04 I 23 Amelka&Tahira

2 posters

Go down

Amelia Van der Eretein

Amelia Van der Eretein
Liczba postów : 202
Nieznośne dźwięki oczekującego połączenia, drażniły ucho Amelii kiedy czekała aż po drugiej stronie odezwie się rozmowczyni.

- Heej Taśka! - zawołała jak tylko ta odebrała. - Powiedz mi kochana, co to ma być, że nie było Cię u nas na sylwestrze? Chciałam się z Tobą napić A Ty mi taką nie fajna niespodziankę zrobiłaś

@Tahira
Milestone 100
Napisałeś 100 postów!

Tahira

Tahira
Liczba postów : 1257
- Ami-chan... dobrze Cię słyszeć. To miłe że się martwiłaś - mało było brokatu w tym głosie, brzmiał jakby ktoś chory lub mocno osłabiony próbował przykryć to uśmiechem. Amelia nie znała Tahiry długo ale brzmiała obco jak na temperament, który zdążyła już poznać - Kurortowałam w Szwajcarii. Nie miałam jak... a bo Ty nie wiesz jak wspaniale dostaje ataku histerii na sam widok samolotu. Widzisz bejb, każdy ma swoje słabości. Powiedz lepiej jak Twoja niespodzianka? Wysadziłaś te stetryczałe dziadki z butów?

_________________
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Amelia Van der Eretein

Amelia Van der Eretein
Liczba postów : 202
- Szwajcaria no no, szalejesz piękna. Ale I Tak mam focha że Cię nie było. - jej głos brzmiał niczym obrażone dziecko któremu się odmawia. - Nie musisz mi mówić. Sama mam problem, który jest jak wrzód na dupie. Kropla krwi...pyk nie ma Cię. zapominasz co robiłaś. Tak jak u Ciebie na urodzinach... Ale dobra. Niespodzianka się udała! nawet nie wiesz ile dostałam komplementów i uwaga! - tu zrobiła krótką przerwę- Radny Marcus zapowiedział że jak jego ród będzie robił imprezę, to się do mnie odezwie. - uśmiechnęła się A w głosie słychać było dumę.
Milestone 100
Napisałeś 100 postów!

Tahira

Tahira
Liczba postów : 1257
– No to serdecznie gratulacje kochana! Tak trzymać, wchodzisz przebojem na salony! – w głosie rozmówczyni choć nie iskrzyła energią, z którą była kojarzona, wybrzmiewała jednak szczerość tychże gratulacji i kto wie, może nawet Tahira mówiąc je się uśmiechnęła? – No mówili mi co się odjebało na urodzinach. Sorka, myślałam, że znając swoje słabości wyjdziesz nim poleje się krew.jak Sahak na ten przykład ale to dokończyła już w myślach siorbiąc mlecznego shake'a. – Masz to już przegadane z moim wujkiem? Dochodził do siebie potem kilka godzin. Albo dni nawet. – zawahała się.

_________________
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Amelia Van der Eretein

Amelia Van der Eretein
Liczba postów : 202
- To stało się nagle, sama się tego nie spodziewałam. Pochłonęło mnie dzieło zniszczenia... - urwała opowieść w pół zdania, jakby dopiero teraz dotarły do niej słowa Tahiry. Przez chwilę panowała cisza, aż w końcu Amelia odezwała się ponownie. - Czy ty chcesz mi powiedzieć...że po raz kolejny zaatakowałam Egona? Jakby...Sonia mi opowiadała co się stało...co zrobiłam...ale nie miałam pojęcia, że chodziło o Egona... - głos jej się załamał. - Cholera jasna...a ja się zastanawiałam, czemu mnie unika... - Tahira mogła usłyszeć pojedynczy szloch i później kaszlnięcie, które miało na celu zamaskowanie tego odgłosu. - 씨발...Jak ja mam żyć z czymś takim...gdyby nie Constanza... - w jej łamiącym się głosie można było usłyszeć smutek i żal.
Milestone 100
Napisałeś 100 postów!

Tahira

Tahira
Liczba postów : 1257
– Znowu?– a już ich shipowała. Z drugiej strony, czemu by przestać, sam fakt, że się czubili nie oznaczało przecież, że się nie lubili. – No powiem Ci Szczęściaro, że nie masz szczęścia do swoich słabości. Mi się tylko żreć chce, ale takie ataki agresji to rzeczywiście problem. – zamyśliła się na moment, pomimo zmęczenia była załatwiaczem, fixerem, który lubił kleić ze sobą ludzi, rozwiązywać problemy. – Wiesz, na tej imprezie była krew w jabłkach. Z resztą, na obu była. Nie wiem czy ich próbowałaś, ona jest co prawda syntetyczna, ale udaje krew narkomana. Może jakbyś miała takie jabco z końską dawką usypiającego, to w momencie próby dziab je i padasz, a Twoja ofiara jest hmm... no nie jest ofiarą. Mogłabym się zorientować, czy coś takiego w ogóle jest możliwe, jeśli chcesz. Albo dać Ci namiary na twórcę syntmixu. – to drugie było lepsze, głównie przez fakt, że od czasu ich rozmowy w Szwajcarii nie rozmawiali bo... bo mieli dać sobie czas. Suchość w ustach zaskoczyła ją, podobnie jak ostre kłucie w klatce piersiowej. Pieprzone uczucia. Nie dało się ich na stałe usunąć?

@Amelia Van der Eretein

_________________
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Amelia Van der Eretein

Amelia Van der Eretein
Liczba postów : 202
- Myślisz, że coś takiego jest możliwe? Że ta osoba była by w stanie pomóc mi jakoś z tymi napadami? - Amelia westchnęła zrezygnowana. - Jeśli tak, to chętnie się z nim spotkam. Nie mogę pozwolić, by coś takiego się powtórzyło. Nie chce być dla nikogo zagrożeniem...Wiesz co mam na myśli.

@Tahira
Milestone 100
Napisałeś 100 postów!

Tahira

Tahira
Liczba postów : 1257
– Nie wiem, ale jeśli ktokolwiek miałby znaleźć na to tylko sposób... – urwała, ciesząc się że nie prowadzą tej rozmowy na żywo. Ech głupie serce, nawet takie martwe. Problem z ojcem, który w przeciągu dwóch miesięcy eskalował do rozmiarów przytłaczających jej istnienie, w takich krótkich momentach schodził na dalszy plan. "Dawanie sobie czasu na zastanowienie" doprowadzało ją do szaleństwa, jej poczytalność pozostawiała od powrotu do Szwajcarii wiele do życzenia. –... jeśli ktokolwiek miałby na to znaleźć sposób to tylko on. Jakoś spróbuję ogarnąć Wam spotkanie. W ramach przeprosin za brak mojej osoby na Sylwestrze. Deal? – zaproponowała, siląc się na lżejszy ton.

_________________
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Amelia Van der Eretein

Amelia Van der Eretein
Liczba postów : 202
- W ramach przeprosin, to chodź ze mną na drinka skarbie. - zaśmiała się nieco przygaszona, po czym westchnęła. - Jest szansa, żebyś mi dała kontakt do tej osoby? Chce to załatwić możliwie jak najszybciej... - w głosie dziewczyny pobrzmiewała desperacja.
Milestone 100
Napisałeś 100 postów!

Tahira

Tahira
Liczba postów : 1257
– Drink... jasne, możemy przejść się do Mezzo jak chcesz. Albo do tej pierzastej restauracji na wieży, ładne tam są wizualia i słyszałam, że ich szyby dają radę. – kiedy obie gwiazdy migają przygaszone, robi się na świecie prawdziwie smutno. – Umówmy się gdzieś na początku lutego dobrze? Dam Ci znać jak tylko będę wiedziała co z tą krwią i no... przepraszam, że nie dotarłam na sylwestra. Odezwę się później co? Trzymam kciuki za Egona, jesteśmy w kontakcie Szczęściaro. – głos jej się załamał pod koniec, zupełnie nie przystając do treści, które były dość ogólne. Zdecydowanie jednak źle się działo w życiu Tahiry Darbinyan, skoro przy tak błahej sprawie traciła nad sobą kontrolę.

_________________
milestone 1000
Napisałeś 1000 postów! Brawo!

Amelia Van der Eretein

Amelia Van der Eretein
Liczba postów : 202
- Obie propozycje są dobre, wybór zostawiam tobie. - kolejne westchnięcie i chwila ciszy. - Początek lutego. Będę czekać na wiadomość od ciebie. Trzymaj się tam jakoś i do usłyszenia. - przez chwilę jeszcze trwała cisza, po czym połączenie zostało zakończone.
Milestone 100
Napisałeś 100 postów!

Sponsored content


Powrót do góry


 
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach