Liczba postów : 57
15 października 2022
3 w nocy
3 w nocy
Przez 120 lat swego śmiertelnego i nieśmiertelnego życia Leticia poznała wiele istot różnorakich wywołujących w niej cały wachlarz emocji – od radosnej sympatii po okraszoną złośliwością niezgodę. Jednak na całym świecie istniała jedynie jedna osoba, która była w stanie wywołać w kobiecie taką furię i żądze mordu. I jak na złość jednocześnie był to członek jej rodu, jeden z pierwszych wampirów poznanych po przemianie i po prostu brat, którego mimo wszystkich różnic i animozji kochała. Nie, żeby przeszkadzało jej to, żeby wbić do pokoju tej szelmy i urządzić poważną awanturę.
- TY NIEWDZIĘCZNA PASKUDO! – krzyknęła od wejścia, otwierając z hukiem drzwi do pokoju Egona, tak że uderzyły w ścianę po drugiej stronie. – Ja ci pożyczam sprzęt w dobrej wierze, oddaje co moje, dbam żebyś miał co na siebie włożyć, a ty tak mi się odwdzięczasz?! – kontynuowała, nie schodząc tonem nawet o oktawę niżej, w normalnych okolicznościach budząc pewnie cały dom, chociaż niespecjalnie ją to zajmowało, skoro nie mieszkała w rodowej siedzibie. Niech jej brat przejmuje się później konsekwencjami.
Na łóżko Egona rzuciła własny telefon z otwartym dowodem zbrodni, na wszelki wypadek, gdyby chłopak nie pamiętał, o który dokładnie grzeszek czepia się siostra. Nie to, że czekała na wyjaśnienia, prędzej od razu na zadośćuczynienie za te przewiny. Wciąż w przejściu, cały czas ubrana w płaszcz, którego nie zdążyła zdjąć biegnąc tutaj w amoku, tupała nogą, w międzyczasie rozglądając się jak odegrać się na rodzeństwie i czego kradzież bądź zniszczenie zaboli go najbardziej. W końcu oko za oko i ząb za ząb to taka cudownie sprawiedliwa zasada.