Valerie von Rosenthaler

2 posters

Go down

Valerie von Rosenthaler

Valerie von Rosenthaler
Liczba postów : 270




Valerie von Rosenthaler

podstawowe



wiek: 103 (11.03.1919 r.)



rasa: wampir (urodzony)



pochodzenie: Monachium, Cesarstwo Niemieckie



wizerunek: Emilia Clarke



Łowczyni rodu Van der Eretain

znaki szczególne

- Włosy w kolorze znajdującym się na pograniczu białego i jasnego blondu, które często farbuje albo na ciemniejszy odcień albo na któryś z wariantów brązu.

- Heterochromia, czyli dwukolorowe oczka w barwach: błękitu na zewnątrz i brązu wewnątrz.

biografia

To miała być krótka chwila zapomnienia, efekt celebracji zakończenia wojny mającej zakończyć wszystkie wojny, a raczej zalążku jej nagłego wznowienia w wykonaniu kilku wpływowych długowiecznych, których własny interes był wart więcej niż dobro rasy. Dla Louisa Moreau wykrycie tej intrygi stanowiło chleb poprzedni, z kolei Alessandra von Rosenthaler miała aż zanadto doświadczenia w eliminowaniu niepożądanych jednostek. Akcja poszła sprawnie, a że gra toczyła się o wysoką stawkę, odrobina relaksu przy nastrojowej muzyce i dobrym winie stanowiła godziwy dodatek do wynagrodzenia. To zakończyło się, jak wiele uniesień wiedzionych pożądaniem, w miękkim łożu. Co miały pokazać najbliższe tygodnie, nie bez brzemiennego efektu końcowego.
Nieplanowana ciąża, przez wielu określana mianem wpadki, czyżby koniec świata? Niezupełnie. Te dziewięć miesięcy niewygody oraz kolejne kilkanaście lat wychowywania dziecka, może i dla człowieka stanowiłyby spore utrapienie, jednak wampirowi mającemu przed sobą potencjalne setki lat dalszej egzystencji? Było to niczym więcej niż odpowiednikiem słodkiej drzemki, a nawet pretekstem do uporządkowania prywatnych spraw, gdyż ta dwójka miała w sobie sporo z pracoholików. To oczywiste, że matka chwilowo zawiesiła swą działalność jako łowczyni, trudno jest walczyć z wielkim brzuszkiem. Z kolei ojciec… cóż, z całą pewnością musiał czasem wyręczyć się jakimś podkomendnym. Jego duma nie pozwoliłaby mu pozostawić rozwijającej się latorośli samej sobie, nawet jeśli relacje ze współwinną tej zbrodni pozostały na czysto koleżeńskiej stopie.
Lekko nie mieli, to pewne. W końcu Valerie, bo tak nazwali córkę, odziedziczyła sporo cech po matce… a ta zdążyła już zapomnieć, jak wielkim utrapieniem była dla własnych rodziców. Na całe szczęście drobna blondyneczka szybko jej o tym przypomniała, wciskając swój uroczy nosek w cudze sprawy.
A co to za szabelka?
Czym różniło się ostrze koreańskie od chińskiego?
Ten rewolmer… rewolwel… pistolet z kręciołkiem, pokażesz mi jak się z niego pif-pufa?
Tatuś zabierze mnie do parku rozrywki?
Na pewno jesteś moją mamą? Masz srebrne włosy, a ja nie… a papa to w ogóle wygląda inaczej! Przeterminowany jakiś.

Jak to u dzieci, potokowi pytań nie było końca, a bagaż doświadczeń i pamiątek z ubiegłych wieków wcale nie poprawiał tej sytuacji. Nie mówiąc już o tym, że dzień bez psot uchodził za stracony.
Wychowanie miała iście osobliwe. Od strony ludzkiej te uchodziłoby za arystokratyczne i składało się z nauki czytania i pisania, rachunków, języków obcych, retoryki, jazdy konnej, szermierki, szeroko pojętej kultury… Chcąc wszystko wyliczyć, lista byłaby całkiem spora. Na niczym nie oszczędzano, prywatni nauczyciele i najlepszy osprzęt był gwarantowany. Wszystko to odbywało się głównie wieczorami, tudzież w ściśle kontrolowanych warunkach, gdyż nie wszyscy instruktorzy mieli pojęcie o świecie mroku. Z kolei edukacja jako wampira lawirowała pomiędzy militarystycznym upodobaniem matki i subtelniejszym, pozornie wyłącznie dyplomatycznym podejściem ojca. Starano się zachować balans. Powiedzmy, że nie zawsze wpadnięcie na pełnej kurwie z ogniem i mieczem do siedliska wilkołaków mogłoby przynieść pożądane skutki. Wszechstronność, otwarty umysł, zdecydowanie… było kilka przymiotników, które próbowano podpiąć jej osobowości. W praktyce wychodziło różnie, z lekkim przechyleniem w stronę ciągoty siłowej aniżeli pokojowej. Kto wie, może winę za to ponosiło samo ludzkie otoczenie, z jednej strony kolonialne potęgi europejskie, z drugiej radykalizujące się Niemcy oraz złaknieni zmiany porządku światowego (i klasowego) bolszewicy? Przyszło jej żyć w ciekawych czasach, i to właśnie przy zmianie ładu w Europie Centralnej miała działać.
Infiltrowanie środowiska politycznego Republiki Weimarskiej, i później III Rzeszy, samo w sobie nie było dla wampira trudne. Z kolei zrozumienie ideologii i przewidywanie na tej podstawie kolejnych posunięć decydentów to oddzielna para kaloszy. Wielowiekowe doświadczenie paradoksalnie nie pomagało, za szybko wskazywało mocne i słabe strony, a także zagrożenia dla obranej ścieżki. Innymi słowy, potrzebny był ktoś świeży, mogący poczuć ducha swoich czasów i z pomocą dodatkowych informacji wyciągać lepsze, szpiegowskie wnioski. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta, pierwsza wojna światowa stanowiła ostrzeżenie dla niektórych długowiecznych, z kolei błyskawiczny postęp technologiczny i radykalizacja poglądów zwiastowała jeszcze większą rzeź i jeśli nie dałoby się jej zapobiec, to przynajmniej należało móc ją w jakimś stopniu kontrolować. Ci starsi aż za dobrze pamiętali dawne czasy, które przyczyniły się do powstania Inkwizycji i woleli dmuchać na zimne.

Młoda, niezamężna i atrakcyjna kobieta, z dobrym nazwiskiem i świetnymi koneksjami; Valerie była idealną kandydatką na wtykę w NSDAP. Identyfikacja bardziej podatnych na kobiecy urok dygnitarzy, z dojściem do liderów, nie stanowiła kłopotu. Dodatkowo skłonność do sfinansowania działalności partii oraz możliwość wsparcia jej w inny sposób… grzech nie skorzystać z oferty szczerej sympatyczki! Twarzą medialną nie dała się zrobić, choć czasem jakiś wredny pismak i tak o niej wspomniał, jednak w kuluary wchodziła po przysłowiowym czerwonym dywanie. Czy wierzyła w ten bełkot? Heh, a  polityk chce dobrze dla siebie czy społeczeństwa? W praktyce to grono nie różniło się od innych, wpierw radzono jak przejąć władzę, a potem ciągnąć zyski pod rządami Adolfa. To, że na stanowiskach kierowniczych ostatecznie wylądowało sporo prawdziwych fanatyków... wszyscy wiemy, jaki był tego finał.
Anschluss, Kraj Sudecki, podział Czechosłowacji, kampania wrześniowa i w końcu rok 1940… wtedy stało się jasne, że w tym konflikcie maczali palce długowieczni, którym zmiana obecnego porządku była jak najbardziej na rękę. Tym samym ta wojenka nabrała charakteru iście światowego, dla wszystkich ras.
Valerie służyła w SS, formalnie jako sekretarka w sztabie, w praktyce jej codzienność nie różniła się specjalnie od tej oficerskiej-frontowej. Córka jednego z najstarszych żyjących wampirów, pełna ambicji i poglądów dalece odmiennych od ojcowskich, z elastycznym kręgosłupem moralnym, po weryfikacji szczerych intencji przyjęto ją do nowej elity z otwartymi ramionami! Sprytnie odgrywała swą rolę, nierzadko balansując na granicy wpadki, robiąc swoje i donosząc o… ciekawych, aczkolwiek chorych projektach. Wunderwaffe, masa cudownej broni, super żołnierze, chyba wszyscy obecnie żyjący znamy te bajki. W każdej z nich było ziarno prawdy, i nawet jeśli idee miały potencjał, tak ich zastosowanie należało zdusić w zarodku. Jej obszarem działań znajdował się tam gdzie docierał Wehrmacht, głównie dla zabezpieczenia materiału ludzkiego na poczet przyszłych badań. Od czasu do czasu zdarzał się test praktyczny nowych zabawek. Miała dostęp do sporej ilości informacji, nawet jeśli stosunkowo nieszkodliwych, tak w połączeniu z działalnością innych wtyk sporo puzzli złożono w całość.
Nie żeby, w międzyczasie, nie czerpała przyjemności z rozlewu krwi. Jako żołnierz przeszła całkiem spory szlak bojowy, zapuszczając się najdalej do Stalingradu, z którego ujście w życiem nie było wcale takie proste. Strona przeciwna była również pełna długowiecznych, dla wielu których była tą złą, z wielu powodów podyktowanych oficjalnym obraniem konkretnej strony konfliktu. Więcej dni spędziła chowając się przed słońcem lub artylerią czy też lotnictwem w gruzach aniżeli spokojnym zaciszu sztabu. Nawet ze wspomnianego miasta  musiała zwiewać na własną rękę, gdy zostało już odcięte od reszty sił niemieckich. Swą żołnierską rolę odgrywała do samego końca, co w jej wypadku oznaczało Berlin. Po jego kapitulacji brała czynny udział w sprzątaniu tego bajzlu, zgodnie z zaleceniami nowo powołanej Rady, wbijając nóż w plecy rzekomym kamratom. Wszystko zgodnie z planem.
Kilkunastu ludzi zawdzięcza jej życie, choć należy podkreślić, że wstawiennictwo (lub jak kto woli, łaska) wynikało wyłącznie z czystej kalkulacji. Konflikt był krwawy i zwyczajnie potrzebowali świeżej krwi, więc szkoda było zmarnować dobry materiał. Miała podobne rozumowanie w momencie odkrycia kilku brudnych projektów oponentów. Hej, skoro już poczynili pewne postępy techniczne/naukowe, to niech się nie zmarnują.

Lata powojenne oznaczały stabilizację oraz pewne rozluźnienie, przynajmniej w kontekście możliwości zadecydowania o dalszym rozwoju osobistym. Postawiła, co nie powinno dziwić, na militaria i maczała paluszki w wielu konfliktach. Powód, poza miłością do wojaczki, był praktyczny: adaptacja do ciągle zmieniających się realiów pola walki oraz wprowadzanie nowinek do wampirzego świata. Wynikało to z zalety młodego umysłu, ten chłonął nowości niczym gąbka, gdzie starsi zbyt często woleli polegać na archaicznych rozwiązaniach. Poza tym ludzkie konflikty to świetny interes i na świecie zawsze istniało zapotrzebowanie na kompanię najemników lub sprzęt. Szczególnie okres zimnej wojny napędzał koniunkturę, choć i obecnie nie narzeka na brak zamówień. Wbrew pozorom większość zleceń i tak polega na logistyce lub rozbudowie obecnie istniejących struktur. Okresy walnych batalii, na kilkuset tysięcy chłopa, w większości stanowią relikt przeszłości.
Awans na Łowczynię ma w sobie wiele z przypadku, a przynajmniej tak to wygląda z jej perspektywy. U paryskich Van der Eretain zwolnił się wakat i ci wysłali zapytanie do innych regionów o potencjalną osobę mogącą wypełnić tę lukę. Berlin odpowiedział, wysuwając kandydaturę Valerie, z uwagi na jej przeszłość oraz obeznanie militarne. Summa summarum dano jej szansę i jest jedną z młodszych, o ile nie najmłodszą wampirzycą na tym stanowisku, przynajmniej we Francji. To, jaki będzie tego efekt, ma się dopiero okazać...

ciekawostki


- Z idealnym akcentem posługuje się z rodzimymi językami własnych rodziców, czyli niemieckim i chińskim. Dodatkowo świetnie opanowała, bez przesadnych naleciałości, francuski i angielski. Rosyjski zna kiepsko, jednak w wąskiej grupie tematycznej, byłaby w stanie coś potrajkotać.
- Ma słabość do archaicznych sukni oraz towarzyszących im dodatków. Liczba obecnie będących w modzie wynosi tylko, albo aż, całą jedną sztukę. Resztę budżetu, zwłaszcza kieszonkowe, poszło na motoryzację.
- Nie lubi walki w zwarciu, choć na taką ewentualność zawsze ma przy sobie krótkie ostrze. Zdecydowanie lepiej czuje się podczas starć dystansowych, z karabinem szturmowym albo wyborowym w ręku.
- Problemy ze snem towarzyszą jej odkąd pamięta i, o ironio losu, to im zawdzięcza nadążanie za nowoczesnymi trendami. Będąc wyczerpaną woli nie wypełniać dokumentów ani nie zajmować się sprzętem, zwłaszcza wybuchowym, jednak taka książka czy film jeszcze nikogo nie zabiły. W drugą stronę, nauczyła się doprawiać krew kofeiną i innymi środkami pobudzającymi, na narkotykach kończąc. Po te ostatnie sięga rzadko, głównie wtedy jeśli musi pracować i jednocześnie zachować zdrowy rozsądek.
- Jej największym sekretem jest to, że lubi od czasu do czasu zasnąć, ściskając pluszowego misia. Tych ma tuzin i nie pomija żadnego z nich, w przeciwnym wypadku któremuś byłoby smutno…
- Filofobia w jej przypadku nie wynika z własnych doświadczeń, tylko zaobserwowanych; cudzych. Widziała zbyt wiele dojrzałych istot, które pod wpływem hormonów zachowywały się jak ludzcy nastolatkowie, z powodu straty drugiej połówki marnieli w przeciągu tygodni i w końcu odbierali sobie życia, poświęcali setki istnień dla minimalnej szansy ocalenia jednej duszyczki… Z biegiem lat ilość argumentów na nie rosła i rosła, a każdy z nich był podpierany hipotetycznymi scenariuszami. To w końcu zrodziło wniosek: tego bagna należy unikać za wszelką cenę.

milestone 250
Napisałeś 250 postów!

Admin

Admin
Liczba postów : 2273

Witaj na forum!


Drogi Użytkowniku!
Od rozpoczęcia gry dzielą Cię dwie rzeczy:

  • założenie informatora oraz korespondencji. Są to tematy obowiązkowe, bez których nie możesz rozpocząć rozgrywki.
  • Pozostałe tematy takie jak: dziennik i relacje są opcjonalne. Oczywiście zachęcamy ich do założenia, ale jeśli nie chcesz, nie musisz.


Anarchista
Pobij się z innym graczem w hotelu Sanctuaire.
Bankier
Uzbieraj 50 złotych tokenów.
Biznesmen
10 razy nawiąż w wątkach do zawodu postaci.
Bestia
Przemień się w Crinosa lub Lupusa przynajmniej 5 razy.
Bohater
Spuść fabularny łomot 10 ziomeczkom z Novus Ordo.
Buntownik
Opuść 3-5 pełni i zmierz się z konsekwencjami.
Champion
Zdobądź 20 odznak.
Ciekawski
Poznaj 3 wampiry lub 3 wilkołaki na fabule.
Dentysta
Zabij na fabule przynajmniej 3 wampirzych NPC i weź ich kły jako trofeum.
Doskonały
Odnieś się/wykorzystaj 5 razy swoje mutacje pozytywne.
Dungeon Master
Poprowadź jako UP przynajmniej 10 wątków.
Grinder
Zdobądź 50 pkt doświadczenia.
Hannibal
Na podstawie sesji forumowych zjedz przynajmniej 10 ludzi.
Herbaciarz
Wypij 15 razy herbatę na sesji/sesjach.
Kanciarz
Użyj 5 razy specjalizacji do atrybutu sprytu.
Kawosz
Wypij 15 kaw na sesji/sesjach.
Kolekcjoner
Weź udział w przynajmniej 10 misjach fabularnych.
Kraven Łowca
Zabij na fabule przynajmniej 3 wilkołaczych NPC (formy Crinos/Lupus) i weź ich futra jako trofeum.
Koks
Wydaj 50 punktów doświadczenia.
Komar
Na podstawie sesji forumowych wypij krew przynajmniej z 10 ludzi.
Lovelas
Flirtuj z 5 postaciami na forum.
Ludwiczek
5 razy wysłuchaj marudzenia swojego stwórcy/rodzica/pracodawcy.
Masochista
Jako wampir 5 razy zażyj krótkiej słonecznej kąpieli bez ochrony.
Miłośnik zwierząt
Zagraj 5 sesji, w których obecne będą zwierzęta.
Mistrz
Zdobądź 30 odznak.
Narwaniec
Pobij się na trzeźwo, po pijaku lub pod wpływem emocji z przynajmniej 3 postaciami.
Niedoskonały
Odnieś się/odegraj 5 razy wpływ swoich mutacji negatywnych postaciami na forum.
Nigdy się nie nauczą
Zrób coś mega głupiego na sesji.
Ofiara
Daj się ugryźć przez wampira 10 razy.
Pakt z diabłem
Zostań familiantem na fabule.
Panicz
Jako wampir wprowadź człowieka w arkana długowiecznych.
Pechowiec
Padnij ofiarą 3 napaści ze strony Novus Ordo.
Pies przewodnik
Jako wilkołak wprowadź człowieka w arkana długowiecznych.
Pisarz
Rozegraj 15 wątków z różnymi postaciami.
Szczęściarz
Na jednej sesji wylosuj w kościach 3 sukcesy pod rząd.
Początkujący
Zdobądź 5 odznak.
Poszukiwany/Poszukiwana
Złam święte prawo Sanctuaire i stań się szczęśliwym wybrańcem prawa Excommunicado.
Roll Master
Wykonaj przynajmniej 30 rzutów dowolną kostką na forum.
Scooby Dooby Doo
Zagraj misję detektywistyczną, gdzie wytropisz złoczyńcę za pomocą węchu w formie Lupusa.
Siedem lat nieszczęść
Na jednej sesji zalicz w kościach 3 nieudane rzuty pod rząd.
Smakosz
Jako wilkołak 10 razy spożyj tojad (bez dodatków), a jako wampir 10 razy spożyj czosnek (bez dodatków).
Stalker
5 razy odczytaj na fabule czyjeś wspomnienia przy bezpośrednim piciu krwi z ofiary.
Stały bywalec
Loguj się codziennie minimum przez dwa tygodnie.
Świadek
Bądź świadkiem zjedzenia człowieka przez wilkołaka lub osuszenia przez wampira.
Szaleniec
Jako wilkołak/wampir 10 raz weź lub noś na sobie (biżuteria) srebrne rzeczy.
Taktyk
Wykorzystaj 5 razy swoją mutację specjalną.
Tańczący z Wilkami
Rozegraj od 3-5 sesji w fabularną pełnię.
Towarzyski
Poznaj przynajmniej 10 postaci na fabule.
Twardziel
Zgódź się i przeżyj fabularną przemianę w wilkołaka.
Uparciuch
Użyj 5 razy swojej ludzkiej specjalizacji na fabule.
Wojak
Użyj 5 razy specjalizacji do atrybutu siły.
Uważny
Użyj 5 razy specjalizacji do atrybutu percepcji.
Wędrownik
Napisz przynajmniej po 1 sesji w każdej dzielnicy Paryża.
Wykłótnik
Rozegraj przynajmniej 5 angstowych sesji.
Złote Dziecko
Zrób na złość lub spraw kłopot swojemu stwórcy/rodzicowi.
Zręczne łapki
Okradnij 3 postacie na forum, rozgrywając z nimi sesje.
Yin i Yang
Na jednej sesji wyrzuć raz 12 oczek na kości i raz soczystą 1.
Wyjec
Jako Crinos/Lupus zawyj 10 razy do księżyca.
Zmartwychwstanie
Przebudź się jako wampir, czyli zgódź się na fabularną przemianę w wampira.
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Powrót do góry

- Similar topics

 
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach