Skrót statystyk : S: 0/5
SPT: 1/5
PRC: 3/5 (+spec)
OP: 3/5 (+2)
WT: 3/3 (+3)
SPECJALIZACJE I CECHY
— Czarująca Aparycja
— Strzelec [+2 PRC]
— Hakerstwo (WT)
— Czytanie wspomnień
— Przekazywanie wspomnień
MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [olejki eteryczne, -1 PRC]
— Bezpłodny
— Głodomór [-1 skup/OP/S]
— Nienasycony [-2 OP]
— Potępiony [Chrześcijaństwo, -1 skup]
MUTACJE POZYTYWNE
— Mistrz skupienia [+2 skup]
— Szósty zmysł [+1 SPT/OP]
— Predator [+1 PRC]
SPT: 1/5
PRC: 3/5 (+spec)
OP: 3/5 (+2)
WT: 3/3 (+3)
SPECJALIZACJE I CECHY
— Czarująca Aparycja
— Strzelec [+2 PRC]
— Hakerstwo (WT)
— Czytanie wspomnień
— Przekazywanie wspomnień
MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [olejki eteryczne, -1 PRC]
— Bezpłodny
— Głodomór [-1 skup/OP/S]
— Nienasycony [-2 OP]
— Potępiony [Chrześcijaństwo, -1 skup]
MUTACJE POZYTYWNE
— Mistrz skupienia [+2 skup]
— Szósty zmysł [+1 SPT/OP]
— Predator [+1 PRC]
Liczba postów : 533
Było już czas jakiś po całym tym cyrku z otwarciem i powitaniem, choć Enzo nie zerkał na zegarek. Może tylko mylnie dłużyła mu się ta chwila po zostawieniu Leili. To brzmiało trochę źle, ale trudno, kim on był, by się przejmować własnymi myślami. Zwłaszcza, że obrazek hinduski przyjemnie odciągał od tej bardziej ponurej części otoczenia.
Chcąc zmyć się z zasięgu wzroku Novusków, zawędrował do sali bankietowej, gdzie znalazł nie tylko kieliszek krwi, ale i poczęstunek. Na ten drugi na razie nie miał ochoty, ale zawsze warto było nacieszyć wzrok ładnym jedzeniem, na równi z ładnymi kobietami. A skoro już o tym była mowa, to dostrzegł ponownie znajomą twarz całkiem niedaleko. Choć może było to za dużo powiedziane.
Enzo kompletnie nie znał Tahiry, kojarzył ją co najwyżej, głównie właśnie z hotelu. To znaczy, wydawało mu się, że gdzieś jeszcze przewinęło się to nazwisko, ale mógł się mylić. W każdym razie, teraz należała do szefostwa, więc głupio byłoby się nie znać tak po ludzku, a nie tylko z papierów.
Ruszył w stronę Tahiry.
— Muszę przyznać, że im dłużej się przyglądam, tym bardziej podoba mi się ten wystrój — rzucił swobodnie, przekładając kieliszek do lewej ręki. — Enzo Lacroix. Jeszcze nie mieliśmy okazji porozmawiać — przywitał się z wampirzycą, nie mając pewności, czy ona go kojarzy. Mogło być, że nie, w końcu w pracy obcował tu z komputerem, nie ludźmi.
@Tahira
Chcąc zmyć się z zasięgu wzroku Novusków, zawędrował do sali bankietowej, gdzie znalazł nie tylko kieliszek krwi, ale i poczęstunek. Na ten drugi na razie nie miał ochoty, ale zawsze warto było nacieszyć wzrok ładnym jedzeniem, na równi z ładnymi kobietami. A skoro już o tym była mowa, to dostrzegł ponownie znajomą twarz całkiem niedaleko. Choć może było to za dużo powiedziane.
Enzo kompletnie nie znał Tahiry, kojarzył ją co najwyżej, głównie właśnie z hotelu. To znaczy, wydawało mu się, że gdzieś jeszcze przewinęło się to nazwisko, ale mógł się mylić. W każdym razie, teraz należała do szefostwa, więc głupio byłoby się nie znać tak po ludzku, a nie tylko z papierów.
Ruszył w stronę Tahiry.
— Muszę przyznać, że im dłużej się przyglądam, tym bardziej podoba mi się ten wystrój — rzucił swobodnie, przekładając kieliszek do lewej ręki. — Enzo Lacroix. Jeszcze nie mieliśmy okazji porozmawiać — przywitał się z wampirzycą, nie mając pewności, czy ona go kojarzy. Mogło być, że nie, w końcu w pracy obcował tu z komputerem, nie ludźmi.
@Tahira
milestone 500
Napisałeś 500 postów!