodzica/pracodawcy.
Masochista
Jako wampir 5 razy zażyj krótkiej słonecznej kąpieli bez ochrony.
Miłośnik zwierząt
Zagraj 5 sesji, w których obecne będą zwierzęta.
Mistrz
Zdobądź 30 odznak.
Narwaniec
Pobij się na trzeźwo, po pijaku lub pod wpływem emocji z przynajmniej 3 postaciami.
Niedoskonały
Odnieś się/odegraj 5 razy wpływ swoich mutacji negatywnych postaciami na forum.
Nigdy się nie nauczą
Zrób coś mega głupiego na sesji.
Ofiara
Daj się ugryźć przez wampira 10 razy.
Pakt z diabłem
Zostań familiantem na fabule.
Panicz
Jako wampir wprowadź człowieka w arkana długowiecznych.
Pechowiec
Padnij ofiarą 3 napaści ze strony Novus Ordo.
Pies przewodnik
Jako wilkołak wprowadź człowieka w arkana długowiecznych.
Pisarz
Rozegraj 15 wątków z różnymi postaciami.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
Początkujący
Zdobądź 5 odznak.
Poszukiwany/Poszukiwana
Złam święte prawo Sanctuaire i stań się szczęśliwym wybrańcem prawa Excommunicado.
Roll Master
Wykonaj przynajmniej 30 rzutów dowolną kostką na forum.
Scooby Dooby Doo
Zagraj misję detektywistyczną, gdzie wytropisz złoczyńcę za pomocą węchu w formie Lupusa.
Siedem lat nieszczęść
Na jednej sesji zalicz w kościach 3 nieudane rzuty pod rząd.
Smakosz
Jako wilkołak 10 razy spożyj tojad (bez dodatków), a jako wampir 10 razy spożyj czosnek (bez dodatków).
Stalker
5 razy odczytaj na fabule czyjeś wspomnienia przy bezpośrednim piciu krwi z ofiary.
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Świadek
Bądź świadkiem zjedzenia człowieka przez wilkołaka lub osuszenia przez wampira.
Szaleniec
Jako wilkołak/wampir 10 raz weź lub noś na sobie (biżuteria) srebrne rzeczy.
Taktyk
Wykorzystaj 5 razy swoją mutację specjalną.
Tańczący z Wilkami
Rozegraj od 3-5 sesji w fabularną pełnię.
Towarzyski
Poznaj przynajmniej 10 postaci na fabule.
Twardziel
Zgódź się i przeżyj fabularną przemianę w wilkołaka.
Uparciuch
Użyj 5 razy swojej ludzkiej specjalizacji na fabule.
Wojak
Użyj 5 razy specjalizacji do atrybutu siły.
Uważny
Użyj 5 razy specjalizacji do atrybutu percepcji.
Wędrownik
Napisz przynajmniej po 1 sesji w każdej dzielnicy Paryża.
Wykłótnik
Rozegraj przynajmniej 5 angstowych sesji.
Złote Dziecko
Zrób na złość lub spraw kłopot swojemu stwórcy/rodzicowi.
Zręczne łapki
Okradnij 3 postacie na forum, rozgrywając z nimi sesje.
Yin i Yang
Na jednej sesji wyrzuć raz 12 oczek na kości i raz soczystą 1.
Wyjec
Jako Crinos/Lupus zawyj 10 razy do księżyca.
Zmartwychwstanie
Przebudź się jako wampir, czyli zgódź się na fabularną przemianę w wampira.
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Powrót do góry

- Similar topics

 
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach