Liczba postów : 28
Jakim cudem Laurent został opiekaczką do dzieci to sam nie wiedział, ale skoro już się stało to należało przyjąć to z godnością. Nie wiedział nawet jakimi dziećmi ma się opiekować albo czy one mogą w picie alkoholu? Z resztą, nieważne - butelka to butelka czy wino odkręcane, czy ze smoczkiem. Wielkiej różnicy nie ma. A nawet ze smoczkiem lepiej, bo jak się przewróci to się nie rozleje. No i tak trzeba żyć po prostu - nie ma co narzekać.
Typ zapukał i uśmiechnął się blado. Nie tęsknił za widzeniem kolorów, ale czasem nadawało to sytuacyjności pewne konteksty. Chociażby wino białe i czerwone odróżniał jeno dzięki napisom na butelkach. Czasem dało się wyczuć to po zapachu. Ot! Jeśli mówimy o eleganckich, rzemieślniczych winach to nawet zapach uderzał w zmysły prędzej niżeli kolor. Natomiast te dla śmiertelników dbających o swój budżet. Cóż... No oni w swoich trunkach posiadali tyle siarki, że ciężko mówić tu o smakowaniu czy nawet wąchaniu tych owocowych szczyn. O ile jeśli w ogóle takowe wina owoce widziały.
- Ja nie chcę się opiekować dziećmi - powiedział przerażony od progu. Nie widział sensu w kryciu się wobec swoich odczuć. Mógł udawać, ale to takie miałkie, nudne i nikomu niepotrzebne.
Typ zapukał i uśmiechnął się blado. Nie tęsknił za widzeniem kolorów, ale czasem nadawało to sytuacyjności pewne konteksty. Chociażby wino białe i czerwone odróżniał jeno dzięki napisom na butelkach. Czasem dało się wyczuć to po zapachu. Ot! Jeśli mówimy o eleganckich, rzemieślniczych winach to nawet zapach uderzał w zmysły prędzej niżeli kolor. Natomiast te dla śmiertelników dbających o swój budżet. Cóż... No oni w swoich trunkach posiadali tyle siarki, że ciężko mówić tu o smakowaniu czy nawet wąchaniu tych owocowych szczyn. O ile jeśli w ogóle takowe wina owoce widziały.
- Ja nie chcę się opiekować dziećmi - powiedział przerażony od progu. Nie widział sensu w kryciu się wobec swoich odczuć. Mógł udawać, ale to takie miałkie, nudne i nikomu niepotrzebne.