Diabelski Młyn

3 posters

Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Go down

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Liczba postów : 848
First topic message reminder :

Diabelski Młyn


Z boku całego jarmarku stoi wielki, diabelski młyn z którego szczytu można zobaczyć panoramę Paryża z bardzo dobrym widokiem na wieżę Eiffela. Wstęp kosztuje marne grosze, więc kolejka jest dość długa, opłaca się jednak stać dla takich widoków. Rzut kostką nie jest obowiązkowy, można jednak wylosować co spotkało wasze postacie, by nadać trochę smaczku wątkowi.

Rzuć k6:
  • 1: trafiliście do gondoli z parą zakochanych, gdzie mężczyzna na samym szczycie oświadcza się kobiecie. Możecie sami zadecydować czy odpowiedziała "tak" i polały się łzy szczęścia, czy raczej nie była przekonana do małżeństwa i reszta podróży będzie bardzo niezręczna.
  • 2: Udało wam się wejść do gondoli tylko we dwoje. Gdy jesteście na szczycie wiatr zaczyna bardzo mocno wiać, a diabelski młyn staje.
  • 3: Trafiacie do gondoli z młodym, urodzonym wampirem, którego rodzic zaciska oczy ze względu na lęk wysokości. Młody wykorzystuje okazję i podgryza łydkę któregoś z was.
  • 4: Któreś z was nie zauważyło i przypadkiem usiadło na ławce, która musiała zostać przez poprzednich korzystających z atrakcji oblana grzanym winem, wymieszanym z krwią. Teraz na twoim okryciu jest wielka plama.
  • 5: W gondoli trafiacie na starszego wilkołaka, który całą podróż ględzi wam coś o niewychowanej młodzieży, która nie rozumie już szacunku do alfy. Nie daje wam nic powiedzieć, jeżeli próbujecie z nim dyskutować to nie zwraca uwagi na wasze słowa, a na koniec podróży mówi, że wy to przynajmniej jesteście wychowani i wręcza po krwistym/mięsnym lizaku.
  • 6: Trafiacie na grupkę przyjaciół, która bardzo ekscytuje się jarmarkiem. Chwilę później zaczynają śpiewać przeróbki najbardziej popularnych świątecznych piosenek. Niektóre są sprośne, niektóre drwią z radnych, a niektóre wyśmiewają Novus Ordo.




milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Mael Durand

Mael Durand
Liczba postów : 124
Niestety rodzina Mael była nią tylko na papierze. Ich nie było stać na kolejne poświęcenie i dziecko, a on był bezużyteczny dla nich skoro nie chciał podążać ich śladami. Pewnie adoptują kogoś w jego miejsce, by jakoś to wszystko połatać. Azjacie jednak to odpowiadało. Miał spokój.
- Tydzień odpoczynku. I tak robię sobie wolne kiedy chcę. - przyznał szczerze, bo praca dla wampirzycy nie była przecież 24h na dobę bez przerwy. Wystarczył telefon i Mael był na urlopie. Rzadko jednak urlopował, bo i tak nie miał co innego do roboty. Nie ukrywajmy. Jego praca też nie wymagała ciągłej uwagi. Miał od tego ludzi. On był wzywany w razie naprawdę czegoś poważnego. Po prostu był pod telefonem.
- Nieważne? Masz szczęście, że tu nie ma innych wilkołaków... Nie byliby zadowoleni. Musisz uważać. - powiedział do niego poważnie, bo to mogło mu kiedyś narobić poważnych problemów. Duma wilkołaka niekiedy była zbyt duża by to mogli puścić płazem.
- Hmmm... Chciałem jeszcze coś zjeść. Jest tutaj wiele knajpek z jakimś świątecznym jedzeniem czy coś. Nie mam ochoty dziś gotować czy zamawiać catering. - mruknął luźno, bo jednak skoro już tu był to mógł zaliczyć jakąś kolację.
- A ty? Gdzie się udajesz? - spytał go spokojnie, bo jakkolwiek był introwertykiem to jednak jakieś zasady zachowań znał. Zwłaszcza jeśli ktoś nie był nie miły względem niego. Ta blondynka z siłowni tylko przypomniała mu czemu nienawidził koloru blond. Wszystko to takie oprószone ignorancją i pewnością siebie. Ale to było dawno i od tamtej pory nigdzie jej nie widział i to dobrze.

@Theo Lacroix

_________________



You should see me in a crown
I'm gonna run this nothing town
Watch me make 'em bow
Milestone 100
Napisałeś 100 postów!

Theo Lacroix

Theo Lacroix
Skrót statystyk : S: 5/5
SPT: 0/5
PRC: 1/5
OP: 3/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Lingwista (WT)
— Lupus (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [perfumy, -1 PRC]
— Głodomór [-1 OP/-1 SK/-1 S]
— Nadwrażliwy: smak [-2 PRC]
— Wybredny

MUTACJE POZYTYWNE
— Dobre uzębienie
— Mistrz skupienia [+2 OP, +2SK]
— Predator [+1 PRC]
Liczba postów : 945
Czyli miał w sumie wymarzoną pracę. Chciałby żyć jak on i już mu zazdrościł. Obecna praca dalej mu się podobała, ale na pewno mając wybór wychodzić z domu do pracy czy siedzieć i pracować z mieszkania, to wybrałby drugą opcję.
-Ta cóż, młodemu muszą wybaczyć. Z resztą niech tak od razu nie udają, że takie proste zabawy ich nie cieszą. każdy dumniejszy od poprzedniego.-zamachał ręką. Sam nie czuł nic złego w takiej zabawie. Ludzie biegają za piłkami, kopią je, rzucają, uderzają kijami, to czemu wilkołak miałby nie dawać swojej zwierzęcej formy chwili na zabawę, wyszalenie się i poćwiczenie koordynacji?
Kiwał głową, no zamawianie i jedzenie...
-Nie mam planów, mieszkanie niby na mnie czeka, ale nie ucieknie. Może skoczę zjeść z tobą? Czasami dają zniżkę, jak się kupuje w parach.-gdyby tylko Enzo nie był facetem, do tego wyglądającym tak jak on, to by na pewno naciągali sklepiki w walentynki, że są parą. No, ale to była tylko propozycja, którą chłopak mógł odrzuć, szczególnie że za towarzystwem nie przepadał.

@Mael Durand

_________________

Caught you like the cold or a flu
Praying that I'll someday be immune
Nigdy się nie nauczą
Zrób coś mega głupiego na sesji.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Mael Durand

Mael Durand
Liczba postów : 124
Wymarzona czy nie, była jedyna jaką miał, bo nie ukrywał faktu, że ciężko mu się pracowało w grupie. To wymagało kompromisów, a on nie należał do osób co na takie coś łatwo idą.
- Bardziej tu chodzi chyba o dumę wilkołaka. Wiesz, bycia wilkiem, a nie psem. Wampir często przyrównują wilkołaki do piesków. Z tego co wiem nawet mieszane związki są dalej mało akceptowalne. Jeden zostanie uznany za psa, a drugi za przyjaźnienie się z psem. - mruknął dość szczerze, ale słyszał, że we Frakcji teraz i nowe zasady, nie ułatwiają życia mieszanym parom. Co jest nieco smutne, ale nie jemu to oceniać. Teraz wszystko się pokomplikowało i nic nie było już takie proste. Nie mówiąc już tylko o nadnaturalnym świecie, ale i ludzkim.
- W sumie... Niech będzie. Odwdzięczę się za ten plaster. - mruknął obojętnie, wzruszając ramionami. Niezbyt przejmował się pieniędzmi. Był bogatym dzieciakiem. Wyjął więc po chwili telefon i zaczął szukać jakiejś odpowiedniej, nie za drogiej knajpki, by nie było, że się popisuje. Znalazł coś w miarę godnego uwagi.
- Nie wiem, co wolisz zjeść? Coś włoskiego? Czy jednak burgery? - spytał się go spokojnie, pogrążony w grzebaniu za jakimś godnym lokalem. Na pewno nie zamierzał iść do sieciówek. Aż tak nisko nie upadł, by kogoś tam zapraszać. Może i Mael miał duże ego i mniemanie o sobie, ale jakoś potrafił się zachować. Aż tak zepsuty nie był. Przynajmniej nie dla osób, które nic mu nie zrobiły.

@Theo Lacroix

_________________



You should see me in a crown
I'm gonna run this nothing town
Watch me make 'em bow
Milestone 100
Napisałeś 100 postów!

Theo Lacroix

Theo Lacroix
Skrót statystyk : S: 5/5
SPT: 0/5
PRC: 1/5
OP: 3/5
WT: 2/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Lingwista (WT)
— Lupus (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Alergik [perfumy, -1 PRC]
— Głodomór [-1 OP/-1 SK/-1 S]
— Nadwrażliwy: smak [-2 PRC]
— Wybredny

MUTACJE POZYTYWNE
— Dobre uzębienie
— Mistrz skupienia [+2 OP, +2SK]
— Predator [+1 PRC]
Liczba postów : 945
Słuchał i coś niby wiedział o nowym funkcjonowaniu grup, o tym, jak wiele rzeczy mu w nich nie leży.
-Być może, ale psy też są urocze, lojalne i mądre. Nie widzę więc problemu.-nigdy nie odczytywał jego jako obrazy, bardziej jako przyjacielski przytyk, bo w końcu psy miały wiele zalet i nie były wcale gorsze od wilków.
Theo od razu rozświetlił się w uśmiechu kiedy chłopak przyjął jego propozycję. Zatem będzie jedzone! Oczywiście nie miał w głowie tego, żeby chłopak za szamę płacił, jakoś odwdzięczania się nie powiązał z pieniędzmi, a z zapłatą towarzystwem.
-Lubię chińszczyznę z zieleniną i kurczakiem.-rzucił, licząc, że nie uzna tego towarzysz za jakieś obraźliwe, ale jak inaczej miał to określić.-Zawsze z bratem zamawiamy, jak mamy jakieś ważne sprawy do omówienia, albo nie chce nam się gotować czy zmywać naczyń.-nie miał nic przeciwko sieciówkom, w końcu nie liczy się firma czy cena, a to czy jedzenie jest dobre.-Chcesz, to możemy pójść tam, to chyba niedaleko, tylko trzeba będzie przejść przez jarmark. No i mają tam miejsca siedzące.-dorzucił do swojej propozycji, żeby nie tyle ją zareklamować, co bardziej dać znać, że nie jest to aż taki głupi pomysł.

_________________

Caught you like the cold or a flu
Praying that I'll someday be immune
Nigdy się nie nauczą
Zrób coś mega głupiego na sesji.
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Mael Durand

Mael Durand
Liczba postów : 124
- Niby tak, ale to wiesz... Wilcza duma i waśnie z wampirami doprowadziły do tego wszystkiego. - mruknął spokojnie, bo rozumiał też i obruszenie wilkołaka, jeśli nazwało się go psem i broń boże Mael nigdy nie zamierzał tego robić. Chciał jeszcze pożyć tak? Chociaż trochę dłużej. Choć przy aktualnej sytuacji to może być ciężkie.
Zastanowił się chwilę nad jego słowami, ale nie uznał tego za obrazę. W końcu Chińczyk z niego żaden, bo jest pół Koreańczykiem, a i też nie czuł się zbytnio w ogóle Azjatą. Tak wewnętrznie, doprecyzowując. Poza Azjatycką urodą nic go z tamtym rejonem świata nie łączyło i nie zamierzał tego zmieniać.
- Chińszczyzna. - mruknął cicho szukając w telefonie knajpek z odpowiednimi recenzjami. Niestety wtedy jego telefon zadzwonił, na co Mael się skrzywił. Przeprosił Theo i odszedł na bok porozmawiać. Niestety, ale obowiązki wzywały.
- Musimy przesunąć nasze spotkanie. - odparł do Theo ewidentnie niezadowolony z przerwania mu dnia wolnego. Poprosił go jednak o telefon i wpisał mu swój numer telefonu, by z niego wysłać sms na swój. Tak oto się wymienili kontaktami.
- Dam ci znać kiedy będę wolny i to nadrobimy. Póki co muszę się zbierać do pracy. Nagły przypadek. - powiedział zniesmaczony, nie osobą Theo, a obowiązkami. Pożegnał się więc z wilkołakiem i obaj ruszyli w swoją stronę.

@Theo Lacroix

koniec wątku

_________________



You should see me in a crown
I'm gonna run this nothing town
Watch me make 'em bow
Milestone 100
Napisałeś 100 postów!

Sponsored content


Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Powrót do góry


 
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach