Potrzebne wsparcie

2 posters

Go down

Elisabeth Riche

Elisabeth Riche
Liczba postów : 635
Kobieta wybrała numer telefonu do Jacka. Sytuacja się nieco skomplikowała. Gdyby wcześniej wiedziała, że te niesforne dzieciaki będą obecne przy jej rozmowie z Bagietą, to by nie weszła na full aparycji. Teraz Jednak potrzeba rozwieźć ich oddzielnie. Czekała spokojnie aż odbierze on telefon.
- Hej Kochanie! Jack skarbie potrzebuje twojej małej pomocy. Jestem na komisariacie i odbieram z niego dwójkę niesfornych dzieci. Byłbyś w stanie podjechacyby zabrać jedno z nich do domu? Obawiam się, że jakbym ja zabrała ich razem... Byłby kolejny wypadek... - powiedziała spokojnie do niego.

@Jack Riche
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Jack Riche

Jack Riche
Liczba postów : 129
Akurat kończył questa w Dragon Age'u, kiedy leżący na blacie telefon rozwibrował się. Na wyświetlaczu pojawiło się zdjęcie Elisabeth. Wcisnął pauzę i nawiązał połączenie.
- Dzieci? Z komisariatu? - Powątpiewanie w głosie Jacka było w pełni zrozumiałe. Dzieci o tej porze smacznie śpią i śnią o czymkolwiek tylko dzieci śniły. A więc wcale nie były to dzieci. - Który komisariat? Wziąć fotelik? - Może i ostatnie pytanie było już całkiem złośliwe, ale przecież nikt się nie obrazi za to, jak rozmawia z własną matką.

@Elisabeth Riche
Milestone 100
Napisałeś 100 postów!

Elisabeth Riche

Elisabeth Riche
Liczba postów : 635
Roześmiała się lekko słysząc pytanie o foteliku. To było doprawdy zabawne. Musiała aż zerknąć na tą dwójkę i zmierzyć ich wzrokiem.
- Dla mnie to dzieci. Chociaż oni dorosłymi pewnie już się nazwali w tym nastoletnim wieku. Fotelik może nie... Ale podkładkę jeśli masz to z chęcią użyczę dla jednej osóbki - zachichotała cichutko mając na myśli w tym wypadku Selenke. Podała przy okazji adres komisariatu na którym się znajdowali.
- Ah... I jeszcze jedna, bardzo ważna sprawa Kochanie. Uważaj na uroki -w tym momencie ostrzegała przed samą sobą i jej czarującą aparycją. Nie była pewna czy zanim on przyjedzie będzie w stanie ja wyłączyć. Właściwie jeszcze się okaże, czy uda im się do tego czasu wyjść z budynku czy też nie.

@Jack Riche
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Jack Riche

Jack Riche
Liczba postów : 129
- Zrozumiano - przyjął ostrzeżenie. Jego matka bywała bardzo urokliwą osobą. Miała dosłownie nieodparty urok, kiedy chciała coś załatwić. I tak, załatwianie spraw na komisariacie na pewno wymagało poczarowania tych niedopieczonych bagiet.
- Będę za jakieś dwadzieścia minut - ostrzegł, bo przecież się nie teleportuje z Montorgueil. - Do zobaczenia.
Nawet nie bawił się w wyłączanie kompa, tylko po prostu od niego wstał i ruszył do wyjścia, po drodze zabierając kluczyki, portfel i kurtkę.

@Elisabeth Riche
Milestone 100
Napisałeś 100 postów!

Elisabeth Riche

Elisabeth Riche
Liczba postów : 635
- Jasne. Wytrzymamy tyle. Byle byś był bezpieczny - odparła spokojnie. Nie miała zamiaru go poganiać. Miał przyjechać do nich cały i zdrowy, no i najlepiej bez mandatów za niepotrzebny pośpiech. - Dzięki i do zobaczenia - dodała nim się rozłączył. Teraz miała pewność, iż każde z nich bezpiecznie wróci do domu tej nocy. A reszta zajmie się już sama osobiście sprzątając niepotrzebny bałagan po rozrabiakach.

Zt
milestone 500
Napisałeś 500 postów!

Sponsored content


Powrót do góry


 
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach