Wilczek od Wieśka

Hejka przystojniaku!

Kac? Jaki kac? Nie piłam dużo...nie było na to czasu mając takie atrakcje dookoła i tyle do zobaczenia. Ale...ale...z tym miejscem w stylu "przychodni" powinieneś komuś zgłosić. W sumie...musimy pogadać w tej sprawie. Nie bym była wścibska czy coś, ale znasz mnie za dobrze. A jak tam Pan Harwyn? Gościu chyba za dużo sobie dał w palnik...albo w żyłę...dziwnie się zachowywał. Nie mniej, może lampka wina u mnie w mieszkaniu? Mam wolne więc z miłą chęcią się spotkam. No i czas zrobić jakąś parapetówkę...

@Regis

Oj kociaku, gdybym Cię nie znała to bym uwierzyła. To co tam widziałam nie przypomina raczej typowej kliniki czy przychodni lekarskiej. Może i zgłoszone masz, jednak zawartość nie do końca przypominała to co powinna...nie zapominaj, że jestem z rodziny lekarzy mój drogi. Tak czy inaczej musimy pogadać bo dzieje się dziwnie w tym mieście...dużo by opowiadać...ale liczę, że niedługo się zobaczymy. Czy zrobił? Nie...na szczęście nie...chociaż te jego oczy...mniejsza, pogadamy jak się zobaczymy. Czekam z niecierpliwością!!

@Regis

Korespondencja dostarczona od samej Radnej Sun Yueying

Klik

No proszę, a kto to się w końcu odezwał? Powinszowania, ze zdobyłeś numer... A sygnet... No cóż. Wziąłem na pamiątkę. Zostawiłem ci w zamian śliczne prezenty. Choć jak chcesz go odzyskać, to mnie znajdź... I to prędko, bo inaczej zacznę rozpowiadać, że ten pierścionek zaręczynowy jest na mnie ździebko za duży

*zdjęcie dłoni z sygnetem na palcu, nieco luźno się trzymał*

Ale o co ci chodzi? Nic nie nabroiłem. Jestem wyjątkowo grzeczny.

Do ślubu? Tak prędko ci do nocy poślubnej?
Ci Cyganie to jednak prędko kochają. Ciekawe czy równie prędko się nudzą

A sprawdzę. Nie mogę doczekać się naszego kolejnego spotkania. Znajdź mnie to dostaniesz nagrodę...
Czekam na ten ślub, Skarbie.

Hej Wilczku
Przestań nazywać mnie Komarkiem, proszę.
Tak, dostałem. A co? Martwisz się o mnie?
Mam nadzieję, że na siebie uważasz Regisie.

10/04

Spokojnie, zajmę się tym. Chore rzeczy dzieją się w tym Paryżu, byłabym przygotowana na najgorsze.

@Regis

SMS od Yue (11.04.2023):

Siedzę w papierzyskach, sprawy Rady. Dzięki Wilczku, nie jestem zaskoczona, że dilerzy mają używanie. Z ciekawości, miała czysty ten towar chociaż? Tak czy siak i tak nie zamierzam aktualnie bawić się w kupna prochów.

Uważaj tam na siebie. Wprawdzie nie interesujesz się Paryżem, ale trzeba brać pod uwagę, że ten cyrk przeniesie się dalej.

Mogę kupić i całą skrzynkę o ile będzie wspólny grill, co ty na to?

Liwia paszcza jest niezwykle ekscytująca ~
A co ja mediator? Spędzenie miło czasu jest warte całej skrzynki~
Jasne jak słoneczko ~

odpowiedź na wiadomość, wysłana 3 maja:

My nic nie zrobiliśmy. Raczej próbujemy sprawić, żeby nikt niczego nie nabroił. Uważaj na siebie!

Yue