Tahi&Dorien

2 posters

Go down

Dorien Crawley

Dorien Crawley
Skrót statystyk : S: 4/5
SPT: 2/5
PRC: 2/5
OP: 3/5
WT: 1/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Myślistwo (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Konserwatysta [-1 skup]
— Potępiony [Chrześcijaństwo, Judaizm, -1 skup]
— Wybrakowany [-1 ukrywanie nadnat.]
— Fagofobia [-2 OP]
— Alergik [soja, -1 PRC]
— Alergik [penicylina, -1 PRC]

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
— Uczony [wilkołaki]
Liczba postów : 1037
Na przyjęciu u Kapeluszniczki Tahiry Dorien bawił się nadzwyczajnie dobrze. Może to układ planet i księżyców, może to ogólna atmosfera, a może jednak to sprawka tych wzmacniaczy smaku i zapachu - nieistotne. Wilkołak, który zazwyczaj wybierał obecność lasu, strzelby i formaliny ponad innych humanoidów, ostatnio bywał nadzwyczaj towarzyski. Zaproszenie przyjął z szerokim uśmiechem. Co prawda przyjaciółka jego przyjaciółki zdradziła mu poniekąd plany, kiedy widzieli się poprzednio w jej restauracji, ale rzeczywistość przebiła wszelkie wyobrażenia mężczyzny. Zaliczył już kilka atrakcji, przyswoił procentowe trunki jak i słodkie, kolorowe, faszerowane niewiadomo czym babeczki. Sama jubilatka od samego początku była rozchwytywana przez najbliższych ze swoich gości, co akurat zrozumiałe, zatem Dorien nie pchał się do stołu z herbatą, wiedząc, że po prostu złapie Darbinyankę później.
- Tahira! - złapał wampirzycę za rękę i lekko pociągnął w swoją stronę, kiedy ta właśnie miała schodzić z parkietu, właściwie nie dając jej wyboru i wymuszając, by spędziła z nim chociaż te trzy minuty, a potem równie niespodziewanie przyłożył usta do jej policzka na zdecydowanie za długo - Wywiązałem się z obietnicy, wszystkiego najlepszego! Wyglądasz fenomenalnie, ale jeśli masz ochotę się przejrzeć, o ile możesz, be my guest!
O przebraniu myślał całkiem długo. Odrzucił opcję figurowania na przyjęciu jako kolejny szczerzący zęby kot w paski albo biały królik z zegarkiem na łańcuszku, a na Alicję raczej nie pasował - musiał wysilić kreatywność. Nienajnowszy garnitur, lustro, mały młotek, klej. Popękane szkło przyczepił do czarnego materiału, zarówno do marynarki jak i spodni. Czym miało być siedem lat nieszczęścia w perspektywie życia wiecznego.

@Tahira Darbinyan

_________________
Forever can spare a minute
Once upon a time, in the hidden heart of France a handsome young prince lived in a beautiful castle. Although he had everything his heart desired  the prince was  selfish and  unkind.
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Tahira

Tahira
Liczba postów : 1257
Relatywizm czasu, był absolutnie konieczny, do tej kolorowej kaskady doznań tego wieczoru. Z resztą... czy czas w ogóle istniał było już mocno dyskusyjne, nawet w kręgach ludzkich, więc to czy ten buziak trwał za mało, czy za długo... Raczej pytanie, czy cel warg wilkołaka był adekwatny, do szalonego tańca rozbryzgów świetlnych i muzycznych tego wieczoru.

Zarzuciła ręce na szyje, nosem niemal stykając się z jego nosem, zaciągając się mocno wonią wilkołaka nafutrowanego podrasowanym cukrem. Na samą myśl o unikalnym smaku jego krwi, miękły jej kolana, odruchem mocno nie na miejscu było oblizanie się z zawadiackim zwężeniem oczu, przez uniesione ku górze poliki.

– Próbowałeś tortu, sięgnąłeś po skrawek grzyba złodzieju duszy? – szepnęła rozochocona, przysuwając się ku niemu tak, jakby chciała przezeń przejść na powrót do szarego, nudnego, angielskiego świata. Bo przecież Kraina Czarów była tutaj, wszędzie dookoła.

@Dorien Crawley

_________________
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Dorien Crawley

Dorien Crawley
Skrót statystyk : S: 4/5
SPT: 2/5
PRC: 2/5
OP: 3/5
WT: 1/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Myślistwo (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Konserwatysta [-1 skup]
— Potępiony [Chrześcijaństwo, Judaizm, -1 skup]
— Wybrakowany [-1 ukrywanie nadnat.]
— Fagofobia [-2 OP]
— Alergik [soja, -1 PRC]
— Alergik [penicylina, -1 PRC]

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
— Uczony [wilkołaki]
Liczba postów : 1037
- Jestem pod totalnie ogromnym wrażeniem, nawet jeśli wiem, że to nie mi chciałaś zaimponować - tak naprawdę nie sądził, by celem tak niecodziennego przyjęcia w ogóle było wywołanie podziwu u kogokolwiek, raczej to przedsięwzięcie zorganizowano ku uciesze jej samej jak i gości, a ta nieco zbywająca odpowiedź miała początkowo odwrócić uwagę kobiety i pozwolić Dorienowi pominąć to, o co faktycznie zapytała, głównie ze względu na to, że musiałby zaprzeczyć.
- Twój ojciec wie, że prowadzasz się z wilkołakami, młoda panno? - zapytał od razu aksamitnym, wręcz sensualnym tonem, wprost do jej ucha, tuż po tym gdy uwiesiła mu się na szyi. W naturalnym odruchu wilkołak objął wampirzycę w talii, choć uważał, by nie ścisnąć jej zbyt mocno - w końcu byli tylko znajomymi, a przecież woleliby uniknąć implikacji i plotek z ust postronnych osób. Skłamałby natomiast, mówiąc, że duże, silne serce nie zabiło mu szybciej, gdy czuły wilczy nos wyodrębnił z miliona toksycznych aromatów zapach jej ciemnych, kręconych włosów, kiedy sunęli po parkiecie, a pewnie tak to wyglądało w ich wyobrażeniu, bo raczej tylko bujali się w miejscu.
- Tortu jeszcze nie próbowałem - dodał tonem, jakim przestępca przyznałby się do czynów, których nie żałował - Polecasz?

_________________
Forever can spare a minute
Once upon a time, in the hidden heart of France a handsome young prince lived in a beautiful castle. Although he had everything his heart desired  the prince was  selfish and  unkind.
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Tahira

Tahira
Liczba postów : 1257
Zamruczała zadowolona, na jego pochwałę, w tańcu korzystając ze współczesnych możliwości maksymalnego skracania dystansu. Przylgnęła więc, gorętsza niż większość znanych mu wampirów, choć wciąż kojąco chłodna. Jej oczy pozostawały zamglone, mieniące się tęczową, płynną poświatą, niczym najczarniejsza ropa naftowa.
Bardzo dbam o to, żeby wiedział. – wyszeptała mu wprost do ucha zmysłowym aksamitem. Otoczyła go ciężka woń kadzidła i tytoniu, przetkana czerwonymi tonami szafranu. Kiedyś, gdy była biedna, a może właśnie bogata w swobodę, jaką dawało jej posiadanie całego dobytku miszczącego się w plecaku, dorabiała w świecie na różne sposoby, poza oczywistym okradaniem swoich ofiar. Kiedyś... tańczyła zawodowo, więc teraz nietrudno było jej popchnąć, zasugerować gestem taniec zdecydowanie bardziej zaawansowany, by zawirować, by ciało robiło toż samo, co wyczyniała głowa. Świetliste kolory, barwne punkty migały szaleńczą kręcącą się kulą po czarno-białym parkiecie, jak oni, czasem znajdując tor, czasem potrącając kogoś, poddawali się rytmowi.
– Polecam, nie polecam, nie chcę mówić, bo będzie na mnie. – w pierwszej chwili, aż dziwnie nienaturalnie to zabrzmiało, odpowiadać tak na pytanie, w aureoli perlistego śmiechu, w bieli zębów wystawionych w ekscytacji kłów. Nie żeby zamierzała go gryźć, ot, bezpieczne miejsce, gdzie nikt nie musiał udawać kogoś innego. – Co polecam, to poczekać do północy. Danie główne wtedy jedzie na stół.– dodała tajemniczo, ale zależało jej na tym by herold pożogi i zniszczenia, łowcę i predatora ominęła taka zabawa, którą umyśliła sobie na okoliczność
świętowania jubileuszu swojej przemiany.

@Dorien Crawley

_________________
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Dorien Crawley

Dorien Crawley
Skrót statystyk : S: 4/5
SPT: 2/5
PRC: 2/5
OP: 3/5
WT: 1/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Myślistwo (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Konserwatysta [-1 skup]
— Potępiony [Chrześcijaństwo, Judaizm, -1 skup]
— Wybrakowany [-1 ukrywanie nadnat.]
— Fagofobia [-2 OP]
— Alergik [soja, -1 PRC]
— Alergik [penicylina, -1 PRC]

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
— Uczony [wilkołaki]
Liczba postów : 1037
Wilkołak dodał tylko, że to dobrze, że jej stworzyciel wie o poczynaniach swojej córci, bo wolałby uniknąć spotkania z dezaprobatą wyżej wymienionego. I o ile, szczerze mówiąc, nie zwrócił uwagi na ciepłotę czy nie-ciepłotę ciała Tahiry (a należy też wspomnieć, że Dorien nie miał cielesnych doświadczeń z wampirzycami, >a tym bardziej z wampirami<), tak ten orientalny zapach, który uderzył w czułe nozdrza, spowodował u mężczyzny wyrzut dopaminy i wszelkich innych pobudzających substancji. Jakby dostał olśnienia mówiącego o atrakcyjności dziewczyny, którą właśnie trzymał w ramionach, a zaskoczył tym najbardziej samego siebie, jako że gustował głównie w blondynkach. Spotykali się już przecież wielokrotnie, zawsze w celach stricte służbowych, ale z każdym kolejnym atmosfera się rozluźniała, a relacja miała realne szanse na wyewoluowanie i wejście na bardziej koleżeńskie tory. Nigdy natomiast nie zastanowił się nad urodą i pochodzeniem Tahiry, a co akurat w tamtej chwili, na środku parkietu, w trakcie imprezy urodzinowej bardzo Doriena zafrapowało.
- Może wytrzymam - odpowiedział, mają na myśli porę i dodatkową atrakcję, o której wspomniała, choć przemknęło mu przez myśl, że Henia może chcieć ewakuować się wcześniej.
Wypuścił Tahirę z uścisku tylko po to, by umożliwić jej wykonanie kilku piruetów, a potem znów przylgnęli do siebie.
- Co się stało dwieście lat temu? - spytał, gdy znów się nachylił nad jej uchem, nagle wyraźnie przejęty losem towarzyszki - Czemu ci to zrobił?

@Tahira Darbinyan

_________________
Forever can spare a minute
Once upon a time, in the hidden heart of France a handsome young prince lived in a beautiful castle. Although he had everything his heart desired  the prince was  selfish and  unkind.
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Tahira

Tahira
Liczba postów : 1257
– Oby...– ujęła jego twarz przez moment, tylko po to, by od ucha nakreślić linię spływającą wprost pod kość szczęki i palcem wskazującym dojechać aż do brody. Groźba? Ale tylko połowiczna, wszak 'cięcie' nie dojechało do drugiego ucha. Jej oczy pozostawały roziskrzone, szukające jego spojrzenia teraz, tak blisko w tańcu.
– Stanowczo za rzadko pojawiasz się na imprezach Dorien, powinniśmy częściej tańczyć... – wymruczała jeszcze, gdy powróciła w jego objęcia po zainicjowanych przez mężczyznę obrotach. Przylgnęła do niego ciasno, zdecydowanie nowocześniej niż w starej modle pilnującej ponad wszystko ramy. Jak to się stało, że przez te wszystkie lata nie zechcieli poznawać się... bliżej? Być może to przez wzgląd na Marcusa czy Hettie, którzy z Wijsheidów absorbowali Tahirę najbardziej konsumując jej dostęność, zaspokajając wielowymiarowo zapotrzebowanie na "prowadzenie się z wilkołakami". Teraz jednak zaciągała się mocno jego zapachem, dłońmi subtelnie badała tężyznę ramion i pleców, zatapiała się w spojrzeniu noszącym znamiona szaleństwa i zdziczenia, które tak skrzętnie próbował przed nią i pozostałymi gośćmi ukryć. Chciała bardzo, by poczekał do północy i uwolnił z siebie bestie, by mógł przy innych rozerwać cienką osnowę rzeczywistości, maskę humanizmu na rzecz czystej, pachnącej siarką i cynamonem destrukcji.

Z tych rozmyślań wyrwało ją pytanie, było na tyle wcześnie, że jeszcze emocje i wewnętrzne oko nie uciekło i nie zatapiało się w wydarzeniach ukrytej pod ziemią małej izdebki. Czarń wzywająca, czerń wpłwająca przez gardło, czerń zabiera i daje w zamian... coś.
– Mówisz tak, jakby to była jakaś tortura. "Czemu Ci to zrobił"– przedrzeźniła go rozbawiona, uśmiechając się nieprzerwanie, nie dając wciągnąć w nurt marazmu i rezygnacji. Jeszcze nie. – Masz na myśli...hmm... dał życie wieczne? Czemu mnie wybrał do niego? Cóż, skończył sto lat, a wtedy wampir może myśleć o potomstwie i zachowaniu linii. Jego stwórca zapewne się zgodził, znalazł odpowiednią kandydatkę i pach! Oto jestem. Stara, ale jara. Wszystko zaplanowane, żadnej wpadki czy coś.

@Dorien Crawley

_________________
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Dorien Crawley

Dorien Crawley
Skrót statystyk : S: 4/5
SPT: 2/5
PRC: 2/5
OP: 3/5
WT: 1/3

SPECJALIZACJE I CECHY
— Niewrażliwy
— Myślistwo (WT)

MUTACJE NEGATYWNE
— Konserwatysta [-1 skup]
— Potępiony [Chrześcijaństwo, Judaizm, -1 skup]
— Wybrakowany [-1 ukrywanie nadnat.]
— Fagofobia [-2 OP]
— Alergik [soja, -1 PRC]
— Alergik [penicylina, -1 PRC]

MUTACJE POZYTYWNE
— Predator [+1 PRC]
— Dobre uzębienie
— Farciarz
— Uczony [wilkołaki]
Liczba postów : 1037
Słowo ‘potępienie’ nagle znów zaczęło dudnić mu w uszach. Sam Sahak raczył przyznać, że zamiast nieskończonej przysługi, skazano długowiecznych na tortury i właśnie te myśli, z niewiadomych przyczyn, ponownie odwiedziły galaretę z czachy wilkołaka. Może faktycznie pytanie było nie na miejscu - właśnie świetnie się bawili, rodziła się między nimi iskierka sugerująca rozwój ich relacji w coś więcej niż tylko przypadkowych współpracowników, w dodatku z innych spółek. Jeszcze przed chwilą gładziła jego policzek, powodując zgoła inne odczucia, zdecydowanie nacechowane pozytywnymi emocjami. I choć nie zdecydował się na ten najodważniejszy krok, kiedy ich twarze dzieliły zaledwie milimetry - bo wciąż w otępiałej świadomości wiedział, że są wśród jej rodziny i bliskich znajomych, a obydwoje byli nafaszerowani potężną mieszanką, to nie mógł wykluczyć takiego scenariusza, jeśli znajdowaliby się w innych okolicznościach przyrody aka otoczeniu. Gdyby tak atrakcyjna, elokwentna, intrygująca kobieta wiła się przed nim w tańcu na bardziej neutralnym gruncie, szybko mógłby jej ulec. Nawet, jeśli to wampirzyca.
- A ty? Myślałaś już o potomstwie? - podchwycił to, co powiedziała przed wyśmianiem pozornie nieprzyjemnego przytyku w stronę jej stwórcy - Osobiście uważam, że jestem za młody na ojcostwo, a dobijam do trzysetki. Ale tu akurat nie ma reguły, kiedy i czy w ogóle staniemy się kowalami czyjegoś losu. Wydawało mi się, że większość nam podobnych zostało wyrwane z objęć śmierci…
Wyglądał, jakby chciał kontynuować myśl, aczkolwiek przede wszystkim parkiet to nie było odpowiednie miejsce na takie głębokie rozmowy, a poza tym utwór właśnie się kończył. Dorien musiał oddać Tahirę reszcie świata, nawet jeśli przez tę krótką chwilę stała się jego całym światem. Prawdopodobnie natomiast będzie musiał stanąć twarzą w twarz z moralnym kacem, kiedy spotkają się następny raz. Wilkołak podziękował jubilatce za taniec, za zaproszenie na imprezę i jeszcze raz życzył jej samych wspaniałości.

_________________
Forever can spare a minute
Once upon a time, in the hidden heart of France a handsome young prince lived in a beautiful castle. Although he had everything his heart desired  the prince was  selfish and  unkind.
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Tahira

Tahira
Liczba postów : 1257
– Potomstwo? No tak mnie jeszcze nie popierdoliło. Z resztą z kim miałabym je mieć, nam by raczej dziecko się nie urodziło. – zaśmiała się swobodnie, widząc jego minę. – Nie spodziewałam się, żeś taki świętoszek Dorien. A to mogłoby być takie ciekawe, moja karnacja i Twoje oczy... tak pięknie błękitne. – pomarańczowy paznokieć o złocistych maziajach przejechał po skroni, niedaleko oka, choć w tym geście nie było groźby, jedynie kolejna kokieteria drobnej kobiety, która, choć nie wyglądała na predatora, była takim samym mordercą jak on.

Chciała powiedzieć coś jeszcze, lecz piosenka dobiegła końca. Nim zdążył zaprotestować, ucałowała go zawadiacko prosto w usta, znacząc chłodem, choć nie tak dużym jak w przypadku wampirów nie potrafiących maskować swojej temperatury.
– Tylko nie mów tacie. – mrugnęła do niego okiem, żeby przypadkiem za dużej wagi do ego nie przykładał i pognała tanecznym krokiem w kierunku centrum magazynu gdzie stał jej stół, centrum dowodzenia szalonym balem, serce, które o północy przestanie bić.

[KONIEC]

_________________
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Sponsored content


Powrót do góry


 
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach